391 1926 Renault

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

391 1926 Renault

#1 Post autor: nori »

Obrazek

391 - 1926 Renault

Po raz trzeci zapraszam na wycieczkę w odmęty historii motoryzacji. Dzisiaj, po odwiedzeniu [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=12436]Cadillaca[/URL] i Rolls-Royce’a, zawitamy do fabryk Renault.

Rok produkcji: 1975
Ilość elementów: 236
Wymiary pudełka: (w przybliżeniu) 30 x 20 x 4.8 cm
Figurki: -
Seria: Hobby Set
Collector’s Guide: strona 102
Dostępność wg CG (1-6): 4
Ceny: od około 100 PLN do cen z kosmosu

Lugnet, Peeron, BrickLink, Brickset

1) Renault

Wigilijny wieczór 1898 roku. Wśród, podsycanych winem, wesołych humorów, Louis Renault zakłada się z przyjaciółmi, że jego własnoręcznie skonstruowany pojazd wjedzie na sam szczyt dość stromej ulicy Lepic.
Zakład wygrywa, a już 30 marca 1899 roku, wraz z braćmi: Marcelem i Fernandem powstaje spółka "Renault Freres" (Bracia Renault) z siedzibą w Billancourt.

Obrazek
Type A Voiturette (1898 r.)

Pierwszym samochodem był pojazd o mocy 1,75 KM nazwany po prostu Typ A. To, co było znamienne w tym samochodzie, to skrzynia biegów z przesuwnymi kołami zębatymi pomysłu Louisa, który zresztą od lat młodości wykazywał zainteresowanie mechaniką i miał do tego niewątpliwą smykałkę. Pierwsze pojazdy korzystały z silników dostarczanych przez podwykonawców, jednak już w 1902 roku Louis skonstruował własny silnik o mocy 25 KM. Początki działalności niewątpliwie pozwalały patrzeć w przyszłość z optymizmem, samochody Renault znajdywały coraz więcej nabywców, a sukcesy w wyścigach dodatkowo jeszcze rozsławiały markę.

Obrazek
Marcel Renault w rajdzie Paryż-Madryt (1903 r.)

Jednak kolejne lata dramatycznie przerywają pasmo sukcesów. Na trasie wyścigu Paryż-Madryt w 1903 roku ginie tragicznie Marcel. Trzy lata później, z powodów zdrowotnych, z firmy odchodzi Fernand. W 1909 roku, po długotrwałej chorobie, umiera. Po tych wydarzeniach firma zmienia nazwę na "Les Automobiles Renault" (Samochody Renault).

W 1914 roku armia Francuska cofała się pod naporem Niemców, we wrześniu doszło do bitwy nad rzeką Marną. Jedyną nadzieją Francuzów było szybkie dostarczenie posiłków. W zrealizowaniu tego celu, posłużyły zarekwirowane taksówki marki Renault. Połączone siły Francuzów i Anglików wygrały bitwę, a od tego czasu taksówki zaczęły nosić miano „Taxi de la Marne”. Same zakłady Renault natomiast zajęły się produkcją silników lotniczych, samolotów, pojazdów transportowych, lekkich czołgów oraz amunicji. Za zasługi dla aliantów, Louis Renault w 1918 toku został odznaczony „Chevalier de la Légion d'Honneaur” (Order Legii Honorowej – najwyższe odznaczenie nadawane przez rząd francuski).

W 1922 roku firma zmienia nazwę na „Sociéte Anonyme de Usines Renault”. Zaczyna się „wielki wyścig”, którego celem jest zdobycie jak największego grona odbiorców, na tym polu Renault konkuruje głównie z Citroenem.
W 1938 Louis Renault, zafascynowany prototypem KdF-Wagen - samochodu dla ludu, projektu Ferdynanda Porsche na zlecenie Adolfa Hitlera, rozpoczyna prace nad tanim i ekonomicznym samochodem.

Prace jednak przerywa wybuch Drugiej Wojny Światowej.

