Też się zastanawiałem i wymyśliłem, że może to pomoc dla operatora, żeby nie wysypał łyżki za daleko, dobrze kombinuję?Kubrick pisze:A ja mam pytanko: co to za czerwone pacholki sobie wisza za lycha?
[MOC] Terex RH400
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- ManiekManiak
- Posty: 814
- Rejestracja: 2008-09-07, 21:00
- Lokalizacja: Ostrołęka
- brickshelf: ManiekManiak
-
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2960
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- brickshelf: Zbiczasty
-
Prawie dobrze ;) Z tego co wyczytałem, te "pompony" wskazują czy łyżka jest już na odpowiedniej wysokości, żeby przy obrocie wieży nie przywalić w burtę ciężarówki. Ale pomysł z odległością też jest dobry i myślę, że spełniają one obie funkcje.ManiekManiak pisze:Też się zastanawiałem i wymyśliłem, że może to pomoc dla operatora, żeby nie wysypał łyżki za daleko, dobrze kombinuję?Kubrick pisze:A ja mam pytanko: co to za czerwone pacholki sobie wisza za lycha?
=====
Zarzuciłem CAD'a mechanizmu obrotu wieży, tu. Są też fotki podwozia i bebechów.
Ostatnio zmieniony 2009-01-20, 23:47 przez Żbik, łącznie zmieniany 2 razy.
- Bartex0805
- Posty: 197
- Rejestracja: 2008-01-21, 16:24
- Lokalizacja: Leszno
- brickshelf: Bartex0805
-
No ja jestem pod wrażeniem zatkało mnie totalnie, póki co nie mam pytań. Gratuluje tego poświęcenia kasy, duma Cię pewnie rozpiera, że mimo trudności udało się osiągnąć to co zamierzało przed budową. Gratuluje
Zapraszam na mój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/rzymianin22?feature=mhee
- Misterzumbi
- Zasłużony
- Posty: 1479
- Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
- Lokalizacja: z piekła
- brickshelf: misterzumbi
- Kontakt:
-
A ja mam Zippo!M_longer pisze:Mam resista na ogień i potrzebowałbyś naprawdę długiego kija :PMisterzumbi pisze: Niestety jestem zbyt daleko coby go przekonac kijem i zapalniczka... :P
Buduj buduj. Edyta nie moze uzywac opcji cytuj, bo jezeli by tak bylo to wskazywalo by ze Edyta ma czas na takie bajery, co oznaczaloby ze nie ma prawa byc Edyta, tylko normalnie nakreslonym regularnym postem nad ktorym sie mysil a nie tylko dodatkiem napisanym miedzy dzwiami a progiem...
Ostatnio zmieniony 2009-05-16, 11:48 przez Misterzumbi, łącznie zmieniany 2 razy.
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Motto:
W pierwszych słowach mego listu chciałbym serdecznie pogratulować kolejnej baaardzo udanej konstrukcji. Model jest wierny, imponująco duży i - jak znam Twoje prace - bardzo funkcjonalny. Więc się nie czepiam, a konkretnie: nie będę się czepiał koloru siłowników (przezroczyste lepsze niż żółte, to oczywiste; można też użyć starych czerwonych, ale pewnie nie działałyby aż tak dobrze, jak nowe). Nie będę się czepiał braku naklejek (bo sam za nimi nie przepadam). Nie będę się czepiał szerokości gąsienic (bo gąsienice rzecz nabyta i w zależności od terenu stosuje się węższe lub szersze - nauczyłem się żyć z tym, że mamy do dyspozycji takie części, jakie nam Lego daje. O przyczepianiu kafli czy płaskich do ogniw gadają głównie ci, którzy nie budowali dużych i ciężkich pojazdów gąsienicowych, he, he ;) ).
I wreszcie - nie będę się czepiał kwestii zdalnie sterowanego zaworu, ale mogę coś poradzić. Proszę, nie pytajcie dlaczego to działa, bo nie wiem :) . Ale przypadkiem to odkryłem i zastosowałem w modelu, nad którym pracuję. I działa :) .
