[MOC] D-50 / ŁM-50
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] D-50 / ŁM-50
Dobry wieczór!
Polski ciągnik gąsienicowy D-50 Mazur powstał jako rozwinięcie radzieckiego ciągnika KD-35/50. Był produkowany w latach 50-70.
Używano ich w rolnictwie, leśnictwie i budownictwie.
Najciekawszą wersją była ŁM-50, czyli ŁADOWARKA PRZEDSIĘBIERNA-ZASIĘRZUTNA.
(To nie żart, ten rodzaj maszyny rzeczywiście tak się fachowo nazywa :)
Ponad ciągnikiem były zamontowane dwie szyny, po których na rolkach jeździł czerpak, ciągnięty przez linę. Tylna część szyn była zamontowana uchylnie, na sprężynach - napełniony czerpak 'łamał' je i urobek się wysypywał.
Do dziś zachowała się w Polsce prawdopodobnie tylko jedna taka ładowarka, ale ciągle nie mam czasu pojechać i obejrzeć jej z bliska.
Produkowano również spychacz z pługiem podnoszonym linami (SM-50), oraz (później) - hydrauliczny.
Mazury miałem gotowe zimą, a tu niedawno Thietmaier wyskoczył z czerwonym KD-35 ! No więc zebrałem się w sobie i niniejszym prezentuję.
Strasznie ciężko mi było zrobić zdjęcia, na których kolor zielony odpowiadałby rzeczywistości. Zatem nie odpowiada.
Zielony ma zdjęte boczne pokrywy silnika. Ma poprzyczepiane liny i haki, bo służy do karczowania pni. Niestety nie miałem pod ręką legowego pniaka, żeby to zaprezentować. Może kiedyś.
Czerpak w ładowarce nie jeździ po szynach, ani nawet bęben z liną się nie obraca. Ale można łychę umieszczać w dowolnym położeniu, a linę przewijać po rozmontowaniu bębna. Tylko odrobinę kłopotliwe :) Do dołu nie składa się tylna część szyn, a jedynie wysięgnik z kołem pasowym. To wystarcza do umocowania łyżki w położeniu końcowym.
Brązowo-ciemnobrązowy jest póki co nie do zbudowania, tak samo jak cały ciemnozielony, niestety:
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Film pokazujący działanie ładowarki przedsiębierno-zasięrzutnej
Na Flickr:
[ FILM ]
I na Youtube:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Yp69gFi9pM8[/youtube]
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuję za uwagę,
Polski ciągnik gąsienicowy D-50 Mazur powstał jako rozwinięcie radzieckiego ciągnika KD-35/50. Był produkowany w latach 50-70.
Używano ich w rolnictwie, leśnictwie i budownictwie.
Najciekawszą wersją była ŁM-50, czyli ŁADOWARKA PRZEDSIĘBIERNA-ZASIĘRZUTNA.
(To nie żart, ten rodzaj maszyny rzeczywiście tak się fachowo nazywa :)
Ponad ciągnikiem były zamontowane dwie szyny, po których na rolkach jeździł czerpak, ciągnięty przez linę. Tylna część szyn była zamontowana uchylnie, na sprężynach - napełniony czerpak 'łamał' je i urobek się wysypywał.
Do dziś zachowała się w Polsce prawdopodobnie tylko jedna taka ładowarka, ale ciągle nie mam czasu pojechać i obejrzeć jej z bliska.
Produkowano również spychacz z pługiem podnoszonym linami (SM-50), oraz (później) - hydrauliczny.
Mazury miałem gotowe zimą, a tu niedawno Thietmaier wyskoczył z czerwonym KD-35 ! No więc zebrałem się w sobie i niniejszym prezentuję.
Strasznie ciężko mi było zrobić zdjęcia, na których kolor zielony odpowiadałby rzeczywistości. Zatem nie odpowiada.
Zielony ma zdjęte boczne pokrywy silnika. Ma poprzyczepiane liny i haki, bo służy do karczowania pni. Niestety nie miałem pod ręką legowego pniaka, żeby to zaprezentować. Może kiedyś.
Czerpak w ładowarce nie jeździ po szynach, ani nawet bęben z liną się nie obraca. Ale można łychę umieszczać w dowolnym położeniu, a linę przewijać po rozmontowaniu bębna. Tylko odrobinę kłopotliwe :) Do dołu nie składa się tylna część szyn, a jedynie wysięgnik z kołem pasowym. To wystarcza do umocowania łyżki w położeniu końcowym.
Brązowo-ciemnobrązowy jest póki co nie do zbudowania, tak samo jak cały ciemnozielony, niestety:
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Film pokazujący działanie ładowarki przedsiębierno-zasięrzutnej
Na Flickr:
[ FILM ]
I na Youtube:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Yp69gFi9pM8[/youtube]
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuję za uwagę,
Ostatnio zmieniony 2013-06-07, 20:41 przez V1, łącznie zmieniany 1 raz.
