Nie jestem z niego specjalnie dumny, ale skoro już go zbudowałem to go zaprezentuję.
Wydaje mi się że jak na pierwszy model budowany z (dość ograniczonej ilości) liftarmów nie jest najgorzej. Na dokładkę jeździ całkiem zgrabnie, skręca i autocentruje jak należy (także pierwszy model z takim mechanizmem).
Najbardziej jestem zadowolony że w końcu skończyłem kabinę, budowanie której było istną mordęgą. Podwozie i tył powstały bardzo szybko - potem zacząłem budować przód i wyszedł mi taki nos oraz okazało się że nie ma już miejsca na kabinę :) Musiałem przesunąć tył bardziej do tyłu i przód bardziej do przodu - przez co pojazd zrobił się dość długi. Zbudowanie kabiny zajęło mi 2 tygodnie. W pewnym momencie chciałem rozłożyć "nos" i zacząć budowanie nadwozia od początku, ale zrobiłem sobie parę dni przerwy i za kolejnym podejściem udało się zrobić to co widać na zdjęciach. Trochę przypomina mi Złomka z "Cars", stąd nazwa.
Zasilanie jest inspirowane pojazdem Belfast'a. 3 batboxy, każdy zasilający jeden silnik. Na zdjęciu wszystkie wieże podpięte są do jednego batboxa. Już nie mogę się doczekać aż będę mógł go wypróbować go na torze z pełnym zasilaniem...
Rozstaw osi i szerokość są regulaminowe, mam nadzieję że długość pojazdu nie będzie problemem. No i waga... nie wiem ile waży, ale z bateriami jest dość ciężki. W razie czego jestem gotowy zbudować nową, krótką kabinę, tym razem bez nosa.
