[MOC] SPHA-T

Aquazone, Mecha, Space, SW, Underground, Bionicle, Hero Factory

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Kirysowaty
Posty: 740
Rejestracja: 2007-04-10, 18:39
Lokalizacja: okolice Radomia

[MOC] SPHA-T

#1 Post autor: Kirysowaty »

Obrazek

Obrazek Obrazek

"Te działa niszczą nasze wysunięte pozycje, Republika się przedziera!"
- San Hill, bitwa o Muunilist

SPHA (Self Propeller Heavy Artillery) to przenośna artyleria turbolaserowa Republiki, którą po raz pierwszy zobaczyliśmy w akcji w Epizodzie II, podczas rozpoczynającej Wojny Klonów bitwy o Geonosis. Bateria tych czołgów, dysponujących potężną siłą ognia, skutecznie sprowadziła na ziemię odlatujący okręt Federacji Handlowej. Wzięły one udział również w bitwie o Muunilist przedstawionej w serialu rysunkowym Clone Wars, a podczas bitwy o Coruscant znajdowały się na pokładach republikańskich niszczycieli. SPHA-T wyposażony jest w ciężki turbolaser (inne warianty wyposażone były również w inne rodzaje broni), a na polu bitwy przemieszcza się dzięki krótkim i mocnym nogom.

Obrazek Obrazek Obrazek

Dlaczego SPHA-T? W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że LEGO nigdy nie wypuściło tego czołgu w żadnej formie – wykorzystałem więc szansę zbudowania czegoś oryginalnego.

Wydaje mi się, że moja microfighterowa wersja całkiem nieźle wpasowuje się w styl tej podserii Star Wars (mam na myśli rozmiary oraz charakterystyczne uproszczenia) i zawiera 89 elementów, nie licząc minifigurki. Jest oczywiście blaster dla żołnierza-klona i dwa wystrzeliwane pociski.
Jellyeater pisze:Jak się kupuje Lego to należy sprawdzić, czy nie zawiera demonów.

Awatar użytkownika
Paweł
Posty: 443
Rejestracja: 2005-04-14, 15:23
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: starwarsmaniak
Kontakt:

 

#2 Post autor: Paweł »

Mimo, że samą maszynę kojarzę, to nie poznałbym jej. Brakuje mi przodu. Wiem, że to microfighter i są pewne ograniczenia, ale dużo na tym traci. To, co bym zmienił, to dodanie przodu (próbowałeś może round bricka 2x2 i na to przeźroczysty talerz tych samych rozmiarów i na to jeszcze jeden szary talerz?) i te nóżki też bym trochę zmienił.
Ogólnie masz rację, jak najbardziej styl microfighters, tylko brak tego charakterystycznego przodu powoduje to, że ciężko rozpoznać, co to jest.
Nic lepszego niż LEGO mój kolego
Pozdrawiam:
Paweł

ODPOWIEDZ