6102 Castle Mini Figures
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- tbzz
- Posty: 370
- Rejestracja: 2012-12-28, 18:27
- Lokalizacja: Olsztyn/Szczytno
- brickshelf: tbzz
- Kontakt:
-
6102 Castle Mini Figures
Recenzja 6102 Castle Mini Figures
Seria: Castle
Rok wydania: 1985
Liczba klocków: 36 (Brickset)
Liczba figurek: 6
Cena : 60 - 140 (MISB) zł (BrickLink, allegro)
BrickLink, Brickset
W ostatniej recenzji przedstawiłem zestaw uzupełniający do kosmicznej serii, czyli 6704 Minifig Pack. Podobnie będzie i tym razem - w kilku słowach kontynuacja zestawów uzupełniających. Różnica poleca na tym, iż ponownie powracamy do serii Castle. Na tapecie zestaw uzupełniający, czyli 6102 Castle Mini Figures. Liczę, że następnym razem uda się przedstawić szerzej cały temat zestawów minifigów jako dodatków do poszczególnych serii.
Opakowanie i instrukcja
Opakowanie, jak to w przypadku zestawów tego typu, to zarazem kartonik, jak i instrukcja, której fizycznie jako tako nie było. Jak w innych takich zestawach tył opakowania robi za poglądowe połączenie części figurek - czytaj instrukcję. Natomiast to, jakie wyposażenie i rodzaj hełmu przewidziano dla poszczególnych rycerzy widać na prawie wszystkich stronach opakowania. Na zdjęciach mamy do czynienia więc z kompletem. Opakowanie plus figurki.
Przód kartonika to ustawione na przemian figurki rycerzy na ziemistym tle i niebie koloru zachodzącego słońca, wykorzystywanym w owym czasie w opakowaniach zamkowych zestawów oraz w katalogach. Poza naszymi bohaterami i klasycznym napisem Lego oraz Legoland nie znajdziemy tu nic więcej. Kolorystyka ścianek całego opakowania to typowy ciemno żółty.
Boczne ścianki to albo puste pole tła, albo krótki informacje, iż zestaw przeznaczony dla dzieci w wieku od 6 lat, lub też małe zdjęcia ustawionych figurek. Nie inaczej jest i na zdjęciu powyżej, gdzie możemy zaobserwować firmową konfigurację minifigów. Czyli co dla jakiego rycerza przewidzieli twórcy i projektanci. Mamy tu też informację, iż zestaw pochodzi z 1985 roku i został wyprodukowany w Danii.
Na odwrocie opakowania, gdzie zwykle znajdują się alternatywne konstrukcje dostajemy rozłożone minifigi wraz z wyposażeniem, jakie oferuje 6102. Wszystko ładnie skomponowane, pooddzielane poszczególne frakcje figurek, które w trzech przypadkach wydaje się że machają do zainteresowanych zakupem - kup mnie, kup mnie, będzie zabawa ;) Dodatkowo jednemu z rycerzy włożono w dłoń miecz, którym groźnie wymachuje.
Elementy
W zestawie nie ma zbyt wiele elementów. Całość to części wchodzące w skład sześciu figurek oraz ich osobiste wyposażenie w postaci nakryć głowy, tarcz oraz uzbrojenia. Gdy natomiast bliżej przyjrzymy się szczegółom, okazuje się, że zastosowano tu aż cztery rodzaje nadruków na tarczach - wszystkie występujące w owym czasie w sprzedaży. Dostajemy więc po dwie różne tarcze dla frakcji rycerzy Króla Lwa oraz rycerzy Czarnych Sokołów. Całkiem bogato. Reszta wyposażenia to jeden miecz, dwa łuki ze strzałami, dwa topory w rożnych kolorach i jeden oszczep. Całość uzupełniają nakrycia głowy dwóch typów.
Poniżej wspomniane wyposażenie, w tym dobrze widoczne tarcze oraz hełmy dwóch typów w dwóch kolorach. Hełmy te to klasyka na owe czasy. Wśród zestawów zamkowych można było spotkać jeszcze tylko hełmy z zasunięta na stałe przyłbicą oraz zwykłe kaptury. Wszystko w maksymalnie trzech kolorach. Ciemnoszarym, czarnym i brązowym (tylko kaptury).
