[MOC]Drezyna waskotorowa pana Slotha.

Trains, Monorail

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Misterzumbi
Zasłużony
Posty: 1469
Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
Lokalizacja: z piekła
brickshelf: misterzumbi
Kontakt:

 

[MOC]Drezyna waskotorowa pana Slotha.

#1 Post autor: Misterzumbi »

Oto malutki modelik dziwnego pojazdu którego właściwie nigdy nie miałem zamiaru zbudowac z klocków LEGO.
Ta lokomotywa/drezyna wystapiła w filmie pt. Gang Olsena w Jutlandii, i choc grała w nim dośc znaczna role jak na pojazd, zawsze wydawała mi sie mało ciekawa. Nie to co ta sympatyczna lokomotywa z Gangu Olsena na Torach która chce sie zbudowac z klocków natychmiast po obejrzeniu filmu.

Obrazek

Sama fabuła Gangu Olsena w Jutlandii jest dośc prosta, Egon kupuje w wiezieniu za dwie paczki fajek plan niemieckiego bunkra z II WŚ który ma sie znajdowac gdzieś w Jutlandii, i w którym ma byc rzekomo ukryty skarb generała. Po zwolnienu z pierdla cała ekipa rusza na poszukiwania.

Mój starszy syn uwielbia te filmy, i bardzo chciał zobaczyc bunkry z filmu na własne oczy, dlatego pojechaliśmy na kilka dni do Thy zeby posnuc sie po plazy w Vigsø, i przy okazji odwiedziliśmy oddalone o 7km muzeum bunkrów w Hanstholm, gdzie nie tylko mozna obejrzec wystawe zwiazana z filmem, ale i obkupic sie w rózne głupoty, miedzy innymi ksiazke pt. Olsenbanden i Thy, w której ciekawie i bardzo szczegółowo opisane sa rozmaite ciekawostki o filmie. No i jeden z rozdziałów poświecony jest właśnie kolei.

Bunkrow niema, ale tez jest za j... A nie, czekaj.

Obrazek

Obrazek

Bunkier drugi z prawej, ten w wodzie to ten z filmu:

Obrazek

Okazuje sie ze dziwaczna lokomotywa została zbudowana specjalnie na potrzeby filmu przez pana Thomasa Slotha, który był ślusarzem w porcie w Hanstholmie, i który zmontował ja w swoim garazu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tu zrzut z ekranu, maszynista to wlasnie sam pan Sloth, konstruktor drezyny, co juz samo w sobie jest ciekawostka, bo rezyser filmów o Gangu Olsena, Erik Balling, słynał z tego ze angazował profesjonalnych aktorów nawet w rolach statystów, i Gang Olsena w Jutlandii jest ewenementem w jego karierze, gdzie obsada ról trzecioplanowych to normalni ludzie, bo transport aktorów z Kopenhagi do Thy dla 20 sekund w filmie, okazał sie niepraktyczny.

Obrazek

Pan Sloth nie zbudował grata od zera, a dookoła małej wywrotki o nośności 1 tony, uzywanej w latach 60tych przy budowie portu w Hanstholm, błednie opisanej w ksiazce i na wystawie jako Thwaite Orion. Co ciekawe, zdjecie wywrotki przy pracy opublikowane w ksiazce wisi w orginale w wyśmienitej smazalni ryb w porcie w Hanstholm, udekorowanej mnóstwem gadzetów z historii portu.
Chwile potrwało zanim odgadłem ze zeby znalezc taka wywrotke w necie trzeba szukac pod hasłem THWAITES Orion.

Obrazek

Domniemam ze jednym z powodów dla którego potrzebna była specjalna lokomotywa, był fakt ze sceny z nia były nagrywane w dwóch róznych miejscach, i na dwóch torowiskach które znacznie róznia sie rozstawem szyn. W filmie wyglada to jakoby torowisko było jedno, ale w realu tory na których lokomotywa wjezdza do bunkra maja szerokośc 600mm i sa zamknietym torowiskiem o długości około 4 kilometrów zbudowanym przez niemców do transportu amunicji do dział artylerii nadbzeznej. Reszta scen była krecona na Agger Tange, gdzie tory sa szerokie na 785mm.

