Ja i tak podziwiam każdego, kto podejmuje się choćby i raz organizacji jakiejkolwiek wystawy - z moim brakiem cierpliwości jest to niewyobrażalne. U Ciebie już było 3 razy (!) - jak się jeszcze kiedyś uda to super, a jak nie to trudno, nic na siłę bo już całkiem Ci się odechce i zaczniesz sprzedawać Lele. Pozdrowienia :-)
Dla podtrzymania ciągłości jordanowskiego eventu, prawdopodobnie zorganizuję wystawę sam jak w 2014 roku. Możliwe że będę prosił o wsparcie kolegów i koleżanki klubowe ale w minimalnym wymiarze. Nie chcę robić czegoś co mnie przerośnie, raczej skromnie. Modele zamknięte w gablotach i na miesiąc. Nie chce wsparcia TLG nie liczę na żaden support. Wracam do zdrowia i was też pozdrawiam.