Strona 1 z 2

[MOC] Furmanka

: 2014-05-15, 18:55
autor: V1
Wreszcie coś, w czym nie trzeba kombinować z kształtem chłodnicy, pieprzyć się ze słupkami kabiny, wymyślać, jak zamocować zderzaki.
Bez świateł, dachu, silnika, blotników, drzwi, wlotu, ani wylotu powietrza, ani czegokolwiek innego.
(Co jakoś wcale nie skróciło czasu od położenia pierwszego, węgielnego klocka do pstryknięcia kilku zdjęć.)

Najpopularniejszy środek lokomocji na wiejskich oraz małomiasteczkowych drogach i bezdrożach od średniowiecza aż do wieku XX.

Napęd - jeden lub dwa konie. Koniecznie kasztanki!
Ładowność - nieograniczona.
Prędkość maksymalna - wystarczająca.
Zużycie owsa - od jednego do kilku worków na trasę.
Koń, jako mądre zwierzę, sam potrafi zawieźć pijanego/śpiącego do domu.

Przewieźć można wszystko - siano, kamienie, węgiel, bimber oraz kobiety.
Podobno wciąż są w Polsce ludzie, którzy rozwożą nimi węgiel.

Raptem kilka razy jeździłem furmanką, ale nigdy nie powoziłem. Byłem "chłopakiem z miasta", na wsi - tylko gościem.
Wielokrotnie nad tym ubolewałem widząc i słysząc, jak świetnie moi koledzy się tam bawią.
Skakanie na siano, palenie ognisk na polach, pluskanie się w rzece, kiedy tylko przyjdzie na to ochota, czy powożenie furmanką. Niby nic specjalnego, a jednak...
Potem doszło ujeżdżanie motorynek i Wuesek, kiedy ja miałem do dyspozycji wciąż jedynie rower...

Polecam łaskawej uwadze zdjęcia, i z góry za tąż (?) dziękuję:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Gdyby ktoś nie kojarzył, polskie furmanki wyglądają mniej więcej tak:
Obrazek

Wegiel w postaci plytek 1x1, serków 1x1 i kropek 1x1, a nawet Modulexowy nie wyglądał wystarczająco dobrze i nie chciał sie ładnie usypać.
A od kiedy Misterzumbi załadował swojego Stara marchewką, też chciałem mieć coś, co ją przewozi.
Mam woreczek od czasu marchewkowego BOP-a i wreszcie choć trochę mogłem wykorzystać. Mieści się ok. 45 sztuk.

Kafle w roli elementów konstrukcyjnych (tych po bokach, na zewnątrz) nie sprawdziły się - wyglądały tandetnie.
Dlatego w tej roli wystąpiły flexy.
Deski z naklejkami, chomąto z drutem w środku (inaczej nie trzyma kształtu), uprząż z legowego sznureczka, uszka z plastrów flexa,
poprzeczka pod dyszlem zamocowana doń dwoma plasterkami 'ribbed hose'.
Flaszka wina z korkiem jak u Mistera, choć nie zerżnięta - był szybszy. Dzięki tej flaszce fura może stanowić "tribute" dla jego wspaniałego Citroena :)
Nowe konie są głupie, bo nie można im przyczepić przedniej lewej podkowy.
Ale kiedy montowałem uprząż, jedyny kasztanek jakiego znalazłem, był właśnie nowego typu, z zadartą jedną łapą. Jak żywo podpiera sobie obrok.
Kółka się kręcą, ale z oporem, przednia oś nie skręca, za to zawieszenie jak w oryginale, czyli sztywne.

Kiedy myślałem, jak zamocować ludzika, żeby ławeczka wystająca po jego bokach była gładka,
wyszło - co oczywiste - że musi się ona składać z: kafelka 1x1, płytki 1x2 i kafelka 1x1.
Wszystko jest pozczepiane od spodu clipami. Dzięki temu i trzyma się solidnie, i można ludzika nieco odchylić do tyłu lub w przód.
Pewnie mało to widoczne, ale ludzik posadzony idealnie pionowo wygląda mniej naturalnie. Cieszy mnie, kiedy z pozornego kłopotu wychodzi dodatkowa korzyść.
Niestety pod ludzika nie da się włożyć koca - zresztą na zdjęciach widać dwie różne ławeczki.
Nie wiem, czy nie powinienem pisać "kozioł" zamiast "ławeczka", ale kozioł to chyba taka osobno zbudowana skrzynka do siedzenia, a w furmankach była to tylko deska oparta o burty.
Wie ktoś może, jak nazywa się ta poprzeczka pod dyszlem, za którą ciągną konie?
Czy długa belka pod podwoziem to "rozwora"?
Czy na furmankę trzeba mieć jakieś prawo jazdy?

Koniec pitolenia, dziękuję.

: 2014-05-15, 19:01
autor: Jetboy
Ha! Jak zobaczyłem zdjęcie furmanki na flickrze, to wiedziałem czego się spodziewać! Jest, i nie rozczarowuje!

: 2014-05-15, 19:11
autor: Szerszen
Aż się chce napsiać "wsi spokojna, wsi wesoła..." śliczne.

: 2014-05-15, 19:13
autor: Cevillus
Furmanka zbudowana przez Ciebie wygląda rewelacyjnie !!!

: 2014-05-15, 19:26
autor: LeGol....ski
Wilkowyje ?!

Brawo jest śliczna.

: 2014-05-15, 19:35
autor: bacon
Pięknie się prezentuje :) Te naklejki na deskach to legowe czy samoróbki?

: 2014-05-15, 20:31
autor: MarcinMK
Super ekologiczny pojazd, aż chciałoby się poleżeć w tej marchwi. To se ne wrati... Ładny mocyk, podoba mi się.

: 2014-05-15, 21:12
autor: klatka
Piękne i realistyczne chomąto. Taki mały detal a jak niespotykany :)

: 2014-05-15, 21:26
autor: Ciamek
Takie niby małe, a takie piękne.
Czy to jeszcze klocki, czy modelarstwo redukcyjne?

: 2014-05-16, 00:03
autor: kooboo
Niesamowite.
V1 masz rewelacyjny zmysł do budowania z LEGO. Pomysły, wykonanie, zdjęcia - to wszystko jest na najwyższym poziomie i regularnie wprawia mnie w zachwyt.

: 2014-05-16, 07:21
autor: sekua
Genialne!
bacon pisze:Te naklejki na deskach to legowe czy samoróbki?
Na początku pomyślałem, że to może są te http://www.bricklink.com/catalogItem.asp?P=79003stk01 , jednak nie... podbijam pytanie.

: 2014-05-16, 07:30
autor: Jellyeater
Czy to jeszcze klocki, czy modelarstwo redukcyjne?
Też mi to pytanie przemknęło przez myśl. :) Wspaniała.

: 2014-05-16, 09:28
autor: PatrykZ
Też przyznam, że nie spodziewałem się, ale to najpiękniejsza furmanka jaką w życiu widziałem :-)

: 2014-05-16, 14:47
autor: V1
Dziękuję Panowie, to fajnie, że fajna :)

Bacon, Sekua - deski są naklejkami. Przygotowałem sobie wzory na każdy rozmiar kafelka i jak potrzebuję - drukuję i naklejam.

Przestawiło mi się coś po tej furmance chyba i ostatnio wyciągam z zakamarków każdego konika jakiego znajdę :)

: 2014-05-16, 15:05
autor: Thietmaier
Idealna!