Zamkowa wieża Borysa

Adventurers, Castle, HP, Ninja, Pirates, Western, WWII, Vikings

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2432
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

Zamkowa wieża Borysa

#1 Post autor: dmac »

Borys, który - jak twierdzi Główna Księgowa w napadach dobrego, czarnego humoru - jest moim synem, mimo pogłębiającego się Dark Age'u zbudował wieżę. Jak niektórzy wiedzą, jest nieletni (14), więc nie ma tu konta i mieć nie będzie przez najbliższe cztery lata, ale bardzo mu zależy na fachowych opiniach na temat Jego budowli. Uprasza się więc osoby zorientowane w tematyce zamkowo-fantastycznej o komentowanie zdjęć Borysowej wieży , oczywiście w sposób szczery i konstruktywny - niech sobie chłopina poczyta i czegoś się od Was nauczy. Nadmieniam, że mój udział w przygotowaniu tej pracy ograniczył się do wykonania zdjęć i zamieszczenia niniejszej notki.
Kolejne fotki można obejrzeć już teraz podmieniając w adresie numerki - od 001 do 011.
Cała galeria po ocenzurowaniu: tutaj.
Ostatnio zmieniony 2011-07-01, 21:40 przez dmac, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

Awatar użytkownika
Drumleg
Posty: 109
Rejestracja: 2011-02-06, 17:52
Lokalizacja: spod góry Ślęży
brickshelf: Drumleg

 

#2 Post autor: Drumleg »

W moim skromnym odczuciu praca bardzo plastyczna. Cholernie podoba mi się dobór kolorów, szczególnie ich mix u podnóża zamku, na który składają się w duże mierze kolory tarcz i torsów rycerzyków. Bardzo naturalnie oddany motłoch bitewny z wieloma ciekawymi, na pierwszy rzut oka, niewidocznymi akcentami - detale ubioru, wyposażenia, czy pojedyncze "scenki". Ciekawi mnie tylko z czego tak cieszy się wojak leżący pod liściem...? :) Ciekawym rozwiązaniem jest wyrąb drzewa, który fajnie podkreśla dynamikę szturmu na zamek. No i efekt latających strzał. Jeśli to angielscy łucznicy, to chłopaki-szturmiaki mają przekichane. Bardzo mi się podoba. Miło się ogląda :)
Ach, i nie wiem czy ciut nie za dużo okien. Linia okien, a jest to wieża, sugeruje, że podobnie biegną pewnie i schody wewnątrz. Zatem skoro, są dwie linie okien, to w środku pewnie są i 2 ciągi schodów. Kwestia do rozważenia, czy technicznie to byłoby cacy. Gdyby zatem analizować zdjęcie nr 1, z ciągu okien na prawej widocznej ścianie zlikwidowałbym górne i dolne okno, a zostawiłbym środkowe jako świetlik lub podobnie zrobiłbym na wszystkich ścianach. Wieże raczej miały odstraszać niż zachęcać do infiltracji ;)
Ostatnio zmieniony 2011-07-01, 22:07 przez Drumleg, łącznie zmieniany 1 raz.
Tam, gdzie brakuje kafla, pozostaje wyobraźnia...

Awatar użytkownika
Ciamek
VIP
Posty: 2781
Rejestracja: 2004-06-24, 23:08
Lokalizacja: Wrocław
brickshelf: Piglet
Kontakt:

 

#3 Post autor: Ciamek »

Nie ma co pisać, świetna praca.
Widać, że Borys to na pewno Twój syn ; o)

Najbardziej podoba mi się ścinanie drzewa.
Lecące strzały to też rewelacyjny pomysł.

