[MOC] Nie podnoś niczego z ziemi!
: 2014-05-04, 20:48
Spotkałem się wczoraj ze swoim 8-letnim chrześniakiem.
Z wielkim przejęciem opowiedział on mi i mojemu synowi (6 lat) mniej więcej taki dowcip.
-----------------------------------------------------------------------
Idzie babcia z wnuczkiem na spacer do parku.
Wnuczek spostrzega leżący na ziemi guzik i postanawia go podnieść.
Babcia krzyczy: Wnusiu nie podnoś niczego z ziemi!
Wnuczek niechętnie posłuchał babci i idą dalej.
Nagle wnuczek spostrzega na ziemi długopis i już już chce go podnieść (bo na pewno by mu się przydał).
A babcia znowu swoje: Wnusiu nie podnoś niczego z ziemi!
Wnuczek zwiesił nos na kwintę no ale posłuchał i poszedł dalej.
Idą, idą a tu nagle babcia na wystającym korzeniu wywinęła orła i leży jak długa.
Babcia woła: Wnusiu kochany podnieś Babcię!
A wnusio z niekrytą radością na to: Babciu przecież sama mówiłaś żeby niczego nie podnosić z ziemi! :)
----------------------------------------------------------------------
Żart jak żart. Ale na moim synu wywarł niesamowite wrażenie. Dziś od rana go powtarzał aż w końcu stwierdził, że to jest pomysł na konkurs (ostatnio często o tym mówiliśmy i dopytuje o kolejne zgłaszane na konkurs prace). BTW miałem problem z opowiedzeniem mu historii w scenie mamy z synem ;)
Bazę pracy stworzył Antek. Z braku babci wystąpił dziadek (chyba tutejszy MOCowy debiut Neda z Simpsonów). Łom w roli laski, wnuczek, dziadek i kwiatki, to jego oryginalny wkład.
Ja lekko tę pracę "dopracowałem", zrobiłem fotki (z braku czasu na tablecie) i publikuję.
Nie muszę mówić, że mój Antek jest przekonany, że to najlepsza praca ;)
Czas na zdjęcia.
Z wielkim przejęciem opowiedział on mi i mojemu synowi (6 lat) mniej więcej taki dowcip.
-----------------------------------------------------------------------
Idzie babcia z wnuczkiem na spacer do parku.
Wnuczek spostrzega leżący na ziemi guzik i postanawia go podnieść.
Babcia krzyczy: Wnusiu nie podnoś niczego z ziemi!
Wnuczek niechętnie posłuchał babci i idą dalej.
Nagle wnuczek spostrzega na ziemi długopis i już już chce go podnieść (bo na pewno by mu się przydał).
A babcia znowu swoje: Wnusiu nie podnoś niczego z ziemi!
Wnuczek zwiesił nos na kwintę no ale posłuchał i poszedł dalej.
Idą, idą a tu nagle babcia na wystającym korzeniu wywinęła orła i leży jak długa.
Babcia woła: Wnusiu kochany podnieś Babcię!
A wnusio z niekrytą radością na to: Babciu przecież sama mówiłaś żeby niczego nie podnosić z ziemi! :)
----------------------------------------------------------------------
Żart jak żart. Ale na moim synu wywarł niesamowite wrażenie. Dziś od rana go powtarzał aż w końcu stwierdził, że to jest pomysł na konkurs (ostatnio często o tym mówiliśmy i dopytuje o kolejne zgłaszane na konkurs prace). BTW miałem problem z opowiedzeniem mu historii w scenie mamy z synem ;)
Bazę pracy stworzył Antek. Z braku babci wystąpił dziadek (chyba tutejszy MOCowy debiut Neda z Simpsonów). Łom w roli laski, wnuczek, dziadek i kwiatki, to jego oryginalny wkład.
Ja lekko tę pracę "dopracowałem", zrobiłem fotki (z braku czasu na tablecie) i publikuję.
Nie muszę mówić, że mój Antek jest przekonany, że to najlepsza praca ;)
Czas na zdjęcia.