[MOC] Lim-6Bis

Adventurers, Castle, HP, Ninja, Pirates, Western, WWII, Vikings

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Maks
Posty: 155
Rejestracja: 2014-02-19, 09:57
Lokalizacja: Gniezno
brickshelf: MaksM

 

[MOC] Lim-6Bis

#1 Post autor: Maks »

Dzisiaj przedstawiam modelik, który jest ukoronowaniem mojej fazy zainteresowania polskimi samolotami używanymi przez nasze Siły Powietrzne za czasów PRL i objazdu po muzeach, czy też pomnikach lotniczych w celu ich zobaczenia na żywo.

Obrazek
Lim-6 Bis - ground attack variant of MiG-17 (1) by [Maks], on Flickr

Obrazek
Lim-6 Bis - ground attack variant of MiG-17 (2) by [Maks], on Flickr

Początek mojego dzieciństwa przypadł na wczesne lata 2000, dlatego byłem już bardzo zamerykanizowanym dzieckiem. Najbardziej lubiłem oglądać amerykańskie ciężarówki z długimi maskami, myśliwce z serii "teen fighters" czy helikoptery z serii Huey. Potem przeglądając jako nastolatek forum Lugpol często dziwiło mnie zainteresowanie wielu nieco starszych budowniczych gratami z PRLu. Kurde, mieli takie umiejętności, to czemu nie wykorzystać ich do budowy czegoś naprawdę fajnego, a nie jakichś Starów i Żuków? :P

Obrazek
Lim-6 Bis - ground attack variant of MiG-17 (3) by [Maks], on Flickr

Obrazek
Lim-6 Bis - ground attack variant of MiG-17 (6) by [Maks], on Flickr

Jakoś 2-3 lata temu, za sprawą wizyt w muezach m. in. na poznańskiej Cytadeli, czy w Dęblinie mój stosunek do polskiej myśli technicznej zaczął się zmieniać i naprawdę się nią zajarałem. Może z uwagi na to, że nasze poczciwe maszyny zostały już dawno wycofane, a drogi zaroiły się od zachodnich wynalazków, które w efekcie spowszedniały :)

Po przydługim wstępie nostalgicznym, czas przejść do rzeczy. Właśnie w muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie zobaczyłem pierwszy raz wynalazek, który dzisiaj prezentuję:

Obrazek

Szalone te kolory, prawda? Oczywiście od dołu ma się zlewać z niebem, a od góry z lasami i polami, jednak te kontrasty są chyba zbyt duże, żeby taki samolot gdziekolwiek się ukrył.
Czas powiedzieć trochę o modelu: jest to licencyjna wersja MiGa-17, w wersji szturmowej. Od połowy lat 50. MiGi-15 i 17 wytwarzane były w Polsce przez Zakłady Lotnicze w Mielcu. Wersje myśliwskie zestarzały się szybko wraz z pojawieniem się dwukrotnie szybszego MiGa-21. Limy takie jak dzisiaj przedstawiany, uzbrojone w niekierowane rakiety powietrze-ziemia, ostały się jednak w służbie aż do początku lat 90. Pisze się, że pomimo obciążenia dodatkowym uzbrojeniem i zbiornikami paliwa maszyna miała świetne zachowywać w powietrzu. Trochę mi się nie chce w to wierzyć, ale być może stosunkowo mały skos skrzydeł (45 stopni) samolotu dobrze się nadawał do roli atakowania celów naziemnych.

Obrazek
Lim-6 Bis - ground attack variant of MiG-17 (9) by [Maks], on Flickr

Obrazek
Lim-6 Bis - ground attack variant of MiG-17(12) by [Maks], on Flickr

Teraz trochę o samym modelu. Skala jak zawsze 1:40, kolory to medium azure, dark green, sand green i olive green. Kamuflaż zaokrągliłem za pomocą oryginalnych, choć pociętych na swoje potrzeby naklejek Lego, kontynuując technikę rozpoczętą w Suchoju Su-24. Oczywiście im większy model, tym lepiej to działa, tutaj jeszcze dodatkowo przejścia między sand green a olive green wyszły nieco dziwnie z uwagi na bladość tego pierwszego koloru. W środku zbudowany jest niezbyt elegancko, z uwagi na to, że rdzeń samolotu ma tylko 3 study szerokości, a jeśli wliczyć częste snoty, to tylko 1 stud. No i przydałyby się zaokrąglone serki, żeby całość była bardziej obła :)

