[MOC] Great-Northern M1-Class 2-6-8-0 #1973
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] Great-Northern M1-Class 2-6-8-0 #1973
Witam wszystkich serdecznie!!!:)
Po dość długiej nieaktywności na forum, związanej z intensywnym semestrem i tak samo trudną sesją(Boże dzięki Ci za jej zdanie!), pora znów usiąść, wyjąć klocki i.. zacząć budować! A cóż byłoby inną konstrukcją, jak nie kolejny stary parowóz;).
Od czego by tu zacząć…
Cóż, chyba od tego od czego zawsze się zaczyna;) Od początku, a więc:
Wpierw musiałem wybrać jakiś pociąg. Wybór padł na model M1-Class, który jeździł pod szyldem Great Northern. Dlaczego on? Po prostu , gdy go wypatrzyłem od razu wpadł mi w oko, ma ciekawą konstrukcję, a tender ma kształt rewelacyjny. Zdjęć oryginału nie ma wiele, zaledwie znalazłem z dwa czy trzy, ale posługiwałem się modelem z tej strony. Czy było to mądre posunięcie, by skalować model LEGO-owy z tego modelu to Wy ocenicie;) Póki co… zapraszam do zapoznania się z tą małą prezentacją:)
Długość: ok 80 cm
Szerokość: 10 kropek
Liczba klocków: ok 3100
Czas budowy: ok 2 tygodnie (z dużymi przerwami)
Ostatnio na forum widziałem dwie super mini lokomotywki (pozdrowienia dla twórców;)), jak widać ja poszedłem w drugą tą… większą stronę;) Pociąg jest duży i nawet nie wiem, czy nie za duży… szerokość 10 studów może być lekką przesadą, lecz tak mi wyszło po prostu ze skalowania. Rozstaw kół także jest szerszy niż zazwyczaj.
Proszę siadać!!! Odjeżdżamy!!!
Jak widać na zdjęciach, pociąg ładnie wchodzi w zakręty, nie ma także większych problemów z poruszaniem się w przód, czy w tył. RC założonego nie ma, bo tak naprawdę, nie wiem jak i gdzie. Pociąg trochę waży, więc mały silnik pewnie by tu nie wystarczył. Zresztą głowy do „zmotoryzowania” nie mam, po prostu nie wiem jak się to robi;).
Kilka słów na temat nowych wiązarów
Gdy prezentowałem Garratt’a ktoś zwrócił mi uwagę, że wiązary które tam zastosowałem były zbyt masywne… Uwagę tę wziąłem sobie do serca i zacząłem myśleć, co by tu zrobić by wyglądało to lekko, a co ważniejsze – żeby działało. Odpowiedź niemal sama wpadła mi w ręce – na stronie railbricks.com był wyświetlony artykuł, że ktoś w Ameryce produkuje wiązary kolejowe całkowicie kompatybilne z LEGO. Pomyślałem „dlaczego nie?” i po tygodniu miałem paczuszkę z tymi oto częściami. Co mogę powiedzieć… wyglądają bardzo dobrze, są wytrzymałe (jak bardzo – tego testować nie chce), ale niestety swoje kosztują. Wada też jest taka, że gdy wetkniemy w nie jakiegokolwiek pina, widać że są małe luzy. Do wiązarów części te pasują idealnie, lecz nie jestem pewien czy można by je wykorzystywać do bardziej zwartych konstrukcji…
Ciekawskich odsyłam do sklepu, jak i do wątku na forum eurobricks'u, gdzie przedstawiono, jak fajnie można nowe wiązary wykorzystać(przyznając się szczerze, to z jednego pomysłu skorzystałem).
Duży, większy, największy…
Jak widać prezentowany GN jest… dużą lokomotywką. Czy nie za dużą? Jak wspomniałem wcześniej korzystałem z modelu kolekcjonerskiego. Jak zwykle skalowanie zacząłem od kół – te z LEGO mają szerokość 5 studów i potem szło jakoś dalej. Szerokość i długość wyszła sama, więc reszta to tylko dobranie odpowiednich klocków i złożenie tego do kupy (Dobieranie zajęło mi pół roku).
The mystery of…
Starałem się nie stosować jakichkolwiek „nielegalnych” rozwiązań. Jedyne jakie są, to pomalowane 4 klocki na kolor czarny. Mam nadzieję, że mi to jakoś wybaczycie, gdyż na tych częściach sam się nadziałem… a tych w jakichkolwiek innych kolorach oprócz białego nie produkują jeszcze… Wiązary nie wiem, czy pod nie-LEGO-ową konstrukcję się zaliczają;)
Kolor kolorowi nie równy
Gdy dostałem części, zauważyłem, że czerwony jak i ciemny zielony, nie do końca są… sobie równe. Jedne odcienie są jaśniejsze, inne ciemniejsze. Nie za bardzo wiem czym jest to spowodowane… Jakaś myśl?