Jedyne co mi nie pasuje to brązowe (w domyśle drewniane) wstawki w blankach na wieży. Wolałbym szare (ciemne lub jasne).
Zdrufko, Ciamek

Szachistka
Posty: 44
Rejestracja: 2011-06-04, 22:44
Lokalizacja: Oborniki

#4 Post autor: Szachistka »

Najbardziej podoba mi się wieża. Ostatnio szukam zamków, sama mam w planie jeden zbudować i dokładnie analizuję ich budowę. Ta wieża jest piękna. wspaniałe okienka, dobrze usytuowane. Podstawa wzbogacona o kamienne wzmocnienia daje wrażenie siły i ciężaru, jednocześnie stanowi barierę. Podoba mi się to, że sama wieża jest trochę porośnięta roślinkami. To wydaje się być naturalne. Podobają mi się także wzmocnienia szczytu. Nie znam się bardzo na wieżach samych w sobie, ale kiedy patrze na te prace to mam poczucie zachowania proporcji. Górna część wyglądałaby śmiesznie gdyby ta budowla była wyższa, ale nie jest i dlatego jest w sam raz. Okna nie są za duże, również zachowują proporcje do wieży. Tłum ludzi zdaje się ruszać chaotycznie, ale przecież to jest próba zdobycia tej części fortecy, prawda? Uzyskany rozgardiasz jak najbardziej tu pasuje.
Gratuluję. Bardzo mi się podoba!

Awatar użytkownika
Wawrzino
Posty: 165
Rejestracja: 2010-11-12, 16:59
Lokalizacja: Oborniki Wlkp
brickshelf: Wawrzino
Kontakt:

 

#5 Post autor: Wawrzino »

Najlepiej moim zdaniem wyszła przy tym ujęciu:
http://www.brickshelf.com/gallery/Bobo0 ... ge/005.jpg
Praca świetna, sam chciałbym umieć tak budować. Widać dbałość o szczegóły. Jak zauważył Ciamek, lecące strzały to genialny pomysł, dodały dynamizmu do tej (i tak pełnej już akcji) scenki.

bazia
Posty: 24
Rejestracja: 2011-05-09, 21:34
Lokalizacja: Warszawa

#6 Post autor: bazia »

Fajna scenka, dynamiczna (z wyjątkiem zachowującej stoicki spokój papugi). Ciekawy pomysł ze strzałami.

Dwie uwagi:
1) Okna. Wieże albo mają je kompletnie rozproszone i nie tak dużo (jak wieża w Golczewie), albo w jednym pionie na ścianę (jak w zamku w Żarach). Przy tym model z Golczewa bardziej odpowiada wieżom obronnym (możliwość ataku z różnych kondygnacji + okienka są wysokie i wąskie = łatwo z nich strzelać i jednocześnie trudno trafić obrońcę);
2) Ludzie podchodzący pod wieżę powinni najmarniej mieć jakieś osłony zbite z desek. Same tarcze na oblężenie, gdy spodziewamy się ataku łuczników, to zdecydowanie za mało, przez co scenka jest jak dla mnie mało wiarygodna.

Niemniej jak na 14-latka bardzo fajnie wyszło.
Ostatnio zmieniony 2011-07-03, 21:51 przez bazia, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
3dom
Adminus Emeritus
Posty: 5639
Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: 3dom

 

#7 Post autor: 3dom »

Bardzo solidna praca, lepsza niż niejeden MOC opublikowany przez osoby starsze i z większym stażem na forum.
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!

Awatar użytkownika
V1
VIP
Posty: 2555
Rejestracja: 2007-04-07, 05:56
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Noddy

 

#8 Post autor: V1 »

Jeśli można - wtrącę jedno zdanie.


Bardzo pomysłowy gościu. I krwiożerczy szczególarz.

Baśniowa, kolorowa, żywa budowla, walka złych z dobrymi. Albo z jeszcze gorszymi. "Choćbym szedł ciemną doliną, to zła się nie ulęknę, bo to ja jestem największym .... w tej dolinie".

