Liebherr PR 776 - 42100 Model B
- eric trax
- Administrator
- Posty: 2466
- Rejestracja: 2011-02-28, 20:30
- Lokalizacja: Wrocław
- brickshelf: erictrax
-
Liebherr PR 776 - 42100 Model B
Ehh co ja robię ze swoim życiem... Na warsztacie mam kilka modeli do skończenia a zaczynam kolejny projekt :D
Decydując się na budowę poprzedniego modelu B do zestawu 42100 w planach miałem już buldożer Liebherr PR 776. To miało być przetarcie w temacie przed zabraniem się za budowanie czegoś co pokaże potencjał zestawu, który mimo sporej ilości elementów wcale nie jest łatwym materiałem do budowania skomplikowanych modeli alternatywnych. Dużo lepiej pod tym kątem wypada 42082.
Mniejszy model było by pewnie łatwiej zbudować, bo większa skala daje więcej miejsca na mechanizmy w środku. Ubzdurałem sobie, że chce koniecznie ten duży bo ma takie fajne trójkątne gąsienice :D Po przymiarkach i przeskalowaniu wyszło, że będę budował w skali 1:18. Fajnie bo będzie pasować do legowych ciężarówek i nawet na makiecie wystawowej można puścić go w ruch.
Na pierwszy ogień poszły gąsienice. Trochę źle zinterpretowałem działanie zawieszenia więc zbudowałem coś co widać powyżej. Teoretycznie całość powinna być sztywna a jedynymi ruchomymi elementami powinny być wózki. Niestety skala jest trochę mała i przy użyciu tylko części technic zrobienie takich wózków może być dużym minusem wizualnym. Takie rozwiązanie daje prostotę budowania (gąsienica składa się z 3 większych submodeli) i jest bardzo pancerna. Zawieszenie choć nie realistyczne, to działa bardzo fajnie na nierównościach. W zasadzie można przyjąć, że przedni spoket jest nie tyle amortyzowany co naciąga gąsienicę. Całość działa pod wpływem grawitacji bo niestety nie ma w zestawie żadnego elementu amortyzującego. Nie podjąłem jeszcze decyzji czy będę to przebudowywał, bo gąsienica jest naciągnięta idealnie. Pomyślę nad tym po ukończeniu narzędzi, mechanizmów i podwozia.
Niestety elementy Control+ mają ten minus, że są ogromne. Dwa huby i silniki napędowe zajmują już masę miejsca. Tutaj najpewniej postaram się użyć czterech silników L i tylko dwóch XL. Model ma posiadać 6 funkcji, choć cały czas kombinuję nad dodatkową funkcją lemiesza tak aby sterować modelem za pomocą apki oficjalnego modelu. To było by coś :)
Inną problematyczną dla mnie sprawą jest to, że zestaw posiada śladowe ilości klocków systemowych co jawnie godzi w moje doznania wizualne :) Trzeba sobie z tym radzić. Spora część elementów DBG zarówno liftarmów jak i klocków systemowych poszła już w lemiesz, którego pierwsza wersja wygląda jak na zdjęciu poniżej. Efekt jest zadowalający zważywszy na to, że nie specjalnie jest możliwość by oddać jego krzywiznę w 2 płaszczyznach. Nie zabrałem się jeszcze za rozmieszczenie silników i mechanizmów. Chcę zrobić zrywak, bo mając wszystkie narzędzia będę wiedział gdzie i co trzeba umieścić. Problemem będą z pewnością długie siłowniki, o wiele za długie siłowniki :)
Dziękuję Brickslayowi za bieżące rady dotyczące działania ustrojstwa. Nie sądziłem, że dozery są tak wymyślnymi maszynami choć wyglądają na dość proste. W sumie jest to moja pierwsza maszyna budowlana :D Jednocześnie proszę inżynierską część o wstrzemięźliwość w użyciu ognia krytyki. Staram się jak mogę, ale zmiennych jest tyle, że efekt końcowy może być mixem wszystkich możliwych opcji. Niestety trzeba tutaj pogodzić, wygląd, pancerną budowę, płynne działanie, prostotę budowania i starać się oddać jak najbardziej realizm działania.
Decydując się na budowę poprzedniego modelu B do zestawu 42100 w planach miałem już buldożer Liebherr PR 776. To miało być przetarcie w temacie przed zabraniem się za budowanie czegoś co pokaże potencjał zestawu, który mimo sporej ilości elementów wcale nie jest łatwym materiałem do budowania skomplikowanych modeli alternatywnych. Dużo lepiej pod tym kątem wypada 42082.
