[MOC] Kenworth K100 Aerodyne, skala 1:13
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
-
- Posty: 325
- Rejestracja: 2004-12-16, 17:27
- Lokalizacja: Wrocław, Dolnośląskie
- brickshelf: tito-anakin
-
- Maciej Drwięga
- Posty: 1109
- Rejestracja: 2004-08-08, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: maciejd
-
Znam te fotki. W tej chwili mam zgromadzone ponad 200 fotek K100 jako kopalnia pomysłów. Sęk w tym, że ja chcę mieć solidne podwozie i pracujące zawieszenie, nie zależy mi na modelu redukcyjnym... bo poprostu nie :) Gdybym takowy chciał, wrócił bym do modelarstwa platykowego albo jeszcze lepiej - do kartonu :)TiTo & Anakin pisze:Jakbyś chciał jeszcze coś przerobić to masz:D http://tornado.atspace.org/KenworthK100-Revell.html
Mimo wszystko dzięki za linki :)
====
Dalsze zmiany, zmiany, zmiany. Całkowicie przebudowałem ramę podwozia, zmieniłem mocowanie rur wydechowych, zmieniłem turbinę tak, żeby układ rur był realistyczny :)
Przy okazji: potrzebuję sporej ilości srebrnych (perłowych) rurek !! :)
Reszta fotek:
http://www.brickshelf.com/gallery/macie ... ifting.jpg
http://www.brickshelf.com/gallery/macie ... ifting.jpg
http://www.brickshelf.com/gallery/macie ... ifting.jpg
http://www.brickshelf.com/gallery/macie ... ifting.jpg
http://www.brickshelf.com/gallery/macie ... ifting.jpg
Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
-
- Posty: 325
- Rejestracja: 2004-12-16, 17:27
- Lokalizacja: Wrocław, Dolnośląskie
- brickshelf: tito-anakin
-
- Maciej Drwięga
- Posty: 1109
- Rejestracja: 2004-08-08, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: maciejd
-
Silnika od ostatnich fotek nie ruszałem, jedynie turbinę i kolektor dolotowy... Na miejsce skrzyneczek coś wyląduje, nie wiem jeszcze co tylkoTiTo & Anakin pisze:Teraz to już ten silnik wyglada lepiej ale zakryj tłoki no racja takie wydech jest prawidłowy, ale te skrzyneczki mogły zostać podobały mi się
Tłoków nie zakryję - ma je być wydać i ma być widać, że pracują - taki jest mój zamysł artystyczny i tyle
Lustrzanka przy zdjęciach amatorskich nic nie daje. Tak naprawdę, do lustrzanki trzeba mieć naprawdę dobry obiektyw i spore umiejętności. Ja się fotografią cyfrową interesuję na którymś miejscu, więc z pewnością nie potrafił bym wykorzystać potencjału lustrzanki - lub inaczej - nie mam czasu nawet próbować... a panienki zawsze można podrywać na coś innego niż super aparatTiTo & Anakin pisze:Jakiego oparatu uzywasz ze masz tak super fotki w chacie?? Lustrzanki ?
Używam niezastąpionego Olympusa C5050 - pół głupawki z całkiem pokaźną ilością funkcji manualnych, kilkoma slotami na karty różnego typu oraz jego największym atutem: jasnym obiektywem 1.8. Kiedy go kupowałem - a było to w lipcu 2003 roku, nie było na rynku innego aparatu oferującego takie możliwości w tej cenie.
Jak dla mnie aparat jest wystarczający w zupełności, a to niektóre fotki jakie nim zrobiłem:
http://www.plfoto.com/uzytkownik.php?authorname=drwiega
Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
-
- Posty: 325
- Rejestracja: 2004-12-16, 17:27
- Lokalizacja: Wrocław, Dolnośląskie
- brickshelf: tito-anakin
-
- Maciej Drwięga
- Posty: 1109
- Rejestracja: 2004-08-08, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: maciejd
-
Mój też, dlatego nie zakrywam, żeby z tego jakiś pożytek był. Nie zakryję
Naklejki drukuję na zwykłym papierze xero/drukarka Pollux, wycinam i przyklejam przezroczystą taśmą - są dzięki temu wodoodporne (zwykła naklejka nasiąka wodą) i wyglądają na błyszczące - jak reszta klocków.
