70160 Riverside Raid

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

70160 Riverside Raid

#1 Post autor: nori »

Ostatnio coś ciężko u mnie z recenzjami, dlatego nadrabiam zaległości i pozwolę sobie na LP wrzucić coś starszego, ale mam nadzieję, nadal aktualnego. Recenzja pierwotnie ukazała się na 8studach i na ZT.

Ultra Agents 70160 Riverside Raid

Obrazek

Seria: Ultra Agents
Rok premiery: 2014
Liczba elementów: 88
Figurki: 2: Agent Max Burns, Adam Acid
Wymiary pudełka: (w przybliżeniu) 15.5 x 14 x 4 cm
Cena: $11.99, £9.99, 9,99 €, 39,99 zł

BrickSet, BrickLink

Ultra Agents to nie pierwsze pojawienie się tematyki tajnych agentów w plastikowym świecie. W latach 2008-2009 otrzymaliśmy szereg zestawów w ramach serii Agents, a jeszcze wcześniej analogiczną tematykę prezentowała seria Alpha Team, dostępna w latach 2001-2005.

Dla mnie bodźcem do spróbowania "jak to smakuje" była cała otoczka serii, która skojarzyła mi się z Monster Fighters. Oczywiście, tematyka jest inna, ale sami zobaczcie, ile Potwory i Ultra Agenci w wydaniu LEGO mają ze sobą wspólnego: dwie frakcje znacząco się od siebie różniące, mające po każdej ze stron bardzo oryginalne osobniki. Jedna z frakcji jest bardziej, powiedzmy "ludzka", gdy tymczasem druga to prawdziwe... wybryki natury czyli mutanci w Ultra i potwory w MF. Każdy zestaw to przedstawienie konfliktu pomiędzy poszczególnymi postaciami, a tłem są bardzo oryginalne, stylowe i bawialne konstrukcje oraz pojazdy. Jasne, takie określenia pewnie można przypasować i do innych serii, ale odnoszę nieodparte wrażenie, że projektanci maczający swoje palce w serii Monster Fighters mieli też swój niemały udział w Ultra Agents.

Najmniejszy zestaw z serii zachwyca właśnie ciekawymi figurkami, zgrabną konstrukcją, oraz ceną, niezbyt wygórowana (mówimy o normalnych sklepach, które zazwyczaj ceny mają niższe niż Smyki czy Shop@Home) w porównaniu do choćby zalewu licencjonowanych drenaży kieszeni.

Pudełko małe, zgrabne, o bardzo przyjemnej szacie graficznej. Jest logo serii, opisane postacie które znajdziemy w zestawie, a dodatkowo pojawia się czerwona ramka obejmująca jeden z elementów i oznaczona: "mission". Nie mam pojęcia po co to, być może pudełko można wykorzystać do odblokowania dodatkowych możliwości w towarzyszącej serii darmowej aplikacji na urządzenia mobilne? Niestety, nie miałem okazji spróbować, tak więc są to tylko domysły - jak wiecie po co to jest - podzielcie się swoimi uwagami!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zawartość pudełka to dwa woreczki z klockami oraz instrukcja

Obrazek

w formie książeczki liczącej 24 strony. Obok planów budowy czy indeksu elementów, pojawia się tu też reklama aplikacji, niestety, czerwony kwadrat nadal pozostaje zagadką.

Obrazek

Obrazek

W zestawie znajdziemy dwie figurki. Po stronie Agentów stoi Agent Max Burns, doświadczony kaskader, siedmiokrotny rajdowy mistrz świata dysponujący nadludzkim refleksem. Jako figurka prezentuje się bardzo ładnie: niedbale zapięty krawat i trochę zaniedbane włoski idealnie pasują do lubiącego posmak adrenaliny zawadiaki. Łotrów reprezentuje Adam Acid, niestety, żadna pierwszoplanowa postać, a jedynie zwykły pomagier Toxikity dostępnej w jednym z większych zestawów. Ale sama figurka sprawia jak najbardziej pozytywne wrażenie, szczególnie przezroczysta zielona główka z żółtym nadrukiem resztek twarzy - brrrr, aż ciarki przechodzą!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Łotr próbuje ukraść pojemniki wypełnione jakąś niebezpieczną substancją o nazwie kodowej "Trans-Neon Green Brick, Round 1 x 1 Open Stud",
Obrazek

czemu oczywiście stara się zapobiec Ultra Agent w swojej niesamowitej bryce. Autentycznie: pojazd może mały, ale niezwykle zgrabny, przyjemny w budowie, bardzo ładnie się prezentujący, do tego bawialny przez takie dodatki jak hak na linie, czy dwa pistolety potrafiące miotać przezroczyste groszki na naprawdę spore odległości. Z tymi pistolecikami mam do czynienia po raz pierwszy i naprawdę mnie zaskoczyły. Budowa prostsza niż cepa, a sprawdzają się wprost idealnie. Powiedziałbym, że aż za dobrze, mam nadzieję, że dzieciaki naprawdę stosują się do ostrzeżeń i nie będą sobie "strzelać w oko".

Obrazek

Obrazek

Dodatkowym bajerem jest modułowość: pojazd w każdej chwili potrafi się "rozdzielić" i Agent pozostawiając podstawę z kołami może kontynuować pościg w motorówce. Znaczy, chyba to motorówka, gdyż zamiast śruby ma dwa jakby pola siłowe - zapewne tajne wymysły Agentów majsterkowiczów.

Obrazek

Bardzo przyjemny zestaw, a do tego nie obciążony naleciałościami licencyjnymi - tak więc i konstrukcja nie jest sztucznie ograniczona, a i cena całości wyszła całkiem przyzwoita. Dla mnie mała perełka i mimo, że całej serii Ultra Agents nie zamierzam zbierać, to mam ochotę spróbować z niej coś jeszcze. Polecam!
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

Awatar użytkownika
Stelario
VIP
Posty: 1795
Rejestracja: 2014-11-30, 19:49
Lokalizacja: z PRLu

#2 Post autor: Stelario »

Jak zobaczyłem ten pojazd to pierwsze co mi przyszło do głowy to: super/ bardzo ładny/ muszę sobie takie zbudować do sifi makiety. Następnie scroll down i jeszcze większe zaskoczenie, hak z tyłu i jakiś scooter wodny/powietrzny.... trochę funkcjonalności napchali w te 40 klocków.
Powiedzmy STOP rasistowskim opiniom na temat kolorów zabawek dla dzieci.

ODPOWIEDZ