Na pierwszy rzut oka podobają mi się te brązowe elementy wystające u góry. Dają wrażenie, jakby w nią wrastały.
Podobają mi się wystające z wieży drewniane pomosty, schody położone na skale (świetnie, że ciemnobeżowe, w takiej konstrukcji idealnie łączą zielony z szarym, muszę to zapamiętać). Ściany wieży są ciekawe, z mnóstwem wystających kamieni. Zgrabne, pracowicie poskładane drzewa. Pomosty są realistycznie podparte, dolnemu dobrze pasują odciągi z łańcuchów.
Juz w samych pomostach widać dużą dokładność - składają się z pojedyńczych desek, mają progi, skośnie ucięte podpory, barierkę, a daszek nie jest z gotowców, czyli np. standardowych skosów, tylko z pojedyńczych desek zamocowanych pod lekkim kątem. I efekt jest świetny.
Przy czym drzewa postawiłbym z drugiej strony wieży, żeby nic nie zasłaniały. Wtedy przed wieżą byłaby otwarta przestrzeń, na której dobrze by było widać walkę.
Ciekawie wygląda zielsko rosnące na skos ściany, przez narożnik.
Lecące strzały to świetny pomysł, który widzę po raz pierwszy, i za cholerę nie wiem jak on je przyczepił do tych światłowodów.
Przy tych strzałach Dmac mogłeś sam trochę popracować i na jednym, pokazowym zdjęciu wyretuszować owe światłowody.
Od frontu widzę zamaskowane wejście - szkoda, że na żadnym zdjęciu nie jest lepiej widoczne.

Wewnątrz biegną schody, jak sugerują okna. Ale jest ich za dużo. Myślę, że 2-3 otwory okienne i drzwiowe w każdej ścianie to maksimum.

Rozwinąłbym pomysł z tymi brązowymi wężykami - mogłyby się przeplatać przez całą wieżę. Np. wyłazić z jednego okna, chować się w drugim, przechodzić wokół narożników, i na wylot przez ścianę. Wtedy - mimo, że atak na wieżę to pomysł przerabiany dosyć często - wieża nabrałaby zdecydowanego, niepowtarzalnego charakteru.

Dziwi mnie, że ptaszor sobie spokojnie siedzi, kiedy tuż pod drzewem taka zadyma. Ale uznaję, że to nielot.

A teraz rzecz, która chyba musi przyjść z czasem. Choć niektórym nigdy nie przychodzi. Ale skoro Borys buduje tak zaawansowane, dopracowane w szczegółach rzeczy, to trudno go traktować jak dziecko.
Kolory.
Dodają bajkowości, baśniowości, ożywiają budowlę i zwyczajnie mogą się podobać.
Ale jednocześnie im ich więcej, i im są żywsze, tym budowla staje się mniej klarowna, mniej czytelna. Pojedyńczy rycerz wygląda ciekawie, ale kilku, w dodatku w różnych pozycjach, podczas walki - to kolorowy kocioł, w którym trudno zorientować się, co który robi. W rzeczywistości jest czytelniej niż na zdjęciach, ale też bywa ciężko. Taki kocioł kolorów jest nieunikniony, i dlatego trzeba zrobić wszystko, żeby zwiększyć czytelność akcji.
Dobrze jest utrzymać istotne elementy (np. ubranka ludzików) w całości w jednym kolorze, zarezerwowanym wyłącznie dla nich. Jeżeli ludkowie mają być niebiescy - to nic innego w sąsiedztwie nie powinno być w tym kolorze. Jeśli brązowi - to pnie drzew czarne. Jeśli czarni - to pnie brązowe, a na ziemi nie powinno być czarnych kamieni. Skoro skórę mają żółtą, to usunąłbym nawet żółtą flagę leżącą na ziemi. Widać, że Borys to łapie - w miejscu, gdzie koleś ścina czarne drzewo brązowym toporem.
W tym wypadku chyba zamieniłbym pnie na brązowe, brązową broń na czarną, i atakujących zrobiłbym w całości na czarno. Przy czym wywaliłbym wszystko inne czarne z podłoża. Choć rozumiem, że to może się gryźć z autorską koncepcją.
Podłoże, na którym toczy się akcja powinno być możliwie stonowane. Jeśli zieleń, to bez tych limonkowych wstawek.
4 kolory na ścieżkę to też za dużo.
I bez pajączków, szczurów, bez muchomorków, bez zbędnych przeszkadzajek. Nawet trawę lepiej zostawić tylko na obrzeżach. Wszak zdążyli wydeptać. Zielsko rosnące tylko na obrzeżach automatycznie kierowałoby uwagę w wydeptany środek scenki.
No i te drzewa - precz z frontu.