Obrazek
Lim-6 Bis - ground attack variant of MiG-17 (11) by [Maks], on Flickr

Obrazek
Lim-6 Bis - ground attack variant of MiG-17 (8) by [Maks], on Flickr

No i teraz, żeby posta spiąć ładną klamrą, wyjaśniam po co pisałem nostalgiczny wstęp o pojazdach z PRLu. Otóż uzbierała mi się mała kolekcja polskiego wojskowego sprzętu, co jest świetnym pretekstem do zdjęcia grupowego. Lim w towarzystwie MiGa-21 oraz Stara 660. Teraz trzeba tylko dobudować kawałek lotniska, żeby mieć to na czym postawić.

Obrazek
Polish squad (1) by [Maks], on Flickr

Obrazek
Polish squad (2) by [Maks], on Flickr

Kilka więcej zdjęć można znaleźć na Flickrze (link) oraz na Instagramie 1, 2 i 3.

Pozdrowienia na piątek wieczór!

Awatar użytkownika
Ciamek
VIP
Posty: 2771
Rejestracja: 2004-06-24, 23:08
Lokalizacja: Wrocław
brickshelf: Piglet
Kontakt:

 

Re: [MOC] Lim-6Bis

#2 Post autor: Ciamek »

Słodziak : o)

Szaleństwo
Zdrufko, Ciamek

Awatar użytkownika
Falcrum
VIP
Posty: 607
Rejestracja: 2016-08-29, 14:22
Lokalizacja: Oksford/Lublin fifty-fifty
brickshelf: GrandVigoFalcrum

 

Re: [MOC] Lim-6Bis

#3 Post autor: Falcrum »

Odnoszę wrażenie że prowadzicie z Lolkiem (przyjazną) zimną wojnę, gdzie gdy jeden publikuje model samolotu, drugi odpowiada miesiąc później swoją najnowszą kreacją. Niemniej jeśli taka konkurencja prowadzi do stopniowego wzrostu jakości budowli to jest czymś pozytywnym.

Samolot oczywiście piękny, bardzo zgrabnie oddałeś jego kształt i subtelne zakrzywienia, chociaż powiedziałbym, że od tyłu prezentuje się lepiej niż frontalnie. O ile nie można się przyczepić do sposobu w jaki spasowałeś slope, curved 1x2 w kształt wlotu turbiny, to sama idea za bardzo do mnie nie przemawia - aczkolwiek sądzę, że (na próżno) przewertowałeś cały asortyment bricklinka w poszukiwaniu ściętych, wydrążonych stożków zanim się na takie rozwiązanie zdecydowałeś.
A szare klocki są najbardziej kolorowe!

Lolek
Posty: 52
Rejestracja: 2012-03-12, 20:11
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: JuliusD

 

Re: [MOC] Lim-6Bis

#4 Post autor: Lolek »