\/1 ______________
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2431
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Re: D-50 / ŁM-50
Sama słodycz, Macieju.
Przedsiębierno-zasięrzutna słodycz :D .
Co do kolorów - zielony wyszedł akurat nieźle, za to czerwony Ci wyblakł, ale to nie ma żadnego znaczenia wobec uroku modeli.
Jakie to części robią za czerwone bloczki między szynami, w przedniej części modelu? Wyglądają jak Technic bushe 1/2, ale... czerwone?
Przedsiębierno-zasięrzutna słodycz :D .
Co do kolorów - zielony wyszedł akurat nieźle, za to czerwony Ci wyblakł, ale to nie ma żadnego znaczenia wobec uroku modeli.
Jakie to części robią za czerwone bloczki między szynami, w przedniej części modelu? Wyglądają jak Technic bushe 1/2, ale... czerwone?
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
- benny80
- Posty: 162
- Rejestracja: 2004-06-28, 10:13
- Lokalizacja: Katowice
- brickshelf: benny80
- Kontakt:
-
Świetne modele, a do tego wspaniale odwzorowane. I nie szkodzi że nie działają, za to wyglądają!
I miło, że wciąż są chętni na wskrzeszanie takich nietypowych, prl-owskich wynalazków. Brawo! ;)
ps. dmac, to są chyba pierwsze bushe, te z lat 70-tych, choć mogę się mylić.
I miło, że wciąż są chętni na wskrzeszanie takich nietypowych, prl-owskich wynalazków. Brawo! ;)
ps. dmac, to są chyba pierwsze bushe, te z lat 70-tych, choć mogę się mylić.
Pozdrawiam! B.
______________
27.02.2009 AD
27.07.2011 AD
______________
27.02.2009 AD
27.07.2011 AD
- makorol
- Posty: 666
- Rejestracja: 2004-11-20, 09:55
- Lokalizacja: Bystrzyca / Wrocław
- brickshelf: makorol
-
A to nie kawałki tego: ?dmac pisze:Jakie to części robią za czerwone bloczki między szynami, w przedniej części modelu? Wyglądają jak Technic bushe 1/2, ale... czerwone?
Modele piękne. Może i wstyd przyznać (a może nie), ale taką ładowarkę widzę pierwszy raz. Już myślę jakby tu zrobić ją działającą w większej skali (ale chyba kształt szyn byłby dość dużym problemem...)
Pozdrawiam, Makorol.
Super się prezentują.
Szczególnie ładowarka robi spore wrażenie.
Podziwiam to, jak powiązałeś te wszystkie linki. Wygląda to fenomenalnie, ale pewnie nie mało zachodu kosztowało.
Szczególnie ładowarka robi spore wrażenie.
Podziwiam to, jak powiązałeś te wszystkie linki. Wygląda to fenomenalnie, ale pewnie nie mało zachodu kosztowało.
Za młody na LUGPol? -> Klub Młodych Fanów Lego zaprasza.
Blueprinty!
Blueprinty!
- Misterzumbi
- Zasłużony
- Posty: 1469
- Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
- Lokalizacja: z piekła
- brickshelf: misterzumbi
- Kontakt:
-
- tbzz
- Posty: 370
- Rejestracja: 2012-12-28, 18:27
- Lokalizacja: Olsztyn/Szczytno
- brickshelf: tbzz
- Kontakt:
-
Realna maszyna :) Bardzo przyjemne dla oka odwzorowanie. Gratulacje! Swoją drogą mój dziadek takowe naprawiał ;)
Insta (główny kanał) @legos_soul
Blog Lego http://legosoul.wordpress.com/
Zestawy http://brickset.com/sets/ownedby-tbzz
Blog Lego http://legosoul.wordpress.com/
Zestawy http://brickset.com/sets/ownedby-tbzz
- 3dom
- Adminus Emeritus
- Posty: 5639
- Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: 3dom
-
Kolejny znakomity model. Film pierwsza klasa. Choć poklatkowy wygląda bardzo fajnie, dodatkowe efekty pasują klimatem do modelu. Czyżbyś zaczynał tradycyjną wiosenną ofensywę MOCy? ;)
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!
- glaz_pimpur
- VIP
- Posty: 1391
- Rejestracja: 2008-05-13, 20:25
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: glaz-pimpur
-
Bardzo ładne te traktorki. Zwłaszcza ta zasięrzutna przedsiębierność. Trzeba przyznać, że w tamtych czasach również po drugiej stronie kurtyny jeździły takie duperelki, np Bristol 10HP, do którego się niedawno przymierzałem.
acmilaneo pisze:jak widzę zawiść niektórych osób wobec osób niebudujących i niepublikujących to aż mi się odechciewa brać udział w tych zakupach