Aha - znalazłem niezgodność. Barwy wieżowców są czerwono-niebieskie, jak widac na flagach zatkniętych na szczycie. Tymczasem na na pomoście kolory na fladze są odwrotnie :)


Maciek załóż Borysowi konto, żeby ludzie mogli się od niego uczyć. Parę patentów sobie z tej budowli zapamiętam. Chciałbym tak budować mając 14 lat.

Żeby mój Olaf miał tyle wytrwałości, żeby dopracowywać wszystkie drobiażdżki w swoich budowlach... Mam nadzieję, że jej nabierze.


Edit:

Dumny jesteś z syna, co ?
Ostatnio zmieniony 2011-07-07, 03:43 przez V1, łącznie zmieniany 2 razy.
\/1 ______________

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2432
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

#9 Post autor: dmac »

V1 pisze: Dumny jesteś z syna, co ?
Owszem :) .

A teraz kilka słów od mojego syna, które pozwalam sobie przeformułować w punkty:
1) Borys dziękuje wszystkim za konstruktywną krytykę i dobre, przemyślane rady.
2) Szczególne podziękowania składa za "jedno zdanie" V1, który naprawdę dogłębnie rozważył wszystkie "za" i "przeciw".
3) Borys na pewno wykorzysta Wasze wskazówki.
4) Borys jest dumny ze swojej pracy i bardzo chciałby mieć konto na LUGPolu, ale jednocześnie wie doskonale, co to jest nepotyzm i że jest on fe.
5) Borys pozdrawia.

I jeszcze kilka zdań ode mnie:
1) O drewnianych elementach u góry mówiłem Mu od razu: wyglądają świetnie, ale nie realistycznie - zwieńczenie budowli obronnej z łatwopalnego materiału?!
2) Światłowodów nie retuszowałem, żeby nie było, że fotomontaż z tymi strzałami ;) . Może kiedyś się pobawię z jakąś jedną fotką. Co do połączenia - grubszy koniec światłowodu jest wsadzony do malutkiego kawałka przezroczystego wężyka pneumatycznego, zatkniętego z kolei na końcówkę strzały. Drugi, cienki koniec światłowodu jest luźno wsadzony między łapkę minifiga, a łuk. Albo między dwie łapki, nie pamiętam.
3) Ukryte drzwi zostały specjalnie sfotografowane, ale zdjęcia do galerii wybierał Borys, więc się nie załapały.
4) Sprawa okien - pewnie, że jest ich za dużo, ale za to z której strony byście nie patrzyli, od razu widać, że w środku biegną kręcone schody :D .
5) Co się tyczy nadmiaru szczegółów - Borys tak odebrał moje wieczne marudzenie, że "to właśnie detale nadają budowli charakter". Jeśli chęć budowania wróci Mu na dłużej (bo oficjalnie trwa Jego Dark Age), z pewnością nauczy się znajdować ten złoty środek między niedoborem, a nadmiarem :) . To samo z kolorami.

Ja również dziękuję wszystkim za komentarze, sugestie i ciepłe słowa. Miło poczytać :) .
Jutro Borys jedzie na kolonie, ale - zachwycony Waszymi pracami szykowanymi na wystawę w Gdańsku - zaczął już ciekawy projekt z kompletnie innej beczki, więc gdy wróci, będę Go naciskał (w razie potrzeby stosując środki przymusu bezpośredniego), żeby go dokończył.
Ostatnio zmieniony 2011-07-08, 08:42 przez dmac, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

kris kelvin

#10 Post autor: kris kelvin »

To i ja coś napiszę wreszcie, bo wcześniej przez tę wystawę nie miałem głowy, a jako zatwardziałemu "castlowcowi" nie wypada mi nie skomentować. I wcale nie dlatego, że to Twój syn :D
Całość robi naprawdę bardzo dobre wrażenie. Przede wszystkim kafle udające cegły to jedna z moich ulubionych technik więc od razu plus. Swietne też są te elementy drewniane, poza tymi przy blankach. Te mi się nie widzą. To znaczy nie są złe, ale jakby tam po prostu zrobić blanki z kamienia, trochę szersze niż obwód wieży to byłoby lepiej.
Ludki są bardzo dobrze upozowane, a lecące strzały to majstersztyk. Nawet ja bym na to nie wpadł :D
Skała mogłaby być trochę większa i w kolorze jasnoszarym. Ale to już kwestia gustu.
Żeby się jeszcze poczepiać na siłę - trochę podniszczyć schody, a zamiast czterech flag po prostu umieścić jedną.

