2556 SHELL Promotional F1 Ferrari
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
2556 SHELL Promotional F1 Ferrari
Recenzja: 2556 SHELL Promotional F1 Ferrari
Dane techniczne:
Seria: Model Team
Rok produkcji: 1997 (wg Peerona)
Liczba klocków: 580
Spis części: Peeron, Bricklink
Liczba figurek: 0
Naklejki: Obecne, sklejają po kilka klocków
Cena: 33$ -155$ (nowy), Allegro: ok 85zł (nowy)
Krótka historia, czyli jak wszedłem w posiadanie tego zestawu:
Prawda jest taka, że zupełnie nie planowałem zakupu tego zestawu, bo jakoś specjalnie mi się nie podobał. Jednakże na Allegro pojawił się on po 80zł za sztukę i na dodatek był to MISB, więc nie zastanawiając się zbyt długo zakupiłem go. Za jego zakupem przemówiła też chęć skolekcjonowania całej serii Model Team:)
Pudełko:
Standard jak na obecne czasy, co oznacza niezbyt gruby karton oraz brak wytłoczki. Na froncie widzimy model w pełnej krasie oraz duże logo Shell abyśmy wiedzieli kto przyczynił się do powstania tego zestawu. Z tyłu możemy podziwiać nieliczne funkcje bolidu. Na boku pudełka jest także informacja o dacie produkcji, która mówi, iż ten konkretny zestaw został wyprodukowany w 1998 roku co by potwierdzało, że raczej Peeron ma rację co do roku z którego pochodzi zestaw (1997r), a nie Collector's Guide (2000r).
Wnętrze tego niezbyt dużego pudełka uczciwie wypełniono klockami. Znajdziemy tam też instrukcję, katalog na rok 1998 oraz arkusik naklejek.
Instrukcja:
Pojedyncza, cienka książeczka, formatu A4, wydrukowana na średniej jakości papierze w 20 krokach bezbłędnie przeprowadza nas przez kolejne etapy budowy promocyjnego zestawu Shella.
Naklejki:
Oczywiście są obecne, niektóre sklejają po kilka klocków, dlatego też nie zdecydowałem się na ich użycie. Część z nich oczywiście zawiera logo Shella i Ferrari a kilka innych imituje detale bolidu, których nie wykonano z klocków. Po otwarciu pudełka okazało się ze naklejki są nieco "zniszczone", tj lekko się odkształcają na rogach. Podejrzewam, że jest to spowodowane upływam czasu i wrzuceniem ich luzem do pudełka.
(zdjęcie naklejek razem z instrukcją powyżej:)
Klocki:
W pudełku znajdziemy 580 klocków w różnych kolorach, lecz wśród nich przeważa czerwień. Reszta to klocki niebieskie i żółte (a ich kolor z grzeczności dla projektantów przemilczę) O dziwo w promocyjnym zestawie znajdziemy kilka ciekawych i rzadkich klocków, które są wielce przydatne każdemu kto buduje pojazdy w dużej skali.
Przypatrzmy się więc co ciekawego znajdziemy w foliowych woreczkach:
Wprawdzie występuje w kilku zestawach, ale jest to część godna uwagi,
Występuje w kolorze "red" tylko w dwóch zestawach, jednakże kupno jej na BL w ilościach hurtowych nie nadszarpnie naszego portfela;)
aż 14 sztuk w kolorze "red"
tylko 2 sztuki, lecz nie występuje często w zestawach w tym kolorze
w kolorze "red" występuje tylko w 4 zestawach,
część, która zainteresuje głównie "castlowców", w kolorze "red" pojawiła się w 6 zestawach
Reszta klocków to głównie plate'y, tile, bricki oraz slope'y, czyli asortyment, który może wzbogacić naszą kolekcję o podstawowe elementy.
Klocki są zapakowane w 8 woreczkach, elementy nie są zbytnio posegregowane, co nieco utrudnia budowę. Opony i felgi wrzucono luzem, co zresztą jest standardową procedurą.
