Zgodnie z komentarzami poprawilem to i owo, wciekly do niego nauki z Czitera, ale niestety, bialego nie dalo sie zniwelowac. Za to ma na dachu taki bajzel jak orginal, ma lusterko i szperacz, zmienilem tylne zakrycia kol, skrocilem skrzydla itd.
Co jescze ciekawego... Ludki to te same co w starym, sa wedlug mnie bardzo dobre i nie bylo co przy nich kombinowac.
A, i kola powinny byc w tym takie z bialym paskiem, i choc zrobilem jescze cztery takie jak w rozowym, za duzo mi bylo tego bialego... Czwarty z kolei, Ecto-1a tez lezy juz na polce, ale jescze w "starej"wersji, kiedys pewnie doczeka sie przebudowy i Galerii...
Tu bedzie Galeria, kiedystam. Ale nic w niej ciekawego poza juz pokazanym nima...
http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=468823
Cos mnie naszlo zeby zmontowac sobie Ecto-1 jescze raz, mozliwe ze ma to cos wspolnego z tym zlomem ktory rozpanoszyl sie w garazu? Mozliwe.
Na poczatku budowania z klocko obralem sobie pewna skale, 5 dla Eurpejczykow, 6 dla Amerykanow, 8 dla ciezarowek. Miedzy innymi dlatego moj stary Ecto ma pojedyncze swiatla i jest mocno przerysowany.
Ostatnio postawilem Cadillaca obok Granady i wyszlo to:
Tak? Kombi jest jescze metr dluzszy. Sama serokosc to okolo 30 cm, takze stwierdzilem ze jak napompuje swojego starego Ecto o jednego studa w bok, i zobaczymy ile wyjdzie w tyl powinno pasowac. Teraz jestem w punkcie gdzie... Nie wiem.
Nie mam pojecia czy meczyc dalej czy wywalic do kosza, co ogladam to cos mi sie podoba, a cos znowu nie. Najbardziej boleje na tym ze brak tej plytki pomiedzy lampami a zderzakiem, a niemam pomyslu jak tam wcisnac jescze kafla...
I maska jest o wiele za gruba, o plytke. Ale niemam ani troche pomyslu co by tam wcisnac oprocz zmontowania maski z normalnych kafli i jumperow...
I jak jest?