[MOC] TADAAM!!! Gräf & Stift 1911 PO RAZ WTÓRY!

Adventurers, Castle, HP, Ninja, Pirates, Western, WWII, Vikings

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
V1
VIP
Posty: 2554
Rejestracja: 2007-04-07, 05:56
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Noddy

 

[MOC] TADAAM!!! Gräf & Stift 1911 PO RAZ WTÓRY!

#1 Post autor: V1 »

No to jeszcze raz od początku.

Łowi facet ryby.
Nagle spławik się zakołysał i zanurzył. Facet kręci kołowrotkiem i... wyciąga złotą rybkę!
Złota rybka mówi - jak mnie wypuścisz, spełnię twoje życzenie, ale tylko jedno.
Facet myśli - forsę mam, dom, samochód też, żonę mam piękną i dobrą...
- Nie, złota rybko, nic mi nie potrzeba, raczej wylądujesz w zupie.
- No weź, nie wygłupiaj się, na pewno jest coś, czego pragniesz...
Facet się natęża, myśli, myśli......
- Dobra, wiem! Rybko, chciałbym mieć jakiś tytuł szlachecki, ale coś takiego konkretnego, musi być naprawdę super, możesz to zrobić?
- Jasne, daj mi sekundkę.

PUFFFF !!!

Facet budzi się w łożu z baldachimem. I od razu uśmiech od ucha do ucha!
Do sypialni wchodzi lokaj.
- Arcyksiążę, pora wstawać! Czas do Sarajewa!


(Mnie to bawi również po raz drugi :)


Z lekkim, 1-miesięcznym poślizgiem przedstawiam samochód Gräf & Stift, model z roku 1911 z nadwoziem double phaeton.
Samochód z rejestracją "AIII-118" należał do gubernatora Bośni, Oskara Potiorka.
Kiedy Arcyksiążę Austrii Franz Ferdynand przyjechał do Sarajewa, Potiorek użyczył mu swój samochód na przejażdżki.
28 czerwca 1914, podczas paradnego przejazdu ulicami miasta, Franz Ferdynand i jego żona Sophie zostali zastrzeleni przez 19-letniego jugosłowiańskiego nacjonalistę Gavriło Principa.
Była to kolejna, tym razem udana próba zamachu tego dnia.
O godzinie 10:50 Princip oddał 2 stzały z bliskiej odległości z niedużego pistoletu FN wzór 1910. Pierwsza kula przebiła nadwozie i trafiła Sophie w brzuch, druga trafiła Ferdynanda. Oboje wkrótce zmarli w czasie jazdy.

Obrazek

Zamachowiec został natychmiast pojmany i skazany na... 20 lat więzienia. Ciekawe, co dzisiaj można dostać za zabójstwo Putina, czy Angeli Merkel...
Niestety nie dożył końca wyroku i zmarł w więzieniu w 1918 roku. Do dzisiaj jest czczony jako bohater narodowy na wielu terenach Jugosławii.
Zamach na Ferdynanda przyjmuje się za początek Pierwszej Wojny Światowej. A Principa za jedynego nastolatka, który tak odmienił losy świata.
Prawda jest taka, że wojna i tak wisiała na włosku, a zamach był jedynie korzystnym pretekstem do jej rozpoczęcia.
Ciekawy, lecz nie do końca wyjaśniony jest związek z zamachem jugosłowiańskiej organizacji nacjonalistycznej 'Czarna Ręka' i serbskiego wywiadu.
Samochód (który w oryginale miał podobno kolor ciemnooliwkowy), mundur Franza i pistolet można dzisiaj oglądać w Heeresgeschichtliches Museum w Wiedniu.
Pocisk wyjęty z brzucha ofiary jest eksponatem w zamku Konopiště w Czechach.

