Strona 1 z 2

Dreadnought

: 2006-07-05, 16:34
autor: Jerac
Tak, nowy... poprzedni, jak tak teraz na niego patrzę, był totalnie beznadziejny. Tym razem jest chyba nieco lepiej ;]

Obrazek

Ogólne zdjęcia: 1 2 3 4 5
Obracanie "tłowiem" (nogi cały czas w tej samej pozycji): 6 7 8
Test stabilności 9
Obracanie "rąk": 10
Uzbrojenie:
Autocannon (wreszcie udało mi się zrobić prawidłowo obracany "bębenek"): 11 12 13
Wyrzutnia rakiet: 14
Auto-launcher (co ciekawe, poza wzmianką w Codexie że to jest, to nie wiem po co to...): 15
Nogi i tył: 16 17

Sposób mocowania łańcha amunicyjnego: 18

I jeszcze zdjęcie starej wersji, dla porównania. Yick! ;]
Obrazek

: 2006-07-05, 18:44
autor: szimonek
Piękność :-)

Mechy, pancerze wspomagane, wielkie roboty, to jest coś co mi się podobalo od kiedy po raz pierwszy obejrzałem na video film "Robot Jox", czyli kilkanaście lat temu :-)

A klimaty typu "Orkish" i ogółem twory z W4k są nie do podrobienia.

Ode mnie dycha.

-- Edit --
Tak mi się jeszcze nasunęło: zdjęcie z testu stabilności - nie masz ochoty zrobić poklatkowego filmiku typu "robo dance"? :-)

Pozdrawiam
Szymon

: 2006-07-05, 20:20
autor: Pepin Krootki
Cudeńko po prostu. Zawsze chciałem budować roboty ale nigdy nie miałem na to odpowiednich klocuszków : -). A ten pomysł z robo-dance nie jest taki zły :P

: 2006-07-05, 21:29
autor: TruckeR
Wydaje mi się, ze mylę zupełnie epoki i tematy, ale te Twoje roboty kojarzą mi się z jakimś MechWarriorem ;) Zmajstrować tylko jakieś łądne tło i byłby jeszcze lepszy klimat. Robot naprawdę ładny, podoba mi się, nie mam zupełnie nic do zarzucenia. Po prostu dobra robota..

: 2006-07-05, 22:42
autor: Ciamek
A mi się bardziej podoba stara wersja : o) Ale ze względu na sylwetkę. Nie wiem czemu, bo wykonanie nowego jest zdecydowanie lepsze.

: 2006-07-05, 22:55
autor: Misterzumbi
Super! Bardzo mi sie podoba!
"Ino" mam jeden pomysl, jabys zmienil te choragiewke na cos innego byl by genialny, bo ta ktora dynda na flagsztoku wyglada troche dziwnie... jak juz nie Lego to moze na originalne chorogiewki z zestawow Warhammer? A moze jednak te dlugie choragwie ze skorpionem z nowych zestawow z rycerzami? Jak bys chcial a niemasz to napisz, u mnie powinna sie jeszcze jedna gdzies walac.

Zdrowko Adam

: 2006-07-06, 16:59
autor: Jerac
Dziękuję, dziękuję ;]

Misterzumbi: "chorągiewka" faktycznie jest taka sobie, ale zarazem musi być na niej dokładnie taki nadruk. Nie mam oryginalnych chorągiewek GamesWorkshop niestety, nie mam tych z rycerzy... aczkolwiek... jeśli mówisz że masz jedną i się "wala"... może zrobię własną armię? ;]

Możesz mi podrzucić linka i pokazać jak ona wygląda? Z góry dziękuję.

: 2006-07-06, 19:27
autor: Misterzumbi
Horagwia z folii, taka powinienem miec gdzes w szufladzie, jezeli kiedys mialbym zbudowac Dreadnaughta to wlasnie taka bedzie "dyndac" na maszcie:

Obrazek

Jest jeszcze jedna z plastiku 3x8 kropek, ale wyglada troche beznadziejnie, pozatym ta z folii ma te charakterystyczne "zeby" na dole i nic nie kosztuje jakby ja wyslac poczta... Podobna wisi tez na zamku krola, niebieska z lwem w srodku...


