[MOC] PAPEGOJAN
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
Śliczny.
Od zawsze chciałem zbudować sobie stateczek, ale brak "gotowych" kadłubów jakoś mnie od tego pomysłu odwodził. A tu wpadasz Ty i pokazujesz, że się da zbudować okręt ze "zwykłych" klocków. Ba, da i to kozacko. Jestem pod ogromnym wrażeniem i gratuluję.
Tylko czy on nie jest za mały jak na minifigi?
Od zawsze chciałem zbudować sobie stateczek, ale brak "gotowych" kadłubów jakoś mnie od tego pomysłu odwodził. A tu wpadasz Ty i pokazujesz, że się da zbudować okręt ze "zwykłych" klocków. Ba, da i to kozacko. Jestem pod ogromnym wrażeniem i gratuluję.
Tylko czy on nie jest za mały jak na minifigi?
Za młody na LUGPol? -> Klub Młodych Fanów Lego zaprasza.
Blueprinty!
Blueprinty!
Należałoby raczej powiedzieć, że większość okrętów ma za małe załogi jak na swoje wymiary, albo z drugiej strony są za duże jak na swoje załogi. Minifigom o proporcjach grubasków będzie tam raczej ciasno, ale jednocześnie będzie to bardziej realistyczne - bo wg. Wikipedii taka pinasa, którą PatrykZ odtworzył tu proporcjonalnie do wzrostu minifiga, miała ok. 35-40 osób samej załogi, a zatem połowa tej liczby (doliczyłem się 21 załogantów) złożona z nieproporcjonalnie szerokich minifigów powinna odzwierciedlać dość wiernie zagęszczenie na pokładzie. ;)GabryS pisze: Tylko czy on nie jest za mały jak na minifigi?
A to nasunęło mi pytanie, czy Patryku przymierzałeś tą załogę do okrętu (być może przed założeniem okrętu) czy też w ogóle jeszcze nie było jej na pokładzie, a okręt w ogóle nie był jeszcze wodowany? ;) W sumie faktycznie fajnie by było zobaczyć załogę ustawioną na pokładzie.
No tak, proste i efektywne rozwiązanie, i chyba dobrze mi się zdaje, że wbrew pozorom powinno się to wszystko razem trzymać całkiem nieźle?PatrykZ pisze:Szpiczasty top latarni stanowi baza od typowego levara, tyle, że założonego odwrotnie na manetce z założonym na niej gumowym fleksem dla stabilizacji po stronie "szklanego" naczynia.
-He's much too bright for that.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
- PatrykZ
- Adminus Emeritus
- Posty: 964
- Rejestracja: 2008-08-06, 11:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: PatrykZ
-
Jetboy, dziękuję za słowa uznania.
Nexusie, to wręcz odwrotnie, ja wiele od Ciebie nauczyłem się. Również dziękuję za miłe słowa. Szykuję instrukcję budowy kadłuba, zostanie udostępniona :-)
Innosie, miło czytać co piszesz. Myślę, że jak na zestaw konstrukcja kadłuba byłaby dość niestandardowa biorąc pod uwagę gotowe moduły na które postawiło Lego. Myślę jednak, że wbrew pozorom mój pomysł nie jest aż tak karkołomny i dość łatwy byłby do naśladownictwa, choć wymagać będzie troszkę cierpliwości :-) Jak udostępnię te nieszczęsne instrukcje, z którymi idzie mi pod górkę będziecie mogli przetestować i ocenić :-)
Glaz, również dzięki. Hm... Odnośnie zniszczeń planowane jest ustawienie go na uboczu, troszkę z dala od największej akcji abordażowej Wodnika i Solena, na których mogą być widoczne uszkodzenia. Jego zadanie polegało będzie na flankowaniu ogniem fleuty Biały Lew płynącej na odsiecz Wodnikowi :-) Co do załogi, to przyznam, że z ustawianiem zabrakło mi cierpliwości. W sumie szkoda, bo zdjęcia byłyby z pewnością bardziej urozmaicone.
Gabryś, i Tobie dzięki. Instrukcja robi się, niestety powoli :-)
Zgrredku i Innosie, co do ludzików działałem trochę doświadczalnie i przyznam, że przymierzyłem je tylko w wyobraźni. Mam nadzieję, że będzie finalnie jak należy. W kwestii skali przyjąłem jak napisał Innos, że ludek jest wysoki na około 2m i wyjątkowo barczysty, ze skalą nie wiem czy dokładnie, ale celowałem w tym kierunku :-)
Flymbex, zapomniałem napisać o flagach. Flagi są wydrukowane na zwykłym papierze. W pierwszej kolejności przygotowałem plik graficzny w Corelu na którym rozmieściłem ustawione do siebie w odbiciu lustrzanym dwie flagi. Przerwę 10mm wynikającą ze średnicy flexa zajęła kontynuacja barw flagowych. Po wycięciu i nacięciu nożykiem w połowie flaga została złożona na pół. Od nacięcia wymierzyłem 5mm margines od którego przykleiłem spory płat taśmy obustronnie klejącej do wykładziny. Po zdjęciu papierka zabezpieczającego wolną stronę klejącą taśmy dokleiłem drugą stronę flagi. W ten sposób otrzymałem prawie gotową z kanalikiem na maszt. Pozostanie tylko kwestia odcięcia wykładziny i docięcia do krawędzi w celach estetycznych oraz zrobienie nacięć imitujących trójkątne "zęby". Gotową flagę przewalcowałem w kilka stron w dłoni na rączce pędzelka (może być gruby marker, itp), żeby uzyskać efekt pofalowania na wietrze :-)
Nexusie, to wręcz odwrotnie, ja wiele od Ciebie nauczyłem się. Również dziękuję za miłe słowa. Szykuję instrukcję budowy kadłuba, zostanie udostępniona :-)
Innosie, miło czytać co piszesz. Myślę, że jak na zestaw konstrukcja kadłuba byłaby dość niestandardowa biorąc pod uwagę gotowe moduły na które postawiło Lego. Myślę jednak, że wbrew pozorom mój pomysł nie jest aż tak karkołomny i dość łatwy byłby do naśladownictwa, choć wymagać będzie troszkę cierpliwości :-) Jak udostępnię te nieszczęsne instrukcje, z którymi idzie mi pod górkę będziecie mogli przetestować i ocenić :-)
Glaz, również dzięki. Hm... Odnośnie zniszczeń planowane jest ustawienie go na uboczu, troszkę z dala od największej akcji abordażowej Wodnika i Solena, na których mogą być widoczne uszkodzenia. Jego zadanie polegało będzie na flankowaniu ogniem fleuty Biały Lew płynącej na odsiecz Wodnikowi :-) Co do załogi, to przyznam, że z ustawianiem zabrakło mi cierpliwości. W sumie szkoda, bo zdjęcia byłyby z pewnością bardziej urozmaicone.
Gabryś, i Tobie dzięki. Instrukcja robi się, niestety powoli :-)
Zgrredku i Innosie, co do ludzików działałem trochę doświadczalnie i przyznam, że przymierzyłem je tylko w wyobraźni. Mam nadzieję, że będzie finalnie jak należy. W kwestii skali przyjąłem jak napisał Innos, że ludek jest wysoki na około 2m i wyjątkowo barczysty, ze skalą nie wiem czy dokładnie, ale celowałem w tym kierunku :-)
Flymbex, zapomniałem napisać o flagach. Flagi są wydrukowane na zwykłym papierze. W pierwszej kolejności przygotowałem plik graficzny w Corelu na którym rozmieściłem ustawione do siebie w odbiciu lustrzanym dwie flagi. Przerwę 10mm wynikającą ze średnicy flexa zajęła kontynuacja barw flagowych. Po wycięciu i nacięciu nożykiem w połowie flaga została złożona na pół. Od nacięcia wymierzyłem 5mm margines od którego przykleiłem spory płat taśmy obustronnie klejącej do wykładziny. Po zdjęciu papierka zabezpieczającego wolną stronę klejącą taśmy dokleiłem drugą stronę flagi. W ten sposób otrzymałem prawie gotową z kanalikiem na maszt. Pozostanie tylko kwestia odcięcia wykładziny i docięcia do krawędzi w celach estetycznych oraz zrobienie nacięć imitujących trójkątne "zęby". Gotową flagę przewalcowałem w kilka stron w dłoni na rączce pędzelka (może być gruby marker, itp), żeby uzyskać efekt pofalowania na wietrze :-)
Ostatnio zmieniony 2012-11-06, 09:47 przez PatrykZ, łącznie zmieniany 1 raz.