Naklejki drukuję na zwykłym papierze xero/drukarka Pollux, wycinam i przyklejam przezroczystą taśmą - są dzięki temu wodoodporne (zwykła naklejka nasiąka wodą) i wyglądają na błyszczące - jak reszta klocków.
Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
-
- Posty: 325
- Rejestracja: 2004-12-16, 17:27
- Lokalizacja: Wrocław, Dolnośląskie
- brickshelf: tito-anakin
-
- Maciej Drwięga
- Posty: 1109
- Rejestracja: 2004-08-08, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: maciejd
-
Nie no to chyba przegięcie. Ja poprostu używam możliwie nowych klocków - a już na pewno na powierzchniach które są doskonale widoczne i duże, jak np. kabina... Jedyne czym pryskam klocki, to woda mydlana - w wannie - podczas mycia pod prysznicemTiTo & Anakin pisze:pozniej pryskamy Plakiem zielonym klocki dla jeszcze wielszego blasku
Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
-
- Posty: 325
- Rejestracja: 2004-12-16, 17:27
- Lokalizacja: Wrocław, Dolnośląskie
- brickshelf: tito-anakin
-
- Maciej Drwięga
- Posty: 1109
- Rejestracja: 2004-08-08, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: maciejd
-
Klocki się robią poprostu tłuste a oprócz chwilowego blasku - nic to więcej nie daje... oby tylko w perspektywie czasu plak nie miał negatywnego wpływu na nie (odbarwienia, zmatowienie).TiTo & Anakin pisze:Nie widze w tym przegiecia
Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
-
- Posty: 325
- Rejestracja: 2004-12-16, 17:27
- Lokalizacja: Wrocław, Dolnośląskie
- brickshelf: tito-anakin
-
- Maciej Drwięga
- Posty: 1109
- Rejestracja: 2004-08-08, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: maciejd
-
Obawiam się, że w "rajdówce" to Ci chyba egzaminu nie zda Zawieszenie jest na bazie modelu 8860.Wiatrix pisze:a czy powiedziałbyś mi skąd wziąłeś zawieszenie i silnik , bo buduje rajdówkę
Swoją drogą nie wiedziałem, ze mam adwokata )
Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
- Maciej Drwięga
- Posty: 1109
- Rejestracja: 2004-08-08, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: maciejd
-
No dobra. Aby uciąć spekulacje na temat mojej nieproduktywności i obijaniu się publikuję kolejną odsłonę modelu. Wiele osób ma mnie za maniaka Kenwortha K100, niektórzy (na zaprzyjaźnionych forach jak LowLug) dziwią się, że mi się jeszcze nie znudził. No nie znudził mi się, bo to wyjątkowa ciężarówka.
Od październikowej premiery minęło już sporo czasu i uznałem, że przyda się małe odświeżenie wersji. Od jakiegoś czasu publikuję zmiany w zawieszeniu i silniku, teraz jednak poszedłem sporo dalej. Zdobyłem troszkę więcej fotek tego kolosa, rozmawiałem także z kierowcami K100, analizowałem wszystko co znalazłem na jego temat. Postanowiłem urealnić swoją maskotkę. Wnioski są następujące (to także lista dokonanych zmian):
- skrócona kabina o 1 kropkę, co dało długość 21,5 cm a więc mniej więcej 108" w skali 1:13 (czy 112 jak kto woli, zależy od wersji kabiny i rocznika);
- obniżona kabina - średnio na całej wysokości o jednego bricka - to efekt kilku przeliczeń na bazie znalezionego prospektu tej ciężarówki;
- przebudowana buda silnika - bardziej przypomina oryginalną teraz;
- przebudowana deska rozdzielcza - raczej z ciekawości, ale także starałem się oddać względnie wiernie rzeczywistą;
- całkowicie przebudowana sypialnia;
- obnizony dach sypialni - teraz proporcjonalny do obniżonej kabiny.
