Forum LUGPOL

Ostatni z trójki braci.

Powstał na bazie zezłomowanego K100 Aerodyne ( http://www.flickr.com/photos/maciej_drw ... 605338356/ ), choć w sumie tylko elementy zawieszenia nie były ruszane.
Rama została wydłużona, zamontowałem nowy silnik (V8 z Detroit został zastąpiony 6-ścio cylindrowym Cumminsem Big Cam), wywaliłem jedną rurę wydechową.
Kabina została przebudowana tak samo jak jej wnętrze. Wykończenie zewnętrzne jest teraz zgodne z pozostałymi K100 w mojej małej flocie (obła krawędź dachu, nowe lusterka, linia drzwi itp). Ciężarówka dostała także nowe fotele, tunel silnika, wykończenie sypialni.

Naczepy jeszcze nie ma - gdzieś w pudłach cały czas zalega czarna chłodnia z niebieskimi paskami. Trzeba będzie te paski wywalić a sama naczepa pewnie pozostanie.

No i to tyle.


1978 Kenworth K100C (108", double bunk, flat top) by Maciej Drwięga, on Flickr


1978 Kenworth K100C (108", double bunk, flat top) by Maciej Drwięga, on Flickr


1978 Kenworth K100C (108", double bunk, flat top) by Maciej Drwięga, on Flickr


1978 Kenworth K100C (108", double bunk, flat top) by Maciej Drwięga, on Flickr

Chce Ci się klepać cały czas tą samą ciężarówkę? Nie lepiej zbudować inny model i mieć bardziej różnorodną flotę? :)

M_longer pisze:Chce Ci się klepać cały czas tą samą ciężarówkę? Nie lepiej zbudować inny model i mieć bardziej różnorodną flotę? :)

To nie jest kwestia chcenia lub nie - postanowiłem sobie, że będę miał trzy różne wersje tego samego modelu, więc mam. Celem nie jest dla mnie budowanie za każdym razem zupełnie czegoś innego, ale rozbudowa kolekcji. Tak samo jak mam dwa W900 i dwa Peterbilty 359, choć każdy z nich jest w zasadzie innym modelem.

Zupełnie nowe "coś" też się buduje tak jak i dwie naczepy, bo mam ich deficyt. Powoli, bo powoli, ale się budują.

Maciej Drwięga pisze:rozbudowa kolekcji.

Czekam na okazję, żeby zobaczyć całą tę kolekcję w realu.

A ja to rozumiem, czasem człowieka korci żeby mieć na bazie jednej ciężarówki różne zabudowy albo inne konfiguracje osi, ramy czy po prostu inny kolor. Mam podobne plany co do swojej flotki ale póki co challenge to dobić do 10 różnych ciężarówek z różnymi naczepami ;)
W końcu mogę to powiedzieć: uwielbiam Twoje modele Maćku, masz do nich rękę jak niewiele osób na świecie. Czuć klimat amerykańskiej szosy. Pięknie dobierasz kolory, umiesz zgrabnie dodać detale, a odwzorowanie samego modelu to pierwsza klasa. Są to chyba najlepsze modele jakie można znaleźć w sieci, pomimo że nie ociekają w chrom i nie są studless. I chyba nawet lepiej, bo łatwiej jest kłuć w oczy chromem i przyciągać tym uwagę widzów, aniżeli oddać charakter używanego szosowego trucka. A Ty to robisz bezbłędnie, zapisuję się do Twojego fanklubu (bo masz już taki, nie?? ;) )

Bardzo piękny. Nie przypuszczałem tylko, że ta tylna część za kabiną powinna być aż taka długa.

Aż się prosi, żeby "ożywić" te Twoje modele przez PF. Ale u mnie i tak masz wielkiego plusa za "amerykańce". Obojętnie czy to truck z "long nose" czy bez to naprawdę fajnie wyglądają Twoje modele. Może kiedyś skusisz się jednak poprzykrywać te study tile`ami? Wiem, wiem, ze taki masz styl budowania, ale może jednak spróbujesz kiedyś "wygładzić" swojego MOCa. Mam nadzieję, że kiedyś w końcu zobaczę je na żywo

zgrredek pisze:Czekam na okazję, żeby zobaczyć całą tę kolekcję w realu.

