850487 Halloween Accessory Set

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

850487 Halloween Accessory Set

#1 Post autor: nori »

Obrazek

850487 Halloween Accessory Set (Halloween Set)

Najróżniejsze minifigure-packi towarzyszą nam właściwie od czasów, kiedy pojawiły się same figurki. Wydawane w rożnej formie, w pudełkach, blisterach, a także w plastikowych opakowaniach jak niżej opisywany.

Seria: Collectable Minifigures / Monster Fighters
Rok premiery: 2012 (wrzesień)
Liczba elementów: 58
Figurki: 3: The Witch, Zombie, Ghost
Kamień księżycowy: -
Wymiary pudełka: (w przybliżeniu) 11.5 x 27 x 3.5 cm
Cena: 12.99 €, 14.99 $, 9.99 £, 59.99 zł (53.20 zł)

BrickLink, Brickset


Opakowanie w całości wykonano z przezroczystego tworzywa, zdobi je porządnie wykony nadruk ukazujący co też w środku znajdziemy. Część elementów, a dokładniej ludziki, zostały wyeksponowane już złożone. Sama forma takiego opakowania nie jest nowa, ludziki były już tak sprzedawane w przypadku choćby serii Castle: Fantasy Era, jednak tam otrzymywaliśmy same ludziki jedynie z akcesoriami, tutaj natomiast dodano garść klocków, niestety kosztem liczby ludzików.

Co do opakowania, warto zwrócić uwagę na trzy rzeczy (ale obiecuję, będzie zwięźle). Po pierwsze, mimo że forma graficzna wyraźnie nawiązuje do serii Monster Fighters, mamy nawet rysunek charakterystycznego księżyca, to jednak samo logo nie pojawia się na opakowaniu. Usunięto nawet nietoperze wylatujące z tegoż księżyca. Dlatego też, można oficjalnie stwierdzić, że zestaw NIE należy do serii Monster Fighters, ale w sumie, kto by się tym przejmował? Potwory są? Są. Klimat jest? Jest. Więc czego chcieć więcej?

Właśnie, niestety wraz z usunięciem loga (i nietoperzy) zniknął też ten charakterystyczny dla serii smaczek w oprawie graficznej. W recenzjach poszczególnych zestawów Monster Fighters często zwracałem uwagę, że dany zestaw jest bardzo dobrze wyeksponowany na zdjęciu zdobiącym pudełko. Tutaj tego nie ma, na pierwszy rzut oka jawi się ciemna, rozmyta plama, dopiero trzeba się dokładniej przyjrzeć, by zauważyć, co też dokładnie się tu znajduje.

Co do samej przynależności zestawu do jakieś serii, to można określić, że należy on do linii Minifigurek Kolekcjonerskich. I to się w pełni zgadza, ludziki takie pojawiły się już wcześniej właśnie w serii Collectable Minifigures, choć od razu zaznaczę, że zdarzają się pewne różnice, ale o tym nieco dalej. Jako uzupełnienie dodam, że jest to już trzeci zestaw o takiej formie, wcześniej na rynku pojawiły się zabawy na plaży: 850449 Minifigure Accessory Pack oraz zespół muzyczny 850486 Rock Band Minifigure Accessory Set.

Obrazek

Tył pudełka to ostrzeżenia, teksty oraz powielenie niezbyt urokliwej grafiki. Jeszcze co do samego zdjęcia: zwróćcie uwagę na ducha, nadano mu zielony odcień, symbolizujący najprawdopodobniej świecenie, jednak efekt jest po prostu tragiczny.

Obrazek

Po przecięciu naklejki zabezpieczającej i odgięciu zamknięcia wysuwamy plastikową szufladkę w której znalazło się miejsce na wszelakie składowe zestawu.

Obrazek

Dodatkowe klocki zostały zapakowane w jeden woreczek.

Obrazek

Jako że znajdziemy tu małą konstrukcję, nie zabrakło instrukcji. Na jednej kartce znalazło się wszystko co znaleźć się powinno, czyli plany składania, zdjęcie zestawu oraz nieodzowny indeks elementów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Figurki. Jak na w teorii minifigure-pack, otrzymujemy zaledwie tylko trzy ludziki. Wszystkie ludziki są już dobrze znane, Zombiak pojawił się w pamiętnej pierwszej serii Collectable Minifigures 8683, Wiedźma zawitała niewiele później, przy okazji serii drugiej (8684). Ciekawie sprawa wygląda z duchem, gdyż on akurat swoją premierę miał dopiero w serii Monster Fighters i póki co, nigdzie indziej nie zawitał.
Co do akcesoriów, Wiedźma na wyposażeniu posiada miotłę, co żadnym akurat zaskoczeniem nie jest. Natomiast zastanawia to, co w rękach trzyma Zombiak, może walizkę można jeszcze zrozumieć, zapewne za prawdziwego życia był to biznesmen, ale krótkofalówka? Pasuje tu jak pięść do nosa. No chyba, że miał być to telefon komórkowy?
Ostatnia figurka, czyli duch, trzyma w rączkach łańcuch. Ciekawostka, a jednocześnie mały błąd: łańcuch jest w kolorze jasnoszarym, tymczasem zdjęcie na opakowaniu sugeruje, jakby miał być ciemoszary. Pośpiech, czy niedbalstwo?