Dalej, w filmie nigdy nie widac dokładnie jaki to był ten Thwaites, i pierwsza wersja gracika która tu sobie zbudowałem miała jednocylindrowy śilnik, dokładnie taki jaki miała wywrotka na pierwszym wyraznym zdjeciu które znalazłem w guglach, ale w jednej scenie i na jednym zdjeciu z ksiazki widac (co prawda niewyraznie ale jednak) ze cylindrów w realu raczej było dwa.
Chcac niechcac przebudowałem silniczek w prawie gotowym modelu na dwucylindrowy. Przez szukanie tych wywrotek i ogladanie urywek filmu do zgłupienia, wydedukowałem tez ze lokomotywa nie miała zadnych kontroli recznych, i wszystko zostało tak jak to miała wywrotka. Maszynista siedzi sobie i daje gazu, hamuje i wysprzegla jak wywrotke, nogami, ma jedna wajche do zmiany biegów i juz. Niema kierownicy i dlatego rece podczas jazdy moze miec w kieszeni.
Wiedzac to, i wiedzac ze Nordisk Film wyznaczył budzet 5000 Koron na ten pojazd, z czego kupno Thwaitesa wyniosło 1500, myśle ze pan Sloth sie nie cergielił, i wymyślił od nowa tylko absolutne minimum mechanizmów (tym bardziej ze ogladajac film i wiedzac jak wyglada wywrotka, widac dokładnie jak duzo Thwaitesa zostało nie ruszane, na dobra sprawe brak tylko kipra i kółek). W wywrotce naped z silnika jest przeniesiony na kardan przez łańcuch, i dalej do dyfra i przedniej osi. W filmie widac dokładnie ze tylna oś jest sztywna, i jestem pewien ze napedzana była środkowa oś, przebudowana pod kółeczka pociagowe w miejsce normalnych kół. W prawie wszystkich ujeciach widac tez wyraznie trzecia (zdejmowana) oś w przedzie, tuz pod skrzynia ładunkowa, która wisi w powietrzu. Nie mam bladego pojecia po co ona tam była, skoro nigdy nie dotyka torów, no ale jest. Same kółka sa zapewne przerobione z jakiejś lory których uzywano do transportu piachu i zwiru podczas budowy portu.
W ksiazce jest wzmianka o tym jak to pan Sloth miał opinie bardzo dobrego ślusarza i mechanika, ale i on nie umiał czarowac, i za te 3500 Koron nie udało mu sie zbudowac niezawodnej lokomotywy ze skrajnie zuzytej wywrotki, i w dzienniku studia Nordisk Film zostało zapisane jak to drezyna w jeden dzień miała kłopoty z silnikiem, a w inny z druga osia (zgaduje ze ta napedzana).
Pojazd podobno nie przetrwał do dziś. Zgaduje ze po nagraniach lokomotywa wyladowała zpowrotem u pana Slotha, bo na jednym ze zdjec z ksiazki zrobionym przed jego domem lokomotywka jest pogjeta, czyli zdjecie musiało byc zrobione juz po nagraniach. Takze gracik raczej napewno nie został natychmiast zezłomowany.

Właśnie przez wizyte w muzeum i lekture ksiazki postanowiłem ze jednak zbuduje ten właściwie nieciekawy i dziwny pojazd ale z ciekawa historia.

Sama budowa technicznie jest bez wielkich fajerwerków, kilka fałszywych studów trzyma bufory i dzwignie zmiany biegów, kilka detali trzyma sie na słowo honoru jednym studem. Za to wiele problemów miałem ze zdecydowaniem ile i jakich detali dodac zeby to miało rece i nogi. W tak maciupkim modelu nawet pół płytki w te i wewte to duzo, i tak wiele razy rozmontowywałem toto na cześci pierwsze zeby przesunac coś kawałek dalej, albo jak sie okazało ze coś błednie zinterpretowałem. Pozatym w orginale jest tak mało detali, ze pominiecie czegokolwiek musiało byc gruntownie rozwarzone.

Wiele razy budowałem śilnik i okolice, bo w filmie wyraznie widac ze wywrotka była zółta i odrapana, i zapewne tylko karoseria została pomalowana z zewnatrz i juz, a nie mogłem sie zdecydowac jak zaaranzowac kolorystycznie te 11 klocków które udaja to co w orginale miało jakiś odcien zółtego.

