Strona 1 z 1

[MOC] Dom na narożniku

: 2014-10-04, 12:05
autor: allesandrus
Ostatnią i największą z zaprezentowanych wakacyjnych konstrukcji jest element przyszłego miasteczka: jednorodzinny dom na narożniku ulicy. Tym razem udało się budynek w pełni wyposażyć, umeblować, a nawet znaleźć lokatorów.

Obrazek

Pierwsza partia kolocków typu "mansonry brick" (chyba 80 sztuk) była docelowo obliczona na fasadę trzypiętrowej kamienicy o szerokości do 16 studów; ponieważ jednak z narożnikowych budynków ostał się jedynie gotowiec (Grand Emporium), zabrałem się za zbudowanie zaprezentowanego tu budynku.
Z oczywistych przyczyn zamówionych części nie wystarczyło na cały duży dom, ale udało się (po kradzieży kilku sztuk z innych zabudowań) ładnie "wycegiełkować" parter. Do dosztukowania innych elementów (np. "pomalowania" ścian) po raz pierwszy najpierw budowałem wstępny projekt wirtualnie (LDD), a dopiero później przenosiłem projekt do rzeczywistości, co poniekąd jest naturalnym stanem rzeczy.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

O ile z zewnętrzna strona budynku nie zawiera szczególnie nowatorskich rozwiązań, o tyle we wnętrzu wiele rzeczy było - przeze mnie, bo dla doświadczonych konstruktorów to nic nowego - budowanych w ten sposób po raz pierwszy. A więc - wchodzimy do środka:

Obrazek

Najważniejszą z nowości jest wspomniane malowanie ścian - bardzo nieekonomiczny, ale też dość efektowny sposób budowania wnętrz, na który już w większej ilości budynków nie mogę sobie na taką skalę pozwolić. Korytarze są co prawda w standardowym żółtym, ale już pokoje starałem się trochę urozmaicić. Drugim elementem jest wykorzystanie (wreszcie!) schodów z Wichrowego Czuba - zależało mi na takim profilu narożnika, aby schody stosunkowo dobrze do niego pasowały, czyli po prostu: nie było za dużych dziur, co tak w miarę się udało. Następną sprawą jest całkowite wykafelkowanie podłóg, które chyba mi się jeszcze nie zdarzyło. Cały budynek nie jest też aż tak ciemny (w sensie: niedoświetlony) jak to zwykle bywało.
Do wad wnętrza trzeba zaliczyć grube (w wyniku malowania) ściany, przez co wszystkie pomieszczenia są dość ciasne; nie udało się przez to umieścić jakiegoś pokoju gościnnego, który chciałem w budynku mieć (jest tylko mały, tj. standardowy pokój z telewizorem, dla jego "powiększenia" wykułem wewnętrzne okno, przez które można podawać posiłki z kuchni).

Parter:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Na parterze dominują pomieszczenia "techniczne", natomiast piętro to sypialnie całej czteroosobowej rodzinki: mamy, taty, córki i syna. Tutaj najlepiej widać efekt "pomalowanych" ścian.

Pierwsze piętro:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Brat twierdzi, że trochę brakuje trzeciego poziomu; wówczas na pewno dom pasowałby bardziej do pozostałych modularów, i znalazłoby sie miejsce na salon. To jednak może w przyszłości.
Jak już przy modularach jestem: konstrukcja ma łatwy do zdjęcia dach i piętro, więc jest pełna dostępność i bawialność (chyba). Także w przyszłości pojawi się zapewne jakiś ogródek koło domku; na razie stoi tylko grill.

Wystarczy pisaniny; poproszę o uwagi i zalecenia, żeby następne domki budować z większą wiedzą :)

GALERIA, ale wszystko i tak jest już tutaj.

: 2014-10-04, 13:13
autor: kenobi8
Z zewnątrz jest świetnie, bardzo podoba mi się zastosowane połączenie kolorów.
allesandrus pisze:Tutaj najlepiej widać efekt "pomalowanych" ścian.
Wygląd rzeczywiście na plus, ale za to ilość miejsca znacząco spada.

: 2014-10-04, 14:30
autor: Jellyeater
Tak to jest problem z tym miejscem. 6 studów to około 2m (w skali minifig). 2 study to już ponad ponad pół metra. Grube te ściany się robią. Ale faktycznie wygląda to dużo ciekawiej niż pojedyncze. Tak to ciekawa praca. I czekam na kolejne. :)