Prawdziwa flage z Games Workshop tez moglbym moze zalatwic, ale to bede wiedzial dopiero w srode (kumpel pracuje w sklepie z komiksami).

Co o tym myslisz?

Zdrowko Adam

: 2006-07-06, 20:31
autor: Jerac
Bardzo chętnie, krótko mówiąc. Jednakże, nie będzie mnie przez najbliższe 2 tygodnie, więc niespecjalnie musisz się śpieszyć. Btw, powodzenia z Dreadem ;]

: 2006-07-06, 20:43
autor: Misterzumbi
Zobacze co da sie zrobic, nie bede sie spieszyl, slowo :) , ciebie nie bedzie przypadkowo w Berlinie na 1000steine Land?

Milego urlopu!

: 2006-07-07, 10:53
autor: aro_kal
W kwestii kosmosu/przyszłości Twoje modele są nie do przebicia. Nowy model jest moim zdaniem lepszy i ładniejszy od starego, ale tak naprawde to stary też mi się podoba. Bardzo ładnie potrafisz skrywać kropki. Dla mnie ten model jest wypisz wymaluj jak w grze warhammer (pewnie takie było Twoje założenie).

Zrobiłeś też bardzo ładne zdjęcia. Są dobrze oświetlone a sam model sfotografowany w pozach , które kipią dynamiką. Szczególnie podoba mi się zdjęcie gdy mech podnosi nogę (jak pies robiący siusiu).

Bardzo dobra robota. Szóstka.

: 2006-07-07, 15:30
autor: pkowalcz
Patrząc oczami zewnętrznego obserwatora niezorientowanego w temacie Wh40k (to ja:P) model wydaje mi się całkiem niezły. Tradycyjnie w Twoim przypadku konstrukcja studless i bardzo zgrabnie połączona.
Mam tylko jedno pytanie: już któryś raz w ostatnim czasie spotykam się z tymi jakby gąsienicami czołgowymi, które u Ciebie służą za łańcuch amunicyjny. Czy mógłbyś mi powiedzieć, co to za część, z jakiego zestawu pochodzi etc.?

Pozdrawiam
pkowalcz

: 2006-07-07, 15:40
autor: Scaner
to nie sa gasienice tylko łańcuch i wystepuje np w 8880.
robot mi sie podoba ale druga reka (ta bez gattlinga) wyglada lepiej w starej wersji.
tez sie nie znam wh40k (nie wiem co to jest...) ale lubie roboty.

: 2006-07-07, 16:52
autor: pkowalcz
Scaner pisze:to nie sa gasienice tylko łańcuch
Ale wygląda jak gąsienice :)
Scaner pisze:tez sie nie znam wh40k (nie wiem co to jest...)
Wh40k(Warhammer 40k) to jest taki świat RPG, coś jak Dungeons & Dragons, tylko, że w bardziej nowoczesnych realiach (jeśli coś pokręciłem, to proszę znawców Warhammera o wybaczenie i sprostowanie)

: 2006-07-07, 20:19
autor: szimonek
pkowalcz pisze:Wh40k(Warhammer 40k) to jest taki świat RPG, coś jak Dungeons & Dragons, tylko, że w bardziej nowoczesnych realiach (jeśli coś pokręciłem, to proszę znawców Warhammera o wybaczenie i sprostowanie)
Wybaczamy ci. Nieśmiertelny Imperator Ludzkości wysłał już oddział Space Marines - Krwawych Aniołów - aby przekazali ci jego łaskę. A przy okazji wysłany oddział to przez "zupełny przypadek" Devastator Squad, nie są znami z delikatności, ale chyba nie robi to Tobie różnicy? :-)

A na poważnie to poznawanie świata W40k można zacząć np. tutaj
I na 100% wygooglacie dużo stron o tym uniwersum, bo jest strasznie wielkie. Ja się na studiach zabawiałem "W40k: Space Hulk" ale oczywiście wersją figurkową :-) Straszny wtedy ubaw miałem przy malowaniu figurek... zresztą podczas studenckich Juwenaliów, moją obecną żonę podrywałem "na malowanie figurek" :-) Ale to już zupełnie inna historia...