Forum LUGPOL

Wystawa już otwarta, wreszcie nasz Lunapark otrzymał godne miejsce do dłuższej publicznej prezentacji. Przez najbliższe dwa miesiące można go zobaczyć w Muzeum Okręgowym w Rzeszowie w ramach wystawy „Legowisko”.

(duże zdjęcie)


Jak już pisałem parę miesięcy temu - makieta będzie się rozrastać. Na razie tempo przyrostu jest znaczące. Obecny wymiar to 11x6 płyt bazowych (281 x 153 cm). Pojawiły się nieobecne wcześniej elementy:
- rodeo kolegi Matixa22
- skałki Axela
- autodrom na licencji Zgrredek Company
- diabelski młyn
- domek kowala i rycerze Crisisa
oraz sporo przestrzeni dla ludzików. Powróciła również na swoje miejsce karuzela z samolotami.

Nie będę się wdawał w szczegóły techniczne, bo nie one są najważniejsze. W salce, w której Lunapark jest wystawiony jest dość ciemno, zdjęcia są takie sobie, natomiast na filmie mam nadzieję da się zobaczyć mniej więcej jak to wygląda.



Napiszę jeszcze tylko, że to jeszcze nie koniec rozbudowy, następne sekcje są już w przygotowaniu. Styl całości zapewne się nie zmieni, natomiast popracujemy jeszcze nad różnorodnością prezentowanych obiektów.

Podziękowania dla Axela, Crisisa, Matixa22 i Zgrredka.
I jeszcze podziękowania dla obsługi Muzeum za świetne przygotowanie gabloty.

Galeria na BS.

Filmik dla tych, którzy nie mają na nic czasu:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=stldcA0OHi4[/youtube]

Filmik dla tych, którzy jednak trochę czasu wolnego mają:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=eGIIWFmyXhQ[/youtube]

Maciek.

PS. Jeżeli ktoś ma fotki wykonane lepszym aparatem to proszę się nie krępować tylko zalinkować miniaturki.

Na mnie największe wrażenie zrobiła najmniejsza z atrakcji - rodeo :)

Tailgunner pisze:Na mnie największe wrażenie zrobiła najmniejsza z atrakcji - rodeo :)

A na mnie największe wrażenie zrobiła wielkość :O .
Oczywiście wiem, że trochę jeszcze brakuje powierzchni, ale... pewnego pięknego dnia moglibyście pokusić się o odwzorowanie LEGOLANDU w Billund :) . To by było coś.

Co nie oznacza, że Wasze dzieło to nie jest "coś", ma się rozumieć :) .

Finezyjność mechaniki nieodmiennie mnie zadziwia w tym dziele. Przyznam jednak, że ze wszystkich ruchomych atrakcji najbardziej "nieludzkie" (w sensie: "to niemożliwe, żeby dało się tak to zrobić z klocków") są wciąż autka Zgrredka (czy też na licencji Zgrredka).

Na żywo makieta robi jeszcze większe wrażenie :)

Maćku, tak zapytam z czystej technicznej ciekawości. Skoro ta makieta będzie tam tyle czasu i to wszystko będzie się non-stop kręcić, to jest tam jakiś serwisant lub jakaś inna osoba, która w razie czego dociśnie jakieś axle, zmieni zębatki lub silniczek? Przy dłuższej pracy axle przecież mogą wyskoczyć, a silniczki też przecież mają ograniczoną swoją żywotność

Wiele rewelacyjnych makiet i modeli zagościło na wystawie, ale ta jak dla mnie pośród wszystkich jest numer 1.

legosamigos pisze:Skoro ta makieta będzie tam tyle czasu i to wszystko będzie się non-stop kręcić, to jest tam jakiś serwisant lub jakaś inna osoba, która w razie czego dociśnie jakieś axle, zmieni zębatki lub silniczek? Przy dłuższej pracy axle przecież mogą wyskoczyć, a silniczki też przecież mają ograniczoną swoją żywotność

Ruchome eksponaty nie będą pracować w trybie ciągłym - będą załączane gdy zajdzie potrzeba.
Tak, serwis jest na miejscu. Ponadto konstrukcja tej makiety jest przystosowana do względnie szybkiej i sprawnej akcji serwisowej.

Cieszę się, że wreszcie widziałem taki kawał Lunaparku na żywo - naprawdę ta makieta to wielki sukces, brawo panowie! Z tego co posłuchałem w rozmowach odwiedzających wystawę całość na każdym robi wielkie wrażenie. Strach pomyśleć, co będzie, kiedy jeszcze to rozwiniecie. ;)

Mi jako fanowi gry Rollercoaster Tycoon kręci się łezka w oku. Brakuje tylko rollercoastera no ale to lego. Świetne detale, wszystko się rusza! Brawo! Pomyślcie nad mechanizmem dla skoczka tak aby on skakał i zostawał wciągany :)

Ja mam tylko małą obawę, że przez brak oznakowania, że tam na górze też coś z LEGO jest, wiele dzieciaków tam nie trafi i nie obejrzą tego cuda.

Dmac - najtrudniej było zacząć, teraz budujemy dalej, są coraz to nowe pomysły, kto wie na czym skończymy?

Odnośnie serwisu - wiadomo, że silniki będą padały i co jakiś czas będzie potrzeba szyby zdjąć i sprzęt wymienić, od tego nie uciekniemy. Pit dostał plan z punktami serwisowymi, pod tym względem sama konstrukcja modułów jest lepiej przystosowana do naprawy, niż było to w Krakowie.

Tailgunner - o to chodzilo, przy takiej różnorodności każdy znajdzie coś dla siebie. Jak nie konstrukcję to chociaż jakąś scenkę z figurkami.

Podobnie jak Wam, mi też się makieta podoba. Mam przynajmniej motywację do dalszej pracy nad jej rozwojem.

bacon pisze:Ja mam tylko małą obawę, że przez brak oznakowania, że tam na górze też coś z LEGO jest, wiele dzieciaków tam nie trafi i nie obejrzą tego cuda.

Dokladnie! :/

Ja już miałem wychodzic, tylko mi spokoju nie dawało, że musi być gdzies warhammer tak jak rok temu. Zacząłem się pytać i dopiero się dowiedziałem, że jest drugie piętro.

Muzealnicy wiedzą, że trzeba dołożyć jakiś drogowskaz i pracują nad tym :).

Ja przyłączę się do zachwytów nad lunaparkiem, a że widziałem jak to wszystko się zaczęło składać (oczywiście nie samo) to tym bardziej gratuluję Waszego systemu modułowego. Mam nadzieję, że poziomu przyjazności dla serwisu nie będziemy musieli zbyt często testować :).

Ta budowla jest boska. Szkoda że nie widziałem na żywo jak to się kręci.
Jeśli mogę zamarudzić to brakuje mi jedynie jakiś migających światełek umieszczonych tu i ówdzie;).

bonczyk85 pisze:Ta budowla jest boska. Szkoda że nie widziałem na żywo jak to się kręci.
Jeśli mogę zamarudzić to brakuje mi jedynie jakiś migających światełek umieszczonych tu i ówdzie;).

Z tego co wiem, napis "LUNAPARK" miał być podświetlany, więc może Maciek kiedyś do tego powróci i będzie lunapark by night ;)