[MOC] MOC Ural 375D
: 2013-05-25, 20:55
Siema,
prezentuję Wam Koleżanki i Koledzy mój debiutancki MOC - moją trialówkę, którą startuję w STT i LTTC czyli:
Ural by uncleJaca, on Flickr
Ural "TRUCKEATER" 375D
Skala: 1: 12,5
Napęd: 2x PF L Motor
Skręt: 1x PF M Motor
2 skrzynie biegów
Zmiana biegów: 1x PF M Motor i 1 mały siłownik
Przełożenia: hmm, w odniesieniu do silnika XL: 1 bieg ~ 8:1, 2 bieg ~ 4:1
Masa: ~2350g
Przelicznik: 1,756
Zawieszenie: 3 kolebki
Układ i liczba cylindrów silnika pierwowzoru: V8 (atrapa w miejscu oryginału)
Nr rej: STA 2013 ;-)
Pojazd wybrałem stricte do zawodów, szukałem przede wszystkim krótszego rozstawu pomiędzy 1 i 2 osią niż w M931 oraz sztywnych mostów. Bardzo spodobała mi się kabina, która ma jednak mankament - nisko zderzak. Wyzwaniem było przede wszystkim zbudowanie pojazdu na silnikach "L" aby troszkę wyrównać stratę na przeliczniku wynikającą z mniejszej długości całkowitej jaką miał amerykaniec. Elki są zdecydowanie szybsze niż XL'e i należało je znacznie spowolnić aby uzyskać optymalną moc pozwalającą na pokonywanie stromizn i progów pionowych. Po zbudowaniu test ściany Ural przeszedł wzorowo. Auto budowane było dosyć sprawnie i szybko (Blaha śmiał się, że go w tydzień postawiłem na koła), zacząłem od skrzyń stanowiących bardzo sztywną ramę, która i tak była dodatkowo wzmacniana. Podczas budowy postawiłem sobie przede wszystkim za cel wytrzymałość konstrukcji i jej twardość/bezawaryjność. Były momenty gdzie w każdym otworze powbijałem piny - najwyżej redukcja masy będzie pózniej - tak sobie tłumaczyłem.
Początkowo ważył nieco ponad 2400g ale pozmieniałem troszku i teraz jest 2350, uważam jednak, że z powodzeniem mógłby ważyć więcej.
Wygląd i kolorystyka kabiny - duży wpływ syna i jego fascynacja Ninjago:-) Red Devil/Ninjago Skull/Truckeater (pierwsze,drugie,bierzmowane hahaa) Odwzorowanie oryginału w Technicu połączonym z lekkimi płytkami sami oceńcie.
Ze zmian w Uralu w drodze jego ewolucji najwidoczniejsze jest zwężenie plandeki o dwa study i skrócenie jej długości do regulaminowej dzięki znacznemu przebudowaniu całego tyłu wraz z mechanizmem zmiany biegów, który o wiele lepiej się spisuje i przede wszystkim "trzyma" silniki dzięki czemu zębatki w obu skrzyniach są w odpowiednim położeniu a silniki nie poddają się sile grawitacji. Poza tym tego czego z zewnątrz nie widać to:
- przebudowa całkowita przedniego mostu tj. zmiana liftów na ramkę 5x11, zmiana szybkości skrętu na wolniejszy (9:1 na rackach z 16) oraz skrócenie ramion/cięgien do skrętu dzięki czemu jest zwrotniejszy, inne umocowanie amorów przedniej kolebki,
- wymiana wszystkich sprężyn, które otrzymałem od Macieja 3doma w tylnim tandemie (dziękówka!),
- zdublowanie gumek do napędu atrapy,
- zdecydowanie mocniejsze umocowanie zderzaka oraz kabiny do ramy,
- przesunięcie jednej z wież do przodu i inne jej mocowanie na łączniku o wdzięcznej nazwie "średni pitol"
- doszło pare wiejskich naklejek;-)
Po 4 rajdach (2 STT i 2 LTTC) oraz wielu treningach jest kilka wniosków:
1) zbyt wolne przełożenia - pozwalające jednak wjechać naprawdę pod stromy podjazd,
2) opony mogowe - niezbyt pasujące stylem do auta i co gorsza słabiej się spisujące:-( poczekam na BOP'a
3) tylni tandem mógłby być pływający - wymuszałoby to jednak drugi oddzielny mechanizm zmiany biegów
4) redukcja masy nie jest cudownym lekarstwem
5) wielość użytych zębatek ~50szt- do tej pory nie mam zdania czy to dobrze czy źle?!
6) olej z VW 15W 40 daje rade
7) z 24 ze sprzęgłem szybko potrafi się wyrobić i nie polecam jej do mechanizmu zmiany biegów
Podsumowując, zwarte, sztywne i troche wolne 6x6 po liftingu, do tej pory 0 serwisów na rajdach, jedna rolka z winy kierowcy (shit happens!):-)
Na FILMIE widać np. pacjenta szpitala czy też biegającą Panią Gosię po parku - no brakło kasy na wykupienie miejscówki;-) Dziękuje Blaszce i Olkowi za pomoc w realizacji materiału, film wyszedł na vimeo w cienkiej jakości - zmuszony byłem go bardzo skonwertować więc sorry za jakość.
