Zmiana biegów za pomocą silnika medium

[adam1024]

Witam wszystkich,

Korzystając z części z zestawu 8043 (koparka) chciałem zbudować pojazd gąsienicowy ze skrzynią biegów. Chciałem zrobić przełączanie biegów za pomocą jednego z silników dostępnych w tym zestawie. Jednak jak się okazuje przy próbie kręcenia silnikiem opór statyczny jest dużo większy niż dynamiczny. Skutkuje to że jak próbuję zmienić bieg w jedną stronę elementy się naprężają, i jak odpuszczam silnikiem to skręcenie klocków jest na tyle silne że odbija w drugą stronę i przełącza się na bieg przeciwny niż chciałem.
Chciałem mieć możliwość przełączania podobna występującej w podstawowym modelu (tylko żeby były różne prędkości). Niestety w moim wykonaniu to nie działa.
Prosiłbym o jakieś podpowiedzi jak najlepiej rozwiązać powyższy problem ew. jakie rozwiązania zastosowaliście w Swoich konstrukcjach.

[Sariel]

Użyj sprzęgła.

[adam1024]

Użyj sprzęgła.

niestety nie posiadam takowego...
jakiś inny pomysł?

[Emilus]

Użyj przekładni: worm na z8.

[piotrek839]

Ja ostatnio zrobiłem skrzynię z takim przełączaniem



, ale tam też jest sprzęgło . Swoją drogą można je kupić za kilka złotych, a bardzo się przydaje.

[ManiekManiak]

Użyj przekładni: worm na z8.

Działa bardzo dobrze, sprawdzone w trialówkach. W linku są takie 2 na widoku http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?i=5093749

[Waler]

Ja w swojej konstrukcji zrobiłem cos takiego:
http://www.brickshelf.com/gallery/waler ... cn2403.jpg
Opisze trochę, żebyś się połapał o co mi chodzi. Po prawo w dole siedzi silnik medium (za czerwonym pinem). Połączone jest on wormem z zębatką z8. Oś z zębatką podpięta jest pod koła pasowe. Do kół przymocowany jest liftarm, który działa na zasadzie cięgna poruszając silnik XL do przodu i do tyłu. Z kolei po lewej stronie widać skrzynię biegów. Do Xl-a przypięta jest ośka z nasadzoną zębatką z8 i z12. 2 study niżej są zębatki odbierające - z20 i z24.
żeby zmienić bieg trzeba uruchomić silnik M, który popchnie silnik napędzający do przodu lub do tyłu zmieniając bieg.
Z tego co zauważyłem te rozwiązanie ma 2 wady.
- przy postoju nie zawsze da się przerzucić bieg, ponieważ zębatki się blokują
- nie mozna zbyt długo kręcić silnika medium, ponieważ cały moduł dociśnie się tak mocno, że wygina już się plastik. Po prostu trzeba to robic na wyczucie.

Jak chcesz to mogę nakręcić film jak to działa, bo jeszcze nie rozebrałem pojazdu.

[adam1024]

Dziękuję za wszystkie pomysły, w weekend wypróbuję rozwiązanie ze ślimakiem, aczkolwiek boję się czy przy dłuższym przytrzymaniu silnika czy nie pękną od tego zębatki.
Za sprzęgłem się rozejrzę, myślę że się przyda również przy innych konstrukcjach.

[Sariel]

Nie bój się, nie pękną.

[piotrek839]

Swoją drogą ciekawe, która skrzynia jest wytrzymalsza i wydajniejsza. Ta z przesuwanym silnikiem, czy z przesuwanym pierścieniem. Może ktoś to już testował na tym samym pojeździe ?

[Cieślu]

Pierścienie lubią sobie pęknąć natomiast nie spotkałem się z przypadkiem żeby mi się coś kiedykolwiek w skrzyni z przesuwnym silnikiem zadziało. Po prostu nie ma się tam co zepsuć bez względu na to, czy jest tam wodzik czy nie. Skrzynia z przesuwnym silnikiem to też mniej zębatek więc opory są mniejsze.