Generalnie świetna rzecz.
Pochwal młodego, że idzie w dobrym kierunku. Mogę go przyjąć na czeladnika. Będzie mi sprzątał pracownię, sortował klocki, a ja w wolnych chwilach będę go wprowadzał w arkana "castlowej" sztuki.
Ostatnio zmieniony 2011-07-12, 17:25 przez kris kelvin, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Toltomeja
VIP
Posty: 537
Rejestracja: 2011-06-04, 22:42
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: Toltomeja

 

#11 Post autor: Toltomeja »

A więc i ja napiszę co nieco.
Kiedyś już natknąłem się na ten temat, jednakże przez niezbyt dobry stan mego ducha, zwany dalej humorem kliknąłem tylko w link, zobaczyłem fotkę i stwierdziłem tak oto:
"A, to tylko jakaś kolejna genialna konstrukcja"
Wczoraj powróciłem tu, zresztą na skutek ujrzenia tematu w okienku "ostatni post" i stwierdziłem tak oto uradowan wielce:
"O, kiedyś to widziałem. Z tego co pamiętam to zacne to było, więc oglądnę to znowu, a przy okazji sprawdzę, czemu Borysowa się wieża zwie"
I zdziwienie me wielkie było, że Borys to latorośl twoja wielce zdolna. I w stanie nieopisanego osłupienia aż do teraz nie zdołałem nic napisać.
Na początku pomyślałem, iż biedny jesteś dmacu, oj biedny, gdyż klocki ci Borys podbiera - jednak duma z syna raczej pozwala mu to wybaczyć, a nawet go do budowania mam nadzieję zachęcasz. Pozwól zatem w pokoju Borysowi wejść w Dark Ages, jednak dopilnuj żeby nie na długo. Nie mogę się bowiem doczekać następnych jego prac ujrzenia.
Wieża piękna i nie ma się tu co rozwlekać. Nawet nie mam zamiaru się do niczego doczepić, nie przeszkadzają mi łatwopalne drewniane elementy itp.

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2432
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

#12 Post autor: dmac »

Toltomeja pisze:biedny jesteś dmacu, oj biedny, gdyż klocki ci Borys podbiera
No, nie całkiem. Chłopcy mają własną kolekcję, chyba większą od mojej :) . Podbiera mi tylko w tym sensie, że gdybym przeznaczał pieniądze wyłącznie na swoje zbiory, to pewnie już bym kończył swoje dzieło życia, a tak... jestem, dosłownie, w lesie.

Dzięki za komentarze. Borys doczyta te dwa ostatnie gdy wróci z kolonii.
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

Awatar użytkownika
Toltomeja
VIP
Posty: 537
Rejestracja: 2011-06-04, 22:42
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: Toltomeja

 

#13 Post autor: Toltomeja »

No to mi szczena opadła. O takiej kolekcji klocków jakie są użyte w wieży mogę tylko pomarzyć, a ty mi mówisz, że masz swoje osobno?

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2432
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

#14 Post autor: dmac »

Toltomeja pisze:mówisz, że masz swoje osobno?
No tak; przecież trudno, żebym zabierał dzieciom zabawki i robił z nich swoje modele, których w większości nie rozbieram (buduję "na zawsze"). Panuje rozdzielność majątkowa ;) . Chociaż... przypomniałem sobie, że do wieży pożyczyłem Borysowi parę headlightów i trochę zieleniny. Drobiazgi. I już odzyskałem.
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

Fotograf

#15 Post autor: Fotograf »

Bije na głowę wiele konstrukcji, które widziałem. Już sama dynamika sceny jest dużym plusem, a do tego te szczegóły, no cóż.. zazdroszczę zasobów klockowych jak i talentu, i ciesze się, że w Szczecinie jest kolejny fan Lego .

Ps: Na piwo to chyba nie wypada zaprosić, bo Tata patrzy :)

ODPOWIEDZ