Poniżej przedstawiam mojego "Mixa", zrobionego z Shuffa i Seismo. Użyłem 96 klocków, jeśli wierzyć licznikowi na lego.com, bo ze 101 raptem 5 mi zostało.
Ostatnio zmieniony 2014-04-02, 13:03 przez Szerszen, łącznie zmieniany 1 raz.
Stworek sympatyczny - jak chyba większość prac zgłoszonych na konkurs Brickset :)
Jest stworzony przez Ciebie czy syna? A może wasz wspólny?
Mógłbyś jedynie zmienić sposób prezentacji swoich MOCy. To szare pudło nie dość, że nie pozwala na właściwy ich ogląd, to tak naprawdę psuje efekt. Pewnie jakikolwiek kawałek materiału (zasłona) byłby lepszy.
W tym wypadku mój własny. Mixele syna są obecnie aktorami w filmach amatorskich, więc ich łączenie jest "utrudnione".
Co do pudła... masz sporo racji, problem w tym, że mam za całe "laboratorium" jakieś 40 cm x 40 cm x 20 cm. Coś pewnie wymyślę.
Mam jeszcze żółwia morskiego, ale jest zrobiony z jednego mixela, więc się nie łapie.
Generalnie budowanie z tych stworków jest bardzo fajne i przerabianie ich.
Ja jakiś czas temu kupowałem duże arkusze papieru po niecałe 3zł (rozmiar na pewno się jakiś dopasuje do wielkości "laboratorium") - więc koszt ulepszenia tła jest znikomy ;) a by się mocno przydało to zrobić. Do tego gdzieś tam na głównej stronie wisi fajny tekst V1 o fotografowaniu - na pewno nie zaszkodzi zerknąć.
A sam stworek ma wątłe nogi i ręce jak dla mnie ;)
Link poprawiony. Na rączki i nóżki już nie starczyło klocków ;-) - ograniczenie konkursowe.
Z tłem na pewno poeksperymentuję. Na razie za oświetlenie robią mi trzy lampki "usb" ;-) - ale też już mam na nie inny pomysł.
Tak czy inaczej cos się postaram zrobić z jakością zdjęć.