[MOC] Klątwa Chajchopsa
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 2022-07-24, 14:59
-
Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa
Akurat dzisiaj sobie powtarzałem Stargate. :D Świetna makieta, robi wrażenie, dziękuję za interesująca wycieczkę! 😍
Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa
Dziękuję za wszystkie głosy! Cieszę się, że praca się Wam podobała!
I jeszcze ciekawostka - pierwotna piramida miała być 2x2 pb. Taka powstała, a potem postawiłem ją obok głównego budynku świątyni... Cóż, wyszła za mała. Zatem było zrywanie z podstawy, przeróbka jako niezależny moduł i dobudowanie nowej podstawy, tym razem do ułożenia na podstawie 3x3, z lekkim przechyłem.
A potem jeszcze raz ją przerabiałem aby dodać podświetlenie i możliwość wymiany baterii.
O i przeglądając album znalazłem jeszcze zdjęcie które dobrze obrazuje tę operację - podstawa piramidy 3x3 w oczekiwaniu, aż kosmici od Dänikena przylecą z czubem (z odległej galaktyki "Poddasze" ;) ).
Musiałem tylko zmodyfikować pozycje i teren pod sfinksami. I nie ukrywam, że następnym razem muszę unikać takich imprez. Dużym problemem jest skalibrowanie się ze wcześniejszymi płytami (a tu jak widać czasem nie jednym bokiem). Potem wychodzą kwiatki, że np. myślałem że na granicy jest dark tan, a okazuje się że był zwykły tan... i trzeba rzeźbić na nowo.
Na wstępie Anubisy w nieco lepszym ujęciu. Inspiracją oczywiście były te z Indiana Jones'a, a ich najnowsza iteracja z zestawu 77013 stał się poniekąd dawcą części.
Gwiezdny sufit. Analogiczne (minus oświetlenie rzecz jasna) były w niektórych egipskich grobowcach. Jako że miałem tylko łańcuchy zimnych LEDów do wykorzystania, zdecydowałem na mieszaninę elementów trans-yellow i trans-red aby światłu nadać bardziej ciepły i ambientowy odcień.
Druga sala, ta z mumiami. Tu na środku był mały basen do rytualnych ablucji, oczywiście woda dawno uszła i zastąpił ją piach (czasu :) ). Boczne krypty zawierają sarkofagi, tak zbudowane od zera, jak i stare dobre legowe.
Nie mogło zabraknąć roboczego zdjęcia elementu, przez który mój kociołek w piekle za dużą liczbą słów i zwrotów politycznie niepoprawnych zdecydowanie wielkością wyprzedził basen olimpijski.
Trzy warstwy kolorowe bricków, dwie duże dziury do obu sal wewnątrz świątyni, mrowie małych otworów na wybrzuszenia w ścianie... Całość jeszcze musiała w odpowiednich miejscach być cienka aby poprawnie oprzeć się na dużych slope'ach pod kątem. Gdzie nie złapiesz, to albo leci dół, albo bok, albo całość na pół (w osi poziomej albo pionowej...).
Dlatego element ten jeździ w pudle z poduszkami. Takimi pod głowę.
Logistyka przy takiej makiecie niestety jest dość skomplikowana. Główne dwa moduły mają 2x2,5pb i jak pisałem podróżują na płytach w stelażu, co widać na zdjęciu z mojego biura.
(przy okazji, na zdjęciu załapała się kolejna mała komnata, której ledwo co widać w pracy - ta mała wypustka w murze, w kolorach dark orange + medium nougat - to schowek na urny kanopskie)
Montażowy plan makiety w ostatecznej wersji. Jedenaście pudeł na makietę, pudło na otok (kolejność oznaczają te trójkąty z boku planu, liczba i kole to ilość studów na dołączonych markerach) dodatkowe pudło na palmy, chyba 3 mniejsze na pojazdy, propsy, ludziki... Uff :)
Ehh, też myślałem o częściowym tile'owaniu schodków. Niestety - woreczki z tanowymi tile'ami zeszły bardzo szybko (1x4 np. został ostatni tile jako znacznik "tu był kiedyś pełen woreczek"). Natomiast tradycyjnie w styczniu jest mała rzeź starych rzeczy i trochę tych elementów odzyskuję.
I jeszcze ciekawostka - pierwotna piramida miała być 2x2 pb. Taka powstała, a potem postawiłem ją obok głównego budynku świątyni... Cóż, wyszła za mała. Zatem było zrywanie z podstawy, przeróbka jako niezależny moduł i dobudowanie nowej podstawy, tym razem do ułożenia na podstawie 3x3, z lekkim przechyłem.
A potem jeszcze raz ją przerabiałem aby dodać podświetlenie i możliwość wymiany baterii.
O i przeglądając album znalazłem jeszcze zdjęcie które dobrze obrazuje tę operację - podstawa piramidy 3x3 w oczekiwaniu, aż kosmici od Dänikena przylecą z czubem (z odległej galaktyki "Poddasze" ;) ).
Dziękuję, nie ukrywam że ze wszystkich pojazdów zbudowanych ten najbardziej mi się podoba. Mały a wariat.
Pomysł na nie narodził się przypadkiem. Na makiecie jest scenka z właśnie pozowaniem do zdjęcia. Jedno ujęcie zrobiłem a la okular aparatu, przerobiłem szybko na sepię... i się zaczęło :).
... i miejmy nadzieję, że w tej historii pożyje dłużej. Bardzo pozytywna postać, szkoda że tak krótko zagościła w filmie :).Deckard Cain pisze: ↑2024-01-10, 22:34 Przyznaje że bardzo mi się ciepło no serduszku zrobiłem jak zobaczyłem podstarzałego kapitan Winston z królewskiego korpusu lotniczego wspominającego przy herbatce dawne dzieje
"Pasek" w pełnej okazałości :).