Maj 1940 roku. Wojska Niemieckie zajmują Francję. Fabryki, w tym oczywiście Renault, zostają przestawione na produkcje dla okupanta. Louis stara się zmniejszyć produkcję, jednocześnie w wielkiej konspiracji pracuje nad swoim „samochodem dla ludu”. Mimo to, po wojnie, zostaje oskarżony o współpracę z Niemcami i trafia do więzienia.
Umiera 24 października 1944 nie opuszczając murów więzienia, a do dzisiaj szczegóły jego śmierci nie są do końca znane.

16 stycznia 1945 zakłady Renault zostają upaństwowione, co wiąże się jednocześnie ze zmiana nazwy na "Regie National des Usines Renault" i, mimo znacznych zniszczeń dokonanych przez bombardowania alianckie podczas wojny, rusza produkcja.

Powojenne losy firmy to wprowadzanie na rynek zarówno małych oszczędnych samochodów jak i większych, kuszących komfortem jazdy. Doskonałą reklamą marki były sukcesy w Rajdzie Monte Carlo, w wyścigu Le Mans oraz Mille Miglia. Firma nie skupia się tylko na samochodach, wprowadzając do swojej oferty ciągniki, samochody dostawcze, ciężarówki oraz autobusy. W 1984 roku Renault wprowadza na rynek pierwszego vana (Renault Espace) w historii motoryzacji. Firma wyłożyła też ogromne środki na wprowadzanie rewolucyjnych zmian w aspekcie bezpieczeństwa, co zaowocowało maksymalnymi ocenami w testach EuroNCAP.
Obecnie marka ma ugruntowana pozycję na rynku, choć nie jest owiana taką mgiełką legendy jak Cadillac czy Rolls-Royce.

Obrazek
Renault 8CV (1908 r.)

Obrazek
Renault 40 Kellner Town Car (1922 r.)

Obrazek
Renault Reinastella 32CV (1929 r.)

Obrazek
Renault 4CV (1947 r.)

Obrazek
Renault 4L (1961 r.)

Obrazek
Renault 4 Parisienne (1963 r.)

Obrazek
Renault Caravelle (1964 r.)

Obrazek
Renault 15 (1971 r.)

Obrazek
Renault 9 (1982 r.)

Obrazek
Renault 19 (1988 r.)

Obrazek
Renault Laguna (1994 r.)

Obrazek
Renault Vel Satis Facelift (2001 r.)

1926
Renault 40 CV

Obrazek

Obrazek

Obrazek

źródła:
Wszystko o samochodach marki Renault
Historia Renault w fotografii (180 zdjęć z lat 1898 - 2008)
Renault - Historia marki
Historia Renault
Historia Renault
Historia firmy
Historia marki
Historia kołem sie toczy - Renault
Historia Renault
Historia Renault
Bracia Renault: szampański początek i haniebny koniec
i inne...

2) Pudełko

Podobnie jak w poprzednich modelach, otrzymujemy bardzo ładne zdjęcie w naturalnej, odpowiednio dobranej otoczce. Przód pudełka nie został zaśmiecony żadnymi zbędnymi informacjami, znajdziemy tu tylko logo, mały numer oraz ikonkę wieku (więcej o tych ikonkach w recenzji zestawu 200 Family).

Obrazek

Tył pudełka to trzy zdjęcia, w tym jedno pokazujące jak wyeksponować samochód na czarnej podstawce.

Obrazek

Wspomniana podstawka to oczywiście szufladka, w której umieszczone były klocki.

Obrazek

3) Instrukcja

Obrazek

Obrazek

Parokrotnie złożona, pojedyncza, dużo-formatowa kartka. Plany budowy to zaledwie dziesięć kroków, w każdym należy dołączyć do konstrukcji dość sporo elementów, do tego nie zawsze wszystko widać „na pierwszy rzut oka”, więc o pomyłkę nietrudno. Oprócz planów budowy mamy dwie reklamy, oraz podstawowe dane samochodu, warto tu zwrócić uwagę, że podano dokładnie model Renault na którym wzorowali się konstruktorzy zabawki: jest to „Renault 40 CV”. W przypadku zarówno Cadillaca jak i Rolls-Royce’a nie było wyszczególnionej takowej informacji!

