[MOC] Biuro TAnRRK w Nowym Pucku

Adventurers, Castle, HP, Ninja, Pirates, Western, WWII, Vikings

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Jantin
Posty: 473
Rejestracja: 2006-08-23, 08:37
Lokalizacja: Warszawa

[MOC] Biuro TAnRRK w Nowym Pucku

#1 Post autor: Jantin »

Innos w wątku mojego MOCa na 1 etap pisze:Na mój gust za mało rozwinąłeś wątek zamorskiej kolonii i czarnoskórego pracownika - ale pewnie zostawiłeś sobie tę przyjemność na dalsze części konkursu.
Mówisz-masz (; Jak zobaczyłem bonusowe „klauzule” 3 etapu pomyślałem „no normalnie pode mnie pisane”.

Obrazek

Towarzystwo Akcyjne Na Rzecz Rozwoju Kolonialnego (TAnRRK) to największe przedsiębiorstwo niepaństwowe prowadzące wszechstronną działalność w zamorskiej kolonii. Do nich należy m.in. rozwój dróg i kolei w południowo-wschodnich prowincjach wyspy, nadzór nad modernizacją miast (kanalizacja i elektryfikacja wciąż w tej krainie nie są normą), ale też działalność bankowa i medialna (gazeta „Kurier Kolonialny”, druga największa po zastanej tu po Francuzach „La Tribune d’Madagascar”* oraz wydawany w Polsce „Głos zza Morza”). Założone przez grupę postępowych szlachciców oraz pazernych kapitalistów, Towarzystwo jest często oskarżane o przedkładanie interesu udziałowców nad misję cywilizacyjną oraz nierówne traktowanie wyspiarzy i białych (również pozostałych francuskich) kolonistów. Na swoją obronę przedstawia bilanse finansowe z kolejnych lat, w których wszystkie pozycje zdają się być rzetelnie udokumentowane i sprawdzalne.

Nowy Puck to miejscowość na wschodnim brzegu Madagaskaru, nad Oceanem Indyjskim. Nazwa używana jest przez Polaków zarówno w kraju, jak i na wyspie (zważywszy wątłą liczbę wysp w europejskim terytorium kraju, zwrot „na wyspę” staje się powoli równoznaczny ze zwrotem „na Madagaskar”) Jego centrum stanowi nadmorski bulwar, na którym mieszczą się biurowce, hotele i coraz liczniejsze obiekty turystyczne. Właśnie rozwijającej się powoli światowej turystyce kamienica ta, jak wiele innych w tym rejonie świata, zawdzięcza swój oryginalny dach – Zacieniona altana, lokalna roślinność i piasek dają złudzenie plaży, pozwalając jednocześnie na cieszenie się widokiem morza bez przeszkadzających elementów takich, jak tłumy lokalnych, nie za bogatych wędkarzy i poszukiwaczy „skarbów”, czy lepkie, gnijące glony.

Obrazek

Wewnątrz znajduje się hall bankowy wyposażony w pierwszą na wyspie maszynę do liczenia pieniędzy z Gnieźnieniskich Zakładów Mechaniki Precyzyjnej:

Obrazek

i piętro biurowe - pomieszczenie dla kilku szeregowych pracowników,

Obrazek

niewielkie archiwum,

Obrazek

oraz gabinet dyrektora oddziału, hrabiego Bonawentury Radziwiłła, poznanego już w pierwszym etapie.

Obrazek

Galeria BS

*Proszę o poprawienie ewentualnych błędów, po francusku to ja nicht sprechen (;
Ostatnio zmieniony 2011-11-20, 22:32 przez Jantin, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
PatrykZ
Adminus Emeritus
Posty: 964
Rejestracja: 2008-08-06, 11:34
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: PatrykZ

 

#2 Post autor: PatrykZ »