Jakość klocków na wysokim poziomie, nie ma mowy o niejednolitym kolorze, czy niedokładnych odlewach (co niestety zdarza się w dzisiejszych zestawach z serii "Racers - Ferrari")
Oto co ukazuję się naszym oczom po wyciągnięciu woreczków z pudełka, oraz po otwarciu woreczków i wysypaniu ich zawartości:
Model, czyli bolid Formuły 1 teamu "Scuderia Ferrari"
Budowa pojazdu przebiega w 20 krokach, których przejście zajmuje nam około godziny. W trakcie jej trwania obserwujemy jak bezkształtna masa przybiera kształty ładnego pojazdu F1. Przyjrzyjmy się zatem kolejnym etapom budowy tegoż zestawu:
Oto efekty naszej pracy:
Przyjrzymy się jeszcze silnikowi naszego bolidu, kabinie kierowcy oraz kilku detalom nadwozia:
Jak już zapewne zauważyliście zestaw ten posiada zdejmowaną pokrywę silnika, która skrywa całkiem ładne i realistycznie wyglądające serce bolidu F1. Zestaw ten posiada także skrętne koła przednie, skręt jest realizowany poprzez kierownicę w kokpicie.
Kształty nadwozia odwzorowano z dużą dokładnością oraz elegancją, zastrzeżenia można mieć jedynie do "dzioba", który moim zdanie mógł być zrobiony nieco inaczej/lepiej. Jednakże tylna klapa, czy oba spojlery wyglądają bardzo ładnie (choć wolałbym by były bardziej wykaflowane;). Zestaw całkiem dobrze nadaje się zarówno do zabawy jak i do ozdoby naszej kolekcji. Poza drobnymi niedociągnięciami prezentuje się on całkiem ładnie, pomimo tego, że nie jest zbyt duży (chociażby w porównaniu z [url=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=11371]8157[/url]).
Podsumowanie:
Interesujący zestaw, który jest o tyle ciekawy, że nie można było go kupić w sklepie, a jedynie na stacjach Shella. Jest on tym ciekawszy, że po około 13 latach od premiery wciąż można go bez problemu dostać w przyzwoitej cenie na Allegro i to w dodatku w stanie MISB. Jest to także jeden z ostatnich zestawów z legendarnej serii "Model Team" do której śmiało może należeć. Za pieniądze które na niego wydałem z czystym sumieniem mogę go polecić każdemu kto potrzebuje czerwonych klocków, oraz każdemu kto lubi, bądź kolekcjonuje zestawy z serii "Model Team"
Zalety:
-użyte klocki i ich kolor,
-przyzwoity wygląd zewnętrzny,
-ładna atrapa silnika,
-skrętne koła,
Wady:
-kolorystyka klocków użytych do budowy "wnętrza" pojazdu,
-nieco dziwnie wykonany "nos"
Ocena: 9/10
P.S Pierwszy raz miałem do czynienia z zestawem MISB, który miał 12lat i powiem szczerze, że miałem spore opory psychiczne przed otwarciem go;)
Dane techniczne:
Seria: Model Team
Rok produkcji: 1997 (wg Peerona)
Liczba klocków: 580
Spis części: Peeron, Bricklink
Liczba figurek: 0
Naklejki: Obecne, sklejają po kilka klocków
Cena: 33$ -155$ (nowy), Allegro: ok 85zł (nowy)
Krótka historia, czyli jak wszedłem w posiadanie tego zestawu:
Prawda jest taka, że zupełnie nie planowałem zakupu tego zestawu, bo jakoś specjalnie mi się nie podobał. Jednakże na Allegro pojawił się on po 80zł za sztukę i na dodatek był to MISB, więc nie zastanawiając się zbyt długo zakupiłem go. Za jego zakupem przemówiła też chęć skolekcjonowania całej serii Model Team:)
Pudełko:
Standard jak na obecne czasy, co oznacza niezbyt gruby karton oraz brak wytłoczki. Na froncie widzimy model w pełnej krasie oraz duże logo Shell abyśmy wiedzieli kto przyczynił się do powstania tego zestawu. Z tyłu możemy podziwiać nieliczne funkcje bolidu. Na boku pudełka jest także informacja o dacie produkcji, która mówi, iż ten konkretny zestaw został wyprodukowany w 1998 roku co by potwierdzało, że raczej Peeron ma rację co do roku z którego pochodzi zestaw (1997r), a nie Collector's Guide (2000r).