Musiałem tylko zmodyfikować pozycje i teren pod sfinksami. I nie ukrywam, że następnym razem muszę unikać takich imprez. Dużym problemem jest skalibrowanie się ze wcześniejszymi płytami (a tu jak widać czasem nie jednym bokiem). Potem wychodzą kwiatki, że np. myślałem że na granicy jest dark tan, a okazuje się że był zwykły tan... i trzeba rzeźbić na nowo.
I aby nie być gołosłownym - jedna z pierwszych fotek.lechkulina pisze: ↑2024-01-02, 05:29 Nadal nie ogarniam twojego tempa budowania, szacun - 5 tygodni jakie podał Bartek nie są wyssane z palca, pierwsze WIPy pokazywał na discordzie około miesiąc przed wystawą :)
Aby wycieczka jeszcze chwilę potrwała, dorzucę kilka zdjęć z budowy i demontażu, może lepiej pokażą wnętrza - które jak pisałem, są dość rozbudowane ale niestety dość ciasne, czyt. historycznie adekwatne.GalaktyczneKlocki pisze: ↑2024-01-13, 22:33 Świetna makieta, robi wrażenie, dziękuję za interesująca wycieczkę! 😍
Na wstępie Anubisy w nieco lepszym ujęciu. Inspiracją oczywiście były te z Indiana Jones'a, a ich najnowsza iteracja z zestawu 77013 stał się poniekąd dawcą części.
Gwiezdny sufit. Analogiczne (minus oświetlenie rzecz jasna) były w niektórych egipskich grobowcach. Jako że miałem tylko łańcuchy zimnych LEDów do wykorzystania, zdecydowałem na mieszaninę elementów trans-yellow i trans-red aby światłu nadać bardziej ciepły i ambientowy odcień.
Druga sala, ta z mumiami. Tu na środku był mały basen do rytualnych ablucji, oczywiście woda dawno uszła i zastąpił ją piach (czasu :) ). Boczne krypty zawierają sarkofagi, tak zbudowane od zera, jak i stare dobre legowe.
Nie mogło zabraknąć roboczego zdjęcia elementu, przez który mój kociołek w piekle za dużą liczbą słów i zwrotów politycznie niepoprawnych zdecydowanie wielkością wyprzedził basen olimpijski.
Trzy warstwy kolorowe bricków, dwie duże dziury do obu sal wewnątrz świątyni, mrowie małych otworów na wybrzuszenia w ścianie... Całość jeszcze musiała w odpowiednich miejscach być cienka aby poprawnie oprzeć się na dużych slope'ach pod kątem. Gdzie nie złapiesz, to albo leci dół, albo bok, albo całość na pół (w osi poziomej albo pionowej...).
Dlatego element ten jeździ w pudle z poduszkami. Takimi pod głowę.
Logistyka przy takiej makiecie niestety jest dość skomplikowana. Główne dwa moduły mają 2x2,5pb i jak pisałem podróżują na płytach w stelażu, co widać na zdjęciu z mojego biura.
(przy okazji, na zdjęciu załapała się kolejna mała komnata, której ledwo co widać w pracy - ta mała wypustka w murze, w kolorach dark orange + medium nougat - to schowek na urny kanopskie)
Montażowy plan makiety w ostatecznej wersji. Jedenaście pudeł na makietę, pudło na otok (kolejność oznaczają te trójkąty z boku planu, liczba i kole to ilość studów na dołączonych markerach) dodatkowe pudło na palmy, chyba 3 mniejsze na pojazdy, propsy, ludziki... Uff :)
Żaden klocek LEGO nie ucierpiał przy tworzeniu tego MOCa.
- syzygy
- VIP
- Posty: 524
- Rejestracja: 2020-10-30, 19:51
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa
Imponujące! Po zdjęciu głównym nie spodziewałbym się, że kryje tyle szczegółów i smaczków - ale w sumie sam nie wiem czemu. Wiadomo, że zdjęcie z daleka nie pokaże wszystkiego, szczególnie wnętrz ;)
Z pomysłem, planem i dowcipem! I z masą smaczków (lody, batmany, star warsy). Jestem pod ogromnym wrażeniem!
Z pomysłem, planem i dowcipem! I z masą smaczków (lody, batmany, star warsy). Jestem pod ogromnym wrażeniem!
Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa
To się nazywa rozmach :) Całkowicie w Twoim stylu. Gratuluję wytrwałości całej rodzinie no i zapalczywości budowniczemu :)
Mnóstwo szczegółów, oglądałem kilka razy i za każdym razem doszukuję się czegoś nowego.
Mnóstwo szczegółów, oglądałem kilka razy i za każdym razem doszukuję się czegoś nowego.
Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa
Dzięki, cóż praca była kwintesencją maksymy: "duże, adekwatne historycznie, ale z jajem" :)
Żaden klocek LEGO nie ucierpiał przy tworzeniu tego MOCa.
-
- Posty: 977
- Rejestracja: 2015-11-24, 16:10
- Lokalizacja: radom/kraków
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
Re: [MOC] Klątwa Chajchopsa
O panie, wygląda jak collab co najmniej 4 budowniczych a nie coś zbudowane przez 1 osobę i to w tak krótkim czasie... Dopracowane od ogółu do szczegółu, co się ceni. Kawał dobrej roboty, jak dla mnie jest w ścisłej topce MOCy 2023 roku
Jakieś tam moje instrukcje: https://rebrickable.com/users/Fukusaku/mocs/