Jeśli chodzi o kolor pociągu, postanowiłem jednak nadać mu trochę barwy. Według modelu z którego korzystałem, pociąg ten ma dwa malowania – ciemnozielone, a także czarne.
Kilka słów od pana prowadzącego
Jeśli ktoś będzie miał jakieś zastrzeżenia do pociągu, do tekstu, błędów ort (jeśli takie są wytykać je śmiało!), lub jakiekolwiek pytania, to proszę pisać:) Przy projektowaniu/ budowaniu, przez cały czas towarzyszyła mi muzyka Floyd-ów, przez co, mogę powiedzieć, że spędziłem naprawdę rewelacyjne chwile:). Szkoda, że przygoda z tym modelem dobiegła końca, ale hej! Będą może inne;)
Wybaczcie za tą małą litanie, troszku się rozpisałem, tych którzy chcą jeszcze pociąg zobaczyć odsyłam do galerii:)
Ps. Jak zwykle przepraszam za zdjęcia, wiem, że mógłbym się postarać bardziej, ale niestety w mieszkaniu za dużo miejsca na takie bydle nie ma, gdzie by go można było postawić i porządnie sfotografować;)
Pozdrawiam;)
Maciek
Po dość długiej nieaktywności na forum, związanej z intensywnym semestrem i tak samo trudną sesją(Boże dzięki Ci za jej zdanie!), pora znów usiąść, wyjąć klocki i.. zacząć budować! A cóż byłoby inną konstrukcją, jak nie kolejny stary parowóz;).
Od czego by tu zacząć…
Cóż, chyba od tego od czego zawsze się zaczyna;) Od początku, a więc:
Wpierw musiałem wybrać jakiś pociąg. Wybór padł na model M1-Class, który jeździł pod szyldem Great Northern. Dlaczego on? Po prostu , gdy go wypatrzyłem od razu wpadł mi w oko, ma ciekawą konstrukcję, a tender ma kształt rewelacyjny. Zdjęć oryginału nie ma wiele, zaledwie znalazłem z dwa czy trzy, ale posługiwałem się modelem z tej strony. Czy było to mądre posunięcie, by skalować model LEGO-owy z tego modelu to Wy ocenicie;) Póki co… zapraszam do zapoznania się z tą małą prezentacją:)
Długość: ok 80 cm
Szerokość: 10 kropek
Liczba klocków: ok 3100
Czas budowy: ok 2 tygodnie (z dużymi przerwami)
Ostatnio na forum widziałem dwie super mini lokomotywki (pozdrowienia dla twórców;)), jak widać ja poszedłem w drugą tą… większą stronę;) Pociąg jest duży i nawet nie wiem, czy nie za duży… szerokość 10 studów może być lekką przesadą, lecz tak mi wyszło po prostu ze skalowania. Rozstaw kół także jest szerszy niż zazwyczaj.
Proszę siadać!!! Odjeżdżamy!!!
Jak widać na zdjęciach, pociąg ładnie wchodzi w zakręty, nie ma także większych problemów z poruszaniem się w przód, czy w tył. RC założonego nie ma, bo tak naprawdę, nie wiem jak i gdzie. Pociąg trochę waży, więc mały silnik pewnie by tu nie wystarczył. Zresztą głowy do „zmotoryzowania” nie mam, po prostu nie wiem jak się to robi;).
Kilka słów na temat nowych wiązarów
Gdy prezentowałem Garratt’a ktoś zwrócił mi uwagę, że wiązary które tam zastosowałem były zbyt masywne… Uwagę tę wziąłem sobie do serca i zacząłem myśleć, co by tu zrobić by wyglądało to lekko, a co ważniejsze – żeby działało. Odpowiedź niemal sama wpadła mi w ręce – na stronie railbricks.com był wyświetlony artykuł, że ktoś w Ameryce produkuje wiązary kolejowe całkowicie kompatybilne z LEGO. Pomyślałem „dlaczego nie?” i po tygodniu miałem paczuszkę z tymi oto częściami. Co mogę powiedzieć… wyglądają bardzo dobrze, są wytrzymałe (jak bardzo – tego testować nie chce), ale niestety swoje kosztują. Wada też jest taka, że gdy wetkniemy w nie jakiegokolwiek pina, widać że są małe luzy. Do wiązarów części te pasują idealnie, lecz nie jestem pewien czy można by je wykorzystywać do bardziej zwartych konstrukcji…
Ciekawskich odsyłam do sklepu, jak i do wątku na forum eurobricks'u, gdzie przedstawiono, jak fajnie można nowe wiązary wykorzystać(przyznając się szczerze, to z jednego pomysłu skorzystałem).