Obrazek

Oryginał na Appel Quai w Sarajewie, przed narożną kamienicą Schillera (widać reklamę w kształcie butelki Torleya na rogu), tuż przed zakrętem, kilka-kilkanaście sekund przed strzałami - widać, że kierowca już zaczął skręcać:
http://diepresse.com/images/uploads/c/c ... 904780.jpg
Po zdjęciu osprzętu do oględzin (z tyłu ślady od zamachu bombowego tego samego dnia):
http://blogs.forteana.org/system/files/ ... tholes.JPG
Przed wyruszeniem w ostatnią drogę - porównując te trzy zdjęcia trudno stwierdzić, czy flaga powinna mieć żółte, czy czerwone tło:
http://mojahercegovina.com/wp-content/u ... tentat.jpg
http://frankzumbach.files.wordpress.com ... _00002.jpg
http://assets.nybooks.com/media/events/ ... d_Car.jpeg
Muzeum w Wiedniu:
http://blogs.forteana.org/system/files/482895.jpg

Samochodzik budowałem z przeznaczeniem na LUGPolową makietę 'Sarajewo 1914', na której będzie stał w sierpniu i wrześniu wraz z drugim samochodem i ludzikami. Priorytetem było zmieszczenie do środka ludzików (co się ku mojemu zdziwieniu udało przy całkowitej szerokości samochodu 7 kropek), oraz żeby ludzik stojący obok auta miał jak na odpowiednią wysokość podnieść pistolet.
Zamiast pistoletu użyłem rewolweru, bo był najmniejszą legową bronią.
W porównaniu z innymi, ten modelik budowałem wręcz w pośpiechu, bo od początku do dzisiaj minęło raptem kilka miesięcy.

Niniejszym składam podziękowania Misterzumbiemu, Maksowi i Głazowi za zwrócenie mi uwagi na kaleczność poprzedniej wersji.
Poprzednia wersja jest nadal widoczna na jednym ze zdjęć. Użyłem w niej klocków pokrytych powłoką chrome gold dzięki uprzejmości Auriego z Chrome Block City.
Niestety pojawiły się dwa powody, dla których w tym samochodzie nie użyję tych klocków.
Jest już za późno na chromowanie, a po drugie - realistyczniej wyglądają elementy pomalowane złotym metallikiem. Myślę, że znacznie lepiej imitują polerowany mosiądz. Symbolicznie jeden klocek w chrome gold zostawiłem :)
Mam nadzieję Auri, że nie masz mi tego za złe.

Lista modyfikacji:
- nadwozie podwyższone o płytkę
- korba rozruchowa przesunięta na właściwe miejsce
- koło zapasowe oparte o próg (poprzednio wisiało ponad nim)
- wydłużony przedział pasażerski (bez powiększania rozstawu osi)
- powiększone reflektory
- minimalnie zmniejszony rozstaw kół - zmienione piasty
- osie są wygięte ku dołowi, dzięki czemu koła są pochylone do wewnątrz - na zdjęciach oryginału to widać
- opony powiększone przy pomocy jasnoszarych gumek (niedawno udało mi się kupić 15 takich, myślałem że na trochę wystarczy, a tu 12 sztuk już przepadło!)
- resory
- trąbka! (na zdjęciach ją widać, choć jest oczywiście mniejsza. drugą widać na kole zapasowym, ale tę sobie odpuściłem, bez przesady :)
- zmieniony dach
- skrócone mocowania szyby
- żółta flaga na brązowym kiju (zamiast czerwonej na złotym)
- doszły klamki, osłony łańcuchów napędowych (chyba), pojemnik po prawej stronie silnika, blacha za oparciami, rozkładany bagażnik z tyłu, światło stopu (zaś zniknął wlew paliwa - nie zmieścił się po wydłużeniu nadwozia).

