[MOC] DT-75M
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] DT-75M
Zabawy z DT-75 ciąg dalszy. Szalenie podobają mi się te stare ruskie traktorki, i staram się wyczerpać temat jak tylko mogę.
Tym razem DT-75M, wersja z kabiną mającą pochyłą przednią szybę. Żeby nie był znowu czerwony, dla tego egzemplarza wybrałem kolor niebieski. DT-75M były produkowane od 1967 roku w Wołgogradzkiej Fabryce Traktorów. Podstawowym dla nich kolorem była czerwień, ale niebieskich też było sporo. Co do budowy - nie użyłem na dach tej części, której użył Karwik w swoim DT, bo u mnie za bardzo optycznie podwyższała model. Dlatego dla zachowania generalnej bryły i proporcji wysokości do mojego poprzedniego Deciaka zdecydowałem że dach będzie płaski, z samych kafli. Chciałem mieć swojego DT ale jednocześnie nie kopiować od poprzedników, więc tam gdzie mogłem starałem się wymyślać swoje rozwiązania. Ubolewam że nie udało mi się zrobić klamek - pierwotnie były, ale okazało się że muszę skrócić przód kabiny, i musiałem z nich zrezygnować, bo już nie dało się ich upchnąć.
Niestety musiałem pomalować na czarno jedną część, w ilości 2 sztuk - tylne zewnętrzne zębatki trzymające gąsienice. Nie wiem dlaczego tak fajna część jest dostepna tylko w dwóch kolorach (siwy i czerwony). Można by ją zastąpić zębatką nr 6542, która wystepuje w czarnym kolorze, ale ja uparłem się na tą, bo wygląda o niebo lepiej, no i mój poprzedni czerwony DT-75 ma taką. O ile w tamtym się udało, gdyż ta zębatka jest dostępna w czerwonym kolorze, o tyle do tego Deciaka trzeba było malować. Odwrócone serki w balaście u dołu maski trzymają się na sztucznym studzie, czyli flex + gumowy przewód hydrauliczny. W całym zresztą modelu sporo razy użyłem sztucznego studa, głównie w kabinie, która była dość skomplikowana do zbudowania. Głównie mam na myśli błotniki z kafli, które musiałem przymocować dołem do góry; trzymają się one właśnie na sztucznych studach.
Galeria Brickshelf
Galeria Flickr
To wszystko, dziękuję za uwagę ;)
Tym razem DT-75M, wersja z kabiną mającą pochyłą przednią szybę. Żeby nie był znowu czerwony, dla tego egzemplarza wybrałem kolor niebieski. DT-75M były produkowane od 1967 roku w Wołgogradzkiej Fabryce Traktorów. Podstawowym dla nich kolorem była czerwień, ale niebieskich też było sporo. Co do budowy - nie użyłem na dach tej części, której użył Karwik w swoim DT, bo u mnie za bardzo optycznie podwyższała model. Dlatego dla zachowania generalnej bryły i proporcji wysokości do mojego poprzedniego Deciaka zdecydowałem że dach będzie płaski, z samych kafli. Chciałem mieć swojego DT ale jednocześnie nie kopiować od poprzedników, więc tam gdzie mogłem starałem się wymyślać swoje rozwiązania. Ubolewam że nie udało mi się zrobić klamek - pierwotnie były, ale okazało się że muszę skrócić przód kabiny, i musiałem z nich zrezygnować, bo już nie dało się ich upchnąć.
Niestety musiałem pomalować na czarno jedną część, w ilości 2 sztuk - tylne zewnętrzne zębatki trzymające gąsienice. Nie wiem dlaczego tak fajna część jest dostepna tylko w dwóch kolorach (siwy i czerwony). Można by ją zastąpić zębatką nr 6542, która wystepuje w czarnym kolorze, ale ja uparłem się na tą, bo wygląda o niebo lepiej, no i mój poprzedni czerwony DT-75 ma taką. O ile w tamtym się udało, gdyż ta zębatka jest dostępna w czerwonym kolorze, o tyle do tego Deciaka trzeba było malować. Odwrócone serki w balaście u dołu maski trzymają się na sztucznym studzie, czyli flex + gumowy przewód hydrauliczny. W całym zresztą modelu sporo razy użyłem sztucznego studa, głównie w kabinie, która była dość skomplikowana do zbudowania. Głównie mam na myśli błotniki z kafli, które musiałem przymocować dołem do góry; trzymają się one właśnie na sztucznych studach.