Model jest przepiękny, a statecznik to dzieło sztuki w mojej opinii. Nie do końca zgadzam się z Falcrumem co do przodu - wydaje mi się tutaj, że zastosowane rozwiązanie jest jedynym, które pozwala na w miarę dokładne odwzorowanie krzywizn samolotu w tej skali i nawet porównując z innymi MiGami uważam, że bardzo zgrabnie to wyszło. Trochę to wypłaszczenie z 1x2 tile'ów przed wiatrochronem odstaje, ale to jest nie do przeskoczenia chyba. Podoba mi się też gładkość skrzydeł, 45 stopni w MiGu-17 znacznie ułatwia sprawę w porównaniu do 35 stopni w 15-stce. Patent na kabinę też świetny, chętnie bym go podkradł, ale jest trochę za mały do mojej skali. No i sam kamuflaż, rewelacyjnie zrobiony, jak by mi ktoś wcześniej powiedział, że da się go zrobić w klockach to mówiąc delikatnie byłbym bardzo sceptyczny. Szkoda trochę, że w 1/40 nie bardzo da się upchnąć jakąś funkcjonalność, ale mając pod ręką kilka takich MiGów w Muzeum Lotnictwa wiem, że są one malutkie w porównaniu nawet do MiGa-21 i wpakowanie np. działającego podwozia by wszystko zepsuło z punktu widzenia dokładności odwzorowania. Podsumowując, nie bardzo widzę co dałoby się zrobić lepiej w tej skali, wspaniała praca.
Maks pisze: 2023-05-05, 18:40 Limy takie jak dzisiaj przedstawiany, uzbrojone w niekierowane rakiety powietrze-ziemia, ostały się jednak w służbie aż do początku lat 90. Pisze się, że pomimo obciążenia dodatkowym uzbrojeniem i zbiornikami paliwa maszyna miała świetne zachowywać w powietrzu. Trochę mi się nie chce w to wierzyć, ale być może stosunkowo mały skos skrzydeł (45 stopni) samolotu dobrze się nadawał do roli atakowania celów naziemnych.
To w sumie ciekawostka, ale właśnie bardzo dobre wyniki MiGa-17 w zwalczaniu celów naziemnych, zwłaszcza w porównaniu do naddźwiękowego MiGa-21, były jednym z głównych powodów dlaczego dzisiejszy Su-25 jest poddźwiękowy. Po prostu, w czasach gdy dominowała broń niekierowana okazało się, że w zadaniach wsparcia pilot potrzebował trochę czasu na rozpoznanie celu i odpowiednie manewrowanie.
Falcrum pisze: 2023-05-07, 09:36 Odnoszę wrażenie że prowadzicie z Lolkiem (przyjazną) zimną wojnę, gdzie gdy jeden publikuje model samolotu, drugi odpowiada miesiąc później swoją najnowszą kreacją. Niemniej jeśli taka konkurencja prowadzi do stopniowego wzrostu jakości budowli to jest czymś pozytywnym.
Obawiam się, że jak chodzi o terminy, to jednak jest to wyłącznie przypadkowa zbieżność :) Zwłaszcza, że sam proces składania modelu w moim przypadku to zwykle 3-6 miesięcy, więc trudno coś planować. Inna rzecz, że ja bym chyba nie potrafił pracować w 1/40 tak jak Maks, już 1/33 mnie czasem uwiera jako "za mała". Pozornie może nie wydaje się to być jakąś dużą różnicą, ale praca z kadłubem szerokim np. na 5 studów to luksus w porównaniu do 4-studowego w mniejszej skali. Z drugiej strony sprawia to, że rozwiązania Maksa są z reguły najbardziej kreatywnymi w całej "branży lotniczej", więc każdy jego kolejny model to okazja dla mnie żeby nauczyć się czegoś nowego.

Awatar użytkownika
Maks
Posty: 155
Rejestracja: 2014-02-19, 09:57
Lokalizacja: Gniezno
brickshelf: MaksM

 

Re: [MOC] Lim-6Bis

#5 Post autor: Maks »

Lolek pisze: 2023-05-07, 11:40 Model jest przepiękny, a statecznik to dzieło sztuki w mojej opinii. Nie do końca zgadzam się z Falcrumem co do przodu - wydaje mi się tutaj, że zastosowane rozwiązanie jest jedynym, które pozwala na w miarę dokładne odwzorowanie krzywizn samolotu w tej skali i nawet porównując z innymi MiGami uważam, że bardzo zgrabnie to wyszło. Trochę to wypłaszczenie z 1x2 tile'ów przed wiatrochronem odstaje, ale to jest nie do przeskoczenia chyba. Podoba mi się też gładkość skrzydeł, 45 stopni w MiGu-17 znacznie ułatwia sprawę w porównaniu do 35 stopni w 15-stce. Patent na kabinę też świetny, chętnie bym go podkradł, ale jest trochę za mały do mojej skali. No i sam kamuflaż, rewelacyjnie zrobiony, jak by mi ktoś wcześniej powiedział, że da się go zrobić w klockach to mówiąc delikatnie byłbym bardzo sceptyczny. Szkoda trochę, że w 1/40 nie bardzo da się upchnąć jakąś funkcjonalność, ale mając pod ręką kilka takich MiGów w Muzeum Lotnictwa wiem, że są one malutkie w porównaniu nawet do MiGa-21 i wpakowanie np. działającego podwozia by wszystko zepsuło z punktu widzenia dokładności odwzorowania. Podsumowując, nie bardzo widzę co dałoby się zrobić lepiej w tej skali, wspaniała praca.


