42124 Off-Road Buggy
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- Sariel
- VIP
- Posty: 5419
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
42124 Off-Road Buggy
Powiem tak: gdyby rok temu zamiast potworka w postaci 42109 wyszedł ten zestaw, wszyscy szanowalibyśmy system Control+ dużo bardziej.
Za:
- być może najbardziej zabawowy zestaw Technic od czasów Supersonica i pozostałych samochodów z systemem RC
- naprawdę znakomite osiągi jak na jeden silnik C+ L, widać że wyżyłowano najlepszy możliwy balans między prędkością a momentem
- zaskakująco dobrze sprawuje się na zewnątrz; zasięgu nie udało mi się zgubić w ogóle, nawet jak odjechałem na prawie 40 metrów, a jeśli chodzi o teren to powiedzmy że po bardzo krótkiej trawie i małych korzonkach w sprzyjających warunkach da radę; "off-road" w nazwie należy oczywiście traktować z mocnym przymrużeniem oka
- bije na głowę potworka z Top Geara pod każdym względem a kosztuje tyle samo
- świetny wygląd dzięki kolorom i oponom
- masa nowych części, w tym przede wszystkim opony
- idealny gotowiec do zawodów, rajdów etc.; do tego dobry zestaw na początek i niezła platforma do przeróbek
- tryb wirtualnego wyścigu to coś nowego i fajnego
Przeciw:
- wysoka cena w przeliczeniu na ilość części
- mały, ok. półtoracentymetrowy joystick na dotykowym ekranie to naprawdę nie jest dobre rozwiązanie do sterowania czymś tak szybkim
- wygląd dałoby się jeszcze trochę dopracować, pierwsze wrażenie super ale już tył wygląda biednie
- prymitywne tylne zawieszenie; dużo fajniej sprawdziłaby się oś pływająca
- do prawdziwego off-roadu nijak się to nie nadaje
- brak modelu B, a szkoda, bo potencjał ogromny
- w sumie nie tak łatwo podnieść osiągi; testuję właśnie wersję napędzaną nie jednym ale dwoma silnikami C+ L z wyższym przełożeniem i natrafiam na ten problem, że baterie w hubie się nie wyrabiają
No chyba żartujesz.Sariel pisze:Liftarm jak liftarm. Fajny, przydatny, ale żeby zaraz robić z tego aferę?
Po pierwsze użycie tego typu element pozwala na zmianę kierunku połączenia bez używania tych wszystkich drobnych łączników które zajmują dodatkowe miejsce i często mają mocowania na ośki z cienkimi ściankami które łatwo pękają pod obciążeniem.
Po drugie jest to sytuacja w której to LEGO kopiuje design elementu od Chińczyków, w tej chwili z głowy nie wyciągnę gdzie to widziałem, ale któryś chiński model super samochodu ma takie liftarmy we "wszystkich" rozmiarach.
Ostatnio zmieniony 2020-12-16, 11:19 przez SaperPL, łącznie zmieniany 1 raz.
- Sariel
- VIP
- Posty: 5419
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
Drogi Saperze, ja naprawdę podziwiam i zazdroszczę że masz czas na rzeczy typu pałowanie się kilka dni drobiazgiem na Monoraila zbudowanym w parę godzin, ale nie wszyscy mają tak różowo. Ja na przykład miałem półtora tygodnia na zrecenzowanie 6, wróć, 7 zestawów bo jeszcze McLaren, a wszystko to z pracą, rodziną i ząbkującym dzieckiem na karku, nie wspominając o PC który mieli te filmy w takim tempie że trzeba go zostawiać na noc żeby robił, i właśnie dlatego nie zdecydowałem się na osobny epizod "Z kamerą wśród liftarmów". A argument o kopiowaniu designu od Chińczyków jest, nie obraź się, śmieszny. Jakoś ciężko mi uwierzyć że LEGO nagle potrzebuje podglądać Chińczyków żeby wpaść na pomysł przekręcenia co drugiej dziurki w liftarmie o 90 stopni w sytuacji kiedy od lat robią tak z dziurkami w ramkach i przejście od ramki do liftarma było raczej naturalną ewolucją. W tym zestawie te lifarmy są użyte dokładnie jak ramka tylko bez poprzeczek. I tyle.
No dobrze, może nie sam design/pomysł jest skopiowany, bo to jest oczywista sprawa. Nie o to mi chodziło. Tylko to że to mi wygląda na sytuację w której LEGO siedziało na tym pomyśle tyle czasu (miało go na półce w szafie) i dopiero jak konkurencja zaczęła robić coś takiego to go wyjęła z szafy. Bo wcześniej nie musieli tego robić, teraz też nie muszą ale im więcej takich ciekawych konstrukcyjnie elementów będzie miała konkurencja, tym częściej LEGO będzie się musiało zastanawiać czy ich nie wprowadzać u siebie. Identyczna sytuacja często się zdarza na rynku PC - jak ktoś ma w jakimś stopniu monopol to nie ma motywacji żeby być innowacyjnym i mimo R&D zostawia sobie takie asy w szafie "na gorsze czasy".Sariel pisze:A argument o kopiowaniu designu od Chińczyków jest, nie obraź się, śmieszny. Jakoś ciężko mi uwierzyć że LEGO nagle potrzebuje podglądać Chińczyków żeby wpaść na pomysł przekręcenia co drugiej dziurki w liftarmie o 90 stopni w sytuacji kiedy od lat robią tak z dziurkami w ramkach i przejście od ramki do liftarma było raczej naturalną ewolucją. W tym zestawie te lifarmy są użyte dokładnie jak ramka tylko bez poprzeczek. I tyle.