Mniejszy model było by pewnie łatwiej zbudować, bo większa skala daje więcej miejsca na mechanizmy w środku. Ubzdurałem sobie, że chce koniecznie ten duży bo ma takie fajne trójkątne gąsienice :D Po przymiarkach i przeskalowaniu wyszło, że będę budował w skali 1:18. Fajnie bo będzie pasować do legowych ciężarówek i nawet na makiecie wystawowej można puścić go w ruch.
Na pierwszy ogień poszły gąsienice. Trochę źle zinterpretowałem działanie zawieszenia więc zbudowałem coś co widać powyżej. Teoretycznie całość powinna być sztywna a jedynymi ruchomymi elementami powinny być wózki. Niestety skala jest trochę mała i przy użyciu tylko części technic zrobienie takich wózków może być dużym minusem wizualnym. Takie rozwiązanie daje prostotę budowania (gąsienica składa się z 3 większych submodeli) i jest bardzo pancerna. Zawieszenie choć nie realistyczne, to działa bardzo fajnie na nierównościach. W zasadzie można przyjąć, że przedni spoket jest nie tyle amortyzowany co naciąga gąsienicę. Całość działa pod wpływem grawitacji bo niestety nie ma w zestawie żadnego elementu amortyzującego. Nie podjąłem jeszcze decyzji czy będę to przebudowywał, bo gąsienica jest naciągnięta idealnie. Pomyślę nad tym po ukończeniu narzędzi, mechanizmów i podwozia.
Niestety elementy Control+ mają ten minus, że są ogromne. Dwa huby i silniki napędowe zajmują już masę miejsca. Tutaj najpewniej postaram się użyć czterech silników L i tylko dwóch XL. Model ma posiadać 6 funkcji, choć cały czas kombinuję nad dodatkową funkcją lemiesza tak aby sterować modelem za pomocą apki oficjalnego modelu. To było by coś :)
Inną problematyczną dla mnie sprawą jest to, że zestaw posiada śladowe ilości klocków systemowych co jawnie godzi w moje doznania wizualne :) Trzeba sobie z tym radzić. Spora część elementów DBG zarówno liftarmów jak i klocków systemowych poszła już w lemiesz, którego pierwsza wersja wygląda jak na zdjęciu poniżej. Efekt jest zadowalający zważywszy na to, że nie specjalnie jest możliwość by oddać jego krzywiznę w 2 płaszczyznach. Nie zabrałem się jeszcze za rozmieszczenie silników i mechanizmów. Chcę zrobić zrywak, bo mając wszystkie narzędzia będę wiedział gdzie i co trzeba umieścić. Problemem będą z pewnością długie siłowniki, o wiele za długie siłowniki :)
Dziękuję Brickslayowi za bieżące rady dotyczące działania ustrojstwa. Nie sądziłem, że dozery są tak wymyślnymi maszynami choć wyglądają na dość proste. W sumie jest to moja pierwsza maszyna budowlana :D Jednocześnie proszę inżynierską część o wstrzemięźliwość w użyciu ognia krytyki. Staram się jak mogę, ale zmiennych jest tyle, że efekt końcowy może być mixem wszystkich możliwych opcji. Niestety trzeba tutaj pogodzić, wygląd, pancerną budowę, płynne działanie, prostotę budowania i starać się oddać jak najbardziej realizm działania.
Ostatnio zmieniony 2020-06-05, 12:21 przez eric trax, łącznie zmieniany 2 razy.
Na warsztacie:
- Grimme Varitron 270 - 10%
.
- Grimme Varitron 270 - 10%
.
-
- Posty: 572
- Rejestracja: 2016-08-29, 17:27
- Lokalizacja: Rybnik okolice
- brickshelf: Tranzystor
-
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2960
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- brickshelf: Zbiczasty
-
Czy w oryginale ramy oscylują czy są na sztywno zamocowane do korpusu maszyny? I co za tym idzie: czy model będzie naśladował oryginał?
"As nigdy nie odmawia w słusznej sprawie!"
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
- Bricksley
- VIP
- Posty: 2574
- Rejestracja: 2005-03-29, 23:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- brickshelf: KAROL4
-
Sztywne ramy trakcyjne można spotkać tylko w małych spycharki powiedzmy tak do 15t, reszta już ma oscylujące ramy trakcyjne, a w co większych dodatkowo wózki typu bogie jako dodatkowa trakcja dla gąsienicy, ciężko tu mówić o jakiejkolwiek amortyzacji dla operatora, zresztą za tłumienie drgań w kabinie odpowiadają amortyzatory kabiny. Będąc już przy oscylacyjnych ramach trakcyjnych warto wspomnieć o w sumie dwóch typach: starsze/obecnie rzadko stosowane - punkt obrotu ramy trakcyjnej wypada w osi koła napędzającego, przed kołem napinającym standardowo ruchoma belka stabilizatora. I drugie, powszechnie dziś już stosowane to koło napinające w żaden sposób nie połączone z ramą trakcyjną, punkt jej obrotu jest w miejscu mocowania ramy trakcyjnej do ramy głównej za pomocą pivot shaft (umiejscowienie tuż przed kołem napędzającym (sprocket) + belka stabilizatora przed kołem napinającym (idler). Ten drugi układ identycznie w zasadzie działa w układzie delta (jak np. ten Liebherr, Cat i inne ;)), z tym że tutaj tylny idler jest jest na stałe do ramy trakcyjnej przymocowany, przedni idler wiadomo jest ruchomy w ramie trakcyjnej a sprocket na sztywno poprzez przekładnię boczną do ramy głównej - w konsekwencji oscyluje tak samo ;)Żbik pisze:Czy w oryginale ramy oscylują czy są na sztywno zamocowane do korpusu maszyny?
