Takie tam maleństwo :] MOC nie ma specjalnej historii... ot, siedziałem któregoś wieczora nad trialówką, i czarny konektor, nałożony na czarną ośkę, skojarzył mi się z metalową ramą spotykaną często w perkusjach. Od klocka do klocka, powstał MOC.
Nigdy nie robiłem nic, co ma tylko wyglądać, ani tym bardziej w takiej małej skali... ciekawe doświadczenie:] Perkusja jest funkcjonalna - tomy są regulowane, stelaż można rozchylac pod różnym kątem, stopa jest ruchoma itd.
Fotki autorstwa
Sariela, za co jeszcze raz dziękuję:)
Ostatnio zmieniony 2011-09-11, 20:33 przez
Chrupek, łącznie zmieniany 1 raz.