Ja wiem że z punktu widzenia LEGO im więcej da się zrobić aktualnymi elementami, tym lepiej. Ale jednocześnie jest tak że jest pełno różnych dziwnych łączników które się używa i kombinuje właśnie z tego powodu że TAKICH liftarmów nie ma i się je obciąża i pękają.
Co do pracy i ile czasu masz, to twoja sprawa. Znam youtuberów z którymi współpracowałem, którzy też mają normalną pracę i jak przychodził sezon releasów danego sprzętu to brali urlop z pracy na kilka dni żeby właśnie nie zakrywać się kopytami przy robieniu recenzji po nocach. Ale to zależy od tego jaką masz pracę, nie wnikam. Rozumiem że są sytuacje w których nie jesteś w stanie przesunąć w czasie ani jednej ani drugiej sprawy.
Co do sprzętu i ile ci się to przetwarza to nie wiem czy problemem jest stary sprzęt czy to że mimo sensownego sprzętu NVENC za długo to przetwarza przy 4K, czy po prostu nie używasz bo jakość jest za słaba.
W każdym razie element godny uwagi a jest o nim tak krótko że nawet nie ma go na miniaturce w sekcji new parts jak scrollujemy przez twój film. Raczej dziwi mnie sprawa że jeszcze nie było o nim dyskusji.
- Sariel
- VIP
- Posty: 5419
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
Edyta: poniżej film z prób podkręcenia buggiego, a wersja skrótowa jest taka:
- bez modyfikacji i ze zwykłymi bateriami 1.5V zestaw wyciska 4-5 km/h
- po dodaniu drugiego silnika C+ L do napędu i podkręceniu obu silników przełożeniem 1:1.6 okazało się że owszem, buggy leci 5-6 km/h ale hub co chwila świeci na pomarańczowo że mocy nie starcza, a aplikacja pokazuje tylko 60-70% mocy na wyjściu do napędu
- po zmianie baterii ze zwykłych 1.5V na Eneloopy całość wydaje się mocniejsza i hub już tak nie płacze, ale na prędkościomierzu tylko 6-7 km/h
Mój wniosek jest taki że silniki C+ L są na tyle prądożerne że słabym ogniwej jest tu zasilanie i bez dodania drugiego huba albo zastąpienia huba czymś innym dużo więcej z 42124 się nie wyciśnie. No chyba że przeróbka na PF i wtedy szaleństwo.
- bez modyfikacji i ze zwykłymi bateriami 1.5V zestaw wyciska 4-5 km/h
- po dodaniu drugiego silnika C+ L do napędu i podkręceniu obu silników przełożeniem 1:1.6 okazało się że owszem, buggy leci 5-6 km/h ale hub co chwila świeci na pomarańczowo że mocy nie starcza, a aplikacja pokazuje tylko 60-70% mocy na wyjściu do napędu
- po zmianie baterii ze zwykłych 1.5V na Eneloopy całość wydaje się mocniejsza i hub już tak nie płacze, ale na prędkościomierzu tylko 6-7 km/h
Mój wniosek jest taki że silniki C+ L są na tyle prądożerne że słabym ogniwej jest tu zasilanie i bez dodania drugiego huba albo zastąpienia huba czymś innym dużo więcej z 42124 się nie wyciśnie. No chyba że przeróbka na PF i wtedy szaleństwo.
Ostatnio zmieniony 2020-12-16, 18:11 przez Sariel, łącznie zmieniany 1 raz.
Sprawdziłem sobie tutaj: osiągi tych silniczków i o ile przy silnikach PF ten XL miał mocniejszy motorek w środku, to przy Powered Up silnik XL wygląda jakby miał w środku taki sam motorek jak L.Sariel pisze:XL jest wolny i trochę duży do zmieszczenia w tej osi. Prędzej spróbowałbym dwóch PF L, i prędkość większa i łatwiej upchnąć.
Trochę bida że tak to wygląda, nie sprawdzałem tego ale wydawało mi się że ideą silnika XL było żeby mieć większy silnik a nie dodatkowe mocowania.
Może w takim razie w wersji z silnikiem PF XL to by miało sens?
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Szkoda, że ten [URL=https://www.philohome.com/motors/r5292.jpg]silniczek/URL] ;) jest trochę za duży, ale może udałoby się jakoś przebudować?
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję