Forum LUGPOL

Na przełomie XVIII i XIX wieku znano już właściwie wszystko co potrzeba do zbudowania gąsienicowego transportera opancerzonego. No, może poza gąsienicami. Mimo to nikt czegoś takiego nie zbudował! Postanowiłem, więc wypełnić tę lukę i zaprezentować Wam Jeża - jest to prototypowy transporter opancerzony, który zmienił historię logistyki wojskowej. Niezwykle mobilny, niezniszczalny i wyposażony w 30 działek sieje postrach na polach bitew transportując sprzęt wojskowy tam, gdzie nikt inny by się nie zapuścił.



Model jest oczywiście zbudowany bez użycia standardowych płytek i bricków.

Galeria - BS
Galeria - Flickr

Fajne działo :)

a prześwit to ma jakiś taki skromny

bardzo sympatyczny MOCyk no i przeglądając zdjęcia niewidzę tam żadnych standardowych brick'ów i plate'ów. Tile na wieży trzymają się tylko na gumce? mógłbyś pokazaj zdjęcie wieży od środka :)

No ale z tymi skosami to hax :D

Udowodniłeś nie tylko że się da, ale też że nie sposób odróżnić takiego pojazdu od "normalnych". Świetna sprawa, naprawdę!

Kuuurdeee, masz te fajne stożki 2x2/3x3...

Tez by mi się przydały ;)

A tak na poważnie: Początkowo myślałem że pancerz jest zbudowany na bazie zwykłych płytek. Miło się rozczarowałem :)

Ogólnie to to zlecenie nie jest aż tak trudne jak się wydaje na pierwszy rzut oka.

A prześwitem się nie martw. Pojazdy gąsienicowe wjadą wszędzie, nie? ;)

Czego to ludzie nie wymyślą :)
Paskudna rzecz. Nie ma z której strony podejść :)

Klimatyczna konstrukcja. Kojarzy mi się z Wielką Rzeczpospolitą ; o)

misiek pisze:Tile na wieży trzymają się tylko na gumce? mógłbyś pokazaj zdjęcie wieży od środka :)

Tak, trzymają się tylko na gumkach. Środek zaś to po prostu kilka talerzy 6x6 poprzedzielanych okrągłymi klockami 2x2. Nic ciekawego :)

No ale z tymi skosami to hax :D

Prawda :D Ogólnie tak jak mówi Longer, zadanie wcale nie było aż takie trudne jak by się mogło wydawać. Wystarczyło tylko zdać sobie sprawę, że istnieje całe mnóstwo zamienników dla standardowych elementów i konsekwentnie ich używać.

Dzięki za komantarze :)

O co chodzi z tymi skosami? I którymi skosami ?

kris kelvin pisze:O co chodzi z tymi skosami? I którymi skosami ?

Pewnie chodzi o wedge plates na których trzyma się opancerzenie?

Dokładnie. W gruncie rzeczy trzyma się na nich wszystko poza wieżyczką i tylną ścianą. Są niezastąpione, bo występują w bardzo wielu różnych rozmiarach, a po sparowaniu dwóch takich samych można uzyskać ładną prostokątną płytkę.

Oczywiście w niektórych przypadkach lepsze były zwykłe "technic plate with holes", ale tych mam bardzo mało szarych, a kolorowe było trudno ukryć (aczkolwiek i tak parę takich użyłem ;) ).

Ale używacie słownictwa... musiałem googlać co to są te 'wedge plates' a to zwykłe kosmiczne skrzydła różnej maści...
Bez tilesów to by nieźle pokrzywiony ten czołg był ;P

Wieża fajna, tylko szkoda że na gumkach się trzyma, ale bez tego pewnie by się nie dało...

Łaaa piękny :)
Aczkolwiek zapewne po max 3 salwach wieża by odpadła :P

Lomero pisze:Niezwykle mobilny

No to żartujesz już :D