[MOC] Pimpuś i jego PAN

Adventurers, Castle, HP, Ninja, Pirates, Western, WWII, Vikings

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Belfast
Posty: 387
Rejestracja: 2009-06-24, 22:01
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Diabel

 

#16 Post autor: Belfast »

Tak, popełniam błąd systematyczny zmieniając "śmierć" na "kostucha", bo to ostatnie mi się podoba. Ale ja swoje : Śmierć też jest rzeczownikiem rodzaju żeńskiego.
Przepraszam wszystkich ortodoksyjnych wyznawców Terry'ego Pratchetta za nieścisłości.
Lepsze jutro było wczoraj, a świat zamienił wrażliwość na wydajność !

Belfast

Awatar użytkownika
zgrredek
Posty: 2259
Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
Lokalizacja: Ankh-Morpork
brickshelf: zgrredek
Kontakt:

 

#17 Post autor: zgrredek »

Misterzumbi pisze:Tak? To se pomarudze. To szczesliwe jasnoniebieskie tlo nijak ma sie do mrocznej calosci. O.
Gdyby ŚMIERĆ miał tu coś do powiedzenia to pewnie wszystko byłoby czarne, ale cóż... Służba nie drużba i czasem trzeba pracować w słoneczne, wiosenne poranki.
mum pisze:W świecie dysku śmierć jest nim, lub on jest śmiercią...
Belfast pisze:Ale ja swoje : Śmierć też jest rzeczownikiem rodzaju żeńskiego.
Przepraszam wszystkich ortodoksyjnych wyznawców Terry'ego Pratchetta za nieścisłości.
Tu nie chodzi o Świat Dysku, tylko o to, że w języku angielskim (i wielu innych) Śmierć jest rodzaju męskiego. W językach słowiańskich jest rodzaju żeńskiego.

Awatar użytkownika
V1
VIP
Posty: 2554
Rejestracja: 2007-04-07, 05:56
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Noddy

 

#18 Post autor: V1 »

w języku angielskim (i wielu innych) Śmierć jest rodzaju męskiego.
Nie wykluczam, że się mylę, ale zdaje mi się, że się mylisz :)
Mam wrażenie, że "death" w angielskim jest rodzaju żeńskiego.

EDIT: no i przypał, sprawdziłem, w angielskim śmierć rzeczywiście jest rodzaju męskiego. Zgredek masz cholerną rację, to ja się mylę.

W niemieckim jest faktycznie męska - der Tod, ale już LA muerte jest znowu żeńska. Wnioskuję więc, że we francuskim także jest kobitką, choć pewności nie mam.
Ostatnio zmieniony 2011-05-22, 21:01 przez V1, łącznie zmieniany 2 razy.
\/1 ______________

rh

#19 Post autor: rh »

V1 pisze:W niemieckim jest faktycznie męska - der Tod, ale już LA muerte jest znowu żeńska. Wnioskuję więc, że we francuskim także jest kobitką, choć pewności nie mam.
A w fińskim mają święty spokój, bo tam nie ma rodzaju gramatycznego.

Załóżmy, ze wierzymy wikipedii - http://en.wikipedia.org/wiki/Gender_in_English - z tego by wynikało, że wyrazy w dawnym angielskim przejęły rodzaj gramatyczny po niemieckim, zatem śmierć by była męska (o z tego też wynika, że męska: http://www.english-for-students.com/Noun-Gender.html).

A co do pracy - perspektywa powoduje, że praca jest genialna :)
Ostatnio zmieniony 2011-05-22, 14:24 przez rh, łącznie zmieniany 5 razy.

Awatar użytkownika
Flymbex
Posty: 176
Rejestracja: 2009-09-26, 18:30
Lokalizacja: Śląsk / Ornontowice

#20 Post autor: Flymbex »

Ja czytam trzydziestą piątą książkę i zostało mi zaledwie kilka do przeczytania. Już martwię się co będę czytał potem.
To starczy za rekomendacje.

Awatar użytkownika
V1
VIP
Posty: 2554
Rejestracja: 2007-04-07, 05:56
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Noddy

 

#21 Post autor: V1 »

No i przypał, sprawdziłem, w angielskim śmierć rzeczywiście jest rodzaju męskiego. Zgredek masz cholerną rację, to ja się mylilem.
Ostatnio zmieniony 2011-05-22, 21:02 przez V1, łącznie zmieniany 1 raz.
\/1 ______________

Awatar użytkownika
zgrredek
Posty: 2259
Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
Lokalizacja: Ankh-Morpork
brickshelf: zgrredek
Kontakt:

 

#22 Post autor: zgrredek »

V1 pisze:Zgredek masz cholerną rację, to ja się mylilem.
Jak piszę o czymś, na czym się nie znam (w tym wypadku j. angielski) to wcześniej sprawdzam. Zanim sprawdziłem, to nie zdawałem sobie sprawy z istnienia tej różnicy.

ODPOWIEDZ