A proszę bardzo: wystawa w Warszawie. Potem Skaerbaek. Potem to nie mam pojęcia :)

Thietmaier pisze:A Ty to robisz bezbłędnie

Dziękuję za miłe słowa!

bonczyk85 pisze:Nie przypuszczałem tylko, że ta tylna część za kabiną powinna być aż taka długa.

Rozmiarów kabiny (długość) w tych rocznikach było 5 czy 6. Dzienna 52" i 63", wersja z pojedynczą leżanką 73 oraz/lub 76" oraz z podwójną leżanką 108"... dodatkowo wersja Aerodyne z dwiema niezależnymi leżankami w wersji 86 i 108".
Po 1984 roku to się zmieniło, na pewno 108" zastąpiono wariantem 112", jak z innymi - nie pamiętam :)

legosamigos pisze:Aż się prosi, żeby "ożywić" te Twoje modele przez PF.

Eeee... nie ma sensu - i tak nie mam czasu się bawić. Inna sprawa to waga, to nie trialówka, tutaj 2,5kg to jest nacisku na przednią oś :)

legosamigos pisze:może jednak spróbujesz kiedyś "wygładzić" swojego MOCa

Wygładzam, kolejowe. Ciężarówki inni wygładzają i chromują. I wystarczy ;)

legosamigos pisze:Mam nadzieję, że kiedyś w końcu zobaczę je na żywo

Zapraszamy na wystawę do Wawy!

A właśnie, Maćku, nie myślałeś o jakimś bardziej szpanerskim eksponowaniu modeli na wystawach? Na spód imitacja drogi, w tle ogromne puste przestrzenie lub stacja benzynowa na Route 66, wszystko drukowane w dużym formacie, albo coś innego?

Chciałem zbudować Zajazd Rafaela (Raphael's Silver Cloud) z filmu Konwój. Kilka rzeczy mnie jednak od tego odwiodło:
- jest jego słaba dokumentacja
- samo miejsce praktycznie już nie istnieje, został tylko budynek, ktory popada w ruinę: https://maps.google.com/maps?q=35.38070 ... 6&t=h&z=16
- no i główne "na nie": żeby zbudować niewielki zajazd z małą wyspą do tankowania cieżarówek i jakimś miłym tłem potrzeba powierzchni 2x10 metrów... to ja wolę sobie zbudować kolejne 10 ciężarówek ;)

Samo tło czy drogę da się zrobić, ale nie postrzegam tego jako dużej "wartości dodanej" do samego modelu.

Nie myślałem o niczym budowanym, bo to są kosmiczne koszty, ale tak ja wspominałem, coś takiego ale drukowane. Fajnie zrobili to we Wrocławiu (http://www.brickshelf.com/gallery/M-lon ... c_0005.jpg). W Twoim przypadku trzeba by kawałek drogi i piach, dużo piachu :D
Może nie ma to wielkiej wagi, ale jednak fajniej by się oglądało, IMO ;)

Thietmaier pisze:Może nie ma to wielkiej wagi, ale jednak fajniej by się oglądało, IMO ;)

Hmmm... no może rzeczywiście - nie wiem jak z logistyką czegoś takiego. W tej chwili jestem w stanie się rozstawić na wystawie (makieta kolejowa + ciężarówki) w 3-4h... no a mam dalsze plany budowlane.
Boję się, że tego typu zabawki znacznie by utrudniły i transport i sprawne porozkładanie wszystkiego. Wyglądać na pewno by fajnie wyglądało :)

Mały off topic odnośnie Kenwortha K100, ale chciałbym Maćku zobaczyć kiedyś w Twoim wykonaniu amerykańską straż pożarną, np. coś takiego. Co Ty na to?

legosamigos pisze:zobaczyć kiedyś w Twoim wykonaniu amerykańską straż pożarną, np. coś takiego. Co Ty na to?

Mogę wpisać na listę "to do", choć jakoś mnie to nie kręci. Biorąc pod uwagę tempo budowania i to, co już mam mniej lub bardziej zaplanowane, to szybciej zobaczymy Endor Dmaca i jeszcze kilka innych makiet :)

Pieknie odswiezony model. Widzialem poprzednika na zywo, ten robi jeszcze wieksze wrazenie. Powodzenia w rozbudowie floty :)