Tak, można stwierdzić, że to (przedwczesne) odcinanie kuponów, bo zbudowałem już kiedyś El Camino:
viewtopic.php?t=32897
Jednak chciałem go sobie odbudować bez PF na półkę, no i trochę udoskonalić. Rezygnacja z PF umożliwiła zmniejszenie skali, więc w sumie wyszedł tak właściwie nowy model, choć czerpiący dużo z poprzedniego.
Chevrolet El Camino SS (1970) by Jakub Marcisz, on Flickr
Główna poprawka, to budowane curved slopami boki auta. Dziwne, że nikt nigdy nie zwrócił na to uwagi, ale El Camino (a zatem Chevelle też) jest bardzo obły – tam po bokach próżno szukać kawałka prostej, pionowej karoserii.
Dziwne też, że żaden creator expert nie był tak zbudowany – myślę, że dużo to daje wizualnie. A jak ładnie snotowe drzwi się zamykają – bez szpary i bez kombinowania żadnego. No i są cienkie, ale to chyba nie jest priorytet Lego (drzwi szerokie… na trzy study w ECTO-1).
Zmieniłem też wygląd przedniej maski, wcześniej nie było tych „serków” po bokach, a jest to dosyć charakterystyczny element maski tego auta. Serki są położone na (pradawnym) hinge plate, przez co maska jest odrobinę skośna imitując wygląd prawdziwego auta. Tzn. skos maski otwieranej jest po prostu na zawiasach, a te boki które się nie podnoszą są na hinge. Z tyłu też hinge’ami pojechałem, żeby zrobić delikatny spadek linii nadwozia, czego nie było wcześniej.
Samochód jest na kołach creator expert, wiec posiada mechanizm skrętu. Dołożyłem silnik ruchomy napędzany dyferencjałem. Zmieściłbym ten stary legowy silnik, ale tylko cztery cylindry wtedy by weszły, a tak jest sześć. A z tego co się zorientowałem, to wersja SS powinna mieć sześć. No i jakoś chyba ten „ręcznie robiony” silnik ostatnio jest modniejszy ;)Wiem, że silnik jest trochę za bardzo z przodu – dalej mam mechanizm skrętu i nie wszedłby na wysokość.
Napęd silnika jest trochę prostacko przeniesiony i tryb wystaje pod zderzakiem… specjalnie użyłem czarnego, bo tanowy mega podpadał. Tak jest w miarę znośnie :P
Nadkola na pace są zbudowane „schodkowo”, bo pierwszy schodek musiał być aż tak wysoko, żeby zakryć wystające szare nadkole (ten element który widać po drugiej stronie). A całość nie mogła być położona tak wysoko, bo śmiesznie by to wyglądało, stąd schody, nie wymyśliłem niczego lepszego.
Słupki mnie trochę wkurzają, bo wypadają dość łatwo z zaczepienia o dach. Oprócz tego całość jest dosyć stabilna, nic nie odpada itp. No może lusterka, które są z natury dość delikatne.
Naklejka (środkowy niebieski pasek) zrobiona sposobem Kubricka – kolorowy papier docięty nożem do tapet – dzięki za pomysł Kolor nie jest idealny, ale bardzo zbliżony i nie podpada jakoś (mam nadzieję).
Auto zaprojektowałem na czarnych częściach, których mam sporo. Zbudowałem właściwie przód i jeden bok i tylną klapę. Resztę dokończyłem w studio, robiąc jakieś poprawki i pilnując dostępności części (po drodze dowiedziałem się, że drogi i rzadki jest slope curved 4x2 w tym kolorze, więc musiał wystarczyć 4x1). Także finalny efekt zobaczyłem dopiero jak przyszły wszystkie części i zbudowałem model z własnej instrukcji ;) Jednak wprowadziłem jeszcze jakieś dość drobne poprawki i formatowanie instrukcji się kompletnie rozleciało (widok kroków, submodele itp.).
Będę wdzięczny za opinie :)
A2 by Jakub Marcisz, on Flickr
B1 by Jakub Marcisz, on Flickr
C1 by Jakub Marcisz, on Flickr
B2 by Jakub Marcisz, on Flickr
A10 by Jakub Marcisz, on Flickr
A6 by Jakub Marcisz, on Flickr
A4 by Jakub Marcisz, on Flickr
C3 by Jakub Marcisz, on Flickr
D1 by Jakub Marcisz, on Flickr
D4 by Jakub Marcisz, on Flickr
D3 by Jakub Marcisz, on Flickr
FILM:
[MOC] Chevrolet El Camino SS 1970 (skala Creator Expert, bez PF)
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- syzygy
- VIP
- Posty: 523
- Rejestracja: 2020-10-30, 19:51
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
[MOC] Chevrolet El Camino SS 1970 (skala Creator Expert, bez PF)
Ostatnio zmieniony 2022-09-20, 20:28 przez syzygy, łącznie zmieniany 4 razy.