Duży, większy, największy…
Jak widać prezentowany GN jest… dużą lokomotywką. Czy nie za dużą? Jak wspomniałem wcześniej korzystałem z modelu kolekcjonerskiego. Jak zwykle skalowanie zacząłem od kół – te z LEGO mają szerokość 5 studów i potem szło jakoś dalej. Szerokość i długość wyszła sama, więc reszta to tylko dobranie odpowiednich klocków i złożenie tego do kupy (Dobieranie zajęło mi pół roku).
The mystery of…
Starałem się nie stosować jakichkolwiek „nielegalnych” rozwiązań. Jedyne jakie są, to pomalowane 4 klocki na kolor czarny. Mam nadzieję, że mi to jakoś wybaczycie, gdyż na tych częściach sam się nadziałem… a tych w jakichkolwiek innych kolorach oprócz białego nie produkują jeszcze… Wiązary nie wiem, czy pod nie-LEGO-ową konstrukcję się zaliczają;)
Kolor kolorowi nie równy
Gdy dostałem części, zauważyłem, że czerwony jak i ciemny zielony, nie do końca są… sobie równe. Jedne odcienie są jaśniejsze, inne ciemniejsze. Nie za bardzo wiem czym jest to spowodowane… Jakaś myśl?
Jeśli chodzi o kolor pociągu, postanowiłem jednak nadać mu trochę barwy. Według modelu z którego korzystałem, pociąg ten ma dwa malowania – ciemnozielone, a także czarne.
Kilka słów od pana prowadzącego
Jeśli ktoś będzie miał jakieś zastrzeżenia do pociągu, do tekstu, błędów ort (jeśli takie są wytykać je śmiało!), lub jakiekolwiek pytania, to proszę pisać:) Przy projektowaniu/ budowaniu, przez cały czas towarzyszyła mi muzyka Floyd-ów, przez co, mogę powiedzieć, że spędziłem naprawdę rewelacyjne chwile:). Szkoda, że przygoda z tym modelem dobiegła końca, ale hej! Będą może inne;)
Wybaczcie za tą małą litanie, troszku się rozpisałem, tych którzy chcą jeszcze pociąg zobaczyć odsyłam do galerii:)
Ps. Jak zwykle przepraszam za zdjęcia, wiem, że mógłbym się postarać bardziej, ale niestety w mieszkaniu za dużo miejsca na takie bydle nie ma, gdzie by go można było postawić i porządnie sfotografować;)
Pozdrawiam;)
Maciek
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Witam!
Piękna konstrukcja. Zaskakuje mnie ilość części, że w takiej lokomotywie użyłeś aż ponad 3 tys. elementów. Ja co prawda siedzę w Technicu, ale bardzo lubię popatrzeć na tak realnie odwzorowane modele. Szybko się uwinąłeś z tą lokomotywą, biorąc pod uwagę ilość klocków, szczególnie mnóstwo łuków, serków itp. Bardzo podoba mi się ten 2-kolorowy "nos" lokomotywy. Podoba mi się też, że wykorzystałeś cięgna technicowe do napędu kół. Model bardzo ładny i estetyczny i widać, że dużo pracy w nią włożyłeś. Brawo
Piękna konstrukcja. Zaskakuje mnie ilość części, że w takiej lokomotywie użyłeś aż ponad 3 tys. elementów. Ja co prawda siedzę w Technicu, ale bardzo lubię popatrzeć na tak realnie odwzorowane modele. Szybko się uwinąłeś z tą lokomotywą, biorąc pod uwagę ilość klocków, szczególnie mnóstwo łuków, serków itp. Bardzo podoba mi się ten 2-kolorowy "nos" lokomotywy. Podoba mi się też, że wykorzystałeś cięgna technicowe do napędu kół. Model bardzo ładny i estetyczny i widać, że dużo pracy w nią włożyłeś. Brawo
Ostatnio zmieniony 2013-03-06, 15:21 przez legosamigos, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
- Kruk
- Posty: 471
- Rejestracja: 2013-01-16, 12:18
- Lokalizacja: Okolice Namysłowa
- brickshelf: Na razie brak ;/...
