Tybort, Nexus -
Scenka może przekombinowana, ale gdyby zabrać narzędzia, deski i słupki, to by nie było narzędzi, desek, ani słupków. A gdyby zabrać walec i taczkę, to by nie było ani taczki, ani walca. Jeśli zamiast poszczególnych dupereli widzisz w tym chaos i bajzel - to co najmniej równie dobrze :)
Błotniki trzymają się w miarę normalnie - to w końcu płytka (światełko) w clipie (znak drogowy). Tyle że na ukos. Ale dobrze się trzyma, co więcej - światełko zaskakuje w tej pozycji z delikatnym kliknięciem.
A wewnętrzne części błotników (ścięte flagi) maja szerokość 5 płytek, przy czym ich zaczepy mają po płytce szerokości. Więc można je nakładać jak obejmę na cokolwiek o szerokości 3 płytek. Tutaj - 2 płytki i kafelek.
Dzięki Belfast :)
Jetboy - z tymi zdjęciami referencyjnymi to raczysz przeginać w kitowaniu :)
Jerryp -
Tak, round plate musi tam być, bo piasty w tych kołach wystawały spokojnie na szerokość buta:
http://www.flickr.com/photos/karwik/726 ... 9839102774
Legofan, Qlczas -
Nie mam pewności, czy wymyśliłbym to jako lejący się asfalt, gdybym wcześniej nie widział gdzieś niebieskiego jako wylewającej się farby.
Dmac -
Trudno, żebyś nie znał. A w ogóle to musisz przypominać, że to już 4 dychy na karku?
Nie roń łez. Ja staram się dostosować do rzeczywistości. Na rozglądanie się po ulicach i na telewizję wypracowałem specjalne techniki adaptacyjne - w pierwszym wypadku zamykam oczy, w drugim - naciskam czerwony guzik na pilocie. Skomplikowane i highly sophisticated, wymaga lat ciężkiego treningu. Niestety nie mogę zrzucić telewizora z wiaduktu jak kiedyś swojego, bo ten u chłopaków nie jest mój.
REX - Na dioramę nie będącą parkingiem nie mam miejsca. I dobrze, bo nie chce mi się ostatnio budowac domków. Może po wystawie mnie najdzie. Zresztą tak po prostu - diorama miasta? Nie. Jeśli już, to konkretny fragment konkretnego miasta z tamtych lat. Szkoda czasu na fikcję.
Myślałem o skrzyżowaniu Marszałkowskiej z Jerozolimskimi i o Rotundzie (czasem się zastanawiam, jak najlepiej zbudować jej ząbki). Albo o Nowym Świecie / Krakowskim Przedmieściu, którego Sorrow pokazała świetny kawałek. Albo o jakimś zapuszczonym, odrażającym zakątku Pragi. W klockach nieźle wychodzą zniszczone budynki. Ale chyba najchętniej zbudowałbym coś z Żoliborza. Bazarek na Wolumenie - od razu byłoby gdzie wstawić sporo autek, z jednej strony roboty drogowe, z drugiej kawałek Kasprowicza z autobusami i ciężarówkami. Nie wiem, zobaczy się. Najciekawiej by było pobudować kilka mniejszych fragmentów różnych fajnych miejsc w mieście.
Innos - ul. Technik Niedozwolonych była na makiecie w W-wie, przypadkiem wyciągnąłem z pudełka kafelek z tą nazwą i zostało.
Smigol - ja się nie przyznaję do wieszania poprzeczki. Jedynie próbuję dorównać do ogólnego poziomu LUGPolu :)
Junior -
Mister tez mnie pytał o kabinę, dlaczego akurat ją wybrałem.
Nie wiem, jakoś mi się kojarzy z tym ciągnikiem. Mam w domu Ursusową instrukcję napraw C-360 i w niej jest opisana właśnie ta kabina, którą zbudowałem. To znaczy może tego nie być widać, ale chodziło mi o tę:
http://www.agrofoto.pl/forum/uploads/11 ... _49380.jpg
Jest w trakcie przeróbek, mam nadzieję, że będzie odrobinę lepiej.
Scenki nie będzie w Krakowie, wiozę same pojazdy, żadnych scenek. Nie ogarnąłbym wszystkiego, na wystawie w W-wie ledwo dałem radę.
Jeszcze bazar na makiecie miasteczka mnie przeraża, najchętniej oddałbym komuś ten teren.....
I wciąż nie wiem, czy będę miał transport na wystawę. Ale może tak.
Fajnie, że beczka smoły na kółkach wywołała takie zainteresowanie :) Dzięki za wszystkie dobre słowa. A za krytyczne jeszcze bardziej dziękuję.
Scenkę planowałem do zdjęć odmuchać dymem, ale zapomniałem.