Obrazek Obrazek

4) Zestaw

Dwa przykładowe kroki budowy, porównajcie z instrukcją, przyrost elementów w danym kroku potrafi zadziwić, tym bardziej gdy spojrzymy na dzisiejsze instrukcje, uproszczone nierzadko aż do przesady.

Obrazek

Obrazek

Wreszcie sam model. No cóż, już rozpływałem się w zachwytach dla tej miniserii, i w tym przypadku nie będzie inaczej.
Klasyczna, dość toporna konstrukcja, absolutnie żadnego wygładzania, stud na studzie, a jednocześnie wygląda to przepięknie. Model jest wprost rewelacyjny, konstruktorom udało się odwzorować charakterystyczne cechy modelu 40CV dość prostymi środkami, jak choćby dachówki z przodu maski.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na „cokole” samochodzik wygląda jeszcze lepiej, choć bez niego też będzie piękną ozdobą każdej półki czy biurka.

Obrazek

Z ciekawszych elementów warto oczywiście zwrócić uwagę na charakterystyczne koła, w niniejszym zestawie otrzymujemy ich aż sześć sztuk. Gdyby ktoś miał zamiar popolować na ten model, radzę zwracać szczególną uwagę właśnie na stan kół, często zdarza się że są zażółcone, a gumy popękane.

Obrazek

Koła łączymy za pomocą metalowych osiek z już znanymi, dziurawymi cegiełkami.

Obrazek

„Przeszklona” kabina w autku to źródło dość dużej ilości przezroczystych cegiełek, choć, także z racji wieku, z ich przezroczystością bywa różnie...

Obrazek

Warto też zwrócić uwagę na stareńkie okienka, z racji specyficznego zaczepu, lubiące niestety się nagminnie odczepiać. Okrągłe cegiełki 1x1 oczywiście także są w swojej starszej wersji, czyli z pełnym studem.

Obrazek

5) Trzej nestorzy

Jako że Renault jest trzecim i ostatnim modelem z tej mini serii, warto przyglądnąć się wszystkim trzem w jednym ujęciu.
Oto Renault, Cadillac i Rolls-Royce:

Dla fetyszystów, trzy pudełka nad którymi szatą graficzna tak rozpływam się w zachwytach. Jak widać, Cadillacowi przypadł w udziale nieco mniejszy kawałek kartonu.

Obrazek

Ale najważniejsze są i tak samochodziki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trudno mi się zdecydować, który model z tej trójki przypadł mi najbardziej do gustu, wszystkie trzy prezentują się wprost rewelacyjnie. I uwierzcie mi, nie ma w tym określeniu ani grama przesady, może straszą kanciastością i studami, ale jednak posiadają w sobie to coś.

Gorąco polecam cała trojkę, naprawdę warto!

Podziękowania dla rh za pomoc w zdobyciu modelu, mam nadzieję że podzieli się swoimi wrażeniami, gdyż miał okazję pobawić się tym niebieskim cudem ;)
Ostatnio zmieniony 2010-11-22, 00:12 przez nori, łącznie zmieniany 2 razy.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

rh

#2 Post autor: rh »

nori pisze:Podziękowania dla rh w zdobyciu modelu, mam nadzieję że podzieli się swoimi wrażeniami, gdyż miał okazję pobawić się tym niebieskim cudem ;)
Nie skomentować to grzech :)

Racja, miałem okazję bawić się tym cudeńkiem. Ba, miałem nawet okazję go zbudować, gdyż nim dotarł do noriego to musiał się dostać w moje łapy.

Wrażenie nr 1:
Ej! Jak to pudełko otworzyć? Wrrrr, czemu tu tyle taśmy klejącej. Jak się dostać do klocków? Czemu tego tak tu pełno? Nie dość że nie miałem świadomości wytłoczki, to na dodatek pudełko jest w około 90% wypełnione. Cóż, to się nazywa wykorzystanie powierzchni.

Wrażenie nr 2:
No dobra, ale jak to budować? Gdzie i co mam tu dołożyć? Aaaaaaaa, to jest naprawdę trudne. Wcześniej twierdziłem, że Test Cara się buduje ciężko z instrukcją. On jest banalny przy renault. Naprawdę.

