[MOC] Bon Apetite! - Reaktywacja
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- zgrredek
- Posty: 2259
- Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- brickshelf: zgrredek
- Kontakt:
-
[MOC] Bon Apetite! - Reaktywacja
To podwójny Oddech Historii i niektórzy mogą mieć wrażenie deja vu. Prawie sześć lat temu zbudowałem [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=5776]taką miniaturkę[/URL]. Potem po dwóch latach odbudowałem ją na wystawę w Warszawie ( http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?i=4409395 ), a teraz na kolejną wystawę (najbliższa to pewnie Pyrkon) zbudowałem ją znów, ale tym razem już nie będę jej rozbierał.
Dosyć odbiegłem od pierwowzoru, który miał podstawę 10x10. Ta praca jest na płycie 32x32 i dzięki temu zmieściło się dużo więcej szczegółów. Najbardziej jestem zadowolony (sami oceńcie czy słusznie) z szałasu. Kosztował mnie sporo nerw i jeszcze więcej przekleństw.
Dosyć odbiegłem od pierwowzoru, który miał podstawę 10x10. Ta praca jest na płycie 32x32 i dzięki temu zmieściło się dużo więcej szczegółów. Najbardziej jestem zadowolony (sami oceńcie czy słusznie) z szałasu. Kosztował mnie sporo nerw i jeszcze więcej przekleństw.
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Znaczy się rosołek z ludzika :D Samymi warzywkami też się nie najedzą. Zobacz ile w kolejce jest tych wygłodniałych ludożerców. No chyba, że będzie jakaś dokładka ;)Szerszen pisze:Ten w kotle jest dla smaku... głównym daniem są warzywka ;-)
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
- zgrredek
- Posty: 2259
- Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- brickshelf: zgrredek
- Kontakt:
-
Mam ich w sklepie cały worek i od dłuższego czasu zastanawiałem się jak je wykorzystać.Karol pisze:Wreszcie widzę komuś przydały się tanowe osie, zastanawiało mnie po co zmienili ich kolor a tu jak znalazł są :)
Już nie, bo zbudowałem to z tydzień temu. Ale nadziewanie haczyków i łapek nie było takie trudne; mam w tym wprawę i specjalny "przyrząd". Najwięcej trudu kosztowało mnie nakłonienie tego darktanowego krzaczka do współpracy. W jego "witki" są wciśnięte dwie kierownice, które mają trzy poprzeczki i właśnie problemem było żeby "witki" powciskać między te poprzeczki. Nie chciałem być tak brutalny, żeby te zbędne "witki" wyciąć, ale krzaczek i tak już nie będzie taki sam.Ciamek pisze:Nie bolą Cię palce od nadziewania flexów hakami?
Ciamek pisze:Fajna rewia mody wśród kolejkowiczów : o)
To wyszło trochę niechcący, bo miałem za mało islanderskich fryzur.3dom pisze:Fajnie urozmaicone stroje lokalsów.
Nie mogą się obżerać - są na diecie.legosamigos pisze:Obawiam się, że ten cały tłum ludożerców nie naje się tym jednym ludzikiem gotowanym w kotle :D
Dzięki za komentarze. Praca będzie do zobaczenia z bliska na Pyrkonie, a potem na innych wystawach, bo nie planuję tego rozbierać.
Chyba, że Islandersi i palmy okażą się niezbędne do jakiegoś innego pomysłu.
- Kirysowaty
- Posty: 741
- Rejestracja: 2007-04-10, 18:39
- Lokalizacja: okolice Radomia
-