Forum LUGPOL

Star 660 to przepiekna maszyna a Karwik zbudowal jej [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=14631]fantastyczny model[/URL]. Nam zwyklym smiertelnikom pozostaje tylko kopiowanie tych cudow z instrukcji szczesliwie przez autora opublikowanej.
Okazalo sie na szczescie, ze Karwik nie zrobil (mam nadzieje) modelu wersji z przedluzona kabina. W zwiazku z tym mam okazje zaprezentowac Stara 660 w wersji POM czyli Sredniego samochodu gasniczego wodno-pianowego.
To co najwazniejsze czyli caly front az do przedniej osi jest kopia MOC-a Karwika, dalej "tfurczosc" wlasna. Informacja dla purytstow: w oryginale tyl zabudowy POM wyglada inaczej, potwornie nudno, wiec pozwolilem sobie zamiprowizowac.
Zgodnie ze standardem wyznaczonym przez Karwika, model ma wymodelowane wnetrze kabiny.

Nie mam pytań :O Wygląda obłędnie!

Ładnie wygląda na czerwono z białymi dodatkami. Zmieniłbym mu koguty na klosze od starych lampek 9V a pod nie round plate 1x1. Te dziwnie wyglądają.

Wygląda naprawdę totemicznie.

Z daleka jak trialówka, tylko czemu mu się koła z tyłu rozjeżdżają tak jakby nie przymierzając, stał na półce za długo i mu się osie wygięły? :P To w Krakowie są te półki, które tak osłabiają osie trialówek co nie jeżdżą.

Ale naprawdę piękne autko :)

Emilus pisze:Wygląda naprawdę totemicznie.

No i gdzie są teraz grammar nazi?

Jetboy pisze: No i gdzie są teraz grammar nazi?

Pewnie śpią po ciężko przepracowanym dniu na froncie.

A w ogóle to Star oczywiście świetny. I oczywiście mam problem z tego typu pracami (w tym także z całą bieżącą serią publikacji Karwika) - ja się na tym nie znam zupełnie, widzę, że wygląda bardzo dobrze i precyzyjnie odzwierciedla pierwowzór (a w tym przypadku nawet go od rufy strony ulepsza), ale trudno mi wyrazić coś więcej niż słowa zachwytu, bo jeszcze palnę jakieś merytoryczne głupstwo. Oglądam więc zdjęcia z bliska i podziwiam pomysłowość autora przy tworzeniu konkretnych detali czy "rzeźbieniu" całej bryły pojazdu (i tak przy każdej tego typu konstrukcji). I powiem tylko ogólnie - podoba mi się.

Jetboy pisze:No i gdzie są teraz grammar nazi?

Emil dostosowuje standardy wypowiedzi do nowego określenia młodzieżowego, który wypiera "epicki".

Chyba.

Cieszę się, że instrukcja się przydała.
Bardzo fajnie wyszedł. Ładnie wygląda w strażackim malowaniu.
Z podwójną kabiną pewnie miałeś sporo kombinowania. Szczególnie z błotnikami i dopasowaniem nadwozia do nich. Błotniki przednie i tylne wyglądają super.
Chyba lubisz wozy strażackie. Ja też, chociaż mam tylko jednego.
O, dołóż mu oznaczenia!
Ciekawie zamontowales środkowy słupek i dach do niego. Chwilkę się zastanawiałem, JAK :)
Karkołomnie. I nieźle to tu wygląda, jako że słupek ten łączy dwoje drzwi, i cała konstrukcja kabiny w oryginale wygląda mało stabilnie.
Świetne felgi z białym rantem. W środku to chyba kolejkowe kółka?
Świetny zbiornik paliwa - super, że zrobiłeś pochylony wlew.
Żeby tylko czerwone brackety 1x1 były łatwiejsze do dostania...

Słabo wygląda tylna, pochylona ściana kabiny - niefajnie, że wystaje ponad dach.

Gdybyś budując tył oparł się jednak na którejś oryginalnej zabudowie, byłoby o tyle lepiej, że bardziej prawdziwie. Moim zdaniem nie jest nudna. Patrząc na zdjęcie, które pokazałeś, można zrobić na zabudowie: kierunkowskaz, klamkę do środkowej, dwuskrzydłowej klapy, reflektory na dachu. Zawiasy od klap w postaci okrągłych kropeczek, albo minimalnie wysuniętych szarych kafli 1x2 - o tyle łatwo, że boczne ściany zbudowałeś bokiem.
Na tym zdjęciu widać jeszcze drabinkę z tyłu i koguta na tylnym lewym narożniku.
Jako koguty lepiej by wyglądały stare klosiki do żaróweczek, te bez bolca w środku.
Powinno tez dać się zrobić listwę w górnej części - masz tam klocki (głównie panele) na 12 studów - gdyby pod spodem dać '1x2 w. rail' (szare/czarne?), a na nich czerwone serki skosem do środka? Wtedy wysokość zabudowy nie wzrośnie.

Zgodnie ze standardem wyznaczonym przez Karwika, model ma wymodelowane wnetrze kabiny.

Miło, ale nie ja standard wyznaczyłem, lecz Mister :)

Mało zdjęć!