Wrażenie nr 3:
Uf, przebrnąłem. Co prawda były lekkie braki w tym, co do mnie dotarło, ale model jest przepiękny. Cudo. Morze studów, ciekawe elementy, przepięknie zaprojektowane.

Nie ma co się rozpisywać, jest przepiękny, klasyczny. Szczególnie te koła wywierają niesamowite wrażenie - żałuję, że nie posiadam chociaż jednego ich kompletu :)

Przedstawiciele Krakowa marudźcie noriemu by kiedyś zabrał wszystkie 3 na integrację :)
Ostatnio zmieniony 2010-11-21, 21:43 przez rh, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Der
Posty: 83
Rejestracja: 2010-11-14, 17:42
Lokalizacja: Kraków

#3 Post autor: Der »

Przepiekny model, przepiękne modele. Osobiście uwielbiam właśnie te wystające study. Czy to na samalocie, czy na statku czy na samochodzie. Jak chciałbym wygładzoną zabawkę, to bym kupił plastikowy chiński odlew. A kwintesencją TLG są właśnie study i jak dla mnie, nadają charakteru co modelom. :P

Miszel
Posty: 253
Rejestracja: 2010-03-09, 15:34
Lokalizacja: Bielsk Podlaski / Białystok

#4 Post autor: Miszel »

Świetny zestaw, jeszcze lepiej prezentuje się cała seria, ale moim zdaniem najfajniejszy z całej trojki jest jednak Cadillac.
Pirates, Castle i figurki Star Wars, to jest to co tygrysy lubią najbardziej :)

Awatar użytkownika
Misterzumbi
Zasłużony
Posty: 1469
Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
Lokalizacja: z piekła
brickshelf: misterzumbi
Kontakt:

 

#5 Post autor: Misterzumbi »

Powiew swierzego powietrza po juz chyba z 40 stronach o tej durnej koparce i tyluz o kazdym malym kiosku gdzie ktos znalazl lewa raczke od jakiegos ludzika.
Brawo. Dziekuje uprzejmie.
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.

Hezar
Posty: 933
Rejestracja: 2016-08-29, 17:30
Lokalizacja: Oberschlesien

#6 Post autor: Hezar »

nori pisze:Model jest wprost rewelacyjny...
rh pisze:... jest przepiękny...
Der pisze:Przepiekny model...
Miszel pisze:Świetny zestaw...
Ehhh... "de gustibus non est disputandum", jednakże czytając wasze komentarze dochodzę do wniosku, iż mój gust podpowiada mi zupełnie coś innego.
No cóż, modele są brzydkie i kanciaste, a każda próba znalezienia w nich czegoś wyjątkowego kończy się fiaskiem. Ot, takie sobie pokraki, ewidentnie nie dla mnie...

Pozdrawiam (:

Awatar użytkownika
Sprinter
Posty: 99
Rejestracja: 2010-08-03, 21:45
Lokalizacja: Podkarpacie
brickshelf: VWBeetle1626
Kontakt:

 

#7 Post autor: Sprinter »

Doczekałem się. :)

Recenzja standardowo wspaniała, niezwykła i interesująca, także, a może szczególnie, od strony historycznej.
Trochę zmasakrowane masz pudełko, ale i tak jest piękne.
Samo Renault, mmmm :) Brak mi słów. Wiesz, co o nim myślę.
Dobrze, że porównałeś wszystkie trzy samochody ze sobą, wspaniale się razem prezentują.

Hezar, cóż, o gustach się nie dyskutuje, ale unikalności nie da się pojazdom z tej serii odmówić. Są kanciaste i klasyczne, czyli to co osobiście lubię w LEGO.

rh

#8 Post autor: rh »

Hezar pisze:No cóż, modele są brzydkie i kanciaste, a każda próba znalezienia w nich czegoś wyjątkowego kończy się fiaskiem. Ot, takie sobie pokraki, ewidentnie nie dla mnie...
A widziałeś je na żywo czy oceniasz jedynie na podstawie zdjęć?

