
Kolejny patrol zagłębił się w las Sherwood. Okoliczni mieszkańcy często opowiadali o fantastycznych zjawiskach obserwowanych w puszczy. Jedni mówili, że to zbłąkane duchy pokutujące za grzechy popełnione za życia, drudzy zaś zarzekali się, że wszystkie tajemnicze wydarzenia są dziełem wiedźm zlatujących na sabaty. Zupełnie inne historie przekazywali zbrojni, którym udało się przeżyć wizytę w lesie. Opowiadali oni o niezrównanym w walce tajemniczym człowieku, którego nazywali Rzeźnikiem z Scherwood.
Wróćmy jednak do naszego patrolu, który został wysłany na specjalne polecenie samego szeryfa. Uczestniczący w nim rycerze ze zgrozą obserwowali jak kurczy się ich grupa. Część z nich po prostu znikała, a część ginęła od strzał, wypuszczanych przez niewidzialnych strzelców. Gdy garstka ocalałych wyszła na niewielką leśną polanę ujrzeli oni tajemniczego mężczyznę. Mężczyznę, co do którego mieli pewność, że jest on owym tajemniczym Rzeźnikiem z Scherwood. Nikomu jednak nie przekazali wieści o tym spotkaniu.


Galeria na Brickshelf