Obrazek

Małe porównanie Zombiaków, od lewej nasz osobnik z niniejszego zestawu, następnie Zombie z pierwszej serii minifigurek, kolejne dwa osobniki pochodzą z zestawów Monster Fighters. Właśnie, niby ludzik pochodzi z minifigurek, ale już wspomniałem, że występują drobne zmiany. Takową jest kolor garnituru tegoż osobnika, odcień szarości przemieniono w gustowny brąz. Zmiana jak najbardziej sensowna, otrzymujemy w sumie niby taką samą figurkę, ale jednak inną, czyli gratka dla kolekcjonerów (no i dodatkową kozerę, by zestaw zakupić).

Obrazek

W przypadku Wiedźmy różnic jakiś większych już nie ma, jedynie sprawne oko zauważy nieco inny odcień sprzączki, ale równie dobrze może taka różnica występować w figurkach z jednej partii produkcyjnej.

Obrazek

Duch. Nowa forma, fosforyzujący i naprawdę mnie przestraszył. Niestety, przestraszył nie swoim wyglądem, a jakością jaką prezentuje. Przyjrzyjcie się dokładnie torsowi umocowanemu do płytki i cegiełki 2x1. Mimo, że wszystkie elementy są w kolorze białym, wyraźnie widać różnicę w odcieniu między poszczególnymi elementami. DO tego siada też dokładność, pal licho tors, on ma pasować do nóżek, nie do klasycznych elementów, ale w moim egzemplarzu wyraźnie widać, że płytka jest jakby delikatnie przesunięta w stosunku cegiełki! Jak mam być szczery, poczułem się jakbym ewidentnie obcował z jakąś podróbką, i to najgorszego sortu. Ja wiem, cięcie kosztów, made in China, ale gdzie ta słynna dokładność w produktach LEGO? Gdzie kultywowanie zasadzie, że tylko najlepsze jest wystarczająco dobre? Gdzie szacunek dla trzech warstw farby?

Obrazek

Główną konstrukcją jest zarośnięty i zaniedbany grób, a właściwie nagrobek, o prostej, ale całkiem ciekawej konstrukcji. Miłymi, że się tak wyrażę, akcentami są zwierzaki: zielona żabka i czarny nietoperz. Warto zwrócić uwagę na kafla z nadrukiem nietoperza, nieco przypominającym list, z tego co kojarzę, element w tej formie ma w tym zestawie premierę, i nie pojawił się nawet w żadnym innym zestawie z serii Monster Fighters.

Obrazek

Uzupełnieniem nagrobka jest formacja roślinna. Wygląda ładnie, klimatem nawet pasuje do zapomnianego miejsca pochówku, jednak jest jakby tu wciśnięta na siłę. Wolałbym bardziej rozbudowany sam grób, niż takie dodatki.

Obrazek

Natomiast nigdy za wiele zwierzaków: dwa węże, szczur, pająk. Tak, niewątpliwie dobór zwierzątek jest bardzo odpowiedni do tematyki. Jakbym natomiast miał marudzić, to szkoda, że nie pokuszono się na dodanie wersji fosforyzujących pająka i szczurka.

Obrazek

Cały zestaw w pełnej okazałości. Ta krótkofalówka ewidentnie tutaj nie pasuje, ktoś miał naprawdę dziwny pomysł.

Obrazek

Duszek oczywiście jest fosforyzujący, i do tego emanuje przepięknym zielonym blaskiem, który nieumiejętnie próbowano uzyskać na zdjęciu na opakowaniu.

Obrazek

Jak zapewne zauważyliście, trochę sobie pomarudziłem. Ale mam nadzieję, że w każdym przypadku uzasadniłem co i jak. Ogólnie zestaw nie jest zły, tylko po prostu wydaje mi się, że coś tu nie wyszło do końca, tak jakby został przygotowany na szybko, by koniecznie zdążyć przed Halloween. Sugerują to choćby takie szczegóły jak niestaranna i zrobiona na jakby "odwal się" graficzka zdobiąca pudełko, w tym po prostu ohydnie podretuszowany duch, czy też pomyłka w kolorze łańcucha.
Osobną kwestią jest "środek" ducha, ja rozumiem, że część elementów jest produkowana w Chinach, ale do kroćset, to w końcu "LEGO": czegoś takiego absolutnie nie powinniśmy spotkać w produktach sygnowanych tym logo!