I to są pochwały, które zawsze by się chciało słyszeć! Bardzo dziękuję.

Co do podwozia, to niestety podwozie chowane w skrzydła prawie zawsze w skali 1:40 oznacza wyrok, że nie da się go zrobić funkcjonalnego. W F-4 Phantomie pomimo jego rozmiarów też nie dałem rady.

Co do MiGa-21, ja właśnie byłem zaskoczony, że kadłub MiGa-17 według rysunków technicznych wychodził na prawie 5 studów. W Poznaniu też mamy wystawionego "21" dość blisko "17" i starszy MiG ma znacznie niższe podwozie, za to jest odrobinę bardziej pękaty.
Maks pisze: 2023-05-05, 18:40 Limy takie jak dzisiaj przedstawiany, uzbrojone w niekierowane rakiety powietrze-ziemia, ostały się jednak w służbie aż do początku lat 90. Pisze się, że pomimo obciążenia dodatkowym uzbrojeniem i zbiornikami paliwa maszyna miała świetne zachowywać w powietrzu. Trochę mi się nie chce w to wierzyć, ale być może stosunkowo mały skos skrzydeł (45 stopni) samolotu dobrze się nadawał do roli atakowania celów naziemnych.
To w sumie ciekawostka, ale właśnie bardzo dobre wyniki MiGa-17 w zwalczaniu celów naziemnych, zwłaszcza w porównaniu do naddźwiękowego MiGa-21, były jednym z głównych powodów dlaczego dzisiejszy Su-25 jest poddźwiękowy. Po prostu, w czasach gdy dominowała broń niekierowana okazało się, że w zadaniach wsparcia pilot potrzebował trochę czasu na rozpoznanie celu i odpowiednie manewrowanie.
Czyli moje podejrzenia odnośnie do szerokich skrzydeł jako nadających się do ataku celów naziemnych były trafne. Cieszę się, bo jestem zupełnym technicznym laikiem i wywnioskowałem to na podstawie oglądania zdjęć i czytania wikipedii :)

Falcrum pisze: 2023-05-07, 09:36 Odnoszę wrażenie że prowadzicie z Lolkiem (przyjazną) zimną wojnę, gdzie gdy jeden publikuje model samolotu, drugi odpowiada miesiąc później swoją najnowszą kreacją. Niemniej jeśli taka konkurencja prowadzi do stopniowego wzrostu jakości budowli to jest czymś pozytywnym.

Ja mam od razu większą motywację do budowy, gdy widzę że ktoś jeszcze bawi się w militaria, jeszcze w takiej niszy jak samoloty. Ale jak już Lolek wspomniał, jego modele są troszkę większe, więc bezpośredniej konkurencji nie ma :)
Samolot oczywiście piękny, bardzo zgrabnie oddałeś jego kształt i subtelne zakrzywienia, chociaż powiedziałbym, że od tyłu prezentuje się lepiej niż frontalnie. O ile nie można się przyczepić do sposobu w jaki spasowałeś slope, curved 1x2 w kształt wlotu turbiny, to sama idea za bardzo do mnie nie przemawia - aczkolwiek sądzę, że (na próżno) przewertowałeś cały asortyment bricklinka w poszukiwaniu ściętych, wydrążonych stożków zanim się na takie rozwiązanie zdecydowałeś.
Tak, byłem świadom niedoskonałości tej techniki już na starcie konstrukcji i wiedziałem, że samolocik będzie przez to nieco mniej smukły, a trochę bardziej klockowy. No i unikałem robienia zdjęć od samego frontu. Jedyna nadzieja na zmianę, to pojawienie się tych klocków
Obrazek
w wersji o promieniu dwóch studów, a nie trzech. Zobaczymy, teoretycznie są logicznym uzupełnieniem systemu Lego.

Dziękuję bardzo za komentarze!