Podwozie to tam nic, jak sam zauważyłeś zabawa zaczyna się przy kinematyce i geometrii lemieszy, gdzie każdy cylinder i rozpórka odgrywa ciekawą rolę aby był możliwy konkretny ruch.eric trax pisze:Dziękuję Brickslayowi za bieżące rady dotyczące działania ustrojstwa. Nie sądziłem, że dozery są tak wymyślnymi maszynami choć wyglądają na dość proste.
Biorąc pod uwagę ograniczoną ilość klocków innego wyjścia nie ma :)eric trax pisze:Jednocześnie proszę inżynierską część o wstrzemięźliwość w użyciu ognia krytyki. Staram się jak mogę, ale zmiennych jest tyle, że efekt końcowy może być mixem wszystkich możliwych opcji. Niestety trzeba tutaj pogodzić, wygląd, pancerną budowę, płynne działanie, prostotę budowania i starać się oddać jak najbardziej realizm działania.
Pozdrawiam
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2960
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- brickshelf: Zbiczasty
-
No pierwszy typ, to mój D575, drugi Caterpillar (i pewnie Liebherr też). Tu fajnie to widać:Bricksley pisze:Będąc już przy oscylacyjnych ramach trakcyjnych warto wspomnieć o w sumie dwóch typach: starsze/obecnie rzadko stosowane - punkt obrotu ramy trakcyjnej wypada w osi koła napędzającego, przed kołem napinającym standardowo ruchoma belka stabilizatora. I drugie, powszechnie dziś już stosowane to koło napinające w żaden sposób nie połączone z ramą trakcyjną, punkt jej obrotu jest w miejscu mocowania ramy trakcyjnej do ramy głównej za pomocą pivot shaft (umiejscowienie tuż przed kołem napędzającym (sprocket) + belka stabilizatora przed kołem napinającym (idler).
Więc do dzieła! :)
"As nigdy nie odmawia w słusznej sprawie!"
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
- Bricksley
- VIP
- Posty: 2574
- Rejestracja: 2005-03-29, 23:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- brickshelf: KAROL4
-
Żbik, to przy okazji jeszcze poniższe zostawię - co prawda broszurka swoje lata ma, ale krótko i prosto fajnie tłumaczy różne rozwiązania:
Ostatnio zmieniony 2020-06-03, 23:32 przez Bricksley, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
- eric trax
- Administrator
- Posty: 2466
- Rejestracja: 2011-02-28, 20:30
- Lokalizacja: Wrocław
- brickshelf: erictrax
-
Dzięki Panowie za obrazowe rozjaśnienie tematu. Przyznam, że już wcześniej widziałem ramy oscylacyjne w jakimś modelu Liebherra. Fajnie gdyby udało się tak to złożyć. Problemem jednak jest rozmiar części control+ i siłowników. Wczoraj posunąłem temat do przodu nie wygląda to zbyt ciekawie jeśli chodzi o ilość dostępnego miejsca. Zaczynam się trochę martwić, zwłaszcza, że górne siłowniki wypadają w miejscu osi napędowych gąsienic.
Oprócz tego udało mi się z wymiarować i wstępnie zbudować zrywak. Zostało przy nim dużo pracy ale z pewnością nie bęzie wyglądał tak dobrze jak lemiesz. Głównie z tego powozu, że rama zrywaka w oryginale ma kształt cylindra a nie ma elementów o takiej średnicy, które mogły by to imitować.
Oprócz tego udało mi się z wymiarować i wstępnie zbudować zrywak. Zostało przy nim dużo pracy ale z pewnością nie bęzie wyglądał tak dobrze jak lemiesz. Głównie z tego powozu, że rama zrywaka w oryginale ma kształt cylindra a nie ma elementów o takiej średnicy, które mogły by to imitować.
Na warsztacie:
- Grimme Varitron 270 - 10%
.
- Grimme Varitron 270 - 10%
.