Ho, ho, ho! Gdyby w sławetnym wieku siedemnastym szlachta zechciała z własnych kies wesprzeć nasze istniejące dwie kolonie zamorskie, to kto wie, może działałaby w latach dwudziestych niejedna taka spółka. Ale, że jak zwykle kasy zbrakło książe Kurlandii Kettler
nie utrzymał przyczółków na Karaibach i na wybrzeżu atlantyckim w Afryce środkowej - podobno Holendrzy zbrojnie wyparli lenników naszego króla. A szkoda, bo większość z nich to może i Niemcy z pochodzenia, ale świadomi swych zobowiązań wobec Rz-plitej mieszkańcy Gdańska, Elbląga i Rygi :-( Praca w sumie bardzo sympatyczna, kolejny modularny budyneczek dopasowany do klimatów kolonialnych. Coś mi tylko nie leżą te "jajowate" okna pomiędzy typowymi oknami. Jak dla mnie trochę kolorystycznie i wizualnie przekombinowane. Ale to rzecz gustu.

Awatar użytkownika
Ciamek
VIP
Posty: 2786
Rejestracja: 2004-06-24, 23:08
Lokalizacja: Wrocław
brickshelf: Piglet
Kontakt:

 

#3 Post autor: Ciamek »

Oj, coś tu cicho, a szkoda.

Bardzo mi się podoba ta kamieniczka z zewnątrz. Kolorystyka, kształt, palmy, temat.

Nie rozumiem tylko jednego - dlaczego kolumny wiszą nad chodnikiem?
Zdrufko, Ciamek

Awatar użytkownika
Jantin
Posty: 473
Rejestracja: 2006-08-23, 08:37
Lokalizacja: Warszawa

#4 Post autor: Jantin »

Bo jestem "faja" i myślałem, że konkurs jest do poprzedniego weekendu i w amoku fotografii w niedzielne popołudnie ich nie zauważyłem :/

Awatar użytkownika
Innos
Posty: 1026
Rejestracja: 2011-01-10, 22:01
Lokalizacja: Krakówarszawa
brickshelf: Innos

 

#5 Post autor: Innos »

Jantin pisze:Mówisz-masz (;
A dzięki, dzięki! Żeby tak zawsze w życiu było ;)
Fajna historia, no i do tego bardzo ciekawy budynek w standardzie modulara w kolonialnym stylu - choć momentami jednak bardziej widzę tu styl architektury Bliskiego Wschodu, mogłaby się tu spokojnie odbywać akcja Prince of Persia albo Assassin's Creed.. No niemniej budynek bardzo ładny, ciekawe wykończenia, palmy w donicach ze skrzynek, całkiem udana altana. Za to "duszne" wnętrza zupełnie mi tu nie pasują - zdaję sobie sprawę, że ograniczony rozmiar budynku nie pozwala zaszaleć, ale wolałbym chyba zobaczyć większe, przestronne lobby i biuro dyrektora, wypełnione roślinami i charakterystycznymi dla lokalnego folkloru ozdobami, kosztem zmniejszenia lub zlikwidowania innych, i tak za ciasnych pomieszczeń.
A w galerii brakuje mi ujęć całych pięter, tak, żeby było widać układ pomieszczeń.
Tak czy inaczej, tematyka pracy super, czuć ten klimat, a mnie cieszy to tym bardziej, że kolonializm to mój ulubiony wątek historii alternatywnych.
No i jeszcze plus za:
Jantin pisze:hrabiego Bonawentury
bo to moje trzecie imię i bardzo je lubię :D

Killy

#6 Post autor: Killy »

Bardzo ładna kamienica. Z zewnątrz najbardziej podoba mi się ten cały panel wejściowy. Taras też niczego sobie, chociaż przydałyby się ławeczki. Gdyby nie Ciamek, to chyba przeoczyłbym wiszące kolumny :D Wnętrza trochę "duszne" - może to kwestia zdjęć. Zgodzę się z Innose, że brakuje przestrzeni. Jest parę ciekawych detali - fajna "maszyna do liczenia pieniędzy", ten "reling" wokół kontuaru, lampki na korytarzach i w pomieszczeniach. Prosty, ale skuteczny patent na archiwum. Brakuje tylko jakiejś flagi czy chorągiewki nad wejściem (a tak wymyśliłem :D ).

ODPOWIEDZ