Re: [MOC] Chevrolet El Camino SS 1970 (skala Creator Expert, bez PF)
Ogólnie jest jakieś parcie społeczne na wpychanie silników w każdy model. Jeżeli tego nie zrobisz, to masz poczucie winy i się tłumaczysz. Osobiście uważam nie ma to żadnego sensu w takich modelach i tak z piskiem opon w zakręt to nie wejdzie, tylko będzie się toczyć jak ślimak. Co innego maszyny budowlane, rolnicze, terenówki, ciężarówki ze specjalną zabudową gdzie można się sensownie pobawić tymi silnikami. Ale nic na siłę, bo czasami osilnikowanie psuje wygląd.
Model jest bardzo dobry w odbiorze, wszystko jest na swoim miejscu, ciężko się do czegoś przyczepić. Bardzo mi się podoba, mógłbym mieć taki na półce :P
Tylko ten silnik niepotrzebnie tak na przodzie i w tamtym okresie El Camino chyba nie miało V6, jeżeli w ogóle miało coś oprócz V8 (?)
Miałem okazje pobawić się zbudowanym Mustangiem z Creatora i tam atrapa silnika wyglądała kapitalnie. co prawda bez ruchomych tłoków, ale wygląd nadrabiał.
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 2015-01-11, 20:14
- Lokalizacja: Piękne Księstwo Warszawskie
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Re: [MOC] Chevrolet El Camino SS 1970 (skala Creator Expert, bez PF)
Wywal pakę, skróć trochę nawis za tylną osią, przedłuż trochę kabinę i zrób prawdziwy "alfonsowóz" - te kształty aż się proszą o taki prawdziwy krążownik szos!
Patrząc na ten przód, normalnie widzę, jak się fura miękko buja na zawieszeniu w zakrętach.
Chyba najładniejszy z tej czwórki. Te obłości na burtach robią robotę.
Patrząc na ten przód, normalnie widzę, jak się fura miękko buja na zawieszeniu w zakrętach.
Chyba najładniejszy z tej czwórki. Te obłości na burtach robią robotę.
Ostatnio zmieniony 2022-01-23, 17:56 przez wielkamucha, łącznie zmieniany 1 raz.
- syzygy
- VIP
- Posty: 523
- Rejestracja: 2020-10-30, 19:51
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Re: [MOC] Chevrolet El Camino SS 1970 (skala Creator Expert, bez PF)
Dirtzone, Wielkamucha - dziękuję :)
Brat dostał pod choinkę jakiś model RC, nie mega drogi (300zł).. i jak to jeździ super... lego przy tym to właśnie pełznie :)
Silni jest z przodu, bo zaraz za nim jest mechanizm skrętu i nie potrafiłem tego pogodzić - a wyżej klapy silnika nie zrobię, bo wygląd zewnętrzny przede wszystkim ;)V8 też nie wejdzie.
Jakoś się trochę uparłem, że ma być coś ruchomego - trochę też przez obawę, że moja atrapa silnika będzie jedynie marną kopią pięknych atrap lego w serii Creator Expert :)
Tak, te obłości są fajne a przy mniejszej skali bardziej widoczne :)
No właśnie... trochę tak jest ;) Satysfakcję jakąś mi daje ożywienie modelu, ale ja w sumie potem się w ogóle nie bawię takim modelem, który jeździ. A na półce jak ma stać z silnikami, to bezsensu ;)dirtzone pisze: ↑2022-01-23, 16:05 Ogólnie jest jakieś parcie społeczne na wpychanie silników w każdy model. Jeżeli tego nie zrobisz, to masz poczucie winy i się tłumaczysz. Osobiście uważam nie ma to żadnego sensu w takich modelach i tak z piskiem opon w zakręt to nie wejdzie, tylko będzie się toczyć jak ślimak. Co innego maszyny budowlane, rolnicze, terenówki, ciężarówki ze specjalną zabudową gdzie można się sensownie pobawić tymi silnikami. Ale nic na siłę, bo czasami osilnikowanie psuje wygląd.
Brat dostał pod choinkę jakiś model RC, nie mega drogi (300zł).. i jak to jeździ super... lego przy tym to właśnie pełznie :)
Masz rację, silnik V8 jednak powinien tam być (w sumie to ja się motoryzacją nie interesuję za bardzo, na potrzeby Lego jedynie ;) )Tylko ten silnik niepotrzebnie tak na przodzie i w tamtym okresie El Camino chyba nie miało V6, jeżeli w ogóle miało coś oprócz V8 (?)
Silni jest z przodu, bo zaraz za nim jest mechanizm skrętu i nie potrafiłem tego pogodzić - a wyżej klapy silnika nie zrobię, bo wygląd zewnętrzny przede wszystkim ;)V8 też nie wejdzie.