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2960
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- brickshelf: Zbiczasty
-
Przecież w tej masce można jeszcze samolotem latać :Deric trax pisze:Fajnie gdyby udało się tak to złożyć. Problemem jednak jest rozmiar części control+ i siłowników. Wczoraj posunąłem temat do przodu nie wygląda to zbyt ciekawie jeśli chodzi o ilość dostępnego miejsca. Zaczynam się trochę martwić, zwłaszcza, że górne siłowniki wypadają w miejscu osi napędowych gąsienic.
"As nigdy nie odmawia w słusznej sprawie!"
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3944
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Efferman zbudował kiedyś Liebherra PR 776, a nie PF 776. Ale myślę, że możesz coś podpatrzeć odnośnie napędu, bo użył akurat Control +
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
- eric trax
- Administrator
- Posty: 2466
- Rejestracja: 2011-02-28, 20:30
- Lokalizacja: Wrocław
- brickshelf: erictrax
-
Owszem. Do póki nie zaczniesz używać silników wielkości pięści :)Żbik pisze: Przecież w tej masce można jeszcze samolotem latać :D
Ja popełniłem błąd, powinno być PR 776. Co do modelu effermana to cały czas jest w budowanie i nie został ukończony. Mimo że jest na Control+ to znacznym ułatwieniem jest użycie zwolnic z cravlera bo oszczędzają masę miejsca które ja będę musiał wykorzystać na dodanie kilku przekładni w napędzie.legosamigos pisze:Efferman zbudował kiedyś Liebherra PR 776, a nie PF 776. Ale myślę, że możesz coś podpatrzeć odnośnie napędu, bo użył akurat Control +
Wczoraj udało mi się zbudować system podnoszenia lemiesza więc prace posuwają się naprzód.
Na warsztacie:
- Grimme Varitron 270 - 10%
.
- Grimme Varitron 270 - 10%
.
- eric trax
- Administrator
- Posty: 2466
- Rejestracja: 2011-02-28, 20:30
- Lokalizacja: Wrocław
- brickshelf: erictrax
-
Coraz bliżej końca. Wszystkie mechanizmy i kostki na swoich miejscach. Do tego wygląd zewnętrzny to prawie efekt finalny. Trochę mi entuzjazm opadł bo już blisko końca. Została najgorsza dłubanina czyli drobne poprawki tak aby nie wyskoczyły żadne błędy. Sam buldożer trochę się rozrósł. Obecnie waży prawie 3kg z bateriami.
Jeden z silników powędrował na lemiesz bo w samym modelu nie było już miejsca. Starałem się aby można było go łatwo odczepić od ciągnika np. do transportu.
Jeden z silników powędrował na lemiesz bo w samym modelu nie było już miejsca. Starałem się aby można było go łatwo odczepić od ciągnika np. do transportu.
Na warsztacie:
- Grimme Varitron 270 - 10%
.
- Grimme Varitron 270 - 10%
.
- eric trax
- Administrator
- Posty: 2466
- Rejestracja: 2011-02-28, 20:30
- Lokalizacja: Wrocław
- brickshelf: erictrax
-
Jeździ dostojnie jak na duży buldożer przystało ale znacznie szybciej niż model A. Dodatkowo przeprowadziłem testy obciążeniowe i porusza się bez większych problemów po bardzo miękkim kocu jak i przepycha skrzynkę z klockami po dywanie więc jest dobrze. Funkcje przetestowane i działają bez zastrzeżeń. Niestety ze względu na długość siłowników operowanie zrywakiem (tym czymś z tyłu) wymaga uwagi aby nie wyginać klocków. Staram się nad tym jeszcze popracować.SERVATOR pisze:Świetna robota. Jeździ choć nieco żwawiej niż bazowy model? Bo wygląda doskonale a i funkcje pewnie będą bez zastrzeżeń.
Liczę, że finalny wygląd będzie jeszcze lepszy bo brakuje trochę detali, które z pewnością dodadzą uroku.
--------------------------
Aktualizacja
Wczoraj przysiadłem i wprowadziłem szereg poprawek do konstrukcji. Jedna z nich umożliwiła wykonanie klasycznej figury dla Buldożera czyli podniesienie się na lemieszu i zrywaku. Bardzo się cieszę, że się udało bo całość waży obecnie 2988 gram i jest to finalna wersja. Na zdjęciu nie ma detali, które dodałem później. Od jutra zaczynam przenosić model w świat wirtualny, ciekaw jestem ile liczy elementów, bo zostało ich optycznie mniej niż przy poprzednim modelu (nie licząc paneli i ramek). To chyba ostatni post w tym wątku przed prezentacją :)
Na warsztacie:
- Grimme Varitron 270 - 10%
.
- Grimme Varitron 270 - 10%
.