Wnętrze tego niezbyt dużego pudełka uczciwie wypełniono klockami. Znajdziemy tam też instrukcję, katalog na rok 1998 oraz arkusik naklejek.
Instrukcja:
Pojedyncza, cienka książeczka, formatu A4, wydrukowana na średniej jakości papierze w 20 krokach bezbłędnie przeprowadza nas przez kolejne etapy budowy promocyjnego zestawu Shella.
Naklejki:
Oczywiście są obecne, niektóre sklejają po kilka klocków, dlatego też nie zdecydowałem się na ich użycie. Część z nich oczywiście zawiera logo Shella i Ferrari a kilka innych imituje detale bolidu, których nie wykonano z klocków. Po otwarciu pudełka okazało się ze naklejki są nieco "zniszczone", tj lekko się odkształcają na rogach. Podejrzewam, że jest to spowodowane upływam czasu i wrzuceniem ich luzem do pudełka.
(zdjęcie naklejek razem z instrukcją powyżej:)
Klocki:
W pudełku znajdziemy 580 klocków w różnych kolorach, lecz wśród nich przeważa czerwień. Reszta to klocki niebieskie i żółte (a ich kolor z grzeczności dla projektantów przemilczę) O dziwo w promocyjnym zestawie znajdziemy kilka ciekawych i rzadkich klocków, które są wielce przydatne każdemu kto buduje pojazdy w dużej skali.
Przypatrzmy się więc co ciekawego znajdziemy w foliowych woreczkach:
Wprawdzie występuje w kilku zestawach, ale jest to część godna uwagi,
Występuje w kolorze "red" tylko w dwóch zestawach, jednakże kupno jej na BL w ilościach hurtowych nie nadszarpnie naszego portfela;)
aż 14 sztuk w kolorze "red"
tylko 2 sztuki, lecz nie występuje często w zestawach w tym kolorze
w kolorze "red" występuje tylko w 4 zestawach,
część, która zainteresuje głównie "castlowców", w kolorze "red" pojawiła się w 6 zestawach
Reszta klocków to głównie plate'y, tile, bricki oraz slope'y, czyli asortyment, który może wzbogacić naszą kolekcję o podstawowe elementy.
Klocki są zapakowane w 8 woreczkach, elementy nie są zbytnio posegregowane, co nieco utrudnia budowę. Opony i felgi wrzucono luzem, co zresztą jest standardową procedurą.
Jakość klocków na wysokim poziomie, nie ma mowy o niejednolitym kolorze, czy niedokładnych odlewach (co niestety zdarza się w dzisiejszych zestawach z serii "Racers - Ferrari")
Oto co ukazuję się naszym oczom po wyciągnięciu woreczków z pudełka, oraz po otwarciu woreczków i wysypaniu ich zawartości:
Model, czyli bolid Formuły 1 teamu "Scuderia Ferrari"
Budowa pojazdu przebiega w 20 krokach, których przejście zajmuje nam około godziny. W trakcie jej trwania obserwujemy jak bezkształtna masa przybiera kształty ładnego pojazdu F1. Przyjrzyjmy się zatem kolejnym etapom budowy tegoż zestawu:
Oto efekty naszej pracy:
Przyjrzymy się jeszcze silnikowi naszego bolidu, kabinie kierowcy oraz kilku detalom nadwozia:
Jak już zapewne zauważyliście zestaw ten posiada zdejmowaną pokrywę silnika, która skrywa całkiem ładne i realistycznie wyglądające serce bolidu F1. Zestaw ten posiada także skrętne koła przednie, skręt jest realizowany poprzez kierownicę w kokpicie.