Awatar użytkownika
syzygy
VIP
Posty: 521
Rejestracja: 2020-10-30, 19:51
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

Re: [MOC] Lim-6Bis

#6 Post autor: syzygy »

Jak zwykle mistrzostwo :) Kolory szalone!
A ta podpórka przezroczysta jest konieczna, nie ustoi bez niej? ;)

Lolek
Posty: 52
Rejestracja: 2012-03-12, 20:11
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: JuliusD

 

Re: [MOC] Lim-6Bis

#7 Post autor: Lolek »

Maks pisze: 2023-05-08, 12:56 Co do MiGa-21, ja właśnie byłem zaskoczony, że kadłub MiGa-17 według rysunków technicznych wychodził na prawie 5 studów. W Poznaniu też mamy wystawionego "21" dość blisko "17" i starszy MiG ma znacznie niższe podwozie, za to jest odrobinę bardziej pękaty.
Problemem w MiGach 15 i 17 był silnik, będący bezlicencyjną kopią Rolls-Royce Nene. Generalnie Sowieci byli mocno do tyłu z technologią silników odrzutowych, więc w momencie gdy Anglicy zdecydowali się im sprzedać egzemplarze silników Derwent i Nene w 1947 (swoją drogą Stalin podobno sam powiedział, że musieliby być idiotami żeby to zrobić...), to brali co się dało. Na tamte czasy oba silniki były już trochę technologiczną ślepą uliczką, z odśrodkową sprężarką i dzbanowymi komorami spalania, niemniej jednak zwłaszcza Nene osiągał ciąg niedostępny dla rodzimych konstrukcji. Wadą wspomnianych rozwiązań jest bardzo duża średnica silnika - Klimov VK-1 z MiGa-15 bis miał 1,3m średnicy. Dla porównania, R-25-300 z Miga-21 ma 1,19m, ważąc ponad dwa razy więcej i produkując niemal 4 razy wyższy ciąg. W rezultacie MiG-15 jest strasznie pękaty i ma szerszy kadłub niż znacznie większy MiG-21.
Maks pisze: 2023-05-08, 12:56 Tak, byłem świadom niedoskonałości tej techniki już na starcie konstrukcji i wiedziałem, że samolocik będzie przez to nieco mniej smukły, a trochę bardziej klockowy. No i unikałem robienia zdjęć od samego frontu. Jedyna nadzieja na zmianę, to pojawienie się tych klocków
Obrazek
w wersji o promieniu dwóch studów, a nie trzech. Zobaczymy, teoretycznie są logicznym uzupełnieniem systemu Lego.
Obawiam się, że to by nie rozwiązało problemu, bo krzywizna którą tutaj byś dostał, byłaby znacznie większa niż na curved slope'ach i wyglądałoby to trochę, jakby wlot kadłuba był przyciętą kulą, a nie zakrzywioną przy końcach tubą. Natomiast ten element w wersji 3x3 mógłby być bardzo ciekawy do wykorzystania w owiewce silnika gwiazdowego np. FW-190 w dużej skali...

Fuku
Posty: 974
Rejestracja: 2015-11-24, 16:10
Lokalizacja: radom/kraków
brickshelf: Proszę uzupełnić
Kontakt:

 

Re: [MOC] Lim-6Bis

#8 Post autor: Fuku »

Z tym wlotem z przodu to ten sam problem który spędza sen z powiek budowniczym Naboo N-1 z Mandaloriana i do tej pory nikomu nie udało się go rozwiązać, myślę że tuitaj to najlepsze co da się zrobić. Świetnie odwzorowany model

Awatar użytkownika
Maks
Posty: 155
Rejestracja: 2014-02-19, 09:57
Lokalizacja: Gniezno
brickshelf: MaksM

 

Re: [MOC] Lim-6Bis

#9 Post autor: Maks »