Galeria Brickshelf
Galeria Flickr
To wszystko, dziękuję za uwagę ;)
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Re: DT-75M
Jeden rzut oka i widać, że to Deciak, więc zadanie wykonane :) .
Bardzo dobry model. Podobają mi się czarne bebechy udające silnik. Dobre podwozie.
Moim zdaniem szkoda, że zdecydowałeś się na płaski dach. Biały, półokrągły hełm na kabinie starego DT-75 to jego znak rozpoznawczy :) . Uważam też, że jeśli chodzi o przedni grill, to lepiej odegrały jego rolę kafelki grillowe u Misterzumbiego, niż szare paski u Ciebie.
To są jednak rzeczy drobne i łatwe do zmiany, a całość, jak pisałem, ma bardzo przyjemny dla oka kształt. (I kolor, rzadziej widywany w modelach, a przecież znany z materiałów źródłowych.)
Gratulacje!
Bardzo dobry model. Podobają mi się czarne bebechy udające silnik. Dobre podwozie.
Moim zdaniem szkoda, że zdecydowałeś się na płaski dach. Biały, półokrągły hełm na kabinie starego DT-75 to jego znak rozpoznawczy :) . Uważam też, że jeśli chodzi o przedni grill, to lepiej odegrały jego rolę kafelki grillowe u Misterzumbiego, niż szare paski u Ciebie.
To są jednak rzeczy drobne i łatwe do zmiany, a całość, jak pisałem, ma bardzo przyjemny dla oka kształt. (I kolor, rzadziej widywany w modelach, a przecież znany z materiałów źródłowych.)
Gratulacje!
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
Re: DT-75M
Przypuszczam, że Jakeof specjalnie chciał mieć inaczej niż Zumbi czy V1.dmac pisze:Uważam też, że jeśli chodzi o przedni grill, to lepiej odegrały jego rolę kafelki grillowe u Misterzumbiego, niż szare paski u Ciebie.
A z 2877 Brick, Modified 1 x 2 with Grille (Grill) nie byłoby ciekawie?
Masz dużo racji, ale tu w grę wchodziły względy wysokości traktorka. Deciaki z pochyłą przednią szybą są trochę niższe od tych z kabiną kanciastą. W moich DT różnica wynosi obecnie jedną płytkę; gdybym zrobił dach tak jak Karwik, to obydwa Deciaki miałyby taką samą wysokość, a tak być nie mogło ;) A kanciastego czerwonego nie mam jak podwyższyć, bo proporcje się psują.Moim zdaniem szkoda, że zdecydowałeś się na płaski dach. Biały, półokrągły hełm na kabinie starego DT-75 to jego znak rozpoznawczy :)
Servator - owszem, to jedna sprawa, a druga jest taka, że u mnie pionowe kafle 1 x 3 z przodu trzymają się na brickach ze studem z boku, więc klocki, które zaproponowałeś nie wchodziły w grę, bo kafle nie miałyby się czego trzymać ;) Próbowałem z wieloma opcjami, grillowe kafle też były, ale moim zdaniem tak jest dobrze, no i nie zrzynam ordynarnie z poprzedników, co też było ważne. Przez te szare bricki nie ma w grillu jednego żeberka, ale można użyć wyobraźni i uznać, że to stary traktor i jedno się wyłamało :)Przypuszczam, że Jakeof specjalnie chciał mieć inaczej niż Zumbi czy V1.