Kształty nadwozia odwzorowano z dużą dokładnością oraz elegancją, zastrzeżenia można mieć jedynie do "dzioba", który moim zdanie mógł być zrobiony nieco inaczej/lepiej. Jednakże tylna klapa, czy oba spojlery wyglądają bardzo ładnie (choć wolałbym by były bardziej wykaflowane;). Zestaw całkiem dobrze nadaje się zarówno do zabawy jak i do ozdoby naszej kolekcji. Poza drobnymi niedociągnięciami prezentuje się on całkiem ładnie, pomimo tego, że nie jest zbyt duży (chociażby w porównaniu z [url=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=11371]8157[/url]).
Podsumowanie:
Interesujący zestaw, który jest o tyle ciekawy, że nie można było go kupić w sklepie, a jedynie na stacjach Shella. Jest on tym ciekawszy, że po około 13 latach od premiery wciąż można go bez problemu dostać w przyzwoitej cenie na Allegro i to w dodatku w stanie MISB. Jest to także jeden z ostatnich zestawów z legendarnej serii "Model Team" do której śmiało może należeć. Za pieniądze które na niego wydałem z czystym sumieniem mogę go polecić każdemu kto potrzebuje czerwonych klocków, oraz każdemu kto lubi, bądź kolekcjonuje zestawy z serii "Model Team"
Zalety:
-użyte klocki i ich kolor,
-przyzwoity wygląd zewnętrzny,
-ładna atrapa silnika,
-skrętne koła,
Wady:
-kolorystyka klocków użytych do budowy "wnętrza" pojazdu,
-nieco dziwnie wykonany "nos"
Ocena: 9/10
P.S Pierwszy raz miałem do czynienia z zestawem MISB, który miał 12lat i powiem szczerze, że miałem spore opory psychiczne przed otwarciem go;)
Ride Your Way!
- Bricksley
- VIP
- Posty: 2573
- Rejestracja: 2005-03-29, 23:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- brickshelf: KAROL4
-
Jak dla mnie wręcz przeciwnie. Nawet biorąc pod uwagę iz jest to zestaw promocyjny.Fistach pisze:Model słaby
Czy nie był on czasem dostępny za pkt zbierane za paliwo?stpman pisze:Interesujący zestaw, który jest o tyle ciekawy, że nie można było go kupić w sklepie, a jedynie na stacjach Shella.
Pozdrawiam
Ładna, długa recenzja. Chociaż nie jestem fanem serii model team, to czytało się przyjemnie. Fajnie że dałeś dużo zdjęć, ale pasowałoby im puścić jakiś auto-level bo część jest ciemna, kilka jasnych.
Szkoda, że nie ma modeli alternatywnych. Zawsze było dla mnie olbrzymią frajdą budowanie ich. Świetne ćwiczenie wyobraźni przestrzennej. Niestety dziś już tego nie robią. Jest to jedna z rzeczy, która najbardziej mnie zaskoczyła na niekorzyść, kiedy wróciłem do zainteresowania LEGO.
Szkoda, że nie ma modeli alternatywnych. Zawsze było dla mnie olbrzymią frajdą budowanie ich. Świetne ćwiczenie wyobraźni przestrzennej. Niestety dziś już tego nie robią. Jest to jedna z rzeczy, która najbardziej mnie zaskoczyła na niekorzyść, kiedy wróciłem do zainteresowania LEGO.
Ostatnio zmieniony 2010-06-26, 13:00 przez wx45, łącznie zmieniany 3 razy.