[piotrek839]

Pierścienie lubią sobie pęknąć natomiast nie spotkałem się z przypadkiem żeby mi się coś kiedykolwiek w skrzyni z przesuwnym silnikiem zadziało. Po prostu nie ma się tam co zepsuć bez względu na to, czy jest tam wodzik czy nie. Skrzynia z przesuwnym silnikiem to też mniej zębatek więc opory są mniejsze.

Testowałeś obie skrzynie na tym samym pojeździe ? Obie mają dobre i złe strony, ale która jest lepsza ? Jeśli nikt tego nie sprawdzał to może sam kiedyś zrobię taki test .

[Cieślu]

Pierścienie lubią sobie pęknąć natomiast nie spotkałem się z przypadkiem żeby mi się coś kiedykolwiek w skrzyni z przesuwnym silnikiem zadziało. Po prostu nie ma się tam co zepsuć bez względu na to, czy jest tam wodzik czy nie. Skrzynia z przesuwnym silnikiem to też mniej zębatek więc opory są mniejsze.

Testowałeś obie skrzynie na tym samym pojeździe ? Obie mają dobre i złe strony, ale która jest lepsza ? Jeśli nikt tego nie sprawdzał to może sam kiedyś zrobię taki test .

Z racji charakterystyki konstrukcji i przeznaczenia moich pojazdów to takich testów nie miałem szansy przeprowadzić.

To, która skrzynia będzie lepsza zależy trochę od przeznaczenia pojazdu. Jeżeli to ma być coś w teren lub coś o dużej masie to zdecydowałbym się na przesuwny silnik z racji maksymalnej prostoty i wydajności. Łatwiej jest też zamontować mechanizm zmiany biegów.

Jeżeli szukasz czegoś bardziej, powiedzmy, wyrafinowanego to skrzynia na driving ringach bo można wtedy włożyć więcej biegów nie zabierając wielkiej ilości miejsca. Warto zauważyć, że do zmiany przełożeń może być potrzebny więcej niż 1 silnik.

[Emilus]

Testowałeś obie skrzynie na tym samym pojeździe ? Obie mają dobre i złe strony, ale która jest lepsza ? Jeśli nikt tego nie sprawdzał to może sam kiedyś zrobię taki test .

Kolego, trialowcy testowali takie rozwiązania lata temu. Pytasz o rzeczy dawno już odkryte, przetestowane, opisane i prześwietlone na wskroś.

Skrzynia na drive ringach nadaje się tylko do niedużych obciążeń - maks 1XL chyba że zrobisz mechanizm, który zmieniając biegi jednocześnie trzyma to znaczy wciska pierścień (drive ring) w gniazdo. To wtedy może to wytrzymać większą moc, ale te skrzynie to jest padaczka. Chyba że robisz super cary sterowane ręką i zmiana biegów będzie także realizowana ręką.

Skrzynia z przesuwnym silnikiem - super wydajne, proste i wytrzymałe rozwiązanie. Dwubiegowa ma długość 6 studów (z wodzikiem, bez może mieć nawet 5 studów) bez silnika. Można robić 3 biegową liniową (9 studów długości ze ściankami). Można robić układy 4 biegowe złożone z dwóch skrzyń dwubiegowych jedna za drugą, połączone wydłużającym się wałem. Sterowanie takiej skrzyni też można realizować w sposób różnoraki.

Tu masz jeszcze jako przykład liniową skrzynię 3 pozycyjną (obroty lewe, prawe i luz) z mojej koparki:

[adam1024]

Próbowałem dzisiaj z przekładnią ślimakową. Efekty są średnie szczerze mówiąc.
Po pierwsze zmiana "biegów" jest za wolna - zanim zmieni się bieg, pojazd się zatrzymuje.
Poza tym mam wrażenie, że dłuższe przypadkowe przytrzymanie działającego silnika od zmiany biegów może połamać klocki....

Chyba jednak zainwestuje w sprzęgło...