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Wiem, co mógłbyś zrobić :) . Zrób tak i będziemy udawać, że to nie ja na to wpadłem (bo i tak nie zamierzam budować małego Deciaka), a będzie znacznie fajniej!Jakeof pisze:pionowe kafle 1 x 3 z przodu trzymają się na brickach ze studem z boku
Weź obniż te bricki ze studami o jedną albo dwie płytki, a nad nimi przyczep to!
Są niebieskie. Będzie grill jak ta lala :) .
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
Dmac - próbowałem także i z tym, chyba z 3 tygodnie polowałem na ten klocek w niebieskim kolorze:P Wygląda dobrze, ale tylko z przodu. Jak się patrzy z boku to trochę za bardzo wystaje, i jakoś mi to przeszkadzało. Ale to prawda że to chyba najlepsza alternatywa dla mojego rozwiązania.
Zbudowałeś dużego, to może i też na małego pora? ;) Tak w ramach małej odskoczni od dużego Endoru :P A tak na poważnie, to ciekaw jestem jak wyglądałby taki mały Deciak zbudowany przez Ciebie, chociaż jestem świadom że większość fajnych patentów została już pewnie wykorzystana, w końcu został zbudowany już przez 3 osoby.
Zrób tak i będziemy udawać, że to nie ja na to wpadłem (bo i tak nie zamierzam budować małego Deciaka)
Zbudowałeś dużego, to może i też na małego pora? ;) Tak w ramach małej odskoczni od dużego Endoru :P A tak na poważnie, to ciekaw jestem jak wyglądałby taki mały Deciak zbudowany przez Ciebie, chociaż jestem świadom że większość fajnych patentów została już pewnie wykorzystana, w końcu został zbudowany już przez 3 osoby.
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Wiesz, u mnie na półce od lat stoi mały Deciak Misterzumbiego, więc chyba nie umiałbym się uwolnić od tego, na co się tyle napatrzyłem :) . Nie zrobiłbym ani inaczej, ani tym bardziej lepiej, więc po co próbować?Jakeof pisze: Zbudowałeś dużego, to może i też na małego pora? ;)
Fajnie by było, gdyby na którejś wystawie spotkały się na jednym stoliku wszystkie cztery: Twój niebieski, czerwone Karwika i Misterzumbiego oraz mój duży :) .
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Myślałem, że ten mały, co stał koło tego Twojego dużego w Chojnicach, to też Twój :) Wracając do tematu jest po prostu uroczy ten modelik :) Pewnie zaraz obiegnie zagraniczne fora i klockowe blogi ;)dmac pisze:...Fajnie by było, gdyby na którejś wystawie spotkały się na jednym stoliku wszystkie cztery: Twój niebieski, czerwone Karwika i Misterzumbiego oraz mój duży :) .
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
Jasne, to wykonalne ;) Ciągle sobie powtarzam że zbiorę się i przyjadę w końcu na jakąś wystawę, ale zawsze w czasie wystaw mam inne rzeczy do zrobienia i jakoś spada to na dalszy plan. Ale w końcu trzeba będzie się wybrać, zobaczyć na żywo te wszystkie konstrukcje, które do tej pory oglądałem tylko na ekranie komputera ;)dmac pisze:Fajnie by było, gdyby na którejś wystawie spotkały się na jednym stoliku wszystkie cztery: Twój niebieski, czerwone Karwika i Misterzumbiego oraz mój duży :) .
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Najtrudniejszy jest zawsze ten pierwszy krok. Ja właśnie się przemogłem i pojechałem do Chojnic :) na swoją pierwszą wystawę ;)Jakeof pisze:...Ciągle sobie powtarzam że zbiorę się i przyjadę w końcu na jakąś wystawę, ale zawsze w czasie wystaw mam inne rzeczy do zrobienia i jakoś spada to na dalszy plan. Ale w końcu trzeba będzie się wybrać, zobaczyć na żywo te wszystkie konstrukcje, które do tej pory oglądałem tylko na ekranie komputera ;)
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję