[MOC] Front wschodni 1944 roku

Adventurers, Castle, HP, Ninja, Pirates, Western, WWII, Vikings

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
szarikm
Adminus Emeritus
Posty: 1312
Rejestracja: 2005-11-03, 16:43
Lokalizacja: Rzeszów
brickshelf: szarikm

 

#31 Post autor: szarikm »

kris kelvin pisze:Owszem, jest dość tłoczno. Trochę za dużo pojazdów jak na tak mały teren.
Daj spokój. Jest ok - w Grunwaldzie było pastwisko jak pieron.

kris kelvin

#32 Post autor: kris kelvin »

Jest inaczej. Wszyscy marudzą, że Grunwald to był taki nijaki hektar zieleni. Ale on miał właśnie taki być, żeby te wojska miały się gdzie rozwinąć.

Awatar użytkownika
Drumleg
Posty: 109
Rejestracja: 2011-02-06, 17:52
Lokalizacja: spod góry Ślęży
brickshelf: Drumleg

 

#33 Post autor: Drumleg »

Makieta w całości jest wystrzałowa i faktycznie nawet na zdjęcia można patrzeć i patrzeć. O sile tej makiety decydują szczegóły, a w tych tkwią dwa świetnie oddane diabły - czerwony i feldgrau. Bardzo podoba mi się rozjeżdżane drzewo, zaangażowany NKWDzista, lej po pocisku, rzeka z mostem, snajper ukryty w ruinie jakże ładnej chatynki, czy to na wieży kościółka i grupa dowodzenia z lornetą nożycową - nie wiem dlaczego, ale ten szczegół jakoś bardzo mnie ujął. Koronuje on dla mnie całą pracę, jako tą, w której jest chyba wszystko, co powinno. Piękne modele, krajobraz + dinozaurek stanowią ciekawą pigułkę historyczną. Wg mnie, ciasnota tej makiety aż tak nie razi, a nawet przez to upakowanie różnych scen i modeli fajnie oddaje klimat zmasowanego ataku, który wtedy przecież był niemal "stałym elementem gry". Ah, no i ten mur muzealny jako tło :) Gratuluję Twórcom.
Tam, gdzie brakuje kafla, pozostaje wyobraźnia...

Awatar użytkownika
pit
VIP
Posty: 681
Rejestracja: 2006-03-16, 23:10
Lokalizacja: Rzeszów
brickshelf: pepik

 

#34 Post autor: pit »

Trochę mi głupio, bo dyskusja nad Pitwą Pancerną przeniosła się do mojego wątku.
Qbrick pisze:Ciekawi mnie ile potu, nie mówiąc już o ilości klocków, trzeba włożyć by uzyskać taki efekt (?)
Na godziny Ci nie powiem. Ale mogę powiedzieć, że około pół roku :) bo właściwie nic poza rzeczami do makiety nie budowałem.
W tym dużo czasu poświęciłem na katiuszę, do której podchodziłem jak do jeża.
Pozdrawiam,
Piotrek

ODPOWIEDZ