Musze sie tez przyznac ze najpierw poszedłem na łatwizne i zbudowałem toto wedle modelu który ktoś kiedyś zrobił w skali 1:17 (https://www.olsenbandenfanclub.de/beson ... aisine.php), powielajac bledy goscia, i dopiero pózniej w miare tego jak czytałem i ogladałem sceny z filmu zaczałem zamieniac detale na tak jak powinno byc. Na przykład facet od modelu zamontował jakaś wajche dla maszynisty i ja tez tak zrobiłem, a potem długo nie mogłem sie przyzwyczaic ze tam w orginale było tylko krzesełko i malutki bak (który w modeliku przez brak miejsca jest zamontowany wzdłuz zamiast poprzecznie).
Jeszcze zanim złozyłem dwa klocki myślałem ze omine te łancuszki barierki, i długo ich tam nie było, ale sa tak prominentne ze je jednak zrobiłem, tym
bardziej ze jak pisałem, orginał detalem nie grzeszy, i trzeba sie zastanowic czy cos pominac czy nie.
W pierwszej wersji łapałem sznurek na plasterki wezyka pneumatycznego, ale nie podobało mi sie to, choc Drwiedze tak, dlatego zrobiłem to na naklejke. Dziesiec paseczków 0,5mm szerokich i 15mm długich okreconych na koncu espresso platów udaja te pałaki na których wisi łańcuszek w orginale. Nawijałem ten cały szmelc trzy razy zanim byłem jako tako zadowolony z tego jak to wyglada.
Dmac kazał mi wymyślec coś cieńszego, i mam zrobione to całe ustrojstwo z pirackich haczyków, ale te da sie tylko zamontowac na kołeczkach z flexów wbitych w plasterki wezyka pneumatycznego, co wydaje mi sie troche bardzo przekombinowane, i w ogóle przerost formy nas treścia, jeszcze wiekszy niz to z espresso plateami. Próbowałem cośtam kombinowac myślac jak Karwik by to rozwiazał, ale nic kapitalnego nie wpadło mi do głowy.

Pomodyfikowałem sobie ludziki, juz tyle razy budowałem ten gang, tym razem chciałem zeby troche bardziej wygladali jak faceci na ekranie. Tak Benny dostał kapelusz Indiany pomalowany na szaro i rózowa koszule, a Egon zółta. Nie mogłem sie doczekac chłopca z gazetami z CMF bo ma kaszkiet jak Kjeld, ale nie podoba mi sie, dlatego dostał beret jak zwykle i juz.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 2023-05-12, 15:40 przez Misterzumbi, łącznie zmieniany 2 razy.
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.

Awatar użytkownika
Falcrum
VIP
Posty: 607
Rejestracja: 2016-08-29, 14:22
Lokalizacja: Oksford/Lublin fifty-fifty
brickshelf: GrandVigoFalcrum

 

Re: Drezyna waskotorowa pana Slotha.

#2 Post autor: Falcrum »

Bardzo ładny model, chociaż bez naklejek bardzo poważnie by ucierpiał. Podoba mi się patent z dźwignią, nie wiedziałem że ta okrągła końcówka wchodzi w clipa. Świetnie wyszła ta żółta maszyneria, wygląda naturalnie. Fajny pomysł na trawę, szkoda tylko że de facto oferuje on tylko 2 możliwe orientacje (i nie, jak obrócisz o 180 to masz tę samą orientację) bez kombinowania. Chociaż umiejętny budowniczy pewnie potrafiłby użyć tego na większą skalę żeby nie wyglądało sztucznie.

Szkoda tylko że tak mało :P
A szare klocki są najbardziej kolorowe!

Awatar użytkownika
Jahoo
Administrator
Posty: 963
Rejestracja: 2012-12-09, 23:28
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: Proszę uzupełnić
Kontakt:

 

Re: [MOC]Drezyna waskotorowa pana Slotha.

#3 Post autor: Jahoo »

Piękny i kojarzę tę scenę z Gangu Olsena.
GBC!

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2431
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

Re: [MOC]Drezyna waskotorowa pana Slotha.

#4 Post autor: dmac »

Jahoo pisze: 2023-05-12, 10:01 Piękny i kojarzę tę scenę z Gangu Olsena.
Ja nie kojarzę sceny, ale zgadzam się, że piękny :) . Sznurka już lepiej chyba nie zamocujesz, jest optymalnie. I detali masz tyle, że więcej nie zmieścisz (albo i nie było więcej). Jest wiernie, subtelnie i bardzo dobrze, że z naklejkami na burtach - to tylko element zdobniczy; LEGO robi dokładnie to samo dając naklejki w zestawach. Podoba mi się też, że zrobiłeś kawałek toru ze smakiem i bez przesady (bo jak mi kiedyś kazałeś dobudować kawałek terenu do modelu, to wiadomo jak się skończyło :D ) .
Brawo!~

P.S. Brakuje jeszcze zdjęcia młodego w ukochanym meloniku, z drezyną w dłoni ;) .
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

Awatar użytkownika
syzygy
VIP
Posty: 521
Rejestracja: 2020-10-30, 19:51
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

Re: [MOC]Drezyna waskotorowa pana Slotha.

#5 Post autor: syzygy »

Nie znam Gangu Olsena, ale nawet bez znajomości tytułu MOC mi się bardzo mi się podoba. Tak jak napisano wcześniej - dużo bardzo ciekawych i nienachalnych detali (np. cygaro).

Szygalew
VIP
Posty: 1585
Rejestracja: 2012-10-04, 11:05
Lokalizacja: Tczew
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

Re: [MOC]Drezyna waskotorowa pana Slotha.

#6 Post autor: Szygalew »

Śliczne maleństwo :). Chłopaki z gangu pierwsza klasa!
Ale kółka to masz inne.. Kołpaki Ze Speed Champions nie byłyby lepsze?

wielkamucha
Posty: 798
Rejestracja: 2015-01-11, 20:14
Lokalizacja: Piękne Księstwo Warszawskie
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

Re: [MOC]Drezyna waskotorowa pana Slotha.

#7 Post autor: wielkamucha »

Skide godt!
Drezyna jest urocza, bardzo fajnie wygląda makieta silnika. Jestem też pod ogromnym wrażeniem pracy włożonej w detale - te rdzawe/brudne plamy i rama z tyłu fotela wyglądają jak zestawowe nadruki. Ciężko się przekonać do myśli, że to tylko naklejki.
Najlepsza jest jednak ekipa. Fantastycznie dobrane buźki i akcesoria, trochę szkoda, że nie ma ich oryginalnie w takiej kolorystyce. Kjeld normalnie, jak żywy.

Cacuśnie!

Awatar użytkownika
Misterzumbi
Zasłużony
Posty: 1469
Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
Lokalizacja: z piekła
brickshelf: misterzumbi
Kontakt:

 

Re: [MOC]Drezyna waskotorowa pana Slotha.

#8 Post autor: Misterzumbi »

Szygalew pisze: 2023-05-15, 18:57 Ale kółka to masz inne.. Kołpaki Ze Speed Champions nie byłyby lepsze?
Jezeli sa LEGOwe kola do czegos to bardzo nie lubie uzywac elementow nie pomyslanych jako kola do budowy takich kol. Troche to sie czyta jak maslo maslane, ale nie potrafie sie przemoc zeby kombinowac w tym kierunku, i to na tyle ze nawet nie zastanawiam sie z czego by tu zrobic bardziej podobne/lepsze kola bo juz mam takie i juz.
wielkamucha pisze: 2023-05-16, 12:16 Kjeld normalnie, jak żywy.
Akurat Kjeld jest niemodyfikowany. Da sie ich zbudowac bez kombinowania, ale juz tyle razy ich skladalem ze pomyslalem sobie ze dla tego grata chcialbym ich jak najbardziej podobnych.

Obrazek

Obrazek
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.

wielkamucha
Posty: 798
Rejestracja: 2015-01-11, 20:14
Lokalizacja: Piękne Księstwo Warszawskie
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

Re: [MOC]Drezyna waskotorowa pana Slotha.

#9 Post autor: wielkamucha »

Misterzumbi pisze: 2023-05-16, 13:05 Akurat Kjeld jest niemodyfikowany.
Cieszy mnie to bardzo :) - najbardziej podobają mi się właśnie konstrukcje, gdzie nie ma potrzeby malowania czy naklejania (poza oryginalnymi naklejkami) czegokolwiek, co upodobniałoby oryginalne klocki do przedstawianej postaci czy przedmiotu.
Ta "oryginalna" ekipa też jest w porządalu. Żółte skarpetki wymiatają - o, i jest i szpejo Benny'ego.

Zarąbiście :)

Awatar użytkownika
Misterzumbi
Zasłużony
Posty: 1469
Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
Lokalizacja: z piekła
brickshelf: misterzumbi
Kontakt:

 

Re: [MOC]Drezyna waskotorowa pana Slotha.

#10 Post autor: Misterzumbi »

W ostatni weekend mialem okazje zabrac graty i zrobic zdjecia drezyny i gangu w miejscach gdzie nagrywali Gang Olsena w Jutlandii, tak dla jaj:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wjazd do bunkra akurat jest taki sam, ale nie ten z filmu, bo w tamtym miejscu kursuje kolej muzealna, i nie wolno tam lazic.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.

Awatar użytkownika
Mestari
VIP
Posty: 1428
Rejestracja: 2013-09-25, 14:01
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: [MOC]Drezyna waskotorowa pana Slotha.

#11 Post autor: Mestari »

Jakoś dopiero teraz wpadłem na trop tych zdjęć, kapitalna sprawa :)
Gang zrobiony idealnie :) Muzyczka z filmu wpadła mi od razu do głowy i już nie chce wyjść...

ODPOWIEDZ