Cholerka, autor mnie wyprzedził - zamierzałem zrobić podobną maszynę na kołach z 8466, ale zawsze zniechęcał mnie fakt, że w przednich felgi musiałyby być szare, nie metaliczne. Jednak teraz widzę, że całkiem niegłupio to wygląda. Światła to też dobry pomysł; trzeba będzie się zaopatrzyć chyba....
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
Też przykuł mój wzrok ten model. A co do twoich konstrukcji to czy zaniechałeś budowy swojej koparki gąsiennicowej? I czy zaczniesz budowę podobnej koparko-ładowarki?
Mnie też się podoba, ciekawy pomysł z oświetleniem. Jedyne według mnie co szkodzi tej konstrukcji to te wystające przewody pneumatyczne, mógł je porzecież jakoś przyczepić czy co, ale i tak jest fajny.
Z tym statkiem, okretem musialo mu sie nudzić. Niedawno także zbudował mini-ladowarkę Bobcata http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=162874 , która, nie powiem, bardzo mi sie spodobała. Chetnie zobaczylbym ta ladowareczke w "akcji".
Co do statku robi wrażenie musiał poświęcić dużo czasu, ale wole konstrukcje technics, traktorek ekstra, bardzo ciekawy sposób oświetlenia, dużo pneumatyki upchniętej w środku, i bardzo pomysłowy, bardzo mi się podoba.
Tomek pisze:Też przykuł mój wzrok ten model. A co do twoich konstrukcji to czy zaniechałeś budowy swojej koparki gąsiennicowej? I czy zaczniesz budowę podobnej koparko-ładowarki?
Budowa koparki gąsienicowej stoi, bo brak mi czasu na zrobienie bardzo dobrego kompresora, a tylko taki obsłuży tak masywne ramię. A brak mi czasu dlatego, że zabrałem się za "land rovera" z klocków System moich synów oraz za sześciokołowy transporter opancerzony RC z Technic. Jedno i drugie już jeździ, ale na razie nie wyglądają te modele na tyle dobrze, żeby się nimi chwalić....
A co do koparko-ładowarki - na pewno zbuduję coś w ten deseń. Mój model z 2003 roku http://www.00453005_0000002.pl/index.php?strona=moc/dmac/koparka/koparka trochę się zestarzał jako konstrukcja; wiele rzeczy... a właściwie nawet wszystko... zrobiłbym inaczej. Mam znacznie większe koła, mam sterowanie radiowe.... Zobaczymy. Kolejka pomysłów jest długa
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
Tomek pisze:A co do Twojej koparki z 2003 roku : czy są dostępne jakieś zdjęcia oprócz tych na stronie www.00453005_0000002.pl ? Bardzo chętnie pooglądłbym je.
Trochę jest... Jakieś 112 zdjęć Tylko nie bardzo mam czas i miejsce, żeby je zamieścić, ale jeśli interesuje Cię jakiś konkretny element mechanizmu, mogę wrzucić coś na Brickshelf.
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
Tomek pisze:Głównie to całość, ale w sumie najchętniej oglądnołbym układ skrętny.
Zeszliśmy z tematu, ale skoro i tak już nikt nie dyskutuje o niebieskim traktorze...
Tutaj: http://www.brickshelf.com/gallery/dmac/varia/steer1.jpg
masz najlepsze zdjęcie układu skrętnego, jakie mam. Przez zębatki kątowe i czerwone gumowe paski silnik podawał napęd na "skrzynię biegów" (to coś złożone z dwóch ciemnoszarych zębatek i pierścienia między nimi). W zależności od tego, w którą stronę przesunięty był pierścień - a przesuwało się go wajchą w kabinie kierowcy - moc była przekazywana albo na zębatkę prawą (i dalej do mechanizmu obracającego tylne ramię), albo na zębatkę lewą i dalej do mechanizmu sterowania (na czarnej ośce sterczącej w lewo była założona mała zębatka, a potem koło 40 zębowe w celu radykalnego zmniejszenia obrotów). Samo zawieszenie kół przednich jak widać oparte było na elementach 32069: http://www.peeron.com/inv/parts/32069?img=10907 Amortyzacji nie było.
Tutaj http://www.brickshelf.com/gallery/dmac/varia/bucket.jpg
widać mechanizm przedniej łychy. Po lewej widać też wajchę, która przestawiała obie "skrzynie biegów" - tę opisaną wyżej oraz tę, która przełączała napęd z drugiego silnika między tylnymi kołami a mechanizmem składającym ramię do pozycji podróżnej.
Bardzo dziękuję, że poświęciłeś swój czas, bo od dawna "polowałem" na zdjęcia tej koparko-ładowarki. Myślę, że kiedyś będę mógł sie w jakiś sposób odwdzięczyć. I mam nadzieję, że sam stworzysz stronę internetową gdzie zamieścisz wszystkie zdjęcia
Tomek pisze:I mam nadzieję, że sam stworzysz stronę internetową gdzie zamieścisz wszystkie zdjęcia
Z całą pewnością nie
Naprawdę nie mam czasu na takie rzeczy, a już zwłaszcza w celu prezentacji modelu sprzed trzech lat, który dziś zrobiłbym całkiem inaczej. A kiedy mam coś do pokazania, idę na Brickshelf, to znacznie prostsze
I dziękuję za podziękowania
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