- M_longer
- VIP
- Posty: 5429
- Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
- Lokalizacja: Lubin
- brickshelf: M-longer
- Kontakt:
-
Powiedz to rodzicom, którzy narzekali że "nie ma instrukcji do tych modeli z tyłu pudełka".wx45 pisze:Niestety dziś już tego nie robią. Jest to jedna z rzeczy która najbardziej mnie zaskoczyła na niekorzyść, kiedy wróciłem do zainteresowania LEGO.
Teraz modele alternatywne już na pudełkach nie występują i jest spokój. Chyba :D
Model mam i bardzo go sobie chwalę. Bardzo korzystny stosunek cena/ilość klocków (kiedyś dało się je upolować na allegro po około 60zł (używane), jak jest teraz nie wiem)
Mam rozumieć, że były narzekania i skargi?M_longer pisze: Powiedz to rodzicom, którzy narzekali że "nie ma instrukcji do tych modeli z tyłu pudełka"
Dziwi mnie, że to rodzice narzekali skoro klocki są dla dzieci ( i AFOLi :P ). Myślę, że jeśli faktycznie jest tak jak mówisz i było narzekanie to musiało to wyglądać tak:
1.rozpieszczony dzieciak MUSI mieć model na TERAZ,
2.leci do taty żeby mu złożył,
3.tato wkurzony, że mu dzieciak ... powiedzmy gitarę zawraca,
4.próbuje na szybkiego złożyć żeby mu bachor przestał nudzić, a tu się okazuje, że instrukcji nie ma. I, że trzeba przy tym usiąść i pomyśleć, poświęcić chwilę i spędzić z własnym dzieckiem trochę czasu.
Faktycznie dramat. Dlatego na razie zostaję przy zakupie starych modeli. Szkoda, że tak ciężko znaleźć w internecie skany tyłu pudełek ;/
Akurat w Model Team tak jak w technic do modelu alternatywnego była instrukcja więc wyobraźni ćwiczyć nie trzeba było :) No chyba, że się aż tak zaciętym twardzielem było ;)wx45 pisze:Szkoda, że nie ma modeli alternatywnych. Zawsze było dla mnie olbrzymią frajdą budowanie ich. Świetne ćwiczenie wyobraźni przestrzennej.
Pirates, Castle i figurki Star Wars, to jest to co tygrysy lubią najbardziej
- Piterko
- Posty: 533
- Rejestracja: 2008-08-23, 09:33
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- brickshelf: piterkotm
-
W starych zestawach dawali instrukcje do alternatywnych. Ba, nawet było więcej klocków do nich, co mnie zaskoczyło jak dorwałem Kącik Kowala z lat 80tych. Z czasem człowiek sam się musiał postarać. Czasem jednak z tyłu pudełka były zdjęcia, które poszerzały zakres zdolności budowlanych. Ja np. w 1996 nie bardzo wiedziałem, że da się w łapki minifiga wsadzić podłużne platy, albo inne płaskie klocki. Tk, jest takie zdjęcie z tyłu pudełka Water Jeta (czy jak się ten mały skuterek zwał).
<można by wydzielić wątek, bo o tym można w sumie pogadać>
<można by wydzielić wątek, bo o tym można w sumie pogadać>
o modelach alternatywnych? Przyłączam się do propozycji.
Przydałoby się miejsce w internecie ze skanami propozycji modeli alternatywnych ze starych pudełek lego.
Serio były kiedyś instrukcje do tych modeli z tyłu? Nigdy nie spotkałem. Moje najstarsze klocki były chyba z 1990/1991 roku, chyba, że jeszcze wcześniej tak robili.
Przydałoby się miejsce w internecie ze skanami propozycji modeli alternatywnych ze starych pudełek lego.
Serio były kiedyś instrukcje do tych modeli z tyłu? Nigdy nie spotkałem. Moje najstarsze klocki były chyba z 1990/1991 roku, chyba, że jeszcze wcześniej tak robili.