Jakoś się trochę uparłem, że ma być coś ruchomego - trochę też przez obawę, że moja atrapa silnika będzie jedynie marną kopią pięknych atrap lego w serii Creator Expert :)
Dzięki za pomysł.. ja już się trochę przymierzałem do dość łatwej i oczywistej przeróbki na Chevelle, ale może bez przesady z tym pójściem na łatwiznę :)wielkamucha pisze: ↑2022-01-23, 17:09 Wywal pakę, skróć trochę nawis za tylną osią, przedłuż trochę kabinę i zrób prawdziwy "alfonsowóz" - te kształty aż się proszą o taki prawdziwy krążownik szos!
Patrząc na ten przód, normalnie widzę, jak się fura miękko buja na zawieszeniu w zakrętach.
Tak, te obłości są fajne a przy mniejszej skali bardziej widoczne :)
-
- VIP
- Posty: 437
- Rejestracja: 2014-09-30, 17:39
- Lokalizacja: Kraków
- brickshelf: Samolot
- Kontakt:
-
Re: [MOC] Chevrolet El Camino SS 1970 (skala Creator Expert, bez PF)
Bardzo ładny jak zwykle. Fajny przód i zaokrąglone boki. Jedno co trochę mi się nie podoba to słupek tylny
- syzygy
- VIP
- Posty: 523
- Rejestracja: 2020-10-30, 19:51
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Re: [MOC] Chevrolet El Camino SS 1970 (skala Creator Expert, bez PF)
Bardzo dziękuję! :)
Samochód trafił na TLCB (choć tam wrzucili nawet mój wózek golfowy, więc trochę mnie to już tak nie ekscytuje :P):
https://thelegocarblog.com/2022/01/24/el-camino/
..i rebrickable:
https://rebrickable.com/mocs/MOC-99324/ ... e/#details
Samochód trafił na TLCB (choć tam wrzucili nawet mój wózek golfowy, więc trochę mnie to już tak nie ekscytuje :P):
https://thelegocarblog.com/2022/01/24/el-camino/
..i rebrickable:
https://rebrickable.com/mocs/MOC-99324/ ... e/#details
- syzygy
- VIP
- Posty: 523
- Rejestracja: 2020-10-30, 19:51
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Re: [MOC] Chevrolet El Camino SS 1970 (skala Creator Expert, bez PF)
Wprowadziłem drobne poprawki - wcisnąłem V8, które powinien mieć od początku. Nadal jednak silnik jest za bardzo z przodu.
Poprawiłem też słupki przednie - były luźno wsadzone i wypadały zbyt często, drażniło mnie to przy każdym przestawianiu. Przez to są tam teraz szare elementy, których wcześniej nie było, więc na zdjęciach wygląda to gorzej ;P
Zmieniłem też mocowanie lusterek, bo wcześniejsze odpadały też często, mimo że też były na wpięcie klipa (droid arm jakoś mocniej się trzyma).
Wiem, że to trochę sztuka dla sztuki, bo nie jest to jakiś genialny model, ale zaktualizowałem go głównie dla siebie i wspólnych fotek wszystkich moich aut :) No i wisi na rebricku, więc jak ktoś go jeszcze kupi (znak zapytania :P), to niech ma przyzwoite V8 oraz niewypadające słupki :P
..a tak w ogóle, to nie podoba mi się w tym aucie przód, czyli element, który powinien być najlepszy - nie oddaje charakteru El Camino. Lampy są za duże, zbyt wypukłe i wyglądają karykaturalnie :P Myślałem, żeby wcisnąć tam lampy takie jak ma moja Impala, ale to będą wyglądać z przodu zbyt podobnie do siebie :P Może coś wymyślę :)
Poprawiłem też słupki przednie - były luźno wsadzone i wypadały zbyt często, drażniło mnie to przy każdym przestawianiu. Przez to są tam teraz szare elementy, których wcześniej nie było, więc na zdjęciach wygląda to gorzej ;P
Zmieniłem też mocowanie lusterek, bo wcześniejsze odpadały też często, mimo że też były na wpięcie klipa (droid arm jakoś mocniej się trzyma).
Wiem, że to trochę sztuka dla sztuki, bo nie jest to jakiś genialny model, ale zaktualizowałem go głównie dla siebie i wspólnych fotek wszystkich moich aut :) No i wisi na rebricku, więc jak ktoś go jeszcze kupi (znak zapytania :P), to niech ma przyzwoite V8 oraz niewypadające słupki :P
..a tak w ogóle, to nie podoba mi się w tym aucie przód, czyli element, który powinien być najlepszy - nie oddaje charakteru El Camino. Lampy są za duże, zbyt wypukłe i wyglądają karykaturalnie :P Myślałem, żeby wcisnąć tam lampy takie jak ma moja Impala, ale to będą wyglądać z przodu zbyt podobnie do siebie :P Może coś wymyślę :)