-
Tylko jedno słowo przychodzi mi na myśl , którego pozwolę sobie nie zacytować ;) Jest genialna, tylko postawić na półkę i podziwiać . Szkoda że nie jest zmotoryzowana , ale jej piękno to rekompensuje . Mimo że nie zajmuje się tym działem, to zawsze jakiś sentyment do pociągów jest, a Twoje dzieło rusza za serce. Gratuluje i oby tak dalej ;)
Taka mała reklama, dla AFOL'i zniżka 20%: http://cutedragonsandmore.deviantart.com/
- Prezes
- Posty: 164
- Rejestracja: 2012-11-19, 10:19
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Piękna konstrukcja ! Ilość detali, dobór kolorów, proporcje. Nie jestem fanem stalowych szlaków, ale jak zobaczyłem foto na stronie głównej od razu kliknąłem i nie żałuję. Model na półkę. Lokomotywy to Twój "konik" ? Próbowałeś budować coś z CITY, bo aż jestem ciekaw jak zbudowałbys jakąś ciężaróweczkę ? Może bym coś podpatrzył ? ^_^
Gratuluję, raz jeszcze, cierpliwości, skrupulatności i idealnego odzwierciedlenia rzeczywistego parowozu.
Gratuluję, raz jeszcze, cierpliwości, skrupulatności i idealnego odzwierciedlenia rzeczywistego parowozu.
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Dziękuję Wam serdecznie za wszystkie komentarze!!!
Gdy się widzi tyle pozytywnych wypowiedzi, człowieka łapie za gardło i samemu się nie wie, co powiedzieć…;) Bo gdzież bym pomyślał, że taka lokomotywka może wzbudzić zainteresowanie?;)
Coś takiego od razu podnosi na duchu:)
Naprawdę jeszcze raz dziękuję za komentarze, i za sprawienie, że uśmiech mi dziś z twarzy nie zniknie;) Bardzo się cieszę też, że zajrzeli tu tacy, co w stalowych szlakach mało siedzą:). Fajnie, że taka lokomotywa, może zgromadzić wielu różnych forumowiczów:)
Gdy się widzi tyle pozytywnych wypowiedzi, człowieka łapie za gardło i samemu się nie wie, co powiedzieć…;) Bo gdzież bym pomyślał, że taka lokomotywka może wzbudzić zainteresowanie?;)
Coś takiego od razu podnosi na duchu:)
W tej sprawie przewyższyła chęć zobaczenia nowych części od Pana Zephyra, i wypróbowania ich. Aczkolwiek, zastanawiam się, czy korzystać z nich w przyszłości, bo tak jak pisałem, ich cena swoje robi:(. Z drugiej zaś strony, można części flex calbe wykorzystać w całości jako wiązary. Niestety cena też mnie częściowo odstraszyła… A także ich dostępność, jest coraz trudniejsza.Jetboy pisze:Świetne te wszystkie wihajstry przy kołach, szkoda że nie legowe
Stoi dzielnie na półeczce, lecz do czasu:). W piątek pojawi się na małej wystawie w rzeszowskiej galerii „Nowy Świat”. Jeśli znajdzie się ktoś, ma w miarę blisko i będzie mieć chęci, by lokomotywę zobaczyć „na żywo”, to proszę bardzo. Chętnie zapraszam:)Kruk pisze:Jest genialna, tylko postawić na półkę i podziwiać
Heh prawdę powiedziawszy, nie wiem czego mnie ciągnie do lokomotyw;) Ot tak, po prostu uważam, że są to ciekawe konstrukcje, i fajnie się buduje;) Ale ciężko mi samemu stwierdzić, że jest to „mój konik”;). Co do jakichś ciężarówek, to nie próbowałem (może najwyższy czas też zbudować coś innego;)), ale od… lat bodajże dwóch, zajmuję się czymś, co mam w planach skończyć pod koniec tego roku:). Muszę się wreszcie zmusić by to skończyć, bo aż wstyd, żeby tyle czasu coś projektować…Prezes pisze: Lokomotywy to Twój "konik" ? Próbowałeś budować coś z CITY, bo aż jestem ciekaw jak zbudowałbyś jakąś ciężaróweczkę ? Może bym coś podpatrzył ? ^_^
O jakie dokładnie dziury Ci chodzi i gdzie?;) Jeśli faktycznie takowe są, to coś się zaradzi:). Dach może faktycznie byłby lepszy brązowy… Niestety teraz nie zamawiam nic na BL-u (brak jakichkolwiek funduszy, ten pociąg wycisnął ze mnie ostatnie grosze, ale warto było;)). Jeśli faktycznie coś będę zamawiał kiedyś, na pewno domówię cały brązowy dach:)Mrutek pisze: Trochę rażą dziurawe technicowe część i czerwony dach. Chyba lepszy byłby brązowy, a zrobić taki się da.
