850839 Classic Pirate Set
: 2013-11-30, 19:35
Pirates II ? 850839 Classic Pirate Set
Seria: Pirates II ?
Rok premiery: 2013
Liczba elementów: 39
Figurki: 4
Wymiary pudełka: (w przybliżeniu) 11.5 x 26.5 (z uszkiem) cm
Cena: 54.99 zł
BrickSet, BrickLink
A to ci wielka niespodzianka! Nagle, ni stąd, ni zowąd, w ofercie Shop@Home pojawił się zestaw Piracki! Zestaw to może za dużo powiedziane, ale parę klocków, ciekawe wyposażenie, i aż cztery ludziki bez wątpienia warte są zainteresowania.
Sprawa do tego jest dość tajemnicza, gdyż parę dni po premierze zestaw nagle znikł z oferty sklepu, jakby zupełnie wyparował! Mnie się trochę upiekło, z zamówieniem na S@H miałem czekać do października, jednak jako że uzbierało się bambetli na darmową wysyłkę (i Campera!) to nie miałem już na co czekać. Zamówienie poszło, zestaw dotarł, zapraszam więc serdecznie do zapoznania się z moimi wrażeniami, oczywiście z punktu widzenia wielkiego miłośnika każdej Pirackiej serii ze stajni TLG (obecnie zestaw znowu jest obecny w ofercie S@H)!
W zeszłym roku pojawiły się w sprzedaży trzy zestawy nawiązujące do serii Minifigures, były to:
- 850449 Minifigure Accessory Pack
- 850486 Rock Band Minifigure Accessory Set
- 850487 Halloween Accessory Set
Obecnie wydany pack z Piratami jest bardzo podobny w formie do wyżej wymienionych zestawów, jednak warto wypunktować wyraźne różnice. Po pierwsze, nie zawiera żadnego ludzika wykorzystanego bezpośrednio w samej serii Minifigures. Owszem, figurka kapitana Piratów pojawiła się w serii ósmej, jednak pod względem wyglądu znacznie różni się od aktualnie wydanego Herszta Piratów. Drugą różnicę można traktować bardziej w ramach ciekawostki, a dotyczy ona formy opakowania. W zeszłym roku "pudełka" wykonane były ze sztywnej, odpowiednio uformowanej folii, ozdobione niezbyt udanymi nadrukami. Obecnie otrzymujemy kartonowe pudełko, gdzie folia jest tylko wstawką. Łatwiej takie opakowanie otworzyć, nadruki wyglądają o wiele lepiej, do tego dzięki małym nóżkom, aktualne opakowanie bez problemu może stać pionowo.
Wszystkie elementy umieszczono w dodatkowej wytłoczce: ludziki otrzymujemy już złożone, natomiast w małym zagłębieniu znalazło się miejsce na woreczek z dodatkowymi elementami oraz instrukcję.
Zaskoczenie, mimo, że ludziki są już złożone, w instrukcji znalazły się plany ich składania.
Dość o opakowaniu i instrukcji, przejdźmy do samych klocków, tym bardziej, że powstaje z nich takie cudo:
Fragment jakiejś palisady z przymocowaną lunetą, zamaskowany dwoma palmowymi liśćmi. Wybaczcie, ale takie coś w ogóle nie przypadło mi do gustu. Brzydkie, wprost szkaradne, ubogie, mało ciekawe, jakby dołożone na siłę. Na zasadzie: "Franek, budżet poszedł na ludziki, zostało na pięć elementów, zbuduj z tego coś!" I Franek zbudował...
Jedźmy dalej...
Skrzynia, beczka i pomarańczowy krab. Czyli mały komplet rzeczy niezbędnych każdemu piratowi.
Oczywiście każda skrzynia musi mieć odpowiednią zawartość. Cztery monety i sztabka złota to trochę mało, ale w ciężkich czasach musi wystarczyć...
