Hej!
Chciałbym dzisiaj zaprezentować moją najnowszą pracę ze świata Warhammer - ponownie postanowiłem odwiedzić pokryty lasami deszczowymi kontynent Lustria, który zamieszkany jest przez frakcję jaszczuroludzi. W swoich szeregach mają oni przedstawicieli kilku różnych rozumnych ras, a wierzchowcami w armii są najróżniejsze wcale-nie-dinozaury. Frakcja ta silnie inspirowana jest kulturami Prekolumbijskiej Mezoameryki.
Zbudowałem już kiedyś kilka figurek oraz jedną większą postać z tej frakcji, tym razem chciałem dodać jednostkę latającą - Terranodona.
Drzewo jest wykończone ze wszystkich stron, w sumie to nie wiem, czy "od tyłu" nie wygląda lepiej dzięki ułożeniu konarów i temu wielkiemu korzeniowi. Jako baza do budowy posłużył mi zestaw Domek na drzewie 21318. Pomysł na technikę wykonania pnia jest wzięty z niego, natomiast nie byłbym sobą, gdybym od samego początku nie szukał możliwości do ulepszenia tego, co wyszło z fabryki.
W planach mam rozbudowę makiety w lewo o segment z drogą, po której poruszać się będzie procesja z kapłanem na lewitującym tronie znana z mojej poprzedniej dioramy z jaszczuroludźmi. Wydaje mi się też, że brakuje nieco kolorów do przełamania zieleni dżungli, więc jakieś kwiaty i może dodatkowe, mniejsze dinożarły również powinny w przyszłości zagościć w tej scenerii.
Jeszcze kilka zbliżeń na różne detale z makiety:
Chciałbym podziękować za doping i słuszną krytykę Bartkowi CTR i Karpiowi, z którymi konsultowałem się podczas pracy nad tym MOCem. ;)