Heh przyznam się... nigdy bym nie przypuścił, że ktoś napisałby mi taki komentarz;) chciałbym zobaczyć pudło i instrukcję do takiego pociągu;).legosamigos pisze: Gdyby Lego wypuściło taką lokomotywę jako zestaw seryjny, to chętnie bym się skusił na zakup takiego modelu
Jezu jakby była możliwość, by ten pociąg był na makiecie rzeszowskiej, to byłby to zaszczyt najwyższej rangi;). Jeśli faktycznie, organizatorzy chcieliby lokomotywę wykorzystać na imprezie, z mojej strony żadnego sprzeciwu nie będzie:)Ciehoo pisze:Jakby to monstrum wyjechało na makietę rzeszowską... Ale zawsze może stać "na przeglądzie" na jakiejś bocznicy :)
Naprawdę jeszcze raz dziękuję za komentarze, i za sprawienie, że uśmiech mi dziś z twarzy nie zniknie;) Bardzo się cieszę też, że zajrzeli tu tacy, co w stalowych szlakach mało siedzą:). Fajnie, że taka lokomotywa, może zgromadzić wielu różnych forumowiczów:)
Co za skromność - tym bardziej, że takie komentarze nie powinny nikogo dziwić, a już na pewno nie Ciebie samego. Mnie nie pozostaje nic innego, jak tylko dołączyć do zachwytów - to zdecydowanie jeden z najlepszych kolejowych MOC-y, jakie zostały pokazane na naszym forum. Rewelacja!Majcherek pisze:Gdy się widzi tyle pozytywnych wypowiedzi, człowieka łapie za gardło i samemu się nie wie, co powiedzieć…;) Bo gdzież bym pomyślał, że taka lokomotywka może wzbudzić zainteresowanie?;)
Coś takiego od razu podnosi na duchu:)
Ostatnio zmieniony 2013-03-06, 19:21 przez Hezar, łącznie zmieniany 1 raz.
Wspaniała. Lokomotywa zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
Wszystkie wykończenia i szczegóły są naprawdę świetne.
Wszystkie wykończenia i szczegóły są naprawdę świetne.
Za młody na LUGPol? -> Klub Młodych Fanów Lego zaprasza.
Blueprinty!
Blueprinty!
Ależ trzeba po prostu przynieść na wystawę :)Majcherek pisze: Jezu jakby była możliwość, by ten pociąg był na makiecie rzeszowskiej, to byłby to zaszczyt najwyższej rangi;). Jeśli faktycznie, organizatorzy chcieliby lokomotywę wykorzystać na imprezie, z mojej strony żadnego sprzeciwu nie będzie:)
Albo trafi na makietę (na razie ciężko powiedzieć co będzie na makiecie), albo do gablotki z innymi lokomotywami. Dobrych eksponatów nigdy dość.
Ostatnio zmieniony 2013-03-06, 19:53 przez kris kelvin, łącznie zmieniany 1 raz.
- bonczyk85
- Posty: 289
- Rejestracja: 2012-03-26, 11:24
- Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
- brickshelf: bonczyk85
-
Bardzo piękna ta lokomotywa, pozostaje mi tylko przyłączyć się do poprzednich komentarzy.
I mówię to jako zwolennik klasycznych amerykańskich dieselowskich lokomotyw (na których oparto zestawy takie jak 10219 Maersk Train i 10133 BNSF GP 38 Locomotive), który jakoś nigdy specjalnie nie przepadał za parowozami. Jednak muszę tym razem zrobić wyjątek. Twój model parowozu zasługuje na najwyższe uznanie:).
I mówię to jako zwolennik klasycznych amerykańskich dieselowskich lokomotyw (na których oparto zestawy takie jak 10219 Maersk Train i 10133 BNSF GP 38 Locomotive), który jakoś nigdy specjalnie nie przepadał za parowozami. Jednak muszę tym razem zrobić wyjątek. Twój model parowozu zasługuje na najwyższe uznanie:).
My sets
Kolekcjonować czy budować... a może jedno i drugie...?
Kolekcjonować czy budować... a może jedno i drugie...?
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
No to masz bojowe zadanie teraz do zrobienia. Tak jak Sariel zrobił spis części i instrukcję do swojego Mercedesa, to teraz kolej na Twoją lokomotywę :)Majcherek pisze:Heh przyznam się... nigdy bym nie przypuścił, że ktoś napisałby mi taki komentarz;) chciałbym zobaczyć pudło i instrukcję do takiego pociągu;).legosamigos pisze: Gdyby Lego wypuściło taką lokomotywę jako zestaw seryjny, to chętnie bym się skusił na zakup takiego modelu
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję