[MOC] Brugia
: 2013-02-12, 21:48
Przyszła pora na kolejną (drugą po Al-Jarif) pracę z serii podróży po świecie. Tym razem odwiedzamy Brugię, belgijskie miasto ze świetnie zachowaną średniowieczną architekturą.
Zaczęło się od budowania małej scenki. Powstał do niej budynek porośnięty bluszczem i po zbudowaniu skojarzył mi się właśnie z Brugią. Tak więc zacząłem dobudowywać do nie go inne domki, możliwie w podobnym stylu i w końcu porzuciłem scenkę na rzecz drugiej pracy z serii. Starałem się oddać jak najlepiej ogólny charakter tamtejszych ulic, skupiając się głównie na schodkowych szczytach kamienic i ich kolorystyce (dużo brązu i bieli) oraz obecności malowniczych kanałów.
Tutaj „próbka” brugijskiej architektury w Google Street View (proponuję się rozejrzeć dookoła).
No i Ratusz. Początkowo miał to być dokładnie ten, który prezentowałem jako osobny MOC niedawno – Rozenaarde. Ostatecznie nie wszedł w skład Brugii, bo nie pasował do reszty. Był za duży, za bardzo zwymyślany, zbyt bogato zdobiony i przytłoczyłby swoim ciężarem całą resztę. I dobrze się stało, bo miałem okazję nawiązać też do prawdziwych budynków Brugii: Ratusza i Dzwonnicy (Belfort), po prostu wzbogacając sam Ratusz o wieżę. Ratusz posiada wnętrze, także odrobinę inspirowane wnętrzem oryginału.
Powstała też czerwona kamieniczka, jednak nie znalazła się na tej pracy. Nie pasowała kolorystycznie i nie było już na nią miejsca. Niemniej niedługo postaram się ja też obfotografować i pokazać.
EDIT: Jest o tu jej kawałek
Tym razem znalazło się też miejsce dla lokalnych zwyczajów – tradycyjnej Procesji Świętej Krwi odbywającej się co roku w Brugii sięgającej czasów średniowiecznych. Co roku, w dzień Wniebowstąpienia, miasto przemierza Jezus z krzyżem, biblijne postaci i ludzie w barwnych, średniowiecznych strojach. Najważniejszą jej częścią jest orszak z relikwiarzem, zawierającym ponoć krew Chrystusa.
Galeria Brickshelf
Galeria Flickr
Oczywiście nie zabrakło tu Pana Wieśka, stałego towarzysza naszych podróży. Nie jest trudno go znaleźć – zadanie to pozostawiam Wam. ;)
Kolejny przystanek – Mongolia. Prawdopodobnie.
Miłego oglądania!
Zaczęło się od budowania małej scenki. Powstał do niej budynek porośnięty bluszczem i po zbudowaniu skojarzył mi się właśnie z Brugią. Tak więc zacząłem dobudowywać do nie go inne domki, możliwie w podobnym stylu i w końcu porzuciłem scenkę na rzecz drugiej pracy z serii. Starałem się oddać jak najlepiej ogólny charakter tamtejszych ulic, skupiając się głównie na schodkowych szczytach kamienic i ich kolorystyce (dużo brązu i bieli) oraz obecności malowniczych kanałów.
Tutaj „próbka” brugijskiej architektury w Google Street View (proponuję się rozejrzeć dookoła).
No i Ratusz. Początkowo miał to być dokładnie ten, który prezentowałem jako osobny MOC niedawno – Rozenaarde. Ostatecznie nie wszedł w skład Brugii, bo nie pasował do reszty. Był za duży, za bardzo zwymyślany, zbyt bogato zdobiony i przytłoczyłby swoim ciężarem całą resztę. I dobrze się stało, bo miałem okazję nawiązać też do prawdziwych budynków Brugii: Ratusza i Dzwonnicy (Belfort), po prostu wzbogacając sam Ratusz o wieżę. Ratusz posiada wnętrze, także odrobinę inspirowane wnętrzem oryginału.
Powstała też czerwona kamieniczka, jednak nie znalazła się na tej pracy. Nie pasowała kolorystycznie i nie było już na nią miejsca. Niemniej niedługo postaram się ja też obfotografować i pokazać.
EDIT: Jest o tu jej kawałek
Tym razem znalazło się też miejsce dla lokalnych zwyczajów – tradycyjnej Procesji Świętej Krwi odbywającej się co roku w Brugii sięgającej czasów średniowiecznych. Co roku, w dzień Wniebowstąpienia, miasto przemierza Jezus z krzyżem, biblijne postaci i ludzie w barwnych, średniowiecznych strojach. Najważniejszą jej częścią jest orszak z relikwiarzem, zawierającym ponoć krew Chrystusa.
Galeria Brickshelf
Galeria Flickr
Oczywiście nie zabrakło tu Pana Wieśka, stałego towarzysza naszych podróży. Nie jest trudno go znaleźć – zadanie to pozostawiam Wam. ;)
Kolejny przystanek – Mongolia. Prawdopodobnie.
Miłego oglądania!