Zestaw
Cóż. Zestaw to przyjemne i dosyć bogate uzupełnienie zamkowych pozycji od Lego, w szczególności samych zamków, warowni, czy murów, które w owym czasie były dostępne na rynku. Zresztą, jak każda tego typu pozycja, tak i 6102 spełniał taką właśnie rolę. Ponadto miał zachęcać do bliższego przyjrzenia się serii. I przyznam, że gdybym w owym czasie dostał taki zestaw, to pewnie zamiast klasycznych pozycji town, prosiłbym Mikołaja, lub rodziców na urodziny o zestawy z rycerzami ;)
Ale dalej. Mamy tu sześć minifigów, dwóch frakcji, o dobrze zaprojektowanych i wykonanych torsach z garścią wyposażenia i czterema tarczami, równie dobrymi co torsy. Zastanawia mnie tylko dlaczego w figurkach rycerzy Czarnych Sokołów zastosowano dwa rożne rodzaje zestawienia kolorystycznego przy nogach. Czyżby poprostu chęć urozmaicenia? Moim zdaniem niepotrzebnie. Spokojnie zrobiłbym wszystkie trzy sztuki w całości czarne.
Rycerze Króla Lwa posiadają klasyczne zestawienie czerwonych torsów z nadrukami i jednolite niebieskie nogi z czarnymi uchwytami. Do tego wszyscy nakrycie głowy w kolorze ciemnoszarym. Wśród tej frakcji, mamy jedną figurkę z innym nadrukiem na torsie, tj. dwóch toporów skierowanych w przeciwnych kierunkach, co sugeruje dodatkową przynależność do odłamu rycerzy Króla Lwa, tj. do krzyżowców, z oryginału crusaders . Dwie pozostałe to typowy symbol Króla Lwa na czerwonym torsie. Zestawienie tej frakcji to jeden łucznik, rycerz z mieczem i tarczą oraz krzyżowiec z toporem i tarczą.
Druga frakcja to klasyczni oponenci wymienionych powyżej, czyli rycerze Czarnych Sokołów. Trzy figurki w bardzo podobnej konfiguracji, z niebieskimi torsami z nadrukiem sokoła, czarnymi hełmami dwóch typów oraz dwoma kolorami konfiguracji nóg. Dwie figurki posiadają tarczę, trzecia jest łucznikiem. Pierwsze dwie jako uzbrojenie posiadają topór i oszczep. W zasadzie nie ma tu co do dodania. Klasyka sama w sobie. Bardzo lubię kolorystyczne zestawienie tej właśnie frakcji. To chyba moja ulubiona cześć serii zamkowej.
Warto tu zaznaczyć, iż nigdzie nie spotkałem wyraźnego rozgraniczenia pomiędzy frakcjami. Nie ma rysu mówiącego, że jedni są źli, a drudzy dobrzy. Nie spotkałem opisów (w katalogach) w tym stylu, a jedyne co może sugerować rozbieżność i wrogie nastawienie wobec siebie frakcji, to to, że w części zestawów jedni np. bronią murów, drudzy je atakują. Choć bywają też zestawy, gdzie obie ekipy występują wspólnie i bynajmniej nie w celach wojowniczych.
Podsumowanie
Klasyczna pozycja uzupełniająca klasyczną, piękną serię zamkową to uroczy mały zestaw. Mały nie tylko z racji na zawartość, ale także na wielkość pudełka. Trzyma dobry klimat rycerzy od Lego i pozwala na małe pojedynki biorąc pod uwagę fakt ujęcia dwóch frakcji w jednym zestawie. Zestawem 6102 spokojnie można uzupełnić samemu tworzone konstrukcje zamkowo/rycerskie lub poprostu postawić na półkę jako bardzo dobrze wykonanych przedstawicieli serii. Dla mnie zestaw na pięć z minusem. Pięć - wiadomo - klimat, wykonanie, różnorodność, wyraźny podział na dwie ekipy. Minus za ww. nogi, które jakoś mnie rażą. Pozycję polecam wszystkim fanom minifigów i zamkowych klimatów. Obowiązkowa dla zbieraczy serii castle.