Użyłem farby w sprayu nieznanej mi firmy, kupionej w sklepie z artykułami dla artystów :) Świetna, jedna warstwa kryje każdy kolor.
Ponieważ teściowie Franza byli moimi rodakami, liczę, że Arcyksiążę wybaczy mi ten występek.
Princip ma doklejone wąsiki, a kapelusz Sophie pomalowałem na biało. Część naklejek legowa, część nielegowa.
Nadruki z tyłu główek zmyte nielegową wodą kolońską :)

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Zapraszam do obejrzenia zdjęć, dziękuję za uwagę i raz jeszcze dziękuję za krytyczne uwagi. Poprzednia wersja to było kalectwo!
Ostatnio zmieniony 2014-07-26, 16:54 przez V1, łącznie zmieniany 2 razy.
\/1 ______________

Awatar użytkownika
Maks
Posty: 155
Rejestracja: 2014-02-19, 09:57
Lokalizacja: Gniezno
brickshelf: MaksM

 

#2 Post autor: Maks »

Wycisnąłeś z niego ile się da! Najbardziej cieszą mnie reflektory. Takie wielkie bufory to dla mnie znak rozpoznawczy przedwojennych samochodów, w latach 20. były już mniejsze. Pomysł z gumkami rewelacyjny. Bardzo fajny bieżnik dają tak zgrupowane. Pewnie gdzieś to wykorzystam, oczywiście w wersji czarnej :). Bardzo fajne detale nasadziłeś w przedniej części, świetne resory piórowe. No i soft top też od razu ładniejszy.

Ale najlepsze w tym jest to, że w ogóle go poprawiłeś. Często ludzie osiadają na laurach i nie chce im się już pracować nad modelem :)
Ostatnio zmieniony 2014-07-26, 16:42 przez Maks, łącznie zmieniany 1 raz.

Jellyeater
VIP
Posty: 2363
Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Proszę uzupełnić
Kontakt:

 

#3 Post autor: Jellyeater »

Oglądający i tak nie zauważą różnicy. Ale artysta powinien dbać o szczegóły. Brawo!
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto

Awatar użytkownika
PatrykZ
Adminus Emeritus
Posty: 964
Rejestracja: 2008-08-06, 11:34
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: PatrykZ

 

#4 Post autor: PatrykZ »

No duzo lepsze, rzeczywiscie wezsze i przyznam, ze razily mnie chyba stydy na zlozonym dachu :-) Choc moim zdaniem i tamte byly super.
Dzieńdobry. Czesio lóbi może i fajoskie statki.

Awatar użytkownika
Misterzumbi
Zasłużony
Posty: 1469
Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
Lokalizacja: z piekła
brickshelf: misterzumbi
Kontakt:

 

#5 Post autor: Misterzumbi »

Dziesiec milionow razy lepszy. Pod kazdym wzgledem. Bardzo podoba mi sie ze jest tak duzo wezszy i nie rozlazl sie jak ten poprzedni.

Jak trzymaja sie swiatelka we wiaderkach?
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.

Awatar użytkownika
V1
VIP
Posty: 2554
Rejestracja: 2007-04-07, 05:56
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Noddy

 

#6 Post autor: V1 »

Na plasterkach wężyka karbowanego dolina/góra/dolina. Najpierw wciskam taki plasterek krótkim pinem do wiaderka, a potem wkładam światełko.
\/1 ______________

Awatar użytkownika
3dom
Adminus Emeritus
Posty: 5639
Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: 3dom

 

#7 Post autor: 3dom »

Dla mnie już poprzedni model był znakomity ale teraz jest jeszcze lepiej. Podmieniłem Ci fotę na stronie głównej w niusie reklamującym wystawę ;)
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Aurimax
VIP
Posty: 255
Rejestracja: 2005-02-14, 21:12
Lokalizacja: Nowy Sącz
brickshelf: Aurimax
Kontakt:

 

#8 Post autor: Aurimax »

Mam nadzieję Auri, że nie masz mi tego za złe.
Model jest wspaniały więc jak mógłbym pomyśleć cokolwiek złego o nim lub o Twórcy tegoż.
Po za tym za dużo chromu też nie jest dobre.


Tak czy inaczej bardzo, Bardzo, BARDZO dziękuję za reklamę i polecam się na przyszłość :)

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#9 Post autor: Sariel »

Model przepiękny. Co do oryginalnego samochodu, ciekawostką jest że jego niedoskonałość techniczna mogła się przyczynić do skuteczności zamachu - strzały padły w momencie kiedy stanął, bo skrzynia biegów zablokowała się na wstecznym.
Ostatnio zmieniony 2014-07-28, 10:01 przez Sariel, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