Trialówka a mały forcik to pewna różnica. W ogóle technic bazuje na całkiem innych klockach niż "normalne Lego", a ostatnio dochodzę do wniosku że w castle jest to samo.
Jak się porywasz na dioramę to sorry, ale bez klocków się nie da. Nie wiem czemu się uparłeś na castle. Typowa praca zamkowa pochłania o rząd wielkości więcej klocków niż praca space, stad próg wejscia jest wyższy. Kreatywności, estetyki i umiejętności pozostania w konwencji potrzeba tam dokładnie tyle samo co w innych gettach. Idz sobie pogadaj z ModelTeamowcami, powiedz im że u nich się liczy tylko kasa. Powodzenia
Dlatego że o tym nie wiedziałem! Po latach budowania space/city/model team/etc chciałem zbudować castlową pierdółkę, i okazało się że wszystkie klocki które mam mogę równie dobrze wywalić, bo okien nie zaimituję, drzwi nie zrobię, dachu nie pokryję, itd. W model team NIE TRZEBA aż takiej specjalizacji klocków. Może alpina nie jest jakimś wielkim modelem, ale uważam że wygląda nieźle. A nie ma w niej za wyjątkiem kilku malowanych klocków dosłownie nic a nic drogiego, rzadkiego, czy też po prostu występującego w tysiącu egzemplarzy. W tych "gettach" klocki to klocki, grunt żebyś miał ich ogólnie dość dużo. A tutaj, trzeba mieć dużo TEGO, specjalne klocki do TAMTEGO, itd...
Zresztą, chodziło mi przede wszystkim o to, czy da się zastąpić "standardowe" metody imitowania wody jakąś inną. Niekoniecznie tańszą, ale załóżmy że nie mam na stanie ani kafli ani niebieskich bricków, ale mam naprawdę dużo innych klocków.... da się jakoś?
Jakby na przykład wyglądały te same niebieskie płytki Iskry, tylko pokryte przezroczystymi białymi 1x1?
A w ogóle, jak już przy tym jesteśmy: Iskro, zmniejsz podstawkę. Z przodu wystaje kawał wody, który tak naprawdę do niczego nie jest potrzebny. Te przezroczyste klocki które tam masz spróbuj rozrzucić równomiernie na całej powierzchni wody, może będzie wyglądać lepiej?
Daszek - no, miałem na myśli taki budyneczek kryty dwuspadowym dachem... weź tu się wysłów w castlowym języku :D