10197 Fire Brigade
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
Wczoraj moja Córcia wygrzebała zestaw kupiony "na zaś" kilka dni temu. Przytargała (3,5l) pudło do pokoju i zapytała niewinnym głosikiem "Może zbudujemy?" No cóż, grzechem byłoby odmówić. No i budowaliśmy:) Cóż, tak jak w przypadku Gotfryda, instrukcja zabezpieczona tekturką, w woreczku. Woreczków nr "1" było również 10 a 9szt z nr "2". Brakowało jednej części: Light Bluish Gray Brick 2 x 2 Corner. Wypełniłem już stosowny formularz na stronie LEGO, na szczęście nie było problemu zastąpienie go innym z innego zestawu ale brak to brak, trzeba było zgłosić.
Nasze spostrzeżenia co do samego zestawu 10197, w rzeczywistości wygląda o wiele lepiej niż na zdjęciach/recenzjach/opisach itd. Motyw z "cegiełkami" jest rewelacyjny. Urzeka również dbałość o detale. Kolorystyka na zdjęciach może nieco ponura i odpychająca, w rzeczywistości wygląda idealnie, nie widziałem wszystkich kamieniczek na żywo, ale w kategorii "front budynku" z pewnością jedna z najlepszych.
Nasze spostrzeżenia co do serii kamieniczek. Jeśli kupisz jedną musisz mieć drugą, zestawione ze sobą dają dopiero efekt. Minusem jest to, że ma się chrapkę na kolejne:)
Z ciekawostek. Córcia znalazła oliwiarkę w narzędziowni, pyta "co to jest?". "Oliwiarka" odpowiadam. Na to Ona "Tak, oliwiarka, muszę naoliwić koła w samochodzie strażackim" i myk, myk oliwi, oliwi, jedno po drugim i mówi "Teraz już nie będą piszczały". Qrcze, skąd Ona to wie??? :)
Cena zestawu 590 + 30 przesyłka. Stan MISB, pudełko stan jak z półki w porządnym sklepie legowym. Jako, że zestaw wyszedł z produkcji jest to ostatni gwizdek, żeby zanabyć w niezawyżonej cenie. Może jestem frajerem i nie kupiłem go za 400 zł, ale uwierzcie, jakbym miał taką okazję to kupiłbym nie jeden ale co najmniej 3 ;)
Nasze spostrzeżenia co do samego zestawu 10197, w rzeczywistości wygląda o wiele lepiej niż na zdjęciach/recenzjach/opisach itd. Motyw z "cegiełkami" jest rewelacyjny. Urzeka również dbałość o detale. Kolorystyka na zdjęciach może nieco ponura i odpychająca, w rzeczywistości wygląda idealnie, nie widziałem wszystkich kamieniczek na żywo, ale w kategorii "front budynku" z pewnością jedna z najlepszych.
Nasze spostrzeżenia co do serii kamieniczek. Jeśli kupisz jedną musisz mieć drugą, zestawione ze sobą dają dopiero efekt. Minusem jest to, że ma się chrapkę na kolejne:)
Z ciekawostek. Córcia znalazła oliwiarkę w narzędziowni, pyta "co to jest?". "Oliwiarka" odpowiadam. Na to Ona "Tak, oliwiarka, muszę naoliwić koła w samochodzie strażackim" i myk, myk oliwi, oliwi, jedno po drugim i mówi "Teraz już nie będą piszczały". Qrcze, skąd Ona to wie??? :)
Cena zestawu 590 + 30 przesyłka. Stan MISB, pudełko stan jak z półki w porządnym sklepie legowym. Jako, że zestaw wyszedł z produkcji jest to ostatni gwizdek, żeby zanabyć w niezawyżonej cenie. Może jestem frajerem i nie kupiłem go za 400 zł, ale uwierzcie, jakbym miał taką okazję to kupiłbym nie jeden ale co najmniej 3 ;)
-
- Posty: 243
- Rejestracja: 2011-04-29, 21:22
- Lokalizacja: Znikąd
-
Twój post jest kolejnym przykładem na to, jaką wspaniałą sprawą jest Lego. Nie tylko łączy pokolenia, ale generuje świetne anegdoty i zachęca do wspólnej zabawy.