Słyszałem, że na integracjach robisz crash testy przyniesionych modeli. Chyba nie chcielibyśmy, żeby Patryk musiał budować Papużkę od nowa? ;D3dom pisze:Znakomity okręt. Weź go dziś na integrację
W takim razie aż dziw, że Szwedzi z takimi wielkoludami w załodze przegrali, zarówno w manewrach jak i w abordażu.;)zgrredek pisze:Czyli w okolicach 1:50. Do przyjęcia, choć ludzie byli wtedy niżsi.PatrykZ pisze:że ludek jest wysoki na około 2m i wyjątkowo barczysty, ze skalą nie wiem czy dokładnie, ale celowałem w tym kierunku :-)
Też podobną skalę szacowałem, aczkolwiek nie mogłem znaleźć na szybko jednoznacznej informacji, jakie wymiary miał Papegojan. Z jednej strony polskie pinki biorące udział w bitwie miały 20-24m długości, z drugiej zaś z modelarskich wersji Papegojana wynika, że miał on aż 36m (np. model Shipyard niewiele mniejszy od Patrykowego ma rzekomo skalę 1:72). Więc jak to jest, znane są realne parametry okrętu? PatrykZ, miałeś jakieś lepsze źródła na ten temat (ta czeska publikacja?)?
-He's much too bright for that.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
- 3dom
- Adminus Emeritus
- Posty: 5639
- Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: 3dom
-
Pomówienie... Nie crash testy tylko sprawdzam wytrzymałość konstrukcji ;) Longer chyba do dziś nie odbudował wywrotki jak znaleźliśmy z Pietruchem "kilka" słabych punktów :PInnos pisze:Słyszałem, że na integracjach robisz crash testy przyniesionych modeli.
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!
- PatrykZ
- Adminus Emeritus
- Posty: 964
- Rejestracja: 2008-08-06, 11:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: PatrykZ
-
Niestety, trialowcy to raczej nie ornitolodzy i nie miłośnicy ptactwa, stąd w tym konkretnym przypadku chyba Wam 3domie odmówię mojej Papużki :-)
Innos, co do wymiarów sugerowałem się mocno na czuja Shipayrdem. Nie przeliczałem na metry, ani na stopy amsterdamskie :-) Stawiałem na proporcje kadłuba dolnego (tego białego) w rzucie od góry. Czyli mówiąc językiem niedouczonych z tamtej epoki miał być na około czterech chłopa szeroki, a to narzuciło i długość okrętu. W czeskiej książce "Żaglowce" została przedstawiona duńsko-norweska XVII-owieczna wielka pinasa "Norske Loewe") większa od niejednego galeonu. Tyle, że kluczowe okazały się dla mnie komentarz autora oraz ilustracja. Niestety, nie da rady pod jej nazwą w ogóle wogooglować. Wyskoczy Wam skandynawski okręt liniowy o tej samej nazwie do tego z pięćdziesiąt lat młodszy.
Innos, co do wymiarów sugerowałem się mocno na czuja Shipayrdem. Nie przeliczałem na metry, ani na stopy amsterdamskie :-) Stawiałem na proporcje kadłuba dolnego (tego białego) w rzucie od góry. Czyli mówiąc językiem niedouczonych z tamtej epoki miał być na około czterech chłopa szeroki, a to narzuciło i długość okrętu. W czeskiej książce "Żaglowce" została przedstawiona duńsko-norweska XVII-owieczna wielka pinasa "Norske Loewe") większa od niejednego galeonu. Tyle, że kluczowe okazały się dla mnie komentarz autora oraz ilustracja. Niestety, nie da rady pod jej nazwą w ogóle wogooglować. Wyskoczy Wam skandynawski okręt liniowy o tej samej nazwie do tego z pięćdziesiąt lat młodszy.
Dzieńdobry. Czesio lóbi może i fajoskie statki.