Tak naprawdę, to kabina powstała od zera i niewiele klocków jest tak samo ułożonych jak w wersji białej . Nowa konstrukcja zbudowana jest dużo solidniej niż poprzedniczka, jest też nieco lżejsza. Jak można zauważyć, zdecydowana większość klocków jest nowiutka, myślę, że efekt na zdjęciach plenerowych będzie właściwy
Sama ciężarówka coraz bardziej przypomina K100E (budowane po roku 1984) ale z starymi, okrągłymi reflektorami. To nic dziwnego, bo wielu kierowców decydowało się (za pomocą specjalnego zestawu "zrób to sam") na wymianę nowych prostokątnych świateł na "stare" - tylko po to, aby klasyczny styl całości był zachowany.
Brakuje mi ciągle kilku elementów, które blokują premierę w plenerze. Miałem dzisiaj, ale pewnie jutro zamieszczę ogłoszenie w dziale giełda.
Zdjęć większych nie planuję na razie pokazywać - nie wszystko wygląda tak, jak bym chciał aby wyglądało w wersji finalnej Oprócz zmian kabiny. planuję także dobudowanie imitacji stabilizatorów tylnego zawieszenia - nic nie dadzą, ale wyglądać będzie fajniej
PS. Tam na dachu, koło trąbki, leżą dwa kwadratowe żółte swiatełka... Nie wiem po co Zaplątały się niechcący
Od październikowej premiery minęło już sporo czasu i uznałem, że przyda się małe odświeżenie wersji. Od jakiegoś czasu publikuję zmiany w zawieszeniu i silniku, teraz jednak poszedłem sporo dalej. Zdobyłem troszkę więcej fotek tego kolosa, rozmawiałem także z kierowcami K100, analizowałem wszystko co znalazłem na jego temat. Postanowiłem urealnić swoją maskotkę. Wnioski są następujące (to także lista dokonanych zmian):
- skrócona kabina o 1 kropkę, co dało długość 21,5 cm a więc mniej więcej 108" w skali 1:13 (czy 112 jak kto woli, zależy od wersji kabiny i rocznika);
- obniżona kabina - średnio na całej wysokości o jednego bricka - to efekt kilku przeliczeń na bazie znalezionego prospektu tej ciężarówki;
- przebudowana buda silnika - bardziej przypomina oryginalną teraz;
- przebudowana deska rozdzielcza - raczej z ciekawości, ale także starałem się oddać względnie wiernie rzeczywistą;
- całkowicie przebudowana sypialnia;
- obnizony dach sypialni - teraz proporcjonalny do obniżonej kabiny.
Tak naprawdę, to kabina powstała od zera i niewiele klocków jest tak samo ułożonych jak w wersji białej . Nowa konstrukcja zbudowana jest dużo solidniej niż poprzedniczka, jest też nieco lżejsza. Jak można zauważyć, zdecydowana większość klocków jest nowiutka, myślę, że efekt na zdjęciach plenerowych będzie właściwy
Sama ciężarówka coraz bardziej przypomina K100E (budowane po roku 1984) ale z starymi, okrągłymi reflektorami. To nic dziwnego, bo wielu kierowców decydowało się (za pomocą specjalnego zestawu "zrób to sam") na wymianę nowych prostokątnych świateł na "stare" - tylko po to, aby klasyczny styl całości był zachowany.
Brakuje mi ciągle kilku elementów, które blokują premierę w plenerze. Miałem dzisiaj, ale pewnie jutro zamieszczę ogłoszenie w dziale giełda.
PS. Tam na dachu, koło trąbki, leżą dwa kwadratowe żółte swiatełka... Nie wiem po co Zaplątały się niechcący
Ostatnio zmieniony 2006-02-26, 21:00 przez Maciej Drwięga, łącznie zmieniany 2 razy.
Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
-
- Posty: 325
- Rejestracja: 2004-12-16, 17:27
- Lokalizacja: Wrocław, Dolnośląskie
- brickshelf: tito-anakin
-