Gdybym był specem od reklamy w Lego, z Twojej opowieści nakręciłbym film reklamowy dla tego zestawu.
Dzięki, że się z nami tym podzieliłeś. :-)
Gdybym był specem od reklamy w Lego, z Twojej opowieści nakręciłbym film reklamowy dla tego zestawu.
Dzięki, że się z nami tym podzieliłeś. :-)
Ostatnio zmieniony 2012-02-26, 23:31 przez GrublukTheGrim, łącznie zmieniany 1 raz.
No już nie przesadzajmy :)Seba_wse pisze: Cena zestawu 590 + 30 przesyłka. Stan MISB, pudełko stan jak z półki w porządnym sklepie legowym. Jako, że zestaw wyszedł z produkcji jest to ostatni gwizdek, żeby zanabyć w niezawyżonej cenie. Może jestem frajerem i nie kupiłem go za 400 zł, ale uwierzcie, jakbym miał taką okazję to kupiłbym nie jeden ale co najmniej 3 ;)
620 zł to może nie jest jakaś "superokazja", ale mi się nie udało żadnego modulara kupić po 400 zł choć dwa razy byłem blisko tej granicy w przypadku Cafe Cornera :D
-
- Posty: 243
- Rejestracja: 2011-04-29, 21:22
- Lokalizacja: Znikąd
-
Pomimo mojego wcześniejszego narzekania (w którejś recenzji Modulars) na oldschool'owe główki minifigurek, niedawno nabyłem ten zestaw. Jest to mój pierwszy z tej serii i faktycznie to piękna rzecz. Wbrew pozorom jest w/g mnie bardziej bawialny niż inne, skierowane do najmłodszych zestawy w kategorii 6-12. Pomysł ze zdejmowanymi "piętrami" rewelacyjny.
Teraz szykuję się do zakupu Pet Shopu.
Szkoda, że dwie pierwsze kamieniczki nie są już na moją kieszeń...
Teraz szykuję się do zakupu Pet Shopu.
Szkoda, że dwie pierwsze kamieniczki nie są już na moją kieszeń...
Odkopię trupa, bo sobie zakupiłem wymarzoną Brygadę i się jaram jak pochodnia! Kiedy się ów zestaw ukazał, dopisałem go sobie do listy w stylu "jak już będę bardzo bogaty", bo szczerze mówiąc wydanie jednorazowo sześciu stów na klocki nigdy nie było w moim zasięgu. ALE! Pojechałem sobie do Anglii na wakacje i pracując za najniższą niemal stawkę, jako typowy robol (nie obrażając tych dżentelmenów) stać mnie na wejście do LEGO Store i wyjście z olbrzymim pudłem - tak po prostu. Jeszcze dodam, że wartość Brygady to dwie dniówki pracownika fizycznego. Przeliczając, ile klocków można zakupić za podobne wynagrodzenie w naszym cudownym kraju, nasuwa się pytanie: jak żyć?
Co do zestawu: jest rewelacyjny. Piękny! Pomysłowy! Ta brama! Ten samochód! Te żabki w roli wieszaków! Te szczegóły architektoniczne! Piszę to z perspektywy człowieka, który modulary widział tylko na fotkach, a jako duży traktuje zestaw za 8 dych. Przytargałem go wczoraj po południu, zleźli się lokatorzy i tak budowaliśmy do północy, a za nami dopiero woreczki z numerem jeden! A widok czwórki całkiem już dorosłych ludzi pochylających się z błyszczącymi oczami nad stołem pełnym lśniących nowością klocków musi być bezcenny zapewne. :) Dziś czeka nas piętro, dach i cała reszta - będzie fun jak jasny gwint!