syzygy pisze: 2023-05-08, 14:20 Jak zwykle mistrzostwo :) Kolory szalone!
A ta podpórka przezroczysta jest konieczna, nie ustoi bez niej? ;)
Dziękuję! Byłem nieźle wkurzony, że musiałem podeprzeć ten samolot, bo z reguły problemem jest za duża masa modelu, ale ten jest malutki więc spokojnie nawet dość ażurowa konstrukcja mogła go utrzymać. Problemem okazało się niestety wyważenie samolotu. Za dużo kadłuba zwisało z tylu i po prostu przechylał się i ''siadał'' na wylocie silnika. Zanim zamontowałem statecznik to jakoś się trzymał, ale masa kilku warstw bricków, z których jest złożony przeważyła (dosłownie i w przenośni) szalę. To takie ograniczenie klocków względem rzeczywistości, gdzie tył prawdziwego samolotu to pewnie jakaś dosyć lekka wytłoczona blacha, a lego swoje musi ważyć. Skrajnym przypadkiem takiego podwozia za mocno do przodu jest B-24 Liberator, ale tam przynajmniej można by spróbować jakieś obciążenie dać do przodu żeby nie siadał na tył, bo maszyna jest większa.
Obawiam się, że to by nie rozwiązało problemu, bo krzywizna którą tutaj byś dostał, byłaby znacznie większa niż na curved slope'ach i wyglądałoby to trochę, jakby wlot kadłuba był przyciętą kulą, a nie zakrzywioną przy końcach tubą. Natomiast ten element w wersji 3x3 mógłby być bardzo ciekawy do wykorzystania w owiewce silnika gwiazdowego np. FW-190 w dużej skali...
Masz pewnie rację, jednak fajnie by było mieć chociaż alternatywę w postaci dwóch niedoskonałych rozwiązań. Za to te klocki w wersji 2 x 2 pewnie idealnie by pasowały na nos Su-11, którego nos jest dosyć równomierną "rurą'' aż do samego końca. EDIT: I do MiGa-19 też byłby to niezły fit.

Dziękuję za komentarze!

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2431
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

Re: [MOC] Lim-6Bis

#10 Post autor: dmac »

Maks pisze: 2023-05-05, 18:40 Teraz trzeba tylko dobudować kawałek lotniska, żeby mieć to na czym postawić.
Może w Chojnicach po godzinach poustawiamy te Twoje cacuszka na Endorowej platformie lądowniczej? Przy odrobinie szczęścia może nawet jupitery będą działały :/.

Tak, "ukoronowanie" to właściwe słowo. Piękny finał pięknej serii. Kolorystyka szalona, ale i możliwie wierna. Wlot powietrza jest jaki jest i lepszego się nie zrobi, póki nie wydadzą... no nie wiem, dużej figury Hulka z zielonym napletkiem? ;)
Tak czy owak, brawo!
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

Szygalew
VIP
Posty: 1584
Rejestracja: 2012-10-04, 11:05
Lokalizacja: Tczew
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

Re: [MOC] Lim-6Bis

#11 Post autor: Szygalew »

dmac pisze: 2023-05-09, 20:58 Wlot powietrza jest jaki jest i lepszego się nie zrobi, póki nie wydadzą... no nie wiem, dużej figury Hulka z zielonym napletkiem? ;)
Duży musiałby być ten Hulk, nie wypuszczą takiego..
No i kształt takiego elementu mógłby być zbyt niesymetryczny.. ;) :)

Samolot, jak zwykle, świetny! Bardzo fajnie, że będzie można pooglądać wszystkie Twoje cacuszka na wystawie!

Awatar użytkownika
Falcrum
VIP
Posty: 607
Rejestracja: 2016-08-29, 14:22
Lokalizacja: Oksford/Lublin fifty-fifty
brickshelf: GrandVigoFalcrum

 

Re: [MOC] Lim-6Bis

#12 Post autor: Falcrum »

Wyjawisz jak udało Ci sie przymocować tę część pod skrzydłem na opak? :)
Obrazek
A szare klocki są najbardziej kolorowe!

Fuku
Posty: 974
Rejestracja: 2015-11-24, 16:10
Lokalizacja: radom/kraków
brickshelf: Proszę uzupełnić
Kontakt:

 

Re: [MOC] Lim-6Bis

#13 Post autor: Fuku »

Mogę się mylić ale wydaje mi się, że ona nie jest przymocowana do skrzydła, tylko do koła ;p

Awatar użytkownika
Falcrum
VIP
Posty: 607
Rejestracja: 2016-08-29, 14:22
Lokalizacja: Oksford/Lublin fifty-fifty
brickshelf: GrandVigoFalcrum

 

Re: [MOC] Lim-6Bis

#14 Post autor: Falcrum »

Ano fakt.
A szare klocki są najbardziej kolorowe!

Awatar użytkownika
Maks
Posty: 155
Rejestracja: 2014-02-19, 09:57
Lokalizacja: Gniezno
brickshelf: MaksM

 

Re: [MOC] Lim-6Bis

#15 Post autor: Maks »

Fuku już odpowiedział :) Flaga jest "zaclipowana" do tile 1 x 2, które jest przyczepione na środku round plate 1 x 1, stanowiącego przedłużenie "felgi" od koła.

ODPOWIEDZ