Tego pojazdu z uniwersum Star Wars przedstawiać raczej nie trzeba. Ponieważ nie chciałem, żeby mój MOC stanowił bezpośrednią konkurencję dla A-Winga kolegi Pawła, nadałem mu dla odmiany barwy Eskadry Zielonych. 81 elementów, nie licząc figurki pilota.
Ostatnio zmieniony 2014-09-07, 11:14 przez Kirysowaty, łącznie zmieniany 1 raz.
Jellyeater pisze:Jak się kupuje Lego to należy sprawdzić, czy nie zawiera demonów.
Dziwi mnie trochę brak jakichkolwiek komentarzy pod tym modelem. Według mnie jest najlepszy A-wing z zaprezentowanych na forum i jeden z lepszych w ogóle. Może nie ma zakrzywionych stateczników z tyłu jak model BHsa (ale który wypuszczony przez Lego ma?), ale idealnie oddaje groteskowy charakter serii. Wystarczy spojrzeć na X-winga żeby zrozumieć o co mi chodzi. Świetnie oddany charakter A-winga z zestawu.
Ja chcę takiego na biurku, żeby uzupełnił kolekcje wszystkich A-wingów jakie do tej pory powstały.
Na EB mój A-Wing otrzymał całkiem sporo pozytywnych komentarzy, ale u nas jest prawdziwy wysyp modeli na konkurs i jakoś nie dziwi mnie, że niektóre pozostają nieskomentowane.
Jeśli chcesz, mogę udostępnić instrukcję - choć w sumie wątpię, by była potrzebna. XD
Jellyeater pisze:Jak się kupuje Lego to należy sprawdzić, czy nie zawiera demonów.
Dla mnie ma za mało "ścięty" przód. Przykryłbym tilesami te study na czubie.
Poza tym bardzo sympatyczny. Fajne silniki. Dobrze, że użyłeś ciekawy kolor - na pewno łatwiej go zapamiętać ;)
SERVATOR pisze:Dla mnie ma za mało "ścięty" przód. Przykryłbym tilesami te study na czubie.
Rzeczywiście, nie jestem zbyt zadowolony z tego przodu. Teoretycznie mógłbym wprawdzie cofnąć płytki o jednego studa, żeby tak z przodu nie wystawały, ale wtedy z kolei statek wydawałby się strasznie mały, nawet jak na microfightera.
Jellyeater pisze:Jak się kupuje Lego to należy sprawdzić, czy nie zawiera demonów.