Swoją drogą, pan w LEGO Store założył mi VIP kartę czy coś w tym stylu. Dobrze rozumiem, że po powrocie do Polski przyda się ona jedynie przy zakupach na oficjalnej stronie, aye?
I jeszcze jedno - LEGO Store to jest poezja. Nie dość, że mają chyba wszystkie zestawy, to jeszcze pracownicy z autentyczną życzliwością zagadują i pomagają. Wczoraj na przykład gość nie mógł uwierzyć, że w Polsce nie ma ani jednego LEGO Store (ale już to załatwiłem z nim!) oraz poruszył temat minifigurek kolekcjonerskich z numerem 10, które ponoć były u nas najwcześniej. Tak czy siak, przy kontakcie z LEGO z każdego wyłazi radosny dzieciak - i nie jest to w żadnym wypadku jakiś utarty slogan, a prawda.
Co do zestawu: jest rewelacyjny. Piękny! Pomysłowy! Ta brama! Ten samochód! Te żabki w roli wieszaków! Te szczegóły architektoniczne! Piszę to z perspektywy człowieka, który modulary widział tylko na fotkach, a jako duży traktuje zestaw za 8 dych. Przytargałem go wczoraj po południu, zleźli się lokatorzy i tak budowaliśmy do północy, a za nami dopiero woreczki z numerem jeden! A widok czwórki całkiem już dorosłych ludzi pochylających się z błyszczącymi oczami nad stołem pełnym lśniących nowością klocków musi być bezcenny zapewne. :) Dziś czeka nas piętro, dach i cała reszta - będzie fun jak jasny gwint!
Swoją drogą, pan w LEGO Store założył mi VIP kartę czy coś w tym stylu. Dobrze rozumiem, że po powrocie do Polski przyda się ona jedynie przy zakupach na oficjalnej stronie, aye?
I jeszcze jedno - LEGO Store to jest poezja. Nie dość, że mają chyba wszystkie zestawy, to jeszcze pracownicy z autentyczną życzliwością zagadują i pomagają. Wczoraj na przykład gość nie mógł uwierzyć, że w Polsce nie ma ani jednego LEGO Store (ale już to załatwiłem z nim!) oraz poruszył temat minifigurek kolekcjonerskich z numerem 10, które ponoć były u nas najwcześniej. Tak czy siak, przy kontakcie z LEGO z każdego wyłazi radosny dzieciak - i nie jest to w żadnym wypadku jakiś utarty slogan, a prawda.
Ostatnio zmieniony 2013-08-10, 23:22 przez Polip, łącznie zmieniany 1 raz.
Hejaho i do przodu! o/
- bonczyk85
- Posty: 289
- Rejestracja: 2012-03-26, 11:24
- Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
- brickshelf: bonczyk85
-
Sprawiłeś jedną rozmową, że w Polsce będzie LEGO Store? Hehe, brawo;). Trzymam za słowo:).Polip pisze:Wczoraj na przykład gość nie mógł uwierzyć, że w Polsce nie ma ani jednego LEGO Sore'u (ale już to załatwiłem z nim!)
My sets
Kolekcjonować czy budować... a może jedno i drugie...?
Kolekcjonować czy budować... a może jedno i drugie...?
Za podobne wynagrodzenie to pewnie podobną ilość klocków. Ceny klocków aż tak się nie różnią. ;PPolip pisze:Przeliczając, ile klocków można zakupić za podobne wynagrodzenie w naszym cudownym kraju
Jeśli jakaś lekka okazja na 10197, to taką za średnią warszawską.Polip pisze:Jaką trzeba mieć pracę, by w 2 dni zarobić na ten zestaw w Polsce?
Nawet nie cała karta, a sam jej numer, ale tak, jedyny oficjalny sklep Lego w Polsce (a tylko tam działa program VIP) to S@H.Polip pisze:Swoją drogą, pan w LEGO Store założył mi VIP kartę czy coś w tym stylu. Dobrze rozumiem, że po powrocie do Polski przyda się ona jedynie przy zakupach na oficjalnej stronie, aye?
To daj znać, jak będzie wiadomo, kiedy otwarcie.;PPolip pisze:Wczoraj na przykład gość nie mógł uwierzyć, że w Polsce nie ma ani jednego LEGO Sore'u (ale już to załatwiłem z nim!)
A jak już odkopaliśmy recenzję - właśnie dziwię się, że pojawiały się dość kiepskie opinie o remizie, choć oczywiście starsze modulary były tymi pierwszymi, nowością, i rozumiem ten "sentyment" do nich, to jednak pod względem liczby detali i pomysłowego wyposażenia remiza te starsze budynki bije na głowę, a pod względem wyglądu niewiele im ustępuje. Plus dominują tu jedne z lepszych kolorów (dark tan, dark red), do tego ten retro wóz strażacki - w sumie poziom miodności zestawu jest naprawdę wysoki. Z tego co pamiętam budowa faktycznie dostarczała dużo przyjemności.
A, i jeszcze jedno:
Seba_wse pisze:Może jestem frajerem i nie kupiłem go za 400 zł
Frajerzy! ;Dkris kelvin pisze:No już nie przesadzajmy :)
620 zł to może nie jest jakaś "superokazja", ale mi się nie udało żadnego modulara kupić po 400 zł
-He's much too bright for that.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
Ja nie pisałem, że 200-300 to normalka. Na czarno na pewno łatwiej taką dniówkę osiągnąć niż na biało;)
Robol robolowi nierówny, jasne, że za malowanie ściany na biało lub noszenie cegieł nikt nie zapłaci nawet 200 zł na czarno średniowydajnemu pracownikowi, ale jak ktoś dobrze poszuka, ma trochę szczęścia umiejętności i chęci do pracy, to może nie w 8h ale w te 10-12 taką dniówkę zarobi, praca sezonowa, jak te w Anglii;)
Spotkałem niedawno kolegę z podstawówki, był w takiej dobrze płatnej pracy w Niemczech, legalnie zatrudniony, zarabiał 80 euro dziennie, niewiele odłożył, bo utrzymanie drogie, pozatym siadł mu tam kręgosłup, nie potrafili go tam w niemczech wyleczyć. Dopiero tu w Polsce w NFZ znalazł pomoc, za nasze składki się leczy i ma głodową rentę ale ma, dlaczego nie niemiecką skoro to Niemcy zabrali mu zdrowie???
Dopóki Polacy będą tracić zdrowie pracując za granicą a ci debile pracujący w Polsce będą finansować ich leczenie i renty nie ma co liczyć na europejskie przeciętne wynagrodzenie w Polsce. Oczywiście to nie jedyna przyczyna, ale jedna z wielu...
Robol robolowi nierówny, jasne, że za malowanie ściany na biało lub noszenie cegieł nikt nie zapłaci nawet 200 zł na czarno średniowydajnemu pracownikowi, ale jak ktoś dobrze poszuka, ma trochę szczęścia umiejętności i chęci do pracy, to może nie w 8h ale w te 10-12 taką dniówkę zarobi, praca sezonowa, jak te w Anglii;)
Spotkałem niedawno kolegę z podstawówki, był w takiej dobrze płatnej pracy w Niemczech, legalnie zatrudniony, zarabiał 80 euro dziennie, niewiele odłożył, bo utrzymanie drogie, pozatym siadł mu tam kręgosłup, nie potrafili go tam w niemczech wyleczyć. Dopiero tu w Polsce w NFZ znalazł pomoc, za nasze składki się leczy i ma głodową rentę ale ma, dlaczego nie niemiecką skoro to Niemcy zabrali mu zdrowie???
Dopóki Polacy będą tracić zdrowie pracując za granicą a ci debile pracujący w Polsce będą finansować ich leczenie i renty nie ma co liczyć na europejskie przeciętne wynagrodzenie w Polsce. Oczywiście to nie jedyna przyczyna, ale jedna z wielu...