Zdjęcia można zobaczyć np. tutaj lub tutaj
Tyle od wujka, dziękuję za uwagę. Pozdrawiam i zapraszam do komentowania.
prezentuję Wam Koleżanki i Koledzy mój debiutancki MOC - moją trialówkę, którą startuję w STT i LTTC czyli:
Ural by uncleJaca, on Flickr
Ural "TRUCKEATER" 375D
Skala: 1: 12,5
Napęd: 2x PF L Motor
Skręt: 1x PF M Motor
2 skrzynie biegów
Zmiana biegów: 1x PF M Motor i 1 mały siłownik
Przełożenia: hmm, w odniesieniu do silnika XL: 1 bieg ~ 8:1, 2 bieg ~ 4:1
Masa: ~2350g
Przelicznik: 1,756
Zawieszenie: 3 kolebki
Układ i liczba cylindrów silnika pierwowzoru: V8 (atrapa w miejscu oryginału)
Nr rej: STA 2013 ;-)
Pojazd wybrałem stricte do zawodów, szukałem przede wszystkim krótszego rozstawu pomiędzy 1 i 2 osią niż w M931 oraz sztywnych mostów. Bardzo spodobała mi się kabina, która ma jednak mankament - nisko zderzak. Wyzwaniem było przede wszystkim zbudowanie pojazdu na silnikach "L" aby troszkę wyrównać stratę na przeliczniku wynikającą z mniejszej długości całkowitej jaką miał amerykaniec. Elki są zdecydowanie szybsze niż XL'e i należało je znacznie spowolnić aby uzyskać optymalną moc pozwalającą na pokonywanie stromizn i progów pionowych. Po zbudowaniu test ściany Ural przeszedł wzorowo. Auto budowane było dosyć sprawnie i szybko (Blaha śmiał się, że go w tydzień postawiłem na koła), zacząłem od skrzyń stanowiących bardzo sztywną ramę, która i tak była dodatkowo wzmacniana. Podczas budowy postawiłem sobie przede wszystkim za cel wytrzymałość konstrukcji i jej twardość/bezawaryjność. Były momenty gdzie w każdym otworze powbijałem piny - najwyżej redukcja masy będzie pózniej - tak sobie tłumaczyłem.
Początkowo ważył nieco ponad 2400g ale pozmieniałem troszku i teraz jest 2350, uważam jednak, że z powodzeniem mógłby ważyć więcej.
Wygląd i kolorystyka kabiny - duży wpływ syna i jego fascynacja Ninjago:-) Red Devil/Ninjago Skull/Truckeater (pierwsze,drugie,bierzmowane hahaa) Odwzorowanie oryginału w Technicu połączonym z lekkimi płytkami sami oceńcie.
Ze zmian w Uralu w drodze jego ewolucji najwidoczniejsze jest zwężenie plandeki o dwa study i skrócenie jej długości do regulaminowej dzięki znacznemu przebudowaniu całego tyłu wraz z mechanizmem zmiany biegów, który o wiele lepiej się spisuje i przede wszystkim "trzyma" silniki dzięki czemu zębatki w obu skrzyniach są w odpowiednim położeniu a silniki nie poddają się sile grawitacji. Poza tym tego czego z zewnątrz nie widać to:
- przebudowa całkowita przedniego mostu tj. zmiana liftów na ramkę 5x11, zmiana szybkości skrętu na wolniejszy (9:1 na rackach z 16) oraz skrócenie ramion/cięgien do skrętu dzięki czemu jest zwrotniejszy, inne umocowanie amorów przedniej kolebki,
- wymiana wszystkich sprężyn, które otrzymałem od Macieja 3doma w tylnim tandemie (dziękówka!),
- zdublowanie gumek do napędu atrapy,
- zdecydowanie mocniejsze umocowanie zderzaka oraz kabiny do ramy,
- przesunięcie jednej z wież do przodu i inne jej mocowanie na łączniku o wdzięcznej nazwie "średni pitol"
- doszło pare wiejskich naklejek;-)
Po 4 rajdach (2 STT i 2 LTTC) oraz wielu treningach jest kilka wniosków:
1) zbyt wolne przełożenia - pozwalające jednak wjechać naprawdę pod stromy podjazd,
2) opony mogowe - niezbyt pasujące stylem do auta i co gorsza słabiej się spisujące:-( poczekam na BOP'a
3) tylni tandem mógłby być pływający - wymuszałoby to jednak drugi oddzielny mechanizm zmiany biegów
4) redukcja masy nie jest cudownym lekarstwem
5) wielość użytych zębatek ~50szt- do tej pory nie mam zdania czy to dobrze czy źle?!
6) olej z VW 15W 40 daje rade
7) z 24 ze sprzęgłem szybko potrafi się wyrobić i nie polecam jej do mechanizmu zmiany biegów
Podsumowując, zwarte, sztywne i troche wolne 6x6 po liftingu, do tej pory 0 serwisów na rajdach, jedna rolka z winy kierowcy (shit happens!):-)
Na FILMIE widać np. pacjenta szpitala czy też biegającą Panią Gosię po parku - no brakło kasy na wykupienie miejscówki;-) Dziękuje Blaszce i Olkowi za pomoc w realizacji materiału, film wyszedł na vimeo w cienkiej jakości - zmuszony byłem go bardzo skonwertować więc sorry za jakość.
Zdjęcia można zobaczyć np. tutaj lub tutaj
Tyle od wujka, dziękuję za uwagę. Pozdrawiam i zapraszam do komentowania.