Żbik pisze:Racja. Sprawa się komplikuje, bo trzeba dwa razy trafić w zero, żeby nie opadało i nie podnosiło się
No jak, nie trzeba trafiać w żadne zero. Zawory od przełączania funkcji pracują tylko w skrajnych pozycjach.
Żbik pisze:Ciężko to wytłumaczyć ale można dać dodatkowy zawór na każdą funkcję podłączony w ten sposób, że jego wyjścia podłączyć do funkcji (tak jak do tej pory) i równocześnie do wyjść tego dodatkowego zaworu, a wejście zatkać (króciutki wężyk z jakimś osprzętem minifigowym jako korek). Jeśli zadziała, to trzeba by mieć w modelu w sumie 20 zaworów :D
Nie wiem czy o to ci chodzi, ale to chyba tak jak proponowałem z tym dodatkowym zaworem do blokowania funkcji. I nie trzeba zatykać, wystarczy, że zawór będzie działał w pozycji środkowej/wychylonej. I jakby blokować wszystko to faktycznie będzie 20 zaworów, ale raczej nie ma takiej potrzeby.
Żbik pisze:Ewentualnie jeden zbiorczy zawór blokujący, coś jak dioda prostownicza - w jedną przewodzi, w drugą nie. Muszę to sprawdzić w praktyce :) To by dawało tylko 13 zaworów :)
Raczej to nie zadziała.
Żbik pisze:Łączenie dźwigienek pilota jest genialne? :)
Czemu nie? Wywalenie switcha i serva z modelu i zmiana trybów polaryzacją na pilocie. Według mnie to jest genialne.