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=8N7Ve-p4K04[/youtube]
Dzieńdoberek.Żbik pisze:Próbowałem zrobić trójpozycyjny, zdalny zawór z wykorzystaniem sprężyn ale nie udało się.
W pierwszych słowach mego listu chciałbym serdecznie pogratulować kolejnej baaardzo udanej konstrukcji. Model jest wierny, imponująco duży i - jak znam Twoje prace - bardzo funkcjonalny. Więc się nie czepiam, a konkretnie: nie będę się czepiał koloru siłowników (przezroczyste lepsze niż żółte, to oczywiste; można też użyć starych czerwonych, ale pewnie nie działałyby aż tak dobrze, jak nowe). Nie będę się czepiał braku naklejek (bo sam za nimi nie przepadam). Nie będę się czepiał szerokości gąsienic (bo gąsienice rzecz nabyta i w zależności od terenu stosuje się węższe lub szersze - nauczyłem się żyć z tym, że mamy do dyspozycji takie części, jakie nam Lego daje. O przyczepianiu kafli czy płaskich do ogniw gadają głównie ci, którzy nie budowali dużych i ciężkich pojazdów gąsienicowych, he, he ;) ).
I wreszcie - nie będę się czepiał kwestii zdalnie sterowanego zaworu, ale mogę coś poradzić. Proszę, nie pytajcie dlaczego to działa, bo nie wiem :) . Ale przypadkiem to odkryłem i zastosowałem w modelu, nad którym pracuję. I działa :) .
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=8N7Ve-p4K04[/youtube]
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Używam zdalnego sterowania: kiedy dam wajchę w pilocie do przodu, zawór przełącza się w jedną stronę. Kiedy puszczę - wraca do pozycji zero. Dam do tyłu - przełącza się w drugą stronę.Sariel pisze:Działa, ale ma jeden minus - musisz widzieć zawór. Jak go zabudujesz, będzie się trzeba domyślać w jakiej jest pozycji po działaniu pneumatyki albo pracy silnika.
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2960
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- brickshelf: Zbiczasty
-
Dokładnie! :)dmac pisze:O przyczepianiu kafli czy płaskich do ogniw gadają głównie ci, którzy nie budowali dużych i ciężkich pojazdów gąsienicowych, he, he ;) ).
Hmm, a jakim cudem? Taki patent znam. Ja starałem się zrealizować powrót na sprężynach po obu stronach i zębatce kluczącej ale nie wyszło - amortyzatory są za sztywne i sprzęgło kręciło się w miejscu nie przełączając zaworu.dmac pisze:Używam zdalnego sterowania: kiedy dam wajchę w pilocie do przodu, zawór przełącza się w jedną stronę. Kiedy puszczę - wraca do pozycji zero. Dam do tyłu - przełącza się w drugą stronę.
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
A za cholerę nie wiem :D .Żbik pisze: Hmm, a jakim cudem?
Ale działa. Przypuszczam, że przyczyną wstecznego ruchu do pozycji zero mogą być naprężenia powstające między małą a dużą zębatką przy zablokowanym silniku, a także naprężenia w liftarmach, które suwają się nieznacznie po ośce łączącej je z angle connectorem i dalej z przełącznikiem. To suwanie wygląda dość groźnie, ale zapewniam, że długo to testowałem i nic nie pękło :) .
Makorol: pewnie byłoby to przeciążenie na dłuższą metę, ale w moim modelu przełącznik pozostaje otwarty tylko tak długo, jak działa pompka zasilająca dwa siłowniki - kiedy puszczę wajchę, wyłącza się i pompka, i silnik sterujący zaworem. Kwestia kilku sekund.
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2960
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- brickshelf: Zbiczasty
-
To ja takiego patentu nie chcę. Działam tylko na legalu :)dmac pisze:Przypuszczam, że przyczyną wstecznego ruchu do pozycji zero mogą być naprężenia powstające między małą a dużą zębatką przy zablokowanym silniku, a także naprężenia w liftarmach, które suwają się nieznacznie po ośce łączącej je z angle connectorem i dalej z przełącznikiem.