Prawdziwe auto jeździ po Berlinie, i zostało zbudowane przez niejakiego Gobiego, bo jak sam twierdzi nie lubi samochodów, i dlatego postanowił sobie zbudować taki który będzie lubić.
Tutaj http://www.stabil-berlin.de/pobeda/ można sobie pooglądać, albo poczytać jak to przerobił karoserie, wnętrze, jak wstawił silnik z BRDM i cotam jeszcze.
Modelik miał już powstać kupę czasu temu, ale nie moglem się za niego zabrać. Kibicuje temu facetowi bo naprawdę buduje coś z pomysłem i od podstaw, a do tego jest nieprawdopodobnie utalentowany, nie chodzi tu bynajmniej o mechanikę, malował Pin Upy, odlewał części z metalu i plastiku, kombinował (i dalej kombinuje). Fajny gość.
Auto zewnętrznie niewiele rożni się od GAZa M-20 którego kiedyś tu pokazałam. Dach jest niższy o płytkę, tył wydłużony i parę innych mniej lub bardziej widocznych detali jest zrobione inaczej. Co ciekawe, cale wnętrze jest przez ta jedna płytkę dachu kompletnie inaczej rozwiązane.
Prawie wszystkie ważne klocki są malowane, nie ma dużo sand blue, a według mnie właśnie ten kolor bardzo tutaj pasuje, plamy na tylnej części to farba, a w prawdziwym to mu w powrocie z jakiegoś zlotu kolega ten samochód tak obrzygał...
Jak komuś mało:
http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=489939