Hezar
Posty: 933
Rejestracja: 2016-08-29, 17:30
Lokalizacja: Oberschlesien

#9 Post autor: Hezar »

rh, oceniam tylko i wyłącznie na podstawie zdjęć, natomiast w Twojej wypowiedzi wyczuwam pewien delikatny ton niezadowolenia. Uprzedzając kolejną, zapewne bardziej rozwiniętą odpowiedź z Twojej strony, pozwolę sobie na taką dygresję:
Gdy ktoś ocenia to lub tamto tylko i wyłącznie na podstawie zdjęć, pisząc przy tym same "ach i och", w przeważającej większości nikt nie próbuje podważać tych zachwytów.
Ciekawa jest natomiast reakcja ludzi, którzy widząc wypowiedź jednego rodzynka o odmiennym zdaniu próbują podejmować dyskusję, dając mu często do zrozumienia że się myli.
Otóż żeby była jasność: Znam się na tyle dobrze, że nawet gdybym dostał od kogoś całą tę serię za darmo, to i tak nie zmieniłbym o niej zdania. Te auta są po prostu brzydkie i tyle. Owszem, byłaby może satysfakcja z posiadania unikatowych "perełek", ale to wszystko. Jeszcze się bowiem nie zdarzyło, aby coś, co nie wzbudziło choćby w minimalnym stopniu mojego entuzjazmu na zdjęciach, wzbudziło go w rzeczywistości.

Dobrze natomiast, że powstają konkretne i rzeczowe recenzje takie jak ta, dzięki którym wiadomo czym warto się zainteresować, a czym nie.

Temat - jak dla mnie - jest zamknięty.

Pozdrawiam (:
Ostatnio zmieniony 2010-11-23, 10:58 przez Hezar, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
X-Yuri
Posty: 65
Rejestracja: 2010-08-03, 21:48
Lokalizacja: Stąd
Kontakt:

#10 Post autor: X-Yuri »

Tak nawiązując do powyższych wypowiedzi.
Te zestawy... mają duszę. Są tak wspaniałe, bo są tak stare i klasyczne można by rzec. Gdyby LEGO dziś wypuściło taki zestaw, to entuzjazmu by takiego już nie było, podejrzewam.

Taka analogia do Star Wars, są rzeczy mające już te 20-30 lat (komiksy marvel, seriale Drois/Ewoks, rozmaite gadżety/plakaty), i na ich temat też zdania są podzielone... osoby które traktują je jako możliwość 'dotknięcia SW takim jakie było 2, albo i 3 dziesięciolecia temu', się zachwycają. Osoby które takiej cechy, potrzeby 'dotykania przeszłości' nie mają (i to nie jest żaden zarzut, stwierdzenie jedynie.), nie widzą w absurdalnych kreskówkach/anachronicznych rysunkach/kiczowatych zabawkach nic ciekawego.

Ja jestem 'ten co dotyka', w każdym razie, i mi się te zestawy stare podobają.

A recka (recki, bo wszystkie 3 z zachwytem czytałem) doskonałe.

rh

#11 Post autor: rh »

Hezar pisze:Twojej wypowiedzi wyczuwam pewien delikatny ton niezadowolenia
Nie. Raczej zdziwienia. Osobiście wyznaję zasadę, że jeśli coś na zdjęciu mi się nie podoba, to być może na żywo poruszy więc warto temu dać szansę. Ale równie dobrze to może działać w drugą stronę. Teraz możemy temat zamknąć. Masz swoje zdanie - nie ma sprawy. Nie każdemu musi się to cudo podobać.
X-Yuri pisze:Te zestawy... mają duszę.
Dobrze powiedziane :)

boogiie
Posty: 25
Rejestracja: 2012-02-26, 20:41
Lokalizacja: Wrocław/Zawiercie

#12 Post autor: boogiie »

:)
renault najładniejszy (ponieważ mam takowy :D )
zastanawiam się nad oryginalnością klocków z tamtej epoki. Klocki jakie dostałem w zestawie posiadają takowe oznaczenia na spodzie:

Obrazek

klocuszki posiadają nawet naklejkę "renault"
Ostatnio zmieniony 2012-04-24, 23:50 przez boogiie, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