Na szczęście to nie koniec tematu akcesoriów, gdyż figurki jeszcze całkiem sporo trzymają ich w rączkach. Jest w czym wybierać: szkaradna papuga (ach czemu zrezygnowano ze starych piękności?), udko indyka, wielki miecz prosto z Castle Fantasy Era (a co złego jest w zwykłej szabli?), pistolet, butelka ze statkiem i mapa. Rafandynka to łakomy kąsek, dotychczas element ten wystąpił tylko w dwóch zestawach: dużym i drogim Haunted House oraz w The Captain’s Cabin. Mapa także nie jest nowym elementem, pojawiła się wcześniej w dwóch zestawach Pirackich (w tym jednym z serii SpongeBob) oraz w serii Atlantis.
Ludziki, czyli najważniejsza składowa niniejszego zestawiku. Czterech Piratów o zakazanych buźkach. Poważnie, ktoś tu chyba z deka przesadził: spójrzcie na ich twarzyczki: strach się po prostu bać! Kiedyś Piraci mogli być uśmiechnięci, a teraz co? Grymas złości, jakieś blizny, ściśnięte brwi. Pytanie do rodziców: macie ochotę dawać takie ludziki swoim pociechom?
W tym towarzystwie najbardziej w oczy rzuca się Kapitan i Piratka. Rozkładając ich na części składowe, można stwierdzić, że większość elementów, w tym zadrukowane torsy, pochodzi z udanej serii Pirates II. Kapitan to oczywiście Captain Brickbeard, a Piratka: Pirate Female.
Ale zaraz, coś jest nie tak! Czyżby naszym Piratom poprawił się wzrok? A może to skutek... polowania na wampiry?!
Nie mam pojęcia co kierowało projektantem, ale Kapitan otrzymał buźkę Jacka McHammera, a Piratka Ann Lee, obie postacie pochodzą z serii Monster Fighters. Buźka Piraki/Ann jest dwustronna, na poniższym zdjęciu widać oba warianty.
Pozostałych dwóch piratów to już tylko wypełniacz, tym bardziej, że posiadają identyczne torsy, znane także z serii Pirates II. Bandany w kolorze Dark Red to nie nowość, w tym kolorze wystąpiły już w dwóch zestawach z serii Star Wars (8128, 9496).
Mimo, że te dwie figurki nie są największą atrakcją zestawu, to jednak przy ich okazji warto podkreślić pewną bardzo ważną kwestię dotyczącą zestawu. Spójrzcie na te ludziki: na elementach w kolorze niebieskim i czerwonym wprost perfekcyjnie widać już słynną "chińską jakość". I dokładnie tak jest i w tym przypadku: autentycznie, gdyby nie to, że zestaw zakupiłem w OFICJALNYM sklepie LEGO, to skłonny bym był uwierzyć, że mam do czynienia z produktem NIEORYGINALNYM!
Swoją drogą mała uwaga: z powodu dziwnego podejścia TLG do "promocyjnych" ludzików, zrezygnowałem z serii Super Heroes (ale na "zwykłe" ludziki i tak poluję...), z powodu marnej jakości przestałem kupować breloczki i magnesy, teraz w identycznego powodu mam dość takich specjalnych niby zestawików. Ciekawe czym następnym zniechęci mnie TLG do swoich produktów...
Koniec marudzenia! Czas na krótkie podsumowanie:
Plusy: wielka niespodzianka: Piraci pojawili się znikąd; wielka tajemnica: równie szybko odeszli; parę ciekawych elementów: w tym złoto i rafandynka; krab; klimat Pirates II.
Minusy: widoczna chińska jakość; dziwnie dobrane buźki: wszystkie ludziki są złe, zezłoszczone i bez humoru; szkaradna papuga; przerośnięty scyzoryk; durnowata liściasta konstrukcja; dwa takie same torsy; brak bardziej charakterystycznych pirackich akcesoriów.
I najważniejszy minus: jest złoto, jest skrzynia, a gdzie, do jasnej cholery, jest łopata???
Uwielbiam Piratów, więc i ten zestaw z chęcią przygarnąłem, jednak nagromadzenie idiotycznych minusów, niewiele plusów, oraz relatywnie wysoka cena powoduje, że jednak obiektywnie zestawu absolutnie NIE POLECAM. Lepiej kupić sobie coś ze starych Piratów. Pierwszych lub drugich, obojętne...
Po więcej LEGOwych ciekawostek, opisów, informacji oraz oczywiście recenzji serdecznie zapraszam na 8studs.
Seria: Pirates II ?
Rok premiery: 2013
Liczba elementów: 39
Figurki: 4
Wymiary pudełka: (w przybliżeniu) 11.5 x 26.5 (z uszkiem) cm
Cena: 54.99 zł
BrickSet, BrickLink
A to ci wielka niespodzianka! Nagle, ni stąd, ni zowąd, w ofercie Shop@Home pojawił się zestaw Piracki! Zestaw to może za dużo powiedziane, ale parę klocków, ciekawe wyposażenie, i aż cztery ludziki bez wątpienia warte są zainteresowania.
Sprawa do tego jest dość tajemnicza, gdyż parę dni po premierze zestaw nagle znikł z oferty sklepu, jakby zupełnie wyparował! Mnie się trochę upiekło, z zamówieniem na S@H miałem czekać do października, jednak jako że uzbierało się bambetli na darmową wysyłkę (i Campera!) to nie miałem już na co czekać. Zamówienie poszło, zestaw dotarł, zapraszam więc serdecznie do zapoznania się z moimi wrażeniami, oczywiście z punktu widzenia wielkiego miłośnika każdej Pirackiej serii ze stajni TLG (obecnie zestaw znowu jest obecny w ofercie S@H)!
W zeszłym roku pojawiły się w sprzedaży trzy zestawy nawiązujące do serii Minifigures, były to:
- 850449 Minifigure Accessory Pack
- 850486 Rock Band Minifigure Accessory Set
- 850487 Halloween Accessory Set
Obecnie wydany pack z Piratami jest bardzo podobny w formie do wyżej wymienionych zestawów, jednak warto wypunktować wyraźne różnice. Po pierwsze, nie zawiera żadnego ludzika wykorzystanego bezpośrednio w samej serii Minifigures. Owszem, figurka kapitana Piratów pojawiła się w serii ósmej, jednak pod względem wyglądu znacznie różni się od aktualnie wydanego Herszta Piratów. Drugą różnicę można traktować bardziej w ramach ciekawostki, a dotyczy ona formy opakowania. W zeszłym roku "pudełka" wykonane były ze sztywnej, odpowiednio uformowanej folii, ozdobione niezbyt udanymi nadrukami. Obecnie otrzymujemy kartonowe pudełko, gdzie folia jest tylko wstawką. Łatwiej takie opakowanie otworzyć, nadruki wyglądają o wiele lepiej, do tego dzięki małym nóżkom, aktualne opakowanie bez problemu może stać pionowo.
Wszystkie elementy umieszczono w dodatkowej wytłoczce: ludziki otrzymujemy już złożone, natomiast w małym zagłębieniu znalazło się miejsce na woreczek z dodatkowymi elementami oraz instrukcję.
Zaskoczenie, mimo, że ludziki są już złożone, w instrukcji znalazły się plany ich składania.
Dość o opakowaniu i instrukcji, przejdźmy do samych klocków, tym bardziej, że powstaje z nich takie cudo:
Fragment jakiejś palisady z przymocowaną lunetą, zamaskowany dwoma palmowymi liśćmi. Wybaczcie, ale takie coś w ogóle nie przypadło mi do gustu. Brzydkie, wprost szkaradne, ubogie, mało ciekawe, jakby dołożone na siłę. Na zasadzie: "Franek, budżet poszedł na ludziki, zostało na pięć elementów, zbuduj z tego coś!" I Franek zbudował...
Jedźmy dalej...
Skrzynia, beczka i pomarańczowy krab. Czyli mały komplet rzeczy niezbędnych każdemu piratowi.
Oczywiście każda skrzynia musi mieć odpowiednią zawartość. Cztery monety i sztabka złota to trochę mało, ale w ciężkich czasach musi wystarczyć...
Na szczęście to nie koniec tematu akcesoriów, gdyż figurki jeszcze całkiem sporo trzymają ich w rączkach. Jest w czym wybierać: szkaradna papuga (ach czemu zrezygnowano ze starych piękności?), udko indyka, wielki miecz prosto z Castle Fantasy Era (a co złego jest w zwykłej szabli?), pistolet, butelka ze statkiem i mapa. Rafandynka to łakomy kąsek, dotychczas element ten wystąpił tylko w dwóch zestawach: dużym i drogim Haunted House oraz w The Captain’s Cabin. Mapa także nie jest nowym elementem, pojawiła się wcześniej w dwóch zestawach Pirackich (w tym jednym z serii SpongeBob) oraz w serii Atlantis.
Ludziki, czyli najważniejsza składowa niniejszego zestawiku. Czterech Piratów o zakazanych buźkach. Poważnie, ktoś tu chyba z deka przesadził: spójrzcie na ich twarzyczki: strach się po prostu bać! Kiedyś Piraci mogli być uśmiechnięci, a teraz co? Grymas złości, jakieś blizny, ściśnięte brwi. Pytanie do rodziców: macie ochotę dawać takie ludziki swoim pociechom?
W tym towarzystwie najbardziej w oczy rzuca się Kapitan i Piratka. Rozkładając ich na części składowe, można stwierdzić, że większość elementów, w tym zadrukowane torsy, pochodzi z udanej serii Pirates II. Kapitan to oczywiście Captain Brickbeard, a Piratka: Pirate Female.
Ale zaraz, coś jest nie tak! Czyżby naszym Piratom poprawił się wzrok? A może to skutek... polowania na wampiry?!
Nie mam pojęcia co kierowało projektantem, ale Kapitan otrzymał buźkę Jacka McHammera, a Piratka Ann Lee, obie postacie pochodzą z serii Monster Fighters. Buźka Piraki/Ann jest dwustronna, na poniższym zdjęciu widać oba warianty.
Pozostałych dwóch piratów to już tylko wypełniacz, tym bardziej, że posiadają identyczne torsy, znane także z serii Pirates II. Bandany w kolorze Dark Red to nie nowość, w tym kolorze wystąpiły już w dwóch zestawach z serii Star Wars (8128, 9496).
Mimo, że te dwie figurki nie są największą atrakcją zestawu, to jednak przy ich okazji warto podkreślić pewną bardzo ważną kwestię dotyczącą zestawu. Spójrzcie na te ludziki: na elementach w kolorze niebieskim i czerwonym wprost perfekcyjnie widać już słynną "chińską jakość". I dokładnie tak jest i w tym przypadku: autentycznie, gdyby nie to, że zestaw zakupiłem w OFICJALNYM sklepie LEGO, to skłonny bym był uwierzyć, że mam do czynienia z produktem NIEORYGINALNYM!
Swoją drogą mała uwaga: z powodu dziwnego podejścia TLG do "promocyjnych" ludzików, zrezygnowałem z serii Super Heroes (ale na "zwykłe" ludziki i tak poluję...), z powodu marnej jakości przestałem kupować breloczki i magnesy, teraz w identycznego powodu mam dość takich specjalnych niby zestawików. Ciekawe czym następnym zniechęci mnie TLG do swoich produktów...
Koniec marudzenia! Czas na krótkie podsumowanie:
Plusy: wielka niespodzianka: Piraci pojawili się znikąd; wielka tajemnica: równie szybko odeszli; parę ciekawych elementów: w tym złoto i rafandynka; krab; klimat Pirates II.
Minusy: widoczna chińska jakość; dziwnie dobrane buźki: wszystkie ludziki są złe, zezłoszczone i bez humoru; szkaradna papuga; przerośnięty scyzoryk; durnowata liściasta konstrukcja; dwa takie same torsy; brak bardziej charakterystycznych pirackich akcesoriów.
I najważniejszy minus: jest złoto, jest skrzynia, a gdzie, do jasnej cholery, jest łopata???
Uwielbiam Piratów, więc i ten zestaw z chęcią przygarnąłem, jednak nagromadzenie idiotycznych minusów, niewiele plusów, oraz relatywnie wysoka cena powoduje, że jednak obiektywnie zestawu absolutnie NIE POLECAM. Lepiej kupić sobie coś ze starych Piratów. Pierwszych lub drugich, obojętne...
Po więcej LEGOwych ciekawostek, opisów, informacji oraz oczywiście recenzji serdecznie zapraszam na 8studs.