Zestaw pojawił się w sprzedaży na początku września, wtedy jego cena wynosiła dokładnie 53.20 złotych, obecnie cena w magiczny sposób poskoczyła do 59.99 złotych. Czy warto? Sześć dych za trzy, w sumie znane figurki i garść klocków? Mam naprawdę spore obiekcje, gdyby nie fakt, że pozostałe zestawy Monster Fighters spełniły moje oczekiwania i ten pack łyknąłem niejako siłą rozpędu, poważnie bym się zastanowił. Jako ciekawostka, albo zestaw jednak bardzo dobrze się sprzedał, albo samo TLG w niego nie wierzyło i wyprodukowało jego małą ilość, gdyż obecnie na S@H widnieje komunikat "Out of stock".
Zanim powróci do sprzedaży minie trochę czasu, macie więc chwilę na zastanowienie. Albo nie traćcie czasu i zainwestujcie w normalne zestawy, bo na takie coś raczej szkoda kasy. No chyba, że szary list i Zombiak w brązowym garniturze są Wam absolutnie niezbędne.
Ostatnio zmieniony 2012-09-13, 21:43 przez nori, łącznie zmieniany 1 raz.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

Awatar użytkownika
Wawrzino
Posty: 165
Rejestracja: 2010-11-12, 16:59
Lokalizacja: Oborniki Wlkp
brickshelf: Wawrzino
Kontakt:

 

#2 Post autor: Wawrzino »

Recenzja jak zwykle świetna. Zdziwił mnie jednak tors ducha, różnica w odcieniach ogromna. Jak mogli takiego babola przepuścić przez kontrolę jakości?
Ostatnio zmieniony 2012-09-14, 10:18 przez Wawrzino, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
blizzard
Posty: 820
Rejestracja: 2011-10-04, 15:48
Lokalizacja: Poznań
brickshelf: blizzard00453005_0000002

 

#3 Post autor: blizzard »

Zacnie Milordzie, 900 postów liczących się! :)

Awatar użytkownika
bacon
Adminus Emeritus
Posty: 1501
Rejestracja: 2012-07-26, 15:21
Lokalizacja: Piekary Śląskie

#4 Post autor: bacon »

Moim zdaniem trochę przekombinowany ten zestaw, wypuszczony jakby na siłę. Poza tym na moje oko (oprócz łańcuszka w innym kolorze niż na zapowiedzi) list też powinien być w innym kolorze - na zdjęciu promocyjnym, na opakowaniu i instrukcji znacząco odznacza się na tle grobu a na twoim zdjęciu po złożeniu jest jednolity z nagrobkiem.
Ostatnio zmieniony 2012-09-13, 21:55 przez bacon, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
bezetkace
Posty: 61
Rejestracja: 2012-03-13, 20:05
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: bezetkace
Kontakt:

 

#5 Post autor: bezetkace »

Ja naprawdę nie rozumiem, dlaczego niemal wszyscy (łącznie z 'zagranicą') czepiają się 'krótkofalówki'.

Z tego co mi wiadomo, LEGO ma dość spore poczucie humoru i lubi wrzucać różnego rodzaju smaczki do zestawów. W końcu LEGO ma rozwijać wyobraźnię, tak?

Tutaj właściwie nie trzeba zbyt długo wymyślać, żeby zrozumieć 'co autor miał na myśli'.
Zombie - ma walizkę i telefon. Jest na cmentarzu. Skoro tak wygląda to nie żyje już penie jakiś spory kawałek czasu.

Możliwe że umarł w tych czasach:
Obrazek .


Element znany jako krótkofalówka jest tutaj telefonem. Jaki macie problem ludzie? :P
Ogarnijcie się...

Zombie z walizką i telefonem rulez! :D


*
blizzard pisze:900 postów liczących się! :)
Mam jakby podobny problem... :P Nidgy nie przekroczę 10-tki.
Ostatnio zmieniony 2012-09-13, 22:00 przez bezetkace, łącznie zmieniany 1 raz.
"We're from the Planet Duplo. We are here to destroy you."

Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

#6 Post autor: nori »

Wawrzino kajam się...
bacon słuszna uwaga, z kolorystyką listu też namieszali.
Ostatnio zmieniony 2012-09-14, 11:17 przez nori, łącznie zmieniany 1 raz.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

GrublukTheGrim
Posty: 243
Rejestracja: 2011-04-29, 21:22
Lokalizacja: Znikąd

#7 Post autor: GrublukTheGrim »

Co by nie sądzić, to jednak ten secik jest fajnym uzupełnieniem choćby Haunted House. W moim odczuciu jedynym minusem jest cena, która trochę straszy, jak w przypadku każdego zestawu licencyjnego. A biorąc uwagę wartość kolekcjonerską, za trzy-cztery lata osiągnie zapewne trzykrotność teraźniejszej ceny.

Awatar użytkownika
Paweł
Posty: 443
Rejestracja: 2005-04-14, 15:23
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: starwarsmaniak
Kontakt:

 

#8 Post autor: Paweł »

GrublukTheGrim pisze:W moim odczuciu jedynym minusem jest cena, która trochę straszy, jak w przypadku każdego zestawu licencyjnego.
A gdzie tu licencja ?? ;)
Nic lepszego niż LEGO mój kolego
Pozdrawiam:
Paweł

GrublukTheGrim
Posty: 243
Rejestracja: 2011-04-29, 21:22
Lokalizacja: Znikąd

#9 Post autor: GrublukTheGrim »

Rety, racja... Chodziło mi bardziej o określenie "zestaw promocyjny, poza głównym nurtem sprzedaży". Dzięki. ;-)

ODPOWIEDZ