Za :
+ klimat
+ różnorodność - dwie frakcje
+ bardzo dobre nadruki
+ łączna ilość 12 sztuk wyposażenia
Przeciw:
- niejednolitość kolorystyczna nóg
Klasycznie już - taki znak osobisty w recenzjach ;), mała scenka wzorowana na starych katalogach ujmująca w sobie cały zestaw, jako głównego bohatera. W scenerii dodatkowo zastosowano po jednym wozie z danej frakcji, tj. zestawy 6011 i 6016. Podróżując duktem, nieopodal niewielkiej warowni, mały konwój rycerzy Czarnych Sokołów ochraniający wóz z kosztownościami napotyka wóz z uzbrojeniem rycerzy Króla Lwa wraz z obstawą. Sześć figurek z zestawu 6102 po dwóch stronach barykady ;)
Ostatnio zmieniony 2014-11-29, 20:13 przez tbzz, łącznie zmieniany 1 raz.
Insta (główny kanał) @legos_soul
Blog Lego http://legosoul.wordpress.com/
Zestawy http://brickset.com/sets/ownedby-tbzz
Blog Lego http://legosoul.wordpress.com/
Zestawy http://brickset.com/sets/ownedby-tbzz
Brakuje mi teraz takich zestawów Lego z kilkoma figurkami co były dawniej :(
Paul Lego Brick Show kanał dla fanów klocków Lego
Od tej serii zacząłem przygodę z lego , łza sie w oku kręci na wspomnienie, miałem 1 zamek lwów i forestmanow plus jakiś zestaw uzupełniający,jaka to byla frajda... edit zamek tych z orłami
Ostatnio zmieniony 2014-11-29, 19:59 przez gmkkk, łącznie zmieniany 1 raz.
- yoshi82
- Posty: 162
- Rejestracja: 2014-10-18, 12:27
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
Pamiętam ten zestaw z dzieciństwa. Miałem jako 6-7 latek problemy z kanałami w zębach. I po strasznych męczarniach w przychodni na Koszykowej (Warszawa), mama zabrała mnie do Pewexu w Mariocie i kupiła mi te "ludziki".
P.S. Niestety wszystko przepadło. Łezka się oku kręci jak sobie przypominam.
P.S. Niestety wszystko przepadło. Łezka się oku kręci jak sobie przypominam.
Pozdrawiam,
Łukasz
Łukasz
- Prezes
- Posty: 164
- Rejestracja: 2012-11-19, 10:19
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Zestaw jest OK, chociaż bije z niego nutka monotonii. Brakuje mi tutaj zróżnicowania postaci. Tak naprawdę dostajemy sześć minifigurek z dwóch głównych frakcji. Wydaje mi się, że taki set powinien być wydany w późniejszych latach wraz z forestmen'ami i ludźmi wilka.
Myślę, o czymś na podobieństwo ostatnio recenzowanego przez Ciebie zestawu [url=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=24021]6704[/url] - tu także jest sześć minifigów, ale z czterech różnych grup.
BTW1: tbzz, wszystko w oryginale było w stanie jak na zdjęciach czy trzeba było coś domówić? Stan całości jest bardzo dobry!
===
EDIT:
BTW2: Moja córka, bawiąc się starymi zestawami, często zauważa: "Tata, te ludziki, nie mają nosa". Zwróciliście na to uwagę? ;-)
Myślę, o czymś na podobieństwo ostatnio recenzowanego przez Ciebie zestawu [url=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=24021]6704[/url] - tu także jest sześć minifigów, ale z czterech różnych grup.
BTW1: tbzz, wszystko w oryginale było w stanie jak na zdjęciach czy trzeba było coś domówić? Stan całości jest bardzo dobry!
===
EDIT:
BTW2: Moja córka, bawiąc się starymi zestawami, często zauważa: "Tata, te ludziki, nie mają nosa". Zwróciliście na to uwagę? ;-)
Ostatnio zmieniony 2014-11-30, 19:12 przez Prezes, łącznie zmieniany 1 raz.
- tbzz
- Posty: 370
- Rejestracja: 2012-12-28, 18:27
- Lokalizacja: Olsztyn/Szczytno
- brickshelf: tbzz
- Kontakt:
-
Taki zestaw wyszedł. Było to w 1988 roku - zestaw 6103. Masz tu i obie frakcje i leśnych ludzi i do tego wszystkiego zwykłego chłopa ;). W okresie, gdy wyszedł 6102 można było oczekiwać dodatkowo co najwyżej chłopa. Ale między Bogiem a prawdą masz tu w sumie dwie frakcje, ale trzy odłamy, o czym pisałemPrezes pisze: Wydaje mi się, że taki set powinien być wydany w późniejszych latach wraz z forestmen'ami i ludźmi wilka.
To jest zakupiony oryginał. Mój najlepszy zakup. Pudło z piwnicy od jakiejś Pani kupione za 150 zł, a w nim następujące zestawy z instrukcjami i pudłami do prawie wszystkich (wymagające co najwyżej kąpieli) : 6691, 6929, 4005, 6890, 6654, 6022, 6040, 6702, 6827 i właśnie 6102. Dziesięć zestawów za takie pieniądze - mój zakup życia. Poprostu poprzedni właściciel dbał o ich stan, z czego dziś ja się cieszę ;)Prezes pisze: BTW1: tbzz, wszystko w oryginale było w stanie jak na zdjęciach czy trzeba było coś domówić? Stan całości jest bardzo dobry!
Insta (główny kanał) @legos_soul
Blog Lego http://legosoul.wordpress.com/
Zestawy http://brickset.com/sets/ownedby-tbzz
Blog Lego http://legosoul.wordpress.com/
Zestawy http://brickset.com/sets/ownedby-tbzz
Pamiętam te zestawy (znaczy późniejsze z lat 90') z dzieciństwa jako strasznie drogie i niepotrzebne (wolałem kompletować ludziki z zestawami ;) ). Jeśli mnie pamięć nie myli to zestawy ludzików kosztowały tyle co"duży mały zestaw" (np. tratwa piratów, podwójne canoe wyspiarzy) lub niewiele mniej.
E... a które mają? To nie cecha starych ludzików, a w ogóle "zwykłych" (nie technic, nie belvill itp) ludzików Lego.Prezes pisze:Moja córka, bawiąc się starymi zestawami, często zauważa: "Tata, te ludziki, nie mają nosa". Zwróciliście na to uwagę? ;-)
- Prezes
- Posty: 164
- Rejestracja: 2012-11-19, 10:19
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Wyszła moja niewiedza :P Masz rację, nie wiedziałem, że były w późniejszych czasach kolejne zestawy minifigów.tbzz pisze:Masz tu i obie frakcje i leśnych ludzi i do tego wszystkiego zwykłego chłopa ;).
Po prostu Cię nie lubię! ;-) Zazdroszczę łowów.tbzz pisze:To jest zakupiony oryginał. Mój najlepszy zakup. Pudło z piwnicy od jakiejś Pani kupione za 150 zł, a w nim następujące zestawy z instrukcjami i pudłami do prawie wszystkich (wymagające co najwyżej kąpieli) : 6691, 6929, 4005, 6890, 6654, 6022, 6040, 6702, 6827 i właśnie 6102. Dziesięć zestawów za takie pieniądze - mój zakup życia. Poprostu poprzedni właściciel dbał o ich stan, z czego dziś ja się cieszę ;)
BTW: Widzę, że minifigi 6704, ostatnio recenzowane przez Ciebie też miały swojego protoplastę w postaci 6702. O! 6703 także.
Fakt, ale córka głównie bawi się Friendsami i Simpsonami tam wszyscy mają "ginole". Ja przyznam szczerze, nie zwróciłem nigdy na to uwagi.Durzy pisze:E... a które mają? To nie cecha starych ludzików, a w ogóle "zwykłych" (